blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 68763 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2019

Dystans całkowity:682.15 km (w terenie 163.00 km; 23.90%)
Czas w ruchu:43:39
Średnia prędkość:15.63 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:68.22 km i 4h 21m
Więcej statystyk

Wokół Puszczy

Sobota, 29 czerwca 2019 | dodano: 29.06.2019

  Trasa wokół lubuskiej części Puszczy Noteckiej przez Międzychód, Sowią Górę, Gościm i Lipki. Powtarzana już tyle razy że nic nowego o niej nie można napisać. Wiatr i fakt że niemal cała trasa przebiegała przez lasy gdzie można było liczyć na cień pozwalały przetrwać gorączkę w niezłym stanie. Było nawet przyjemnie. 

Droga 159 - zmora kierowców
Droga 159 - wiadukt, wieloletnia skwierzyńska zmora kierowców udających się na drugi brzeg Warty.
 
Rower:Kross Dane wycieczki: 98.40 km (4.00 km teren), czas: 05:54 h, avg:16.68 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Międzychód

Czwartek, 27 czerwca 2019 | dodano: 27.06.2019Kategoria pow. międzychodzki

   Wykonałem plan sprzed tygodnia, czyli jazda brzegiem Warty do Krobielewa, wizyta w Stryszkach pod schronami i zaczerpniecie wody z laufpompy.
    Droga do u podnóża wału przeciwpowodziowego jest równocześnie drogą do kilku gospodarstw rozrzuconych na przestrzeni od Krasnego Dłuska do Krobielewa. W Krobielewie ongiś istniała przeprawa do leżącego na drugim brzegu rzeki Krobielewka, dziś zachowały się po niej jedynie ślepe odcinki dróg kończące się na wierzchołkach wałów. 
   Schrony w Stryszkach leżą na uboczu nad strumykiem i zasilanym przez niego stawami. Kiedyś była tu kolonia kilku domków. Do dziś zachował się tylko jeden niezamieszkały z śladami rozpoczętego remontu. Dwa identyczne schrony stoją na wysokim brzegu podmokłej dolinki z stawami zasilanymi przez niewielki ciek. Na wprost strzelnic znajduje się grobla i być może broniły one tej mało znaczącej dziś przeprawy. W pobliżu znajdują się o wiele wygodniejsze i bardziej dostępne. Grubość ścian i stropów nie wskazuje na to że schron przetrzymałyby jakieś bezpośrednie trafienie pociskiem artyleryjskim, co najwyżej stanowiłyby osłonę przed ostrzałem karabinowym lub odłamkami. Zapomniałem dodać że leżą one po niemieckiej stronie granicy wersalskiej i powstały prawdopodobnie jeszcze w latach dwudziestych XX wieku.
   Od schronów do Strychów prowadzi mało używana leśna droga. W Strychach stoi wprawdzie drogowskaz kierujący do Międzychodu ale chyba tylko dlatego żeby można było tam legalnie skorzystać samochodem z prowadzącej do niego leśnej drogi.
   W Międzychodzie zaczerpnąłem mineralnej z laufpompy i zawróciłem do domu. Dla nieznających Międzychodu "miasta z pompą", laufpompa to ponad stuletnia studnia artezyjska. Woda wypływająca z ujęcia ma lekki zapach zgniłych jaj który znika po pewnym czasie ale jest pitna a nawet ma jakieś właściwości lecznicze. W każdy razie miejscowi z niej korzystają czerpiąc do różnego rodzaju pojemników po wodach kupowanych w sklepie.

Do Krasnego Dłuska
Do Krasnego Dłuska.

Schron pod Stryszkami
Schron pod Stryszkami.

Schron pod Stryszkami- ślad po zdemontowanej płycie pancernej strzelnicy
Wnętrze schronu. Ślad po zdemontowanej płycie pancernej strzelnicy. Betonowy strop został wylany na kolebkowym ceglanym sklepieniu. To wskazywałoby na wczesny okres jego budowy.

Schron pod Stryszkami - strzelnica
Strzelnica od zewnątrz. W dolnej części widać zawiasy po otwieranej zewnętrznej osłonie. Zamknięta osłona zaczepiana była o zaczep widoczny w górnej części otworu strzelnicy.

Stryszki - na przedpolu schronów
Stawy na przedpolu schronów.

Międzychodzka laufpompa
Międzychodzka laufpompa.

Tabliczka znamionowa laufpompy
Tabliczka znamionowa laufpompy.



