blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 68763 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

MRU

Dystans całkowity:3036.70 km (w terenie 888.35 km; 29.25%)
Czas w ruchu:165:36
Średnia prędkość:14.91 km/h
Liczba aktywności:51
Średnio na aktywność:59.54 km i 4h 08m
Więcej statystyk

Od Brzozowca do Bledzewa.

Poniedziałek, 28 sierpnia 2023 | dodano: 28.08.2023Kategoria MRU

     Jedynym kryterium jakie miał spełniać spełniać dzisiejszy wyjazd był czas, miałem się nie spieszyć. Z drugiej strony cały czas były zapowiadane przelotne opady więc odpadały dalsze wycieczki. Optymalny wydawał mi się przejazd wałami nad Wartą do Brzozowca. Trasa niedaleka ale trawiasta i dosyć ciężka.
   W wał przeciwpowodziowy Warty na odcinku od Rakowa do Brzozowca było wbudowane sześć małych schronów. Były to niewielkie, wybudowane w latach 1935/36 dwusektorowe, jednokondygnacyjne obiekty wyposażone w płyty pancerne dla karabinu maszynowego. Nosiły numerację od Pz.W892 do Pz.W.897. Stan ich zachowania jest minimalny, w zasadzie prawie nic z nich nie zostało oprócz odrzuconych wybuchem i odwróconych stropów Pz.W.893 i 895.
     Pierwszy z schronów, Pz.W.892 pozwalał kontrolować drogę z Skwierzyny do Rakowa i sektor łąk rozciągających się od linii kolejowej Skwierzyna-Gorzów do widocznego na przeciwległym brzegu Warty skraju Puszczy Noteckiej. Z schronu zachowało się tylko kilka brył betonu leżących u podnóża wału na skraju drogi do Rakowa.
   Z leżącego tuż za Rakowem Pz.W.893 na powierzchni zachowała się jedynie odwrócona wybuchem płyta stropowa. Schron kontrolował odcinek rzeki od Skwierzyny-Gaju do Kijewic.
Kolejny Pz.W.894 po wybuchu prawdopodobnie zapadł się do wnętrza, na koronie wału wyraźnie widać zarys zasypanej ziemią płyty stropowej. Pod płytą zadomowiły się dzikie zwierzęta o czym świadczą liczne prowadzące pod beton nory.
   Na wprost Murzynowa znajdował się Pz.W.895. Z samego schronu zachowała się odrzucona wybuchem płyta stropowa i nikłe ślady ściany. Załoga tego schronu stoczyła w nocy z 29 na 30 stycznia 1945 krótką walkę z radzieckimi zwiadowcami którzy przeprawiali się od strony Murzynowa po zamarzniętej Warcie. Wspomina o tym w swej książce Dieter Ehrhardt, "1945 Trzebiszewo. Pierwsze walki o przełamanie MRU". Ojciec Dietera należał do załogi tego bunkra.
    Schron Pz.W.896 leżał w pobliżu przepompowni w Trzebiszewie, wspólnie z Pz.W.895 i 894 kontrolował sektor rozciągający się naprzeciwko leżącego po drugiej stronie rzeki Murzynowa. Stan zachowania podobny jak pozostałych, czyli kilka brył betonu ukrytych w wale i u jego podnóża.
   Ostatniego schronu Pz.W.897 leżącego na styku wału warciańskiego z starym wałem biegnącym od strony Brzozowca dziś nie odszukałem. Musiałbym wchodzić w pokrzywy i chaszcze u podnóża wału. W czasie kiedy przyroda odpoczywa widuję leżący w rozlewisku u podnóża nasypu półokrągły blok betonu. Schron kontrolował sektor rozciągający naprzeciw leżącego po drugiej stronie rzeki Warcina. Zachowana bryła betonu zdaniem znawców tematu może wskazywać że ten schron jako jedyny z nich był wyposażony w 3-strzelnicową kopułę 3P7.
    Dalej w kierunku Gorzowa, jak przypuszczam, brzegów Warty miały strzec schrony zbudowane w rejonie Santoka, Górek i Czechowa oraz rozlewiska projektowanego i nigdy nie zrealizowanego jazu fortecznego w Gorzowie.
   Reszta jazdy miała zapewnić wypełnienie czasu. Dotarłem w ten sposób do Bledzewa i stamtąd już bezpośrednio do domu. Zaczęło padać w chwili kiedy zamykałem za sobą drzwi.

Ślad po schronie Pz.W.892
Ślad po schronie Pz.W.892.

Strop Pz.W.893
Strop Pz.W.893.

Miejsce po Pz.W.894
Miejsce po Pz.W.894.

Strop Pz.W.895

Pz.W.895
Pz.W.895.

Pz.W.896
Pz.W.896.

Pz.W.897
Pz.W.897.

Znalezione w lesie

W lesie
Znalezione w lesie.


Rower:Kross Dane wycieczki: 61.78 km (46.00 km teren), czas: 04:53 h, avg:12.65 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Lasy skwierzyńskie i Pz.W. 877.

