- Kategorie:
- gm. Bledzew.61
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.15
- gm. Miedzyrzecz.62
- gm. Przytoczna.37
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.34
- gm. Skwierzyna.31
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.51
- Nowa Ameryka.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.65
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
Po okolicy.
Poniedziałek, 17 października 2022 | dodano: 17.10.2022
Nie można było zmarnować letniej pogody na siedzenie w domu. Pojeździłem po leśnych i polnych drogach w najbliższej okolicy.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
39.99 km (14.00 km teren), czas: 03:29 h, avg:11.48 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Do lasu
Niedziela, 16 października 2022 | dodano: 17.10.2022
Krótki wyjazd do lasu i nad bagna pod Rakowem. Bagna są resztką zabagnionej doliny Warty na wysokości osady Rakowo, prawdopodobnie tu było najniżej i niekoniecznie opłacało się je osuszać, zostały jakieś podłużne stawy otoczone trzcinowiskami i bagiennymi lasami. Przez środek najdzikszego bagna, przynajmniej tak to wygląda od strony wysokiego brzegu, przebiega nasyp linii kolejowej do Gorzowa. Mokradła niesamowicie wyglądają zimą, pozbawione listowia.
Na leśnej ścieżce edukacyjnej.
Bagna pod Rakowem.
Czatownia Hubertusa.
Bóbr szkodnikiem?
Kontrowersyjna konieczność.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
22.18 km (14.00 km teren), czas: 01:44 h, avg:12.80 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
W podziemiach Pętli Boryszyńskiej
Sobota, 15 października 2022 | dodano: 15.10.2022Kategoria MRU, pow. świebodziński
Dystans dzisiejszej wycieczki nie jest może imponujący, ale za to pojeździliśmy z kolegą w podziemiach Pętli Boryszyńskiej MRU na głębokości 30 do 60 metrów pod powierzchnią gruntu.
Na podobną wycieczkę rowerową zamierzałem wybrać się już w ubiegłym roku, wtedy na drodze stanął mi covid i pocovidowe komplikacje. Sprawa uległa odłożeniu i zapomnieniu. Do odświeżenia pomysłu skłonił mnie kolega z którym kiedyś zajechaliśmy do Boryszyna. Nawiązaliśmy kontakt z przewodnikami i stanęło na tym że wjeżdżamy przy najbliższej okazji. Termin był co prawda kilka razy przesuwany i dziś udało się rzutem na taśmę. Od jutra nieczynne do 15 kwietnia następnego roku.
Pętla Boryszyńska będąca częścią MRU miała stanowić zaplecze zaplanowanej ale ostatecznie nie wybudowanej baterii pancernej nr 5. U podstaw decyzji o budowie umocnień na wschodniej granicy Niemiec leżały postanowienia Traktatu Wersalskiego a zwłaszcza oddanie Alzacji i Lotaryngii dla Francji. Niemcy nigdy nie pogodziły się z utratą tych ziem i aby je odzyskać planowały atak na Francję. Sojusznikiem Francji była Polska i uderzenie na nią spowodowałyby konieczność walki na dwóch frontach. Te obawy skłoniły Niemcy do budowy 3 ogromnych systemów fortyfikacji wzdłuż granicy z Polską; były to Wał Pomorski na północ od linii Warty i Noteci, w centralnej części między Wartą i Odrą - Międzyrzecki Rejon Umocniony, i na południu Umocnienia Odry.
Zanim w roku 1938 nastąpiła zmiana doktryny wojennej Niemiec zdążono wybudować ok 30 km podziemnych tuneli przebiegających na głębokości 40-60 m. z szybami komunikacyjnymi, oraz część wież pancernych z zapleczami. Rozpoczęto również budowę pięciu potężnych baterii pancernych z działami 150 mm. Prace przy Pętli Boryszyńskiej były najbardziej zaawansowane.
Po roku 1938 Hitler planował już atak, a nie obronę przed Polską. Do tego potrzebne były dywizje pancerne, zamiast istniejącej części systemu za te środki można było stworzyć ok. 10 dywizji pancernych. W 1945 r. system z różnych powodów został wykorzystany tylko w niewielkim stopniu.
