blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 68763 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Puszcza Rzepińska

Dystans całkowity:785.15 km (w terenie 70.00 km; 8.92%)
Czas w ruchu:46:55
Średnia prędkość:16.73 km/h
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:157.03 km i 9h 23m
Więcej statystyk

Grodzisko nad Ilanką

Niedziela, 8 maja 2022 | dodano: 09.05.2022Kategoria ponad 100 km, pow. słubicki, pow. sulęciński, Puszcza Rzepińska

   Od dawna nurtowało mnie grodzisko leżące w Puszczy Rzepińskiej nad brzegami Ilanki w okolicy Tarnawy Rzepińskiej. Jednak jak się przekonałem podczas pierwszej, nieudanej wyprawy poszukiwawczej grodzisko leży na północnym brzegu Ilanki i od strony Tarnawy raczej tam się nie uda dotrzeć. Trzeba próbować od strony Rzepina lub bliższego dla mnie Wystoku. Ponowne podejście, tym razem od Wystoku, również było chybione. Dopiero teraz po kilku istotnych informacjach uzyskanych od Mareckiego strzał był bezbłędny. Marku dziękuję!
   Dlaczego akurat to grodzisko znalazło się w kręgu obiektów które wzbudziły moje zainteresowanie. Generalnie jestem pełen podziwu dla społeczności które mimo ówczesnych skromnych możliwości technicznych porywały się na przedsięwzięcia wymagające przemieszczenia olbrzymich mas ziemi a to niewątpliwie do takich należy. Ponadto, co dodatkowo wzbudziło moją ciekawość, według szczątkowych dostępnych informacji należy do największych w granicach województwa lubuskiego.
   Miejsce jest z natury trudno dostępne, jest to stromy pagórek kemowy otoczony z wszystkich stron wodami Ilanki i Cierniczki oraz bagnami . Do dziś jedyną dostępną drogą jest wąska grobla na bagnach. Według archeologów gród funkcjonował w okresie od VIII do X wieku, nie ma natomiast na jego temat żadnych źródeł pisanych. Znalezione fragmenty ceramiki są jednoznacznie pochodzenia słowiańskiego. Konstrukcja grodu odbiega znacząco od innych okolicznych i wskazuje na podobieństwo do warowni wieleckich, przede wszystkim jest o wiele większa i wieloczłonowa (całość zajmuje, licząc na oko, ok. 3 ha).
   Gród został opuszczony, czy też zniszczony, ok połowy X wieku co być może ma związek z piastowską inwazją na ziemie Lubuszan i ich sąsiadów.
   Na wycieczkę wypuścił się ze mną kolega. Twierdzi że takie 150 kilometrowe wycieczki dobrze mu robią na dolegliwości nóg. Do Wystoku jechaliśmy przez Sulęcin, powrót zrobiliśmy przez Torzym i Łagów.

Mury miejskie - Sulęcin
Mury miejskie - Sulęcin.

Dom Joannitów - Sulęcin
Dom Joannitów - Sulęcin.

Sulęcińska droga powiatowa do Ośna
Sulęcińska droga powiatowa do Ośna.

Mapka lidarowa grodziska nad Ilanką
Mapka lidarowa grodziska nad Ilanką.

Grodzisko nad Ilanką
Grodzisko nad Ilanką.

Obwałowanie majdanu grodziska
Obwałowanie majdanu grodziska.

Wjazd na grodzisko
Wjazd na grodzisko.

Cierniczka

Koryto Cierniczki
Cierniczka.

Kościółek w Pniowie

Epitafium Ferdynanda Erd­manna von Seydtzendorf

Polichromia sufitu kościoła w Pniowie
Z kościółka w Pniowie.



Rower:Kross Dane wycieczki: 150.61 km (7.00 km teren), czas: 09:35 h, avg:15.72 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Po Ziemi Lubuskiej

Czwartek, 28 kwietnia 2022 | dodano: 28.04.2022Kategoria ponad 100 km, pow. słubicki, pow. sulęciński, Puszcza Rzepińska