Rower:Kross Dane wycieczki: 72.55 km (31.00 km teren), czas: 04:42 h, avg:15.44 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Zemsko

Niedziela, 23 czerwca 2019 | dodano: 23.06.2019

   Skromne kilkanaście kilometrów do Zemska i z powrotem na zastępczym rowerze. 



Rower: Dane wycieczki: 19.12 km (0.00 km teren), czas: 01:24 h, avg:13.66 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Pech albo zaniedbanie

Piątek, 21 czerwca 2019 | dodano: 21.06.2019

  Wybrałem się wałami nadwarciańskimi w kierunku Międzychodu. Snułem plany odwiedzenia dwóch małych schronów nad strumykiem w okolicy Stryszków, zaczerpnięcia wody z laufpompy w Międzychodzie i powrotu przez Wiejce. Wszystko się świetnie układało, droga przejezdna, lekki wiaterek dla ochłody, słońce dziś nie dręczyło i musiał być pech.
    Przed Krobielewem poczułem że mój rower ma tylko jedną korbę. Nie czułem wcześniej żadnych luzów w napedzie więc nie przyszło mi do głowy żeby przed wyjazdem sprawdzić śruby osi suportu. Śruba gdzieś zginęła, a mnie pozostało wziąć korbę w rękę i wracać per pedes. Niestety :(.


Rower:Kross Dane wycieczki: 18.00 km (15.00 km teren), czas: 01:16 h, avg:14.21 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po okolicy

Niedziela, 16 czerwca 2019 | dodano: 16.06.2019

  Mała rundka dla rozprostowania nóg. Trasa przez Popowo, Zemsko i Stary Dworek.


Rower:Kross Dane wycieczki: 22.73 km (0.00 km teren), czas: 01:19 h, avg:17.26 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Zbąszyń

Sobota, 15 czerwca 2019 | dodano: 15.06.2019Kategoria ponad 100 km, okolice Trzciela

  W zasadzie powtórzyłem trasę sprzed dwóch tygodni tylko w odwrotnym kierunku i niewielkimi korektami w okolicy Trzciela i Zbąszynia.

Jezioro Lutol
Jezioro Lutol.

Dawna stacja kolejowa na zlikwidowanej linii 373
Dawna stacja kolejowa w Strzyżewie na zlikwidowanej linii 373. Jedyna której mi brakowało z poprzedniej wycieczki w tamte okolice.


Rower:Kross Dane wycieczki: 123.69 km (11.00 km teren), czas: 07:36 h, avg:16.28 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Przez Międzychód

Czwartek, 13 czerwca 2019 | dodano: 13.06.2019

    Wyprawiając się na przeciwległy brzeg Warty staram się w miarę możliwości wrócić innym mostem. Alternatywy są dwie, najbliższe przeprawy są w Gorzowie i Międzychodzie. Wybrałem Międzychód. Jazda tam przez Wiejce, powrót przez Wierzbno i Przytoczną.
   Nowy most w Międzychodzie nareszcie oddany do użytku.  Drogowcy przy czymś jeszcze się tam  grzebią ale to już szczegóły.


Rower:Kross Dane wycieczki: 65.51 km (7.00 km teren), czas: 03:39 h, avg:17.95 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Wilanów

Wtorek, 11 czerwca 2019 | dodano: 11.06.2019Kategoria ponad 100 km, pow. strzelecko-drezdenecki, Puszcza Gorzowska