Trasa rowerowa w podziemiach liczy około 6 km. Nie została zapisana przez Garmina z oczywistych powodów, brak sygnału z satelity :) . Pewną niedogodnością jest to że rower trzeba tam znieść, a potem wynieść na własnych plecach (ramionach) po wąskiej klatce schodowej. Wrażenia z jazdy po korytarzach są niesamowite i choćby dlatego warto się trochę pomęczyć. Poniżej trochę zdjęć z tego niezwykłego rajdu.
Pętla Boryszyńska - wejście do podziemi.
MRU, Pętla Boryszyńska, startujemy.
Pierwsza brama do labiryntu.
Ekspozycja w jednej z komór amunicyjnych.
Za którą kratę ruszymy?
Toalety na dworcu "Konrad".
Pomieszczenie awaryjnych agregatów prądotwórczych.
Skorodowana konstrukcja nieczynnej klatki schodowej.
Winda nieczynna.
Winda nieczynna.
Ślady po żołnierzach sowieckich z Kęszycy.
Strzelnica wartowni wewnętrznej. Na wprost strzelnicy jest 100 metrów korytarza bez żadnej możliwości ukrycia oraz otwory na ładunki wybuchowe pozwalające na jego zawalenie w razie potrzeby.
"Portret Młodzieńca" Rafaela szukany od 1945 odnaleziony przez nas w jednej z komór pętli :) :).
Trochę przemyśleń naszych poprzedników.
Pomieszczenie odpoczynku załogi Panzerwerku Nord ochraniającego wejścia.
Pomieszczenie dowódcy.
Pokój łączności.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
81.16 km (5.35 km teren), czas: 04:54 h, avg:16.56 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Po Puszczy
Piątek, 14 października 2022 | dodano: 14.10.2022
Wczoraj zauważyłem w Puszczy parę fajnych dróg w brzozowej oprawie i jeziorka w dawnych pocegielnianych wyrobiskach gliny pod Murzynowem. Dziś naszło mnie żeby jeszcze raz tam podjechać. Wszystkie drogi w lesie wyglądają tak samo więc przy okazji trochę przestrzeliłem aż za Murzynowo, zawracałem.
Brzozowe alejki.
Glinianka.
Dawne torowisko.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
37.28 km (24.00 km teren), czas: 03:04 h, avg:12.16 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Wypad na grzyby
Czwartek, 13 października 2022 | dodano: 13.10.2022
Chociaż raz w sezonie wypada ruszyć w puszczę za grzybami. Wypadło na dziś. Zbiór zupełnie przyzwoity.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
26.08 km (19.00 km teren), czas: 03:04 h, avg:8.50 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Mosina, Tarnów
Środa, 12 października 2022 | dodano: 12.10.2022Kategoria ponad 100 km, pow. gorzowski
Jedna z ostatnich, a może nawet ostatnia w tym sezonie, wycieczka w okolice Witnicy. Byłem tam zaledwie dwa dni temu ale wtedy czas nie pozwolił na odwiedzenie Mosiny. Z bólem serca zrezygnowałem z niewielkiej w sumie zmiany trasy ale w zamian zdążyłem do domu tuż po zmroku. Dziś ruszyłem specjalnie dla Mosiny.
Mosina ciekawa wioska ukryta w lasach o kilka kilometrów na północ od miasta. Wioska od wieków oprócz rolnictwa związana była z z gospodarką leśną. W okolicznych lasach polowali margrabiowie i elektorzy brandenburscy. W wiosce zachowały się; XVIII wieczny kościół, pamiątkowe dęby, dworek myśliwski.
Do kompletu zrobiłem kilka dodatkowych kilometrów przez las aby odwiedzić Tarnów. Osobiście pochodzę z okolic Tarnowa w Małopolsce więc sentyment do nazwy. Kiedy po raz pierwszy czterdzieści kilka lat temu znalazłem się na dworcu PKS w Gorzowie i zauważyłem na rozkładzie jazdy autobus do Tarnowa ucieszyłem się że mam bezpośrednie połączenie autobusowe z rodzinnymi stronami. Pociągiem miałem 12 godzin jazdy i dwie przesiadki. Radość prysła kiedy zobaczyłem zaskakująco niską cenę biletu i nazwy miejscowości po drodze. Później byłem tu parę razy kiedy penetrowałem tamte okolice przy okazji wypadów do Dębna.