     Obecne województwo lubuskie jest zlepkiem różnych ziem historycznych, tymczasem nazwa Ziemia Lubuska (część po prawej stronie Odry nazywana Ziemią Torzymską) ma historyczne uzasadnienie tylko dla obecnych dwóch powiatów: sulęcińskiego i słubickiego oraz okolic Kostrzyna i Łagowa. Przy dzisiejszej wycieczce jedynym założeniem było tylko to że ma być daleka, kierunek wypadł raczej przypadkowy. A wypadło na obszar rozciągający się za Sulęcinem, po prostu ostatni raz byłem w Torzymiu latem ubiegłego roku, a i to za sprawą kłopotów z zdrowiem.
     Pod Rzepinem znalazłem się przez błąd w nawigacji, przegapiłem zjazd na Brzeźno i zorientowałem się dopiero w Długoszynie. Już nie zawracałem ale najbliższy zjazd w kierunku Torzymia znajduje się dopiero w Drogominie, kierunek Smogóry, Lubień, Wystok. W okolicy Wystoku interesują mnie od dawna ślady potężnego średniowiecznego grodziska nad brzegami Ilanki. Czemu nie skorzystać z okazji? Niestety nawigacja z pamięci nie zdała egzaminu, o ile zjechałem z drogi do Starościna mniej więcej w dobrym miejscu to przedwcześnie zawróciłem. Jazdę kontynuowałem aż do granic Rzepina i tu nastąpił już czas na odwrót do domu jeżeli chciałbym się tam znaleźć jeszcze przed zmrokiem.
  Torzym zostawiłem na inną okazję chociaż przejeżdżałem tranzytem. Do domu wróciłem przez Gronów, Łagów, Sieniawę, Żarzyn, Kursko i Bledzew. W 100% udało się osiągnąć tylko jedno, wycieczka była daleka.

Lubniewka
Lubniewka.

Ku pamięci Włodzimierza Korsaka
Ku pamięci Włodzimierza Korsaka.

Kościółek w Wystoku
Kościółek w Wystoku. Wieża błaga o remont :).

W Rzepinie
W Rzepinie. Szkoda że brak czasu nie pozwolił wjechać głębiej.

Widok na Łagów
Widok na Łagów.

Dawny terminal załadunkowy wegla brunatnego w Sieniawie
Dawny terminal załadunkowy węgla brunatnego w Sieniawie.

Chyba skansen maszyn z kopalni wegla brunatnego w Sieniawie
Chyba jakiś skansen maszyn z kopalni węgla brunatnego w Sieniawie.

I również. Tym razem do transportu urobku.
I tu również. Tym razem do transportu urobku.



        


Rower:Kross Dane wycieczki: 167.46 km (23.00 km teren), czas: 09:23 h, avg:17.85 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Toporów, Niedźwiedź i okolice

Sobota, 20 lutego 2021 | dodano: 20.02.2021Kategoria ponad 100 km, pow. świebodziński, Puszcza Rzepińska

   Po raz kolejny w tym miesiącu wycieczka do Łagowa, a potem jak Bóg da. Tym razem dał trasę przez Poźrzadła, Toporów, Niedźwiedź, Przełazy. W wycieczce towarzyszył mi kolega Janusz i on tak wybrał.
   W Łagowie udało się odszukać urokliwą kaplicę która w drugiej ćwierci XX wieku stanowiła świątynię dla łagowskich katolików. Kaplica została zbudowana w roku 1929 ze składek napływowych wiernych, w dużej mierze z pochodzenia Polaków którzy  przybyli tu za pracą. Wcześniej przez niemal 400 lat w Łagowie nie odprawiano katolickich nabożeństw. Po roku 1945 katolicy przejęli były kościół ewangelicki. Kaplica stała się świątynią pomocniczą.

Kaplica w Łagowie
Kaplica w Łagowie.

   Opisy Toporowa dziś sobie daruję, ponieważ już kiedyś o nim wspominałem na blogu i dziś nic odkrywczego nie mógłbym zamieścić. Niedźwiedź i Przełazy były przypadkowe ponieważ należało wydostać się z Puszczy Rzepińskiej gdzieś w okolicach Świebodzina a innej drogi nie znam. Zresztą jakość tamtejszych dróg pozostawia wiele do życzenia, jednak mają tą jedyną zaletę że oprócz niezliczonych garbów posiadają nawierzchnię asfaltową. W Przełazach zreflektowaliśmy się że minęła piętnasta a wypadałoby dotrzeć do domu przed zmrokiem lub niewiele później. Zatem teraz należało się już sprężać i droga przez Mostki, Lubrzę, Wysoką i Międzyrzecz została pokonana jednym skokiem. Mimo wszystko po zmroku zostało nam jeszcze ostatnie 18 kilometrów z Międzyrzecza.