Sobota, 26 sierpnia 2023 | dodano: 27.08.2023Kategoria MRU

   Dziś zrobiłem podejście do Pz.W.877. Ruiny schronu leżą tuż obok pasa drogowego trasy S-3. Chroniący podejścia mały schron dla karabinu maszynowego "Tobruk" (Ringstand RS58c) leżał w osi budowanej drogi S3 i został przewieziony do muzeum MRU w Pniewie. Z schronu jest doskonały widok na biegnącą u podnóża pagórka trasę S3 i w dalekiej perspektywie na dachy LO w Skwierzynie oraz Chełmską Górę. Bliską perspektywę czyli dolinę Warty w rejonie Rakowa zasłania las.
Schron wraz z bliźniaczym Pz.W.876 zostały zbudowane w schyłkowym okresie budowy MRU kiedy zaczynała się zmieniać się doktryna wojenna Niemiec. Znajdują się na północ od schronu Pz.W.875. broniącego ważnego skrzyżowania na szosie Skwierzyna-Kostrzyn-Gorzów.  Schron Pz.W.876 leży bliżej skrzyżowania dróg do Kostrzyna i Gorzowa zapewne uzupełniał leżący na skrzyżowaniu Pz.W.875.
   Oba schrony uzbrojone były w po dwa karabiny maszynowe w kopułach. Załogi schronów liczyły po ok. 20 ludzi, z czego jedną połowę stanowiła obsługa uzbrojenia bunkra, a drugą drużyna wypadowa obsadzającą pobliskie okopy. Obydwa schrony zostały wysadzone, wybuchy odrzuciły stropy natomiast skruszone ściany uległy odchyleniu na zewnątrz. 
    Wyjazd uzupełniłem jazdą po drogach pożarowych w rejonie Trzebiszewa i Starego Dworku.

Widok na S3 z schronu  Pz.W.877
Widok na trasę S3 ze schronu Pz.W.877.  

Widok ogólny na  Pz.W.877
Widok ogólny na Pz.W.877. 

Ściana wejściowa Pz.W.877
Ściana wejściowa Pz.W.877.

Rozsadzone wybuchem wnętrze  Pz.W.877

Wnętrze  Pz.W.877
Rozsadzone wybuchem wnętrze Pz.W.877.

Odwrócona wybuchem płyta stropowa  Pz.W.877

Widoczne zabezpieczenia blachami przed odpryskami betonu w razie bezpośredniego trafienia w strop schronu
Odwrócona wybuchem płyta stropowa Pz.W.877. Widoczne zabezpieczenia blachami przed odpryskami betonu w razie bezpośredniego trafienia w strop schronu.


Rower:Kross Dane wycieczki: 34.33 km (15.00 km teren), czas: 02:27 h, avg:14.01 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Do Grupy Warownej Körner

Czwartek, 27 kwietnia 2023 | dodano: 27.04.2023Kategoria MRU, pow. świebodziński

   Kiedy dwa dni temu kiedy zapowiadałem że w bliżej nieokreślonej przyszłości odwiedzę rejon Klekotki w Staropolu nie przypuszczałem że znajdę się tu dwa dni później. Wtedy zapowiadałem chęć odszukania Pz.W.708 należącego do Grupy Warownej Körner. Dziś przed wyjazdem nieco rozbudowałem plany eksploracyjne. Latem ubiegłego roku udało mi się odnaleźć w terenie schrony Pz.W 701, 702 i 706 zatem do kompletu brakowało Pz.w.703, 708 i 782. Skoro Pz.W 703 leży nieco na uboczu w stosunku do przewidywanej trasy więc na tapetę poszły Pz.W 708 i 782.
    Kilka słów o samej G.W. Körner. Należy do centralnego odcinka MRU, składa się z sześciu niepołączonych z sobą schronów i leży na południe od Pętli Boryszyńskiej. W zamiarze twórców miała być silnie uzbrojona i bronić dosyć trudnego sektora na styku odcinków centralnego i południowego. Schrony podobnie jak wszystkie inne po wojnie zostały wysadzone i pozbawione pancerzy, z tym że na tym odcinku saperzy chyba nieco oszczędzali materiały wybuchowe i zniszczenia są stosunkowo niewielkie w porównaniu do lepiej mi znanych, leżących w pobliżu Bledzewa GW Ludendorff, Roon, czy Moltke.
  Patron Grupy Warownej Theodor Körner (1791-1813) był niemieckim poetą i pruskim patriotą który sprzeciwiał się napoleońskiej polityce wobec państw niemieckich. Poległ w walce z Francuzami walcząc w szeregach ochotniczego korpusu Lützowa.
   W bezpośredniej bliskości Staropola leży nieco mniejszy schron Pz.W 782. Kilkaset metrów dalej w pobliżu jeziora Kociołek znajduje się potężniejszy i zupełnie nieźle zachowany Pz.W 708 który zamierzano jeszcze rozbudować o stanowisko dla armaty ppanc. W Pz.W.708 zachowała się jedyna na MRU płyta pancerna typu 6P7 o grubości 200 mm (blisko 19 ton wysokogatunkowej stali). Zdjęć z wnętrz nie ma, wystąpił deficyt światła którego starczyło zaledwie na to żeby nie wpaść do jakiejś dziury. Ogólnie wnętrza czyste i wysprzątane przez miłośników bunkrów.
  Trasa do Staropola przez Bledzew, Kursko, Pieski i Wysoką. Powrót przez Jordanowo, Szumiącą, Skoki i Międzyrzecz. 