  Odwiedziłem Wilanów, ale nie ten pod Warszawą :). Wilanów jest maleńką wioseczką na skraju Puszczy Barlineckiej, oddalony o kilka kilometrów od Strzelec Krajeńskich. W pobliżu leży Puszczykowo ale tam już nie dotarłem.
   Kiedyś już się przymierzałem do odwiedzenia tego zakątka, było to jednak tak dawno że zdążyłem już zapomnieć co chciałem tam zobaczyć ale temat gdzieś w zakamarkach pamięci jeszcze się kołatał.
    Nie zakładałem poszukiwań jakichś lokalnych ciekawostek, jedyne o czym pamiętałem to to że na rondzie w Strzelcach Krajeńskich należy kierować się na Barlinek. Pamiętałem również że w pobliżu szlaku leży strzelecki cmentarz komunalny a na nim nagrobek malarza Ludwiga Nostera, będący dziełem rzeźbiarza Hansa Latta. Obaj artyści byli znani w swoim czasie.
Noster urodzony w 1859 r w Strzelcach był wybitnym malarzem związanym z niemieckim dworem cesarskim, znany był głównie z portretów i pejzaży. Artysta zmarł przedwcześnie w 1910 r, a jego ciało zostało przeniesione do rodzinnych Strzelec. Pomnik na grobie Nostera wykonany z białego marmuru przedstawia kobietę wspartą na postumencie z medalionem i wizerunkiem malarza. Pomnik został odnowiony kilka lat temu z okazji setnej rocznicy śmierci artysty.
   Szlak do Wilanowa przez Piastowo i Wielisławice początkowo prowadzi sympatyczną gruntową aleją obsadzoną lipami aby w Wielisławicach przejść w zupełnie przyzwoity bruk.  Wilanów pozostawia równie sympatyczne wrażenie. Na końcu wsi rosną dwa pomnikowe drzewa. Jednym z drzew jest 350-letni klon, drugim ponad 400- letni dąb „Sobieski”. Dąb podobno jest najstarszym drzewem powiatu strzelecko-drezdeneckiego.
     Wycieczkę kontynuuję czerwonym szlakiem. Nużący wielokilometrowy bruk kończy się w Santocznie. Tu zaczynam się zastanawiać nad powrotem. Wybieram opcje na skróty czyli szosą do Zdroiska, przez rezerwat „Zdroiskie Buki” do Górek, leśną drogą do Płomykowa, znów szosą do Santoka i przez Polichno do domu.
   W Zdroisku wlazłem pod most na Santocznej. Zbudowany w latach trzydziestych betonowy most posiada w przyczółku konstrukcyjną ciekawostkę, jest to tunel z komorami pozwalającymi w razie zagrożenia założyć ładunki wybuchowe i szybko go zniszczyć.
     Była to ostatnie przerwa na trasie.

Strażacy na Noteci
Strażacy ćwiczący na Noteci.

Strzelce Krajeńskie , nagrobek malarza Ludwiga Nestera
Nagrobek malarza Ludwiga Nestera.

Wilanów - pomnikowe drzewa
Pomnikowe drzewa w Wilanowie.

Wilanów - 350-letni klon
Wilanów - 350-letni klon.

Pomnik przyrody
Pomnik przyrody.

Wilanów - dąb
Wilanów - dąb "Sobieski" .

W Santocznie
W Santocznie.

Tunel minerski pod mostem w Zdroisku
Tunel minerski pod mostem w Zdroisku.




Rower:Kross Dane wycieczki: 101.64 km (40.00 km teren), czas: 06:38 h, avg:15.32 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Niedzielne włóczęgi

Niedziela, 2 czerwca 2019 | dodano: 03.06.2019

Niedzielne wałęsanie się po najbliższej okolicy


Rower:Kross Dane wycieczki: 32.26 km (10.00 km teren), czas: 02:34 h, avg:12.57 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Wycieczka do linii kolejowej 373