Pałac Myśliwski w Toporowie
Pałac Myśliwski w Toporowie. Miano zawdzięcza nie przeznaczeniu a pierwotnemu wystrojowi wnętrz. Myślę że po krótkiej administracji sowieckiej w roku 1945 w pałacowych wnętrzach niewiele z tego wystroju zostało. Dziś jest tu chyba dom pomocy społecznej.

Współistnienie
Pokojowe współistnienie.

W Niedźwiedziu

Świątek z Puszczy Rzepińskiej
W Niedźwiedziu można podziwiać prawdziwą galerię drewnianych rzeźb na świeżym powietrzu. Powyżej kilka przykładów.

XIX-wieczny kościółek w Niedźwiedziu
XIX-wieczny kościółek w Niedźwiedziu.

Kościółek w Przełazie
Kościółek w Przełazach.

Rower:Kross Dane wycieczki: 126.71 km (0.00 km teren), czas: 08:05 h, avg:15.68 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

W Puszczę Rzepińską

Wtorek, 18 kwietnia 2017 | dodano: 18.04.2017Kategoria ponad 100 km, Łagów, pow. sulęciński, pow. świebodziński, Puszcza Rzepińska

    Po niedawnym spontanicznym wyjeździe w okolice Bytnicy miałem zamiar ponownie zawitać w te strony, ale już bardziej przygotowany na to czego się można spodziewać w mijanych miejscowościach. Nie sadziłem że nastąpi to już po dwóch tygodniach. Dzisiejszą trasę trochę zmodyfikowałem w stosunku do poprzedniej mianowicie zrezygnowałem z Bytnicy, a zajrzałem do Drzewc na małą stacyjkę zagubioną w lasach w okolicy Torzymia, i do Ciborza.
   W związku z Drzewcami muszę wspomnieć o dwóch katastrofach. Podczas drogi pomiędzy rezerwatem „Pawski Ług” a miejscowością Koryta natrafiłem na znak kierujący do pomnika lotnika. Zaintrygowany skręciłem zgodnie z wskazówkami. Natrafiłem na stelę upamiętniającą miejsce upadku amerykańskiego śmigłowca typu Apache AH-64. Katastrofa miała miejsce w październiku 2001 roku w trakcie międzynarodowych ćwiczeń „Victory Strike II”. Jeden z pilotów, Michael E. Rice, poniósł wtedy śmierć. Miejscem opiekują się harcerze z Łagowa.
   O drugiej z katastrof dowiedziałem się z anonsów prasowych dotyczących działalności Stowarzyszenia Pomost, które w ubiegłym roku dokonywało na cmentarzu w Korytach ekshumacji szczątków kilkunastu jej ofiar. Katastrofa ta miała miejsce krótko po  północy 27 grudnia 1941, i była jedną z najtragiczniejszych w historii niemieckich kolei. Zbliżającym się do ówczesnej stacyjki Leichholz (dzisiejsze Drzewce) pociągiem pospiesznym podróżowało około 300 osób. W śnieżnej nawałnicy maszynista pociągu osobowego prawdopodobnie nie zauważył stojącego  kilkaset metrów przed stacją  pod semaforem pociągu towarowego na którego końcu znajdowały się cysterny z paliwem.  Pociąg osobowy z pełnym impetem uderzył w cysterny. W wyniku zderzenie nastąpił wybuch paliwa, i pożar który zwęglił doszczętnie kilka wagonów wypełnionych po brzegi kolejarzami, i wracającymi z przepustek do okupowanej Polski żołnierzami. Większość ofiar, których liczbę szacuje się na około 260, w wyniku olbrzymiej temperatury po wybuchu paliwa doszczętnie spłonęła lub została rozerwana na strzępy. Kilkanaście z około 30 odnalezionych ciał pochowano na cmentarzu w oddalonych o kilka kilometrów Korytach. Sprawa została wtedy praktycznie utajniona.
   Niezwykły budynek stacyjny od dawna nie pełni już żadnej funkcji dworcowej, został zamieniony na mieszkalny. Wygląda jakby został przeniesiony z innych czasów i okolic.
   Do kolejnej miejscowości na dzisiejszym szlaku ruszyłem leśną drogą przez Kosobudki i Kosobudz. Nie obyło się bez niewielkiego błędu w nawigacji. Okazuje się że nie zawsze lepsza droga jest tą ważniejszą. Po korekcie trasy trafiłem do Kosobudza i szosą do Toporowa.
   Miejscami mogącymi zainteresować turystę w Toporowie są:
  Najsłynniejszym XIX-wiecznym właścicielem Toporowa był pruski feldmarszałek Edwin Hans Karl von Manteuffel, majątek otrzymał w darze od cesarza za ofiarną służbę dla Niemiec. Uczestniczył w wojnie duńskiej (1864), po której został pruskim gubernatorem w Szlezwiku , po wojnie francusko-pruskiej w latach 1871-1873 dowodził niemiecką armią okupacyjną we Francji, a od roku 1879 aż do śmierci w 1885 r. był gubernatorem Alzacji i Lotaryngii. Feldmarszałek rezydował głównie w Strasburgu pozostawiając bieżące kierowanie majątkiem zarządcy który nie zawsze wypełniał literalnie polecenia właściciela. Po śmierci feldmarszałka jego  najstarszy syn Edwin narobił długów i doprowadził majątek do upadku. Rodzina Manteuffel po 12 latach w Toporowie straciła prawa do  posiadłości na rzecz Roberta Mullera. 
  Po śmierci Mullera wdowa kazała  na zakończeniu jednej z alejek parkowych wznieść mauzoleum. Grobowiec ukończono w roku 1910.  Była to ośmiokątna budowla na wysokim cokole. Pośrodku mauzoleum umieszczono trumnę Roberta, a w 1913 r. na podwyższeniu obok trumny urnę z prochami jego żony. W roku 1930 przy murze mauzoleum pochowano pod kamiennym krzyżem Martina Richtera, teścia ostatniego właściciela Toporowa. Po roku 1945 mauzoleum uległo zniszczeniu i stanowi ruinę.
  Powrót wypadł okrężnymi drogami przez Niedźwiedź, Podłą Górę, Międzylesie. W Międzylesiu nie odmówiłem sobie przyjemności zwiedzenia Ciborza.
  Cibórz, (do 1945 Tiborlager) obecne osiedle i szpital powstał pod koniec lat trzydziestych jako wielki kompleks koszarowy zbudowany na potrzeby Wermachtu na leśnej polanie nad jeziorem Ciborze. Docelowo miał pomieścić około 6000 żołnierzy. W roku 1941 przez kilka miesięcy część tego kompleksu wykorzystywano na obóz jeniecki dla oficerów belgijskich. Po roku 1945 w koszarach przez krótko stacjonowały wojska radzieckie, które w następnym roku zastąpione zostały przez jednostki Wojska Polskiego. Po redukcji armii w roku 1956 zbędne dla wojska koszary przejął szpital psychiatryczny funkcjonujący obecnie jako Wojewódzki Szpital Specjalistyczny dla Nerwowo i Psychicznie Chorych. Całość założenia, i zastosowanych w Ciborzu rozwiązań przypomina nieco koszary w Kęszycy Leśnej (Regenwürmerlager).
   Dalsza podróż prowadziła drogami dobrze znanymi z poprzednich wycieczek w rejon Świebodzina. 

Łagów - zamek, widok od Bramy Polskiej
Zamek w Łagowie - widok od Bramy Polskiej.

Łagów - widok na zamek i Bramę Marchijską
Łagów - widok na zamek od Bramy Marchijskiej.

Brama Marchijska w Łagowie
Brama Marchijska w Łagowie.

Łagów - pomnik pilota
W lesie pod Łagowem - pomnik pilota.

Koryta - kościół
Koryta - kościół.

Drzewce - niezwykły budynek dawnej stacji kolejowej
Drzewce - niezwykły budynek dawnej stacji kolejowej.

Drzewce - budynek stacyjny od strony placu dworcowego
Ten sam budynek od strony placu dworcowego.

Kosobudz - centrum wioski
Kosobudz - centrum wioski.

Toporów - stacja kolejowa
Toporów - stacja kolejowa.

Toporów - kościół i mauzoleum Rissmanów
Toporów - kościół i mauzoleum Rissmanów.

Toporów - Dąb Piotra
Toporów - Dąb Piotra.

Toporów - cmentarzyk rodu von Monteuffel
Toporów - pod dębami, cmentarzyk rodu von Monteuffel.

Toporów - ruiny mauzoleum Mullerów
Toporów - ruiny mauzoleum Mullerów.

Toporów - kamienny krzyż z grobu Martina Richtera
Toporów - kamienny krzyż z grobu Martina Richtera.

