blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 69065 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

gm. Miedzyrzecz

Dystans całkowity:4292.52 km (w terenie 915.50 km; 21.33%)
Czas w ruchu:178:17
Średnia prędkość:15.89 km/h
Maksymalna prędkość:31.90 km/h
Liczba aktywności:62
Średnio na aktywność:69.23 km i 4h 41m
Więcej statystyk

Pomnik wilka

Czwartek, 14 października 2021 | dodano: 14.10.2021Kategoria gm. Miedzyrzecz

      Pogoda może nie zachęcała do ekskursji, ale nie było najgorzej. Skusiłem się na wyjazd do lasów zawartych między Międzyrzeczem, Bobowickiem, Bukowcem i Nietoperkiem. Kiedyś często tam się wypuszczałem dla niezłych dróg i odmiany od swoich lokalnych. W końcu nie leżą tak daleko. Jadąc w tamtą stronę ominąłem Międzyrzecz przez Kuligowo i Żółwin. Udało się dotrzeć tylko do Jeziora Bukowieckiego.
    Skoro już byłem nad jeziorem zboczyłem z trasy dla stojącego na wzniesieniu w głębi lasu kamiennego obelisku nazywanego pomnikiem wilka. W roku 1852 w okolicznych lasach pojawił się wilk robiący wielkie szkody miejscowym hodowcom bydła i owiec. Latem 1852 r. zorganizowano wielką obławę z udziałem myśliwych i okolicznych mieszkańców. Wilk został wypłoszony pod lufę Johana Ungera. Był to ostatni wilk upolowany w naszym regionie. Na pamiątkę wydarzenia w miejscu zabicia zwierzęcia wzniesiono pomnik - kamienny obelisk.
   Po raz kolejny wilki pojawiły się w naszych lasach już jako zwierzęta chronione dopiero w ostatnich latach.
   W drodze do Międzyrzecza zajechałem do Kuźnika (niem. Kupfermühle). W Kuźniku zachował się zbudowany w pierwszej połowie XIX wieku budynek młyna wodnego. Budynek jest objęty ochroną konserwatorską. Patrząc jednak na stan obecny można mieć obawy że bez poważniejszego remontu długo chyba nie przetrwa. Młyn był czynny podobno do połowy lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Pod koniec ubiegłego wieku powyżej nieczynnego młyna zbudowano na Paklicy małą elektrownię wodną.

Kriegerdenkmal z Kuligowa
Kriegerdenkmal z Kuligowa. Poświęcony pamięci poległych w I wojnie światowej mieszkańców Kuligowa i pobliskiego Marianowa.

Do pomnika wilka
Do pomnika wilka.

Obelisk
Obelisk "Pomnik wilka".

Młyn w Kuźniku
Młyn w Kuźniku.

Mała elektrownia na Paklicy
Mała elektrownia na Paklicy.


Rower:Kross Dane wycieczki: 64.51 km (20.00 km teren), czas: 04:26 h, avg:14.55 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Brójce

Środa, 13 października 2021 | dodano: 13.10.2021Kategoria ponad 100 km, gm. Brójce, gm. Miedzyrzecz

    Tytułowe Brójce to czysty przypadek, można powiedzieć błąd w nawigacji. Pierwotnie wybierałem się tylko do Kurska aby obejrzeć sobie bliżej śluzę na Strudze Jeziernej i wypróbować kolejną wersję szlaