blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 68763 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

gm. Miedzyrzecz

Dystans całkowity:4292.52 km (w terenie 915.50 km; 21.33%)
Czas w ruchu:178:17
Średnia prędkość:15.89 km/h
Maksymalna prędkość:31.90 km/h
Liczba aktywności:62
Średnio na aktywność:69.23 km i 4h 41m
Więcej statystyk

Nad jeziorka Zamkowe i Jeziorną

Czwartek, 16 marca 2023 | dodano: 16.03.2023Kategoria gm. Miedzyrzecz

   Od dawna ciekawiła mnie aleja wysadzona starymi dębami nad Jeziorną prowadząca od drogi 137 (Międzyrzecz-Sulęcin) gdzieś w kierunku Kurska. Wybiegając do przodu mogę powiedzieć że droga ta nie prowadzi nigdzie, po prostu po pewnym czasie rozdziela się na cztery odnogi które po prostu zanikają w buszu.
   Wcześniej jednak musiałem tam dotrzeć. Żeby nie było zbyt łatwo wybrałem drogę przez lasy nad Głębokim do Gorzycy i nad gorzyckimi jeziorkami Zamkowymi do drogi 137. Tu mogłem zawrócić jednak po jej przekroczeniu przejechałem jeszcze kawałek nad Jeziorną. Jeziorna na odcinku od Kurska do Kęszycy Leśnej była elementem umocnień MRU. Dziś też byłaby problem z jej przekroczeniem.

Gdzie podziało sie bagno?
Gdzie podziało się bagno? Zapewne tam gdzie woda z Głębokiego.

Jezioro Zamkowe Środkowe
Jezioro Zamkowe Środkowe.

Przesmyk między Jeziorami Zamkowymi
Przesmyk między Jeziorami Zamkowymi.

Jezioro Zamkowe Tylne
Jezioro Zamkowe Tylne.

Zdrowe zęby i intuicja drwala
Zdrowe zęby i intuicja drwala. 

    Jeziorna płynie w zabagnionej dolince. Za drogą 137 przeprawy przez rzeczkę bronią dwa bunkry Pz.W.739 i Pz.W.741. oraz linia zębów smoka. Nad samą rzeczką w linii zębów zachowały się jakieś metalowe postumenty z śladami po wyciętych teownikach i drewniane pale nazywane czasem zębami hipopotama. Schron Pz.W.739 ominąłem z lenistwa i wygody ponieważ leży w gąszczu na stromym wzniesieniu. Aby przejechać na drugi brzeg należy dotrzeć do sieci nasypów po dawnych bocznicach prowadzących do obiektów MRU, a przede wszystkim do kręgosłupa tej sieci czyli zlikwidowanych torów prowadzących z Kurska (który był głównym punktem przez który docierały na budowę umocnień materiały) do Staropola leżącego na drugim końcu podziemi odcinka centralnego MRU. Potężny nasyp nad przepustem z rzeczką pozwala przedostać się na lewy brzeg doliny. Niemal na przeciwko schronu Pz.W.739 leży czterokondygnacyjny Pz.W.74. W przeciwieństwie do poprzednika nie ma połączenia z systemem podziemi. Dziś przeprawa pod schron kosztowała nieco fatygi ponieważ na drodze pożarowej trwa jakaś przebudowa i nie do końca da się tam przemieszczać inaczej niż pieszo.

Fortyfikacje na Jeziornej ( w linii zębów smoka)
Fortyfikacje na Jeziornej ( w linii zębów smoka).

Ślad po wyciętej szynie
Ślad po wyciętym teowniku.

Jeziorna nie do przejścia
Jeziorna nie do przejścia.

Jeziorna, przepust pod nasypem.
Jeziorna, przepust pod nasypem.

Nad Jeziorną Pz.W.741
Nad Jeziorną Pz.W.741. 

Zęby smoka nad Jeziorną.
Zęby smoka nad Jeziorną.