Toporów - pałac myśliwski
Toporów - pałac myśliwski.

Toporów - wieża pałacowa
Toporów - wieża pałacowa.

Niedźwiedź- oryginalny drewniany kościół
Niedźwiedź- oryginalny drewniany kościół.

Zawisze - opuszczony pałac
Zawisze - opuszczony i niszczejacy pałac.

Kościółek w Międzylesiu
Kościółek w Międzylesiu.

Cibórz - dawny budynek koszarowy
Cibórz - dawny budynek koszarowy.

Cibórz - budynki koszarowe
Cibórz - budynki koszarowe.

Cibórz - niszczejący budynek dawnej kuchni i stołówki
Cibórz - niszczejący budynek dawnej kuchni i stołówki.

Rozlewiska rzeczki Ołobok
Rozlewiska rzeczki Ołobok.

Dziwny cmentarz komunalny nr 2 w Skąpem
Dziwny cmentarz komunalny nr 2 w Skąpem. Wygląda jak cmentarz wojenny, ale pochówki stosunkowo niedawne.

Rudgerzowice - wiejska uliczka z kościołem
Rudgerzowice - wiejska uliczka z kościołem.

Lubinicko - ruiny wieży widokowej w przypałacowym parku
Lubinicko - ruiny wieży widokowej w przypałacowym parku.




Rower: Dane wycieczki: 168.63 km (25.00 km teren), czas: 10:08 h, avg:16.64 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Krosno Odrzańskie

Sobota, 1 kwietnia 2017 | dodano: 03.04.2017Kategoria ponad 100 km, Puszcza Rzepińska

   O tym że znajdę się dziś razem z moim welocypedem w Krośnie Odrzańskim nie wiedziałem jeszcze na pół godziny przed wyjazdem. Przez cały poprzedni tydzień przeglądałem mapy pogranicza lubusko-wielkopolskiego z okolic Nowego Tomyśla i Międzychodu, szukałem ciekawostek, tymczasem o kierunku jazdy zadecydował rzut monetą.
    Do towarzyszenia w wyprawie zgłosił się kolega którego kiedyś przeciągnąłem po leśnych bezdrożach zamkniętych w trójkącie Silna-Lewice-Trzciel i do dziś reaguje alergicznie na samą myśl o tamtym kierunku. W ramach odtrutki dostał kilkanaście kilometrów bruków przez lasy na łagowskich obrzeżach wędrzyńskiego poligonu. Sam tak wybrał :-).
   Część tego szlaku już kiedyś przemierzyłem, były tam jednak odcinki które widziałem po raz pierwszy. Nowością dla mnie był odcinek z Łagowa do Niedźwiedzia przez Toporów. Myślę że za jakiś czas może być tematem do kolejnego wyjazdu.
    Odcinek Niedźwiedź-Gryżyna-Bytnica już kiedyś pokonałem, nowością natomiast była dalsza część od Bytnicy przez Krosno , Radnicę i Skąpe. Na znane drogi wróciłem w Radoszynie. Byłem tu w ubiegłym roku.
    Tereny ciekawe, rowerowo dostępne, szkoda tylko że leżą na granicy zasięgu jednodniowych wyjazdów. Chociaż gdyby skorzystać z usług PKP i zacząć podróż z Sulechowa, tylko kto mnie zmusi do wyjazdu o 5:36 ?

W łagowskich lasach
W łagowskich lasach.

Droga na Gorajec
Droga na Gorajec.

Bajkowy Dom Pomocy Społecznej w Toporowie 
"Pałac myśliwski" - Dom Pomocy Społecznej w Toporowie.

Park w Toporowie
W Niedźwiedziu.

Niedźwiedź - kościół
Niedźwiedź - drewniany kościółek.

Niedźwiedź - galeria rzeźby pod chmurką
Niedźwiedź - galeria rzeźby pod chmurką.

Plener w Niedźwiedziu
Jak wyżej.

Niedźwiedź w Niedźwiedziu
Miśki w Niedźwiedziu.

Bytnica - siedziba władz
Bytnica - siedziba władz.

Bytnica - kościół
Bytnica.

Bytnica - szkoła
Bytnica.

Radoszyn
Radoszyn - na pierwszym planie kościół ewangelicki w stanie ruiny, w głębi średniowieczny katolicki.



Rower: Dane wycieczki: 171.74 km (15.00 km teren), czas: 09:44 h, avg:17.64 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)