Kościół w Chycinie.
Kościół w Chycinie, malowniczo położony na wysokiej skarpie. 

Pieski dawna osada młyńska

Pozostało po osadzie
Pieski dawna osada młyńska Piaskowiec.

Bobrowa kaskada
Bobrowa kaskada w Piaskowcu.

Paklica w Boryszynie
Paklica w Boryszynie, relikty młyna. 



Staropole Pz.W. 782
Pz.W 782.

Staropole obiekt Pz.W. 708
Staropole Pz.W. 708.

Pz.W. 708 blok wejściowy
Pz.W. 708 blok wejściowy. Widoczna w strzelnicy płyta pancerna jest jedyną na MRU zachowana w całości. Grubość pancerza 200 mm. 

Pz.W. 708 ściana czołowa

Wyrwa w Pz.W. 708
 Pz.W. 708. 

Pz.W. 708 zaplecze socjalne
Pz.W. 708 zaplecze socjalne bunkrowców.

Kościół w Szumiącej
Kościół w Szumiącej.

Młyn w Kuźniku
Młyn w Kuźniku.


Rower:Kross Dane wycieczki: 94.11 km (38.00 km teren), czas: 06:10 h, avg:15.26 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Za Obrę

Piątek, 14 kwietnia 2023 | dodano: 14.04.2023Kategoria MRU

    Godzinny wypad do lasów za Obrą. Przejeżdżałem obok Lisiej Góry z ruinami bunkrów Grupy Warownej Ludendorff, wspominam o tym dlatego że zatrzymałem się na chwilę przed powiązanymi z nią ruinami schronu Pz.W. 859. 
   Schron ten wspólnie z pobliskimi noszącymi numery 873, 861 i 850 ryglował drogi na zapleczu GW, utrudniając nieprzyjacielowi manewrowanie na jego tyłach a ponadto pozwalał prowadzić ogień na przedpole na drugim brzegu Obry. Zbudowany na niewielkim wzniesieniu nad skrzyżowaniami dróg był uzbrojony w dwa karabiny MG34. Obecnie mocno zniszczony, najlepiej zachowała się ściana wejściowa schronu
     Znacznie ciekawsze widokowo jest położenie Pz.W. 861 ale prowadząca do niego droga jest zbyt piaszczysta i wymaga większego zboczenia z szlaku.
     Z lasów wyjechałem w Starym Dworku, powrót szosą.

MRU Pz. W. 859
MRU Pz. W. 859.

Wnętrze Pz. W. 859
Miszmasz w wnętrzu Pz. W. 859.

Widok z Pz. W. 859 łąka nad Obrą i kanałem fortecznym
Widok z Pz. W. 859 na łąkę nad Obrą i kanałem fortecznym. Drzewa zasłaniające rzekę wyrosły po wojnie.

Widok z Pz. W. 859 drogi do Osiecka i Starego Dworku
Widok z Pz. W. 859 na drogi do Osiecka, Sokolej Dąbrowy i Starego Dworku.

Widok z Pz. W. 859 drogi do Trzebiszewa i Skwierzyny
Widok z Pz. W. 859 na drogi do Trzebiszewa i Skwierzyny.

Stanica nad Obrą w Starym Dworku
Stanica nad Obrą w Starym Dworku.

Ruiny dworku opatów cysterskich w Starym Dworku
Stary Dworek, ruiny rezydencji bledzewskich opatów cysterskich.


Rower:Kross Dane wycieczki: 19.06 km (8.00 km teren), czas: 01:10 h, avg:16.34 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Staropole i zapora kolejowa

Poniedziałek, 20 marca 2023 | dodano: 21.03.2023Kategoria MRU, pow. świebodziński

   Pomysł na dzisiejszą wycieczkę tematycznie związaną z MRU pojawił się przypadkowo. Obiekty MRU są zupełnie nieźle opisane, problem jest tylko w tym że nie każde wzbudzają zainteresowanie z marszu. O panzerwerku Pz.W.712 w Staropolu też zapewne czytałem, ale dopiero teraz zainteresowała mnie pobliska zapora w torowisku dawnej linii kolejowej Międzyrzecz-Toporów która wcześniej jakoś umknęła mojej uwadze. Miejsca chyba rzadko odwiedzane bo droga dojazdu w żaden sposób nie jest oznaczona, dopiero na miejscu stoją jakieś strzałki kierujące pod obiekty.
   W ramach przygotowań do obrony terytorium Rzeszy Niemcy zaplanowali stworzenie systemu zapór na szlakach kolejowych. W sporej części polegałyby one na wysadzeniu wiaduktów i przepustów (np. wiaduktu w Łagowie, lub przepustu na Strudze Jeziornej pod Kurskiem). Taki sposób blokowania trasy powodował jednak nieodwracalne niszczenie infrastruktury i w dalszej kolejności konieczność jej odtwarzania.
    W okolicy Pz.W.712 zastosowano unikalne rozwiązanie, w nawierzchnię torowiska wbudowano potężny żelbetonowy blok z dwoma rzędami gniazd do osadzenia  stalowych kształtowników. Bezpośrednio w pobliżu zapory w późniejszej fazie przygotowań do obrony zbudowano schron Ringstand 58c popularnie nazywany Tobrukiem. Wspomniany Pz.W.712 był dużym dwukondygnacyjnym schronem i miał za zadanie uniemożliwić przełamanie blokady. W założeniu miał być wyposażony w obrotową kopułę z działkiem ppanc. kalibru 50 mm., jednak w praktyce nigdy tego projektu nie zrealizowano. Nie posiadał połączenia z systemem podziemnym. Po opanowaniu obiektu przez Rosjan prowadzono na nim próbny ostrzał z dział 152 i 203 mm ogniem na wprost. Ślady po pociskach można zobaczyć na ścianie bloku wejściowego.
    W drodze do fortyfikacji przejeżdżałem przez Nowy Dworek. Nie mogłem sobie odmówić zboczenia na plażę gminną. Powodem było miejsce o którym już dawno słyszałem ale nie było okazji zobaczyć, mianowicie wyspa na jeziorze Paklicko Wielkie która zdaniem archeologów została usypana przez miejscowych Słowian dla celów kultowych w IX wieku. Archeolodzy znaleźli tu między innymi fragmenty naczyń ceramicznych oraz fragmenty mostu prowadzącego  na wyspę. Jest to jedyna znana na terenie Polski osada tego typu z wczesnego średniowiecza. Wyspa nie sterczy w jakiś szczególny sposób ponad poziom wody, ot trochę szuwarów i kilka mikrych drzewek.

Nowy Dwór, Jezioro Paklicko Wielkie
Nowy Dworek, Jezioro Paklicko Wielkie i wyspa.

XIX wieczny pałacyk w Nowym Dworze, obecnie mieści się w nim ośrodek leczenia uzależnień,
XIX wieczny pałacyk w Nowym Dworku, obecnie mieści się w nim ośrodek leczenia uzależnień.

Dawne torowisko linii kolejowej 375 Międzyrzecz-Toporów
Dawne torowisko linii kolejowej 375 Międzyrzecz-Toporów.

Zapora na linii  kolejowej w okolicy Staropola
Zapora na linii kolejowej w okolicy Staropola.

Blok zapory kolejowej
Blok zapory kolejowej z dwoma rzędami gniazd do osadzenia stalowych kształtowników.

Schron typu
Schron obrony okrężnej typu "Tobruk".

Dwukondygnacyjny obiekt Pz.W.712
Dwukondygnacyjny obiekt Pz.W.712. W ścianie czołowej ślady po sprawdzaniu jego odporności przez sowiecką artylerię.

W dole widoczne pomieszczenie niższej kondygnacji
W dole widoczne pomieszczenie niższej kondygnacji. Brak latarki uniemożliwił nawet pobieżną penetrację pomieszczeń. Na moje oko laika schron jest zniszczony na jakieś 30 do 40%.

Stacja w Staropolu
Stacja w Staropolu. Jedna z dwóch najważniejszych dla budowniczych MRU. Przez stację w Staropolu i Kursku docierały na place budów dziesiątki tysięcy ton materiałów budowlanych. Dla Staropola pewnym ograniczeniem była nośność wiaduktu w Łagowie dlatego cięższe elementy opancerzenia trafiały na place budowy przez Kursko.


Rower:Kross Dane wycieczki: 79.93 km (13.00 km teren), czas: 04:46 h, avg:16.77 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

Nowa Wioska

Sobota, 18 marca 2023 | dodano: 18.03.2023Kategoria MRU, pow. świebodziński, ponad 100 km

   Cel dzisiejszej wycieczki leży opodal Lubrzy za jeziorem Goszcza. Nowa Wioska sympatyczna wioseczka na Pojezierzu Łagowskim skusiła mnie dwoma elementami MRU, mianowicie Kanałem Niesulickim i mostem przesuwnym K705.
   Kanał Niesulicki zbudowany w latach 1936/37 jako jeden z istotnych elementów Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego, miał zamknąć około 8-kilometrową lukę między jeziorami Lubie i Goszcza w Lubrzy, a jeziorem Niesłysz. Podczas budowy wykorzystano naturalne obniżenie terenu, z tym że składa się on z trzech odrębnych fragmentów. Przerwy zostały wymuszone przez istniejącą wcześniej linię kolejową i drogę w Mostkach. Najdłuższy odcinek ciągnie się od linii kolejowej w Mostkach do kanału łączącego jeziora Goszcza i Lubie i akurat ten odcinek w styczniu 1945 roku w pewnym stopniu spełnił pokładane w nim nadzieje, uniemożliwiając czerwonoarmistom obejście z marszu umocnień MRU.