    Po powrocie na naszą stronę drogi 137 wjechałem w wspomnianą na początku aleję. Ciekawość moją budziło to że nie znałem jej drugiego wylotu. Po jakimś czasie okazało się że po prostu go nie ma, pozostało wracać lub przebijać się ścieżkami pod schrony Grupy Warownej Nettelbeck. Wybrałem opcję drugą, wiązała się z częstym zsiadaniem z siodełka ale pozwoliła wydostać się na wcześniej poznane drogi. Znalazłem się na zapleczu obrotowego mostu fortecznego przy stawach w Kursku.
   Powrót do domu przez Kursko i Bledzew.  
    


Rower:Kross Dane wycieczki: 58.29 km (23.00 km teren), czas: 04:41 h, avg:12.45 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Przez Międzyrzecz

Niedziela, 4 grudnia 2022 | dodano: 04.12.2022Kategoria gm. Miedzyrzecz

     Niedzielny, nieco rozbudowany, rajd w kierunku Międzyrzecza. Jazda tam przez Bledzew, Templewo, Kęszycę i Nietoperek. Powrót przez Rokitno, Nową Niedrzwicę i Krasne Dłusko, ostatni odcinek wałami nad Wartą.

Kamieniczka w Międzyrzeczu
Kamieniczka w Międzyrzeczu.

Tzw. willa starosty w Międzyrzeczu
Tzw. willa starosty w Międzyrzeczu.

Gotycki kościół św. Jana Chrzciciela w Międzyrzeczu
Gotycki kościół św. Jana Chrzciciela w Międzyrzeczu.

Budynek poczty
Budynek poczty.

Do Kęszycy
Droga do Kęszycy.



Rower:Kross Dane wycieczki: 76.94 km (13.00 km teren), czas: 04:47 h, avg:16.09 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Do Kęszycy nad Strugę Jeziorną

Sobota, 19 listopada 2022 | dodano: 19.11.2022Kategoria gm. Miedzyrzecz

    Nie doceniłem dzisiejszych prognoz. Kiedy wyjeżdżałem z domu było jeszcze czarno. Wiedziałem że trzeba się liczyć z opadami śniegu ale nie z tym że od razu napada 15 cm. Ostatnie 15 km które musiałem pokonać szosą to była jedna wielka, błyszcząca ślizgawka. Śnieg był wprawdzie zgarnięty, ale te resztki które pozostały na asfalcie przejeżdżające samochody ubiły na lodową pułapkę bez grama piasku.
   Ostatnie wyjazdy dotyczą Strugi Jeziornej, dzisiejszy również ale tym razem w dawno już poznane rewiry. W dolinkę Jeziornej zapuściłem się z parkingu obok mostku na rzeczce. Droga prowadzi nieopodal Pz.W. 739, najdalej na północ wysuniętego obiektu połączonego z systemem podziemnym. Dziś nie próbowałem wdrapać się na wzniesienie z bunkrem. Nawiasem mówiąc niezbyt bezpiecznym dla zapuszczających się do jego wnętrza. W pobliżu znajdują się wyloty odwodnienia dla tego odcinka, jednak chyba coś w nich zostało uszkodzone bo wieść gminna głosi że szyb i chodniki systemu podziemnego w tym rejonie są zalane wodą i niedostępne.
    W ten sposób dotarłem do starego nasypu wojskowej linii kolejowej łączącej Kęszycę z Kurskiem. Nasyp pozbawiony szyn, ale w podłożu nadal tkwią betonowe podkłady z sterczącymi śrubami. Gdyby nie te śruby byłby piękny materiał na trasę rowerową. Trochę szkoda bo nasyp ma wysokość co najmniej 15 metrów i z korony roztacza się widok na dalszą część doliny Jeziornej.
     W Kęszycy Leśnej ponownie zjeżdżam nad Jeziorną i Jezioro Kęszyckie. Tu na jakiś czas opuszczam rzeczkę aby leśnymi drogami wydostać się w Pieskach.
    Tymczasem robi się już późno i nieustannie przybywa śniegu, czas wracać najkrótszą drogą.  O ile do Chyciny jechało się jeszcze z przyjemnością to im bliżej domu tym warunki do jazdy stają się coraz gorsze. Dopóki nie nastąpi poprawa trzeba zawiesić aktywność.

Parking nad Jeziorną
Parking nad Jeziorną. Początek szlaku.

Nad Jeziorną

Nad Strugą Jeziorną
Nad Jeziorną.

Nad Jeziorną w Kęszycy
Nad Jeziorną w Kęszycy.

W Kęszycy Lesnej
W Kęszycy Leśnej.

Jezioro Krzaczaste (Rakoń)
Jezioro Krzaczaste (Rakoń).

Pałac w Kursku
Pałac w Kursku.

Do Chyciny
Droga do Chyciny.

Do chycińskiego kościółka.
Schody do chycińskiego kościółka.

Rower:Kross Dane wycieczki: 60.33 km (15.00 km teren), czas: 04:30 h, avg:13.41 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Pieski

Czwartek, 3 marca 2022 | dodano: 03.03.2022Kategoria gm. Miedzyrzecz

     Wycieczka do Piesek była dodatkiem do rytualnego wyjazdu do Zemska. W założeniu Pieski miały być tylko miejscem gdzie opuszczę szosę skręcając w szutrową leśną drogę do Wysokiej jednak na miejscu zmieniłem zdanie. W pierwszym odruchu ruszyłem w boczną drogę która moim zdaniem powinna mnie wyprowadzić nad jezioro Kęszyckie, zwane również Krzaczastym lub Krzewie. Słyszałem że mieszkańcy Piesek mają tam do dyspozycji maleńką dziką plażę. Przy okazji natrafiłem na stary cmentarz ewangelickich mieszkańców wioski.
    Samo jezioro jest zbiornikiem sztucznym powstałym na wskutek spiętrzenia wód rzeczki Jeziornej. Rzeczkę spiętrzono podczas budowy MRU. Woda zalała podmokłą dolinkę i połączyła z sobą w całość istniejące tu wcześniej małe oczka. Głębokość jeziora wobec tego jest nie większa niż 2-3 metrów. Jezioro miało stanowić przeszkodę wodną dla ewentualnego agresora próbującego podejść pod umocnienia MRU. Na przeciwległym brzegu leży Kęszyca Leśna, dawna baza wojskowa Regenwurmlager gdzie szkolili się żołnierze Wehrmachtu, ochotnicy walońskiej jednostki SS, Hindusi szkoleni do walki z Wielką Brytanią, a po 1945 polscy artylerzyści i w końcu rosyjscy łącznościowcy PGWAR. Po wyjeździe wojsk radzieckich koszary i osiedle przejęła gmina Międzyrzecz i zamieniła na cywilne osiedle.
     W lesie nad jeziorem natknąłem się na fundamenty baraków, widoczne wśród roślinności obozowe uliczki i jakieś podziemne korytarze (prawdopodobnie techniczne) pozostałe po zlikwidowanych zabudowaniach obozu RAD Reichsarbeitsdienst. RAD był masową organizacją wychowania obywatelskiego i wojskowego w III Rzeszy. Idea narodowej służby pracy była podobno przejęta z Bułgarii która taką służbę wprowadziła już w 1920 roku. Podobną działalność wychowawczą w Niemczech propagował Konstantin Hierl. Pomysł został wprowadzony w życie po dojściu do władzy Hitlera. Służba pracy była organizacją skoszarowaną i zorganizowaną na sposób wojskowy z własną hierarchią. Na szczeblu landów istniały dowództwa RAD o nazwie Arbeitsgau. W skład Arbeitsgau wchodziło od 6 do 8 oddziałów Arbeitsgruppen, liczące od 1200–1800 ludzi (każdy). Arbeitsgruppen dzieliły się na oddziały Abteilung mieszczące się w zamkniętym obozie koszarowym. Teoretycznie taki oddział składał się z 216 junaków i dowódców  
   Obszar obejmujący powiaty międzyrzecki i sulęciński należał do Arbeitsgau 8 z siedzibą w Frankfurcie nad Odrą. Jednostką niższego szczebla była Arbeitsgruppe 84 z siedzibą w Sulęcinie której między innymi podlegał obóz RAD-Abteilung 9/84 Pieske. Czytałem wprawdzie że służba RAD ograniczała  swą działalność podczas budowy MRU na tym terenie tylko  do tworzenia warunków do zakwaterowania i pracy dla firm zatrudnionych przy pracach fachowych.