Sobota, 1 czerwca 2019 | dodano: 01.06.2019Kategoria ponad 100 km, gm. Pszczew, okolice Trzciela, Wielkopolska
    Niedawno na Facebooku natknąłem się na stronę Prądówki co sprowokowało mnie do próby spenetrowania części szlaku dawnej linii kolejowej 373 z Zbąszynia do Międzychodu. Spora część tego szlaku mniej więcej od Zachodzka w kierunku Międzychodu jest mi znana z wcześniejszych wycieczek. Jest ona zachowana w lepszym stanie i od Łowynia chyba nawet chyba
okazjonalnie wykorzystywana.
  Otworzona w 1908 r linia kolejowa o długości 44 km miała duże lokalne znaczenie dla wsi olenderskich w okolicach Zbąszynia, Trzciela i Międzychodu. Dotychczasowy brak dogodnych dróg utrudniał wywóz i zbyt produktów rolnych których spore nadwyżki powstawały w prężnie rozwijających się gospodarstwach. Wcześniej Zbąszyń otrzymał połączenia kolejowe do Gubina, Poznania. Frankfurtu nad Odrą i do Leszna.
  Tuż po pierwszej wojnie światowej linia ta odegrała pewną rolę przy wytyczaniu granicy międzypaństwowej pomiędzy Niemcami a Polską ponieważ decyzją aliantów miała pozostać w całości po jej polskiej stronie. W Trzcielu granica miała przebiegać 10 metrów od torowiska. Spowodowało to odcięcie niemieckiej, większej, części Trzciela od połączenia z niemieckimi kolejami oraz różne dziwaczne sytuacje gdy granica podzieliła część zagród i budynków. Przykładem był słynny zakład wikliniarski mistrza Konopki. Sama stacja w Trzcielu znalazła się po stronie polskiej natomiast przeciwległa strona ulicy pozostała już w Niemczech. Trzciel uzyskał połączenie z niemieckimi kolejami dopiero po zbudowaniu nowej stacji i ok. ośmiokilometrowego torowiska do Lutola Suchego. Stacja ta istnieje do dziś na terenie zakładu produkcyjnego branży drzewnej, a ślady torowiska widać wzdłuż drogi krajowej 92.
Linia zachowywała lokalne znaczenie zarówno w okresie międzywojennym, jak i podczas okupacji. W listopadzie 1945 ponownie na trasę ruszyły pociągi dowożące ludzi do pracy, młodzież do szkół, maszyny rolnicze i inne niezbędne towary.
Przez wszystkie te lata naprawy były ograniczane do minimum, podkłady murszały a szybkość od dawna została ograniczona do 40 km/h. Szybkość ta prowokowała dowcipnisiów do zamieszczania w ubikacjach napisów „nie zbierać grzybów w czasie jazdy pociągu”, skądinąd znanych mi z pociągów relacji Skwierzyna-Krzyż. Wprawdzie na odcinku od Międzychodu do Lewiczynka, a więc na niemal połowie trasy został wykonany dosyć gruntowny remont z materiałów odzyskanych z prac modernizacyjnych na ważniejszych magistralach niemniej pozostała część trasy nie doczekała lepszych czasów.
W końcu po osiemdziesięciu latach takiej eksploatacji nastąpiło jej wymuszone zamknięcie. 12 września 1987 odjechał z Zbąszynia ostatni pociąg do Międzychodu i dotarł tylko do najbliższego wiaduktu gdzie się wykoleił. Mieszkańcy Przychodzka czy Prądówki zostali w jednej chwili odcięci od świata, gdyż samochody były w posiadaniu jedynie nielicznych. Walka mieszkańców o dokończenie remontu i powrót pociągów spełzła na niczym.
Przez kilka lat tor funkcjonował jeszcze jako tor kasacyjny dla wagonów towarowych, aż w końcu pojawiły się na nim samosiejki które wyrosły już w spory las. Ostatecznie w roku 1999 podczas remontu linii Poznań-Berlin tor do Międzychodu został odcięty od szlaku. Pozostało po nim kilka stacyjek, nasypy, trochę szyn. Na stacji w Prądówce stoją wagony które przyjechały tu jeszcze o własnych siłach a teraz służą czasem jako baza tzw wczasów wagonowych.
  Do Zbąszynia dotarłem metodą klasyczną czyli z wykorzystaniem szos. Wyprawa w nieznane czekała mnie dopiero po opuszczeniu miasta. Będąc w stolicy „Regionu Kozła” nie wypadało nie zajechać na rynek pod figurę koźlarza. Przy okazji odwiedziłem inny symbol miasta czyli renesansową bramę wjazdową do dawnej twierdzy.
  Z braku lepszych map wyjeżdżam na chybił trafił w kierunku Nowego Dworu. Ominąłem w ten sposób stację w Strzyżewie, została na inną okazję. Za Nowym Dworem szosy zamieniają się w ulepszone drogi gruntowe, ale natrafiam na drogowskaz kierujący mnie do Przychodzka. Przychodzko nie istnieje jako wioska o zwartej zabudowie, są to rozproszone pośród lasów pojedyncze gospodarstwa do których kierują tabliczki z numerami posesji. Założone w XVIII wieku przez właściciela dóbr zbąszyńskich Stefana Garczyńskiego zamieszkiwali osadnicy ewangeliccy sprowadzeni z Holandii, krajów niemieckich i Śląska. Nowi mieszkańcy trudnili się gospodarką leśną i rolnictwem. Miejscami wokół których skupiało się życie osady były szkoła a później również stacja kolejowa.
Zagubiona wśród lasów stacyjka w Przychodzku dziś to chyba już prywatna posesja i leży na terenie ogrodzonym, ograniczyłem się zatem tylko do zerknięcia na budynek od strony bramy i ruszyłem w dalszą drogę.
  Mniej więcej po dwu kilometrach na skarpie widoczny jest świetnie zachowany cmentarz ewangelicki z kaplicą. Duży budynek u podnóża skarpy to dawna szkoła, a dziś gospodarstwo.
  Kolejną stacyjką jest wspomniana wcześniej Prądówka. Otoczenie podobne jak w Przychodzku, jedynie na byłym bocznym torze stoi kilka wagonów o których wspominałem wcześniej.
 Teraz zbliżam się do Trzciela. Zajeżdżam w uliczkę z dawnym dworcem, a następnie pod skrzyżowanie na którym w okresie międzywojennym funkcjonowało przejście graniczne.
Kolejny przystanek był w Szklarce Trzcielskiej. Jadąc do Szklarki zbaczam pod kolejny dobrze zachowany cmentarz ewangelicki w Starym Folwarku. Ponieważ w Szklarce nie było dworca a tylko sam peron ograniczyłem się do odszukania torowiska i ruszyłem w kierunku kolejnej stacji w Zachodzku.
 Stacja leży tuż przy szosie z Miedzichowa do Łowynia. Dziś jest to chyba własność prywatna, pozbawiona napisów z nazwą stacji. O tym że jest to budynek byłej stacji świadczy jedynie bliźniacze podobieństwo do poprzednich i kolejnych stacji na tym szlaku.
  W Zachodzku zawróciłem w kierunku Starej Jabłonki. W drodze mijałem „Wieżę Marii”. Wieża jest dostępna dla turystów wtedy kiedy są na niej pełnione dyżury lub po wcześniejszym uzgodnieniu z nadleśnictwem w Bolewicach. Dziś niestety nie zastałem tam żywego ducha pomimo tego że na podjeździe stał samochód.
 Wieża była ostatnim punktem w którym zatrzymałem się turystycznie, odtąd pozostał tylko mozolny powrót do domu przez Silną, Pszczew, Szarcz, Lubikowo i Rokitno.   