Biblioteka w Jordanowie
Biblioteka w Jordanowie.

Leśne rozdroże
Leśne rozdroże, okolice Lubrzy.

Nowa Wioska wita.
Nowa Wioska wita.

Forteczny most rolkowy (MRU) w Nowej Wiosce
Forteczny przesuwny most rolkowy K705 w Nowej Wiosce.

Zapora drogowa w zestawie mostu fortecznego
Zapora drogowa w zestawie mostu fortecznego.

Maszynownia mostu fortecznego
Maszynownia mostu fortecznego.

Ruiny bunkra obrony mostu fortecznego
Ruiny bunkra obrony mostu fortecznego.

Kościółek w Nowej Wiosce
XVII- wieczny drewniany kościółek w Nowej Wiosce.

   Niewielki most przesuwny K705 umożliwiał przekraczanie Kanału Niesulickiego jednak w razie potrzeby powodował niemal natychmiastowe zablokowanie drogi. Stalowy szlaban po zwolnieniu zabezpieczenia obracał się pod wpływem napiętych sprężyn i blokował w specjalnym zatrzasku w kilka sekund. Mechanizm maszynowni mostu przechylał jezdnię i po usunięciu barierek powodował jej przesunięcie do komory umieszczonej pod jezdnią zachodniego przyczółku. Dodatkowo most był broniony przez stanowiska ogniowe pobliskiego schronu. 
   Do Lubrzy dotarłem przez Jordanowo i dawną, częściowo brukowaną drogą wzdłuż współczesnej autostrady A2. Powrót przez Bucze, Żelechów i Sieniawę. W Sieniawie zaciekawiła mnie nowa doskonała droga obok zlikwidowanego wyrobiska pokopalnianego. Wprawdzie znak informował że teren jest prywatny ale uspokoiłem sumienie zakładając że dotyczy on wyrobiska. Droga ta wyprowadziła mnie do Boryszyna. Ciekawość zaspokoiłem, dalsza droga bez ciekawostek. 

Bucze, kamień poświęcony załodze amerykańskiego bombowca strąconego w okolicy Lubrzy 18 marca 1945.
Bucze, kamień poświęcony załodze amerykańskiego bombowca strąconego w okolicy Lubrzy 18 marca 1945. Dziś była rocznica.

Niszczejący dworek w Żelechowie.
Niszczejący dworek w Żelechowie. 

Budynki folwarczne w Żelechowie
Budynki folwarczne w Żelechowie.

Kapliczka św. Józefa przy kopalni wegla brunatnego w Sieniawie.
Kapliczka św. Józefa przy kopalni węgla brunatnego w Sieniawie.

Wyeksploatowane złoże węgla brunatnego
Wyeksploatowane złoże węgla brunatnego. Kopalnia działa na innym pokładzie.

Stanica w Bledzewie
Stanica w Bledzewie.

Rower:Kross Dane wycieczki: 100.87 km (16.00 km teren), czas: 05:49 h, avg:17.34 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Do lasu

Niedziela, 12 lutego 2023 | dodano: 12.02.2023Kategoria MRU

   Wyjazdy w pobliżu domu bywają dosyć monotonne bo ileż razy można oglądać jedno i to samo. Dziś przypomniała mi się lilijka harcerska w lesie przy drodze krajowej 24. Wiem o niej od kilku lat ale nigdy nie odwiedzałem tego fragmentu lasu.
  Otóż w 2019 roku harcerze na odnawianej kwaterze lasu posadzili 1,5 tys drzewek brzozy. które oglądane z lotu ptaka układają się w widoczną na tle sosenek lilijkę harcerską. Dziś przekonałem się że z poziomu gruntu widać właściwie tylko kępę brzóz. Jadąc do lasu liczyłem że może na skraju tego młodnika będzie jakaś ambona i możliwość zerknięcia na lasek z nieco większej wysokości.

Lilijka harcerska przy DK 24
Lilijka harcerska przy DK 24. Niestety brak możliwości na spojrzenie z innej perspektywy.