Nad jezioro Krzewie
Nad jezioro Krzewie.

Jezioro Krzewie (Kęszyckie)
Jezioro Krzewie (Kęszyckie).

Przystań nad Kęszyckim
Przystań nad Kęszyckim.

Fundamenty baraku obozu RAD Pieski
Fundamenty baraku obozu RAD Pieski.

Obóz RAD jakieś podziemia
Obóz RAD wejście do podziemia.

Jakiś otwór rewizyjny
Jakiś otwór rewizyjny.

I otwór przypadkowy
I otwór przypadkowy.



Rower:Kross Dane wycieczki: 60.84 km (12.00 km teren), czas: 03:59 h, avg:15.27 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Bukowiec

Środa, 12 stycznia 2022 | dodano: 12.01.2022Kategoria gm. Miedzyrzecz

   Na razie pogoda i czas pozwalają na kilkugodzinne wycieczki więc korzystam i wypełniam białe plamy w mojej znajomości terenu. Tydzień temu jadąc z Trzciela wypatrzyłem w Sierczu drogę prowadzącą do Żydowa i dalej do Bukowca. Dziś przyszła pora aby zrobić przejazd tym szlakiem. Na mocno garbatą asfaltową szosę wjechałem od strony Bukowca, mniej więcej po trzech kilometrach minąłem kilkuzagrodową wioskę Żydowo. W Żydowie przez chwilę korcił mnie wypatrzony na przystanku znak czarnego szlaku rowerowego, ale ostatecznie trzeba sobie zostawić coś na później. Żydowo było dotychczas ostatnią wioseczką gminy Trzciel w której dotychczas nie byłem. 
   Ponieważ w drodze do Międzyrzecza przejeżdżałem nieopodal Rańska nie mogłem sobie odmówić przyjemności przejechania obok i wokół wszystkich trzech jeziorek: Karasiowego, Długiego i Czarnego. 
   Rozterki na temat powrotu do domu, czy też przedłużenia wycieczki przerwały delikatne, zamarzające opady które w każdej chwili mogły się przerodzić w coś poważniejszego. 

Bukowiec, brama do spalonego w 1945 r. pałacu Gersdorffów
Bukowiec, brama do spalonego w 1945 r. pałacu Gersdorffów. Zdjęcie zrobione w październiku ubiegłego roku.
 

Rower:Kross Dane wycieczki: 72.79 km (5.00 km teren), czas: 04:04 h, avg:17.90 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Nad jezioro Czarne

Wtorek, 11 stycznia 2022 | dodano: 11.01.2022Kategoria gm. Miedzyrzecz

   Jakiś czas temu odwiedziłem Rańsko i tamtejsze jeziorka. Do pełnej kolekcji zabrakło mi wtedy tylko jednego jeziora - Czarnego. Dziś nadrobiłem te zaniedbanie. Czarne podobnie jak poprzednie dwa akweny nie poraża wielkością, jest niewielkie (szacuję na 1-1,5 ha) ale linia brzegowa widziana z pewnej wysokości przypomina kształt serca i stąd zdobyło sobie pewną popularność. Leży niedaleko od parkingu przy drodze do Trzciela, w niewielkiej kotlince otoczonej sporej wysokości i stromizny pagórkami Ozu Rańskiego. Szkoda że gmina Pszczew nie pomyślała w tamtym miejscu o jakiejś wieży widokowej, na przykład zamiast tej która stoi nad jeziorem Chłop i z jej platformy widokowej można zaglądać jedynie do gniazd wronom (tak się przypadkiem składa ze przysiółek Silnej leżący u podnóża tego ozu nosi nazwę Wrony).
   Podobnie jak wczoraj dziś również starałem się unikać szos co udało się w 50 %. Dzięki wieloletniej włóczędze po drogach i bezdrożach naszego powiatu poznałem sporo dawnych dróg które wraz z rozwojem środków lokomocji straciły swoje znaczenie, niemniej nadal istnieją i pozwalają na spokojną jazdę w otoczeniu pól i lasów.