Kościół z 1783 r. Przed kościołem pomnik poległych w I wojnie światowej przebudowany w 1945 r. na kapliczkę.
Dąb Wilhelma II w Mosinie. Posadzony dla upamiętnienia największego wydarzenia jakie miało miejsce w siedmiusetletnich dziejach udokumentowanego źródłowo myślistwa w Mosinie k/Witnicy: 28 sierpnia 1889 roku przyjechał tu na polowanie cesarz Niemiec Wilhelm II.
Pięćsetletni dąb pamiętający czasy margrabiego Jana z Kostrzyna.
Pięćsetletni dąb pamiętający czasy margrabiego Jana z Kostrzyna.
Dąb Nadziei zasadzony w 2001 r.
Pomnik członków załogi amerykańskiego bombowca B-17G poległych w okolicy Mosiny. Samolot rozbił się 18 marca 1945 r. w okolicy Mosiny. Dwóch członków załogi - mechanik Leonard Marino i radiotelegrafista John Sunberg zaginęło bez śladu. Ich szczątków nie odnaleziono do dziś.
Kierunek do partnerskiego miasta.
Tarnów wita.
Tarnów, przed kościołem.
Pomnik tarnowian poległych w I wojnie światowej.
Pomnik tarnowian poległych w I wojnie światowej.
Bez ludzi domy również umierają. Kiedyś tętniło tu życie, biegały dzieci, ludzie byli szczęśliwi, dziś opuszczony chyli się ku upadkowi.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
121.19 km (29.00 km teren), czas: 07:16 h, avg:16.68 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Nad Obrę i Jeziorną
Wtorek, 11 października 2022 | dodano: 11.10.2022
Piękne popołudnie skłoniło mnie do ruszenia w plener. Dziś dawno nie odwiedzana droga przez lasy za Zalewem Bledzewskim z przeprawami przez Jeziorną i Obrę. Tu jest ukryty ślad do dawniejszych wyjazdów w tamte rejony
Do mostka na Jeziornej.
A tak wyglądała w 2015 r. Wtedy jakoś bardziej mi pasowała.
Kolorowe pnącza przy dawnej zagrodzie młynarza.
Te same miejsce w 2015 r. Pod drzewami w roślinności ukryte są fundamenty i piwnica domu młynarza.
Mostek na Jeziornej.
Most Bieruta na Obrze.
Obra, cofka Zalewu Bledzewskiego.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
45.74 km (23.00 km teren), czas: 02:55 h, avg:15.68 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Do Witnicy
Poniedziałek, 10 października 2022 | dodano: 10.10.2022Kategoria ponad 100 km, pow. gorzowski
Długodystansowy rajd pod Witnicę. W tym roku rejon całkowicie zaniedbany. Dziś czas nie pozwolił na dłuższe rozglądanie się po interesującej historycznie i krajobrazowo okolicy. Jeżeli pogoda jeszcze jesienią pozwoli miejsca te warte są kolejnych wypraw, być może z lekkim wsparciem ze strony kolei regionalnych. Dziś tylko kilka zdjęć z trasy.
Chłopcy radarowcy z Deszczna.
Ciągnik Fordson F, według informacji właściciela został zbudowany w zakładach Forda w roku 1925.
Ciągnik Fordson F, według informacji właściciela został zbudowany w zakładach Forda w roku 1925.
Do kompletu.
Białcz, miejsce gdzie do połowy XIX wieku był zajazd i urząd pocztowy ze stacją wymiany koni. Uruchomienie w 1857 r. kolei w Witnicy spowodowało przeniesienie urzędu pocztowego do Witnicy i likwidację stacji przeprzęgowej. Zajazd istniał do roku 1945.
Witnica, browar.
Pomnik witniczan poległych w I wojnie światowej. Szkoda że w minionych latach ktoś zadecydował o zniszczeniu tablic. Niemniej dawni mieszkańcy Vietz są wdzięczni za jego zachowanie.