   Jakiś kilometr wcześniej przy rondzie-skrzyżowaniu dróg z Poznania do Kostrzyna i Gorzowa zachował się schron Pz.W. 875 z towarzyszącą infrastrukturą wydobytą na światło dzienne podczas przebudowy skrzyżowania. Skrzyżowanie te w latach trzydziestych i czterdziestych było ważne bowiem jego zablokowanie mocno utrudniłoby komunikację na zachód do Kostrzyna i na północ do Gorzowa.  Najistotniejszą rolę w kontroli nad tym węzłem odgrywał górujący nad nim, zbudowany w latach 1935/36 dwukondygnacyjny panzerwerk Pz.W. 875. Po wojnie został wysadzony przez saperów ale zachowało się z niego jeszcze całkiem sporo. Obiekt był silnie uzbrojony i dostosowany do obrony okrężnej. W skład uzbrojenia obiektu wchodziło pięć karabinów maszynowych i wyprowadzana na stanowisko armata ppanc. 37mm Pak35/36 . Znawcy tematu twierdzą że bunkier ma unikalną konstrukcję między innymi z powodu umieszczenia na dolnej kondygnacji garażu dla działka, a głównego wejścia na poziomie górnej.

Strategiczne skrzyżowanie Skwierzyna, Kostrzyn, Gorzów
Kiedyś było to strategiczne skrzyżowanie Skwierzyna, Kostrzyn, Gorzów. Widok z stropu panzerwerka.

Fundament zapory drogowej wydobyty podczas przebudowy skrzyżowania.
Fundament zapory drogowej wydobyty podczas przebudowy skrzyżowania. 

Zapora drogowa, gniazda do wstawiania odcinków szyn
Zapora drogowa, gniazda do wstawiania odcinków szyn. Po zamontowaniu szyn zamieniała się w ciężkiego do przekroczenia "jeża"

Wydobyte z ziemi podczas przebudowy skrzyżowania. Osadzone w nich bariery z szyn uniemożliwiały ominięcie uszkodzonego pojazdu. mo
Betonowe bloki wydobyte z ziemi podczas przebudowy skrzyżowania. Osadzone w nich na poboczach bariery z szyn uniemożliwiały ominięcie pojazdu uszkodzonego podczas ostrzału. W ten sposób stawał się on dodatkową przeszkodą. 

Panzerwerk blokujący skrzyżowanie. Na dole garaż na wyprowadzane działko ppanc 37 mm.
Panzerwerk 875 blokujący skrzyżowanie. Na dole garaż na wyprowadzane działko ppanc 37 mm.


Wejście główne na górnej kondygnacji.

Czeluść po wyrwanej wybuchem pancernej kopule strzeleckiej
Czeluść po wyrwanej wybuchem pancernej kopule z karabinami maszynowymi.

Rozbebeszony
Rozbebeszony "Tobruk".

Opuszczone koczowisko
Współczesne koczowisko na pobliskim poligonie.



Rower:Kross Dane wycieczki: 27.39 km (17.00 km teren), czas: 02:18 h, avg:11.91 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

W podziemiach Pętli Boryszyńskiej

Sobota, 15 października 2022 | dodano: 15.10.2022Kategoria MRU, pow. świebodziński

   Dystans dzisiejszej wycieczki nie jest może imponujący, ale za to pojeździliśmy z kolegą w podziemiach Pętli Boryszyńskiej MRU na głębokości 30 do 60 metrów pod powierzchnią gruntu. 
   Na podobną wycieczkę rowerową zamierzałem wybrać się już w ubiegłym roku, wtedy na drodze stanął mi covid i pocovidowe komplikacje. Sprawa uległa odłożeniu i zapomnieniu. Do odświeżenia pomysłu skłonił mnie kolega z którym kiedyś zajechaliśmy do Boryszyna. Nawiązaliśmy kontakt z przewodnikami i stanęło na tym że wjeżdżamy przy najbliższej okazji. Termin był co prawda kilka razy przesuwany i dziś udało się rzutem na taśmę. Od jutra nieczynne do 15 kwietnia następnego roku.
    Pętla Boryszyńska będąca częścią MRU miała stanowić zaplecze zaplanowanej ale ostatecznie nie wybudowanej baterii pancernej nr 5. U podstaw decyzji o budowie umocnień na wschodniej granicy Niemiec leżały postanowienia Traktatu Wersalskiego a zwłaszcza oddanie Alzacji i Lotaryngii dla Francji. Niemcy nigdy nie pogodziły się z utratą tych ziem i aby je odzyskać planowały atak na Francję. Sojusznikiem Francji była Polska i uderzenie na nią spowodowałyby konieczność walki na dwóch frontach. Te obawy skłoniły Niemcy do budowy 3 ogromnych systemów fortyfikacji wzdłuż granicy z Polską; były to Wał Pomorski na północ od linii Warty i Noteci, w centralnej części między Wartą i Odrą - Międzyrzecki Rejon Umocniony, i na południu Umocnienia Odry.
   Zanim w roku 1938 nastąpiła zmiana doktryny wojennej Niemiec zdążono wybudować ok 30 km podziemnych tuneli przebiegających na głębokości 40-60 m. z szybami komunikacyjnymi, oraz część wież pancernych z zapleczami. Rozpoczęto również budowę pięciu potężnych baterii pancernych z działami 150 mm. Prace przy Pętli Boryszyńskiej były najbardziej zaawansowane. 
   Po roku 1938 Hitler planował już atak, a nie obronę przed Polską. Do tego potrzebne były dywizje pancerne,  zamiast istniejącej części systemu za te środki można było stworzyć ok. 10 dywizji pancernych. W 1945 r. system z różnych powodów został wykorzystany tylko w niewielkim stopniu.
   Trasa rowerowa w podziemiach liczy około 6 km. Nie została zapisana przez Garmina z oczywistych powodów, brak sygnału z satelity :) . Pewną niedogodnością jest to że rower trzeba tam znieść, a potem wynieść na własnych plecach (ramionach) po wąskiej klatce schodowej. Wrażenia z jazdy po korytarzach są niesamowite i choćby dlatego warto się trochę pomęczyć. Poniżej trochę zdjęć z tego niezwykłego rajdu.