Bukowiec- patron podróżnych
Bukowiec- Św. Krzysztof patron podróżnych.

Zbąszyń - renesansowa brama dawnej twierdzy
Zbąszyń - renesansowa brama wjazdowa dawnej twierdzy.

Zbąszyń - rynek z figurką koźlarza
Zbąszyń - rynek z figurką koźlarza.

Przychodzko - zagubiona w lasach dawna stacyjka kolejowa
Przychodzko - zagubiona w lasach dawna stacyjka kolejowa.

Przychodzko - kaplica na dawnym cmentarzu ewangelickim
Przychodzko - kaplica na dawnym cmentarzu ewangelickim.

Przychodzko - cmentarz ewangelicki
Przychodzko - cmentarz ewangelicki.

Przychodzko - świetnie zachowane XIX - wieczne nagrobki
Przychodzko - świetnie zachowane XIX - wieczne nagrobki olenderskie.

Prądówka - dawna stacyjka kolejowa
Prądówka - dawna stacyjka kolejowa.

Prądówka - wagony odcięte od przejezdnych linii kolejowych
Prądówka - wagony pomimo tego że dotarły tu na własnych kołach dziś już odcięte od przejezdnych linii kolejowych.

Dawno nieczynna linia kolejowa 373 - wiadukt w okolicy Prądówki
Wiadukt w okolicy Prądówki.

Dawno nieczynna linia kolejowa 373 - wiadukt od dołu
Wiadukt od dołu.

Dawno nieczynna linia kolejowa 373 - wiadukt od góry
I od góry.

Dawno nieczynna linia kolejowa 373 - wiadukt drogowy w okolicy Prądówki
Wiadukt drogowy w okolicy Prądówki.


Trzciel - dawna stacja kolejowa
Trzciel - dawna stacja kolejowa.

Trzciel - tu było międzywojenne przejście graniczne
Trzciel - tu było międzywojenne przejście graniczne.

Trzciel - dawny budynek polskiej straży granicznej
Trzciel - dawny budynek polskiej straży granicznej.

Trzciel - dawny budynek niemieckiej straży granicznej
Trzciel - dawny budynek niemieckiej straży granicznej. Granica przebiegała przez widoczne w głębi skrzyżowanie.

Stary Folwark pod Trzcielem, świetnie zachowany cmentarz ewangelicki
Stary Folwark pod Trzcielem, kolejny świetnie zachowany cmentarz ewangelicki.

Zachodzko - dawna stacja kolejowa
Zachodzko - dawna stacja kolejowa.

Nadleśnictwo Bolewice -Czarcia Góra, Wieża Marii
Nadleśnictwo Bolewice -Czarcia Góra  "Wieża Marii".

Silna - kapliczka św. Jana Gwalberta patrona leśników
Silna - kapliczka św. Jana Gwalberta patrona leśników.

Silna - kapliczka św. Huberta
Silna - kapliczka św. Huberta.

Silna - znów granica :)
Silna - znów granica :).



  


Rower:Kross Dane wycieczki: 128.25 km (45.00 km teren), czas: 08:37 h, avg:14.88 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)