Pałac w Sosnach. Stoi na prywatnym terenie i bez skakania przez zamkniętą bramę bliżej nie da się podejść.
Szkoła w Sosnach. Również na terenie zamkniętym.
Pałac w Stanowicach.
Chrust boćkowi za...ali :) ?
Rower:Kross
Dane wycieczki:
134.70 km (11.00 km teren), czas: 07:49 h, avg:17.23 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Wokół Gorzowa
Sobota, 8 października 2022 | dodano: 08.10.2022Kategoria ponad 100 km
Koleżeński wyjazd długodystansowy. Kierunek był dosyć obojętny, bardziej chodziło o dystans i żeby pojeździć w mniej eksploatowanej okolicy. Zrobiliśmy ponad stukilometrową pętlę wokół Gorzowa, a sektor od Santocka do Kołczyna nie był w tym roku odwiedzany w ogóle. Krajobrazowo ciekawe tereny, jesienna przyroda czarująca, pogoda (za wyjątkiem może piętnastu minut) bez zarzutu. Wyjazd udany.
Stuletni dwór w Wojcieszycach.
Gdzieś w okolicy Baczyny.
Gdzieś w okolicy Baczyny.
W Starych Dzieduszycach. Kościół z 1870 r.
Warto przystanąć! Miejsce anomalii grawitacyjnej w okolicach Nowin Wielkich. Warto również czytać z zrozumieniem, dopiero w domu zauważyłem że szukałem anomalii z niewłaściwej strony słupka, w kierunku Starych Dzieduszyc. Osobiście żadnych anomalii nie zauważyłem ale na bliższe zbadanie zjawiska nie starczyło czasu, musiałem gonić mojego kompana który akurat na tym odcinku wyrwał się do przodu :).
Rower:Kross
Dane wycieczki:
122.17 km (5.00 km teren), czas: 07:14 h, avg:16.89 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Do doliny rzeczki Srebrnej
Piątek, 7 października 2022 | dodano: 07.10.2022
Dwa dni temu jeździłem w okolicy Kłodawy. Zainteresowała mnie wówczas dolina rzeczki Srebrnej i poprowadzony wzdłuż niej niebieski szlak pieszy.
Rzeczka ma niewiele ponad 12 km długości, niewielki przepływ i nigdy wcześniej na nią nie natrafiłem. Nic dziwnego że nigdy o niej nie słyszałem. Szlak pieszy nadaje się jak najbardziej do jazdy rowerem, nawet można powiedzieć że jest dosyć komfortowy, choć pewien niedosyt pozostawia jego długość (chyba około 1,5 km). Miłośnicy bardziej ekstremalnych przeżyć mogą się zapuścić na nikłą ścieżkę biegnącą brzegiem bezpośrednio nad nurtem rzeczki, niestety tam z rowerem mogły by być problemy. Dolinka i meandrująca poniżej ścieżki Srebrna przypomina nieco szlak nad Santoczną w rezerwacie Zdroiskie Buki.
Na końcu szlaku nad Srebrną wpakowałem się na jakieś rozległe wyrobisko po kopalni żwiru, a skoro po dnie poprowadzona jest droga ruszyłem w górę rzeczki. Po jakimś kilometrze natrafiłem na coś co można nazwać kotłem. Zawróciłem, ale później zobaczyłem że niepotrzebnie bo w okolicy dawnego młyna znalazłem się nad tym samym kotłem i z góry nie wyglądał groźnie, spokojnie mógłbym się tamtędy wydostać. W samym wyrobisku można byłoby urządzić znakomitą trasę krosową w ciężkim terenie i jak widać po śladach na stokach chyba niektórzy na własną rękę z tego korzystają.
Powrót przez Wojcieszyce, Różanki, Janczewo i Santok.
Trzebiszewo, jesienna droga.
Szlak nad Srebrną.
Meandrująca Srebrna.
Ścieżka nad Srebrną.
Kross na żwirowni.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
82.86 km (13.00 km teren), czas: 05:13 h, avg:15.88 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)