Pętla Boryszyńska - wejście do podziemi.

MRU, Pętla Boryszyńska, startujemy
MRU, Pętla Boryszyńska, startujemy.

Pętla Boryszyńska, pierwsza brama do labiryntu
Pierwsza brama do labiryntu.

Pętla Boryszyńska, jedna z komór amunicyjnych
Ekspozycja w jednej z komór amunicyjnych.

Pętla Boryszyńska, za którą kratę ruszamy?
Za którą kratę ruszymy?

Pętla Boryszyńska, toalety na dworcu
Toalety na dworcu "Konrad".

Pętla Boryszyńska, pomieszczenie agregatów prądotwórczych
Pomieszczenie awaryjnych agregatów prądotwórczych.

Pętla Boryszyńska, skorodowana konstrukcja klatki schodowej (ok. 30 m.)
Skorodowana konstrukcja nieczynnej klatki schodowej.

Pętla Boryszyńska, nieczynna winda. 
Winda nieczynna.

Pętla Boryszyńska, ślady po wojskach sowieckich
Ślady po żołnierzach sowieckich z Kęszycy.

Pętla Boryszyńska, strzelnica wewnętrznej wartowni.
Strzelnica wartowni wewnętrznej. Na wprost strzelnicy jest 100 metrów korytarza bez żadnej możliwości ukrycia oraz otwory na ładunki wybuchowe pozwalające na jego zawalenie w razie potrzeby.

Pętla Boryszńska,
 "Portret Młodzieńca" Rafaela szukany od 1945 odnaleziony przez nas w jednej z komór pętli :) :).

Pętla Boryszyńska, trochę przemyśleń zwiedzających podziemia
Trochę przemyśleń naszych poprzedników.

Pętla Boryszyńska, pomieszczenie odpoczynku załogi Panzerwerku ochrony wejścia
Pomieszczenie odpoczynku załogi Panzerwerku Nord ochraniającego wejścia.

Pętla Boryszyńska, pomieszczenie dowódcy PzW Nord
Pomieszczenie dowódcy.

Pętla Boryszyńska, pokój łoczności PzW. Nord
Pokój łączności.



Rower:Kross Dane wycieczki: 81.16 km (5.35 km teren), czas: 04:54 h, avg:16.56 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)

Pętla Boryszyńska i GW Körner.

Sobota, 3 września 2022 | dodano: 03.09.2022Kategoria MRU, ponad 100 km, pow. świebodziński


   Wyjazd z kolegą. Obrany kierunek wycieczki do Boryszyna i Staropola wynikał z dwóch czynników;
   Wjazd do podziemi został zarezerwowany na jeden z wrześniowych weekendów, pozostało ruszyć do fortyfikacji nad Paklicą.
   Teren na południe od Pętli Boryszyńskiej jest płaski z sporą ilością małych cieków, podmokłych łąk i jezior. Projektanci MRU założyli że w razie ataku nieprzyjaciela zostanie zalany i skutecznie utrudni działania na tym kierunku. W miejscach najłatwiejszych do przełamania zbudowano silny zespół fortyfikacji Grupy Warownej Körner. Składająca się ze schronów Pz.W.701, 702, 703, 706, 708, 782 grupa warowna w 1944 roku została rozbudowano o umocnienia polowe, transzeje i ringstandy RS58c.
   Udało nam się odnaleźć Pz.W. 701, 702 i 706, pozostałe 703, 708, 782 muszą poczekać na inną okazję. Schrony pomimo tego że są wysadzone i pozbawione opancerzenia zachowane są w stosunkowo niezłym stanie. Bujna roślinność nie pozwoliła na bardziej szczegółowe oględziny obiektu 701.
   Schron Pz.W. 702 bronił leżącego w pobliżu jazu 712. Zamknięcie jazu 712 i otworzenie śluzy na jazie 709 w Lubrzy pozwalało obniżyć poziom wody w jeziorze Goszcza a spływająca woda miała zalać łąki ciągnące się od Lubrzy w kierunku Staropola i dolinę Rakownika. Podobną rolę miał spełniać leżący poniżej, nad jeziorem Paklicko Wielkie Pz.W. 706 i chroniony przez niego bliźniaczy jaz 714. Grupa Warowna nie spełniła pokładanych w niej nadziei z kilku powodów; ponieważ została obsadzona przez niedoświadczone załogi w większości składające się z volkssturmistów, nie wykorzystano jazów i nie zalano przedpola fortyfikacji, ponadto Rosjanie przełamując linię umocnień w Lubrzy i okolicach Bledzewa znaleźli się szybko na niemieckich tyłach.
   Theodor Körner (1791-1813) którego imię nosiła Grupa Warowna był niemieckim poetą i pruskim patriotą który sprzeciwiał się napoleońskiej polityce wobec państw niemieckich. Poległ w walce z Francuzami walcząc w szeregach ochotniczego korpusu Lützowa.
   Przy drodze do Jordanowa natknęliśmy się na ukryte w lesie pozostałości po niemieckim obozie pracy przymusowej RAB Liebenau II. Więzieni w nim Żydzi z getta łódzkiego pracowali przy budowie nigdy nie ukończonej autostrady Frankfurt n/Odrą-Poznań.