Jezioro Czarne
Jezioro Czarne.

Rański Oz
Rański Oz.

Korzenie powietrzne.
Korzenie powietrzne.

Domek w Rańsku
W Rańsku.

Domek w Kuligowie
W Kuligowie.


Rower:Kross Dane wycieczki: 72.93 km (35.00 km teren), czas: 04:30 h, avg:16.21 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Rańsko

Piątek, 7 stycznia 2022 | dodano: 07.01.2022Kategoria gm. Miedzyrzecz

      Wczoraj wracając spod Rybojad zboczyłem w Sierczu do Rańska. O samej miejscowości wielokrotnie słyszałem ale nie leżała na moich szlakach. Wczoraj widziałem na odległych polach pojedynczą zagrodę a przy mijanej leśniczówce zobaczyłem tablicę oznaczającą koniec miejscowości. Czas nie pozwolił sprawdzić czy Rańsko to tylko dwie zagrody, czy w kępach drzew nie kryją się kolejne. Dziś wyruszyłem specjalnie aby to zbadać.
      Tablica przy leśniczówce informuje że ciągłość osadnicza w tym miejscu trwała od środkowej epoki kamiennej aż do średniowiecza, a obecna wieś została założona jako osada olenderska w XVIII wieku. Wioska liczy zaledwie kilkanaście rozproszonych zagród, ale podobno w okresie międzywojennym miała swoją szkołę. W pobliżu znajdują się trzy niewielkie jeziorka, z których udało mi się przejechać tylko nad brzegiem Długiego. Celowałem również na jezioro Czarne o charakterystycznej linii brzegowej przypominającej serce, niestety nie udało się. Zostało na inną okazję. Wioskę oddziela od szosy Trzciel-Międzyrzecz pas lasu i podłużne wzniesienie Ozu Rańskiego. Jest to forma polodowcowa powstała na skutek osadzania piasku i żwiru przez wody płynące pod lodowcem lub w jego szczelinach. Z jego wierzchołka podobno roztacza się piękny widok na dolinę Obry i jezioro Długie. Jezioro to jest płytkie i na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie że powstało jako zalane wyrobisko po żwirowni.
   Powrót przez Bobowicko i Międzyrzecz.


Baltic Pipe.




Jezioro Długie w Rańsku.



   

Rower:Kross Dane wycieczki: 70.40 km (20.00 km teren), czas: 04:17 h, avg:16.44 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Międzyrzecz

Sobota, 30 października 2021 | dodano: 30.10.2021Kategoria gm. Miedzyrzecz, gm. Przytoczna

    Dziś czasu starczyło tylko na mocno rozbudowaną, okrężną trasę do i z Międzyrzecza. Przy okazji zrobiłem kilka zdjęć mijanych, zabytkowych, kościółków z okolic Międzyrzecza i Przytocznej.

Kosciółek w Gorzycy
XVIII-wieczny kościółek w Gorzycy.

Kościółek w Św. Wojciechu
XVIII-wieczny kościółek w Św. Wojciechu.

Kościółek w Kalsku
Kościółek w Kalsku. Zbudowany w latach 1692-1693. Wzniesiony w konstrukcji zrębowej, dodatkowo w XVIII w. został otoczony zewnętrzną konstrukcją szkieletową. Widać to teraz przy okazji remontu.

Kościółek w Twierdzielewie
Kościółek w Twierdzielewie.  Obecną postać świątynia przybrała w 1905r., kiedy to ściany budowli przemurowano cegłą zachowano jednak formę architektoniczną typową dla drewnianych świątyń wielkopolskich pochodzących z XVI i XVII w.