 Natura zamaskowała Pz.W. 701
Natura sama zamaskowała Pz.W. 701.

Nieco zalane wnętrze Pz.W. 701
Nieco zalane wnętrze Pz.W. 701. W końcu zawiodło odwodnienie.

Wejście do Pz.W. 702
Wejście do Pz.W. 702.

Pz.W. 702 ciąg komunikacyjny
Pz.W. 702 ciąg komunikacyjny.

Pz.W. 702 jedno z pomieszczeń
Pz.W. 702, jedno z pomieszczeń bojowych.

Na Paklicy. Jaz 712
Na Rakowniku. Jaz 712.

Paklica. Zerwany mostek
Rakownik. Zerwany mostek.

Otwarty Pz.W. 706
Otwarty Pz.W. 706.

Paklica. Jaz 714
Rakownik. Jaz 714.

Schron obsługi jazu 714
Schron obsługi jazu 714.

Wnętrze schronu obsługi jazu 714
Wnętrze schronu obsługi jazu 714.

Obóz RAB Liebenau II
Obóz RAB Liebenau II.

Obóz RAB, jakiś składzik
Obóz RAB, jakiś składzik.

Obóz RAB, fundament baraku kuchni i administracji
Obóz RAB, fundament baraku kuchni i administracji.

Media bardzo mocno podpadły firmie
Media bardzo mocno podpadły tej firmie :)


Rower:Kross Dane wycieczki: 100.62 km (14.00 km teren), czas: 06:32 h, avg:15.40 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

W bliższe i dalsze okolice MRU

Sobota, 26 lutego 2022 | dodano: 26.02.2022Kategoria MRU

    Zasadnicza część wycieczki miała miejsce na terenie sąsiedniej gminy, czyli międzyrzeckiej. Jedynie powrót przez Bledzew zahaczył o skraj sąsiednich powiatów; Boryszyn należący do świebodzińskiego i Żarzyń do sulęcińskiego. Na wyprawę wypuściłem się z kolegą dla którego był to pierwszy dłuższy wyjazd w tym roku. O ewentualne zakwasy zapytam jutro.
    Stosunkowo najwięcej czasu spędziliśmy na placu przed muzeum MRU w Pniewie i pod Pętlą Boryszyńską. Zwiedzanie podziemi w Boryszynie jest możliwe jedynie w porze wiosenno-letniej ale jest tu ciekawa opcja, zwiedzanie tuneli na rowerze. Wydaje się że rybka chwyciła haczyk i wiosną trzeba będzie o tym pomyśleć
   Parę słów o samej Pętli. Fortyfikacje MRU miały posiadać własną artylerię. Do walki dalekiej i ostrzału przedpola zaplanowano użycie dział dalekosiężnych zgrupowanych w baterie. Działa te zostałyby zamontowane w potężnie opancerzonych wieżach. stąd nazwa baterie pancerne. Połączona z głównym system leżąca na południowym skraju MRU bateria pancerna w Boryszynie miała być uzbrojona w trzy haubice kalibru 145 mm. Dla uzyskania większej odporności na ostrzał poszczególne wieże miały leżeć w znacznym oddaleniu od siebie. W roku 1936 rozpoczęto wznoszenie stanowisk dział i północnego schronu osłony, prace jednak przerwano w 1938. Budowane stanowiska dział zostały połączone podziemnymi korytarzami uformowanymi w zamkniętą pętlę. Zapas amunicji zgromadzony w licznych komorach miał starczyć do walki na trzy miesiące. Nieukończony północny schron osłony służy obecnie za wejście do podziemnej trasy turystycznej. 


W Szumiącej
W Szumiącej.



Pętla Boryszyńska
Pętla Boryszyńska, schody prowadzą do nieukończonego schronu z wejściem do podziemnej trasy turystycznej.

Rower:Kross Dane wycieczki: 92.21 km (2.00 km teren), czas: 05:49 h, avg:15.85 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)