Hallowen w Twierdzielewie
Halloween w Twierdzielewie.


Rower:Kross Dane wycieczki: 61.86 km (22.00 km teren), czas: 03:37 h, avg:17.10 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Sieniawa, Staropole

Poniedziałek, 25 października 2021 | dodano: 25.10.2021Kategoria gm. Miedzyrzecz, pow. świebodziński

   Dziś kontynuacja wczorajszej wycieczki wzdłuż linii kolejowej 375, odcinek Sieniawa-Staropole-Jordanowo. Skoro Sieniawa to jedna z opcji trasy prowadzi przez Templewo i Wielowieś. Z Templewa do Wielowsi można skorzystać z brukowanej drogi przez las. Mniej więcej w połowie odległości, nad Strugą Jeziorną leży staw z ruinami młyna.
  Latem przy okazji wyjazdu do Torzymia skorzystałem z tego szlaku. Po powrocie do domu patrząc na stare przedwojenne mapy zauważyłem że poniżej znanego mi wcześniej młyna jest zaznaczony drugi młyn nazwany Dużym Młynem Templewskim. Dziś sprawdziłem czy coś tam się zachowało. Okazuje się że rzeczywiście poniżej pierwszego stawu znajduje się drugi z wystającymi z buszu ułomkami budowli młyńskiej, obok pasieka, domek letniskowy i resztki sadu. Teren oczywiście jest prywatny i obowiązuje zakaz wjazdu, którego zresztą nie zauważyłem. Ktoś ma tutaj urocze miejsce do wypoczynku na łonie natury.

Ofiara wichury
Ofiara ubiegłotygodniowej wichury.

Ruiny młyna nad Strugą Jeziorną
Ruiny młyna nad Strugą Jeziorną.

Przyroda zwycięża
Przyroda zwycięża.

    Jedyny odcinek dzisiejszej trasy którego nigdy nie spenetrowałem to kilka kilometrów brukowanej drogi z Sieniawy do Staropola. Zawsze odstraszał mnie ten bruk, a szkoda bo poza tą drobną uciążliwością widoki są sielankowe. Sondażowo wypuszczałem się nad przebiegające w pobliżu torowisko. O dziwo z traw wszędzie wystają szyny. Czy pod szynami na torowisku zachowały się jakieś podkłady trudno wypatrzeć. Dopiero na odcinku między Staropolem a Nowym Dworkiem miejscami torowisko znikło wraz z kruszywem podbudowy.

Sieniawa na horyzoncie
Sieniawa na horyzoncie.

Okolice Sieniawy
Kierunek Staropole.

W Nowym Dworku
W Nowym Dworku.

Jordanowo
Jordanowo.

Gościkowo-Paradyż
Gościkowo-Paradyż. Gościkowo i Jordanowo na pierwszy rzut oka mogłyby być jedną miejscowością jednak patrząc historycznie obie miejscowości leżały po dwu stronach przedrozbiorowej granicy międzypaństwowej. Granicę pomiędzy polskim Gościkowem, a cesarskim, później pruskim Śląskiem stanowiła rzeczka Paklica. Tuż przy granicy leżał cysterski klasztor który miał więcej szczęścia niż bledzewski i dotrwał do naszych czasów. Obecnie jest siedzibą Wyższego Seminarium Duchownego.  

Stary cmentarz
Stary cmentarz.

    Od Jordanowa wybrałem jazdę żółtym i czarnym szlakiem do Wyszanowa i stamtąd już wygodnie szosą do domu. Z 29 kilometrów dróg terenowych co najmniej 20 to jazda po gładszych, czy też bardziej garbatych brukach w pobliżu torowiska.



Rower:Kross Dane wycieczki: 83.86 km (29.00 km teren), czas: 05:45 h, avg:14.58 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

W okolice Międzyrzecza.

Poniedziałek, 18 października 2021 | dodano: 18.10.2021Kategoria gm. Miedzyrzecz

    Dzisiejsza wycieczka stanowiła kontynuację ubiegłotygodniowego wyjazdu do Pomnika Wilka. Część turystyczną rozpocząłem w tym miejscu w którym zakończyłem poprzednią, czyli na leśnym parkingu obok leśniczówki w Skokach. Tamtejsze lasy kuszą świetnymi drogami szutrowymi ale jakoś do tej pory je omijałem. Plan na dziś zakładał odszukanie jeziorka o tajemniczej nazwie Es, leżącego w lesie po prawej stronie niebieskiego szlaku rowerowego do Nietoperka. Udało się, choć nie bez pewnych perturbacji. Gdzieś przed stawem (dziś osuszony), który już poznałem przed kilku laty, uznałem że należałoby zboczyć z drogi i sprawdzić co się kryje za wzniesieniem. Rzeczywiście w kotlince pokazał się niewielki, urokliwy zbiornik wodny, jednak wydawał mi się zbyt mały jak na wspomniane Es. Mapa pokazała że w tym miejscu leży jezioro Oczko, a Es zostało już za plecami. Zatem zrobiłem zwrot w prawo i następna widoczna woda powinna być jeziorem Es.

Jezioro Oczko
Jezioro Oczko.

   Jezioro Es w praktyce okrążyłem w odległości kilkudziesięciu metrów z powodu podmokłych i mocno zakrzaczonych brzegów. Jedyny dojazd który odnalazłem doprowadził do prywatnej budki z zacumowanymi łodziami. Wobec braku gospodarza pozostałem za taśmą ograniczającą dostęp do brzegu. Jeziorko o powierzchni ok. 8 ha jest jak sądzę wydzierżawione jakiejś osobie prywatnej.

Jezioro Es
Jezioro Es.

    Tradycyjnie unikam powrotu tą samą drogą którą dotarłem na miejsce docelowe więc dziś wypadło na przejazd do Nietoperka, aby stamtąd przez Kęszycę, Kursko i Bledzew wrócić do domu.
    Jeszcze chwilę zatrzymam się przy nietypowym lapidarium w Nietoperku. Ułożone wzdłuż jednej z dróg nad stawem w Nietoperku głazy nie są pozostałością cmentarza a wspomnieniem po międzyrzeckiej wieży Bismarcka. Otóż na przełomie XIX i XX wieku liczne społeczności niemieckie nawet w najbardziej odległych niemieckich koloniach wznosiły wieże ku czci Otto von Bismarcka. Nie inaczej było w Międzyrzeczu. Pomysł budowy wyszedł już w roku 1905 od miejscowego landrata dra. Kleya który stanął na czele społecznego komitetu budowy. Do maja 1913 r.  zebrano od mieszkańców powiatu i różnych organizacji niemieckich kwotę 12 tys marek. Kamień węgielny wmurowano 1 czerwca 1913 r. Zaś 10 maja następnego roku miało miejsce uroczyste otwarcie.
   Budowla stała na wzgórzu pomiędzy Nietoperkiem i Międzyrzeczem w pobliżu dzisiejszego południowego węzła obwodnicy Międzyrzecza. Dodatkowo na szczycie pagórka pod fundamentami wieży usypano kopiec który obłożono kamieniami z inskrypcjami fundatorów. Wieża o wysokości 15,5 m z misą ogniową na szczycie przetrwała obie wojny w stosunkowo niezłym stanie, ostatecznemu zniszczeniu uległa dopiero na przełomie lat 60 i 70 ubiegłego wieku. Na początku bieżącego wieku 42 kamienie fundacyjne z inskrypcjami zawierającymi nazwy gmin i lokalnych stowarzyszeń zwieziono do Nietoperka własnymi siłami mieszkańców i ustawiono wzdłuż jednej z uliczek.

Nietypowe lapidarium z Nietoperka
Nietypowe lapidarium z Nietoperka.

Głaz stowarzyszenia z Nietoperka
Głaz stowarzyszenia z Nietoperka.



Rower:Kross Dane wycieczki: 72.24 km (30.00 km teren), czas: 04:47 h, avg:15.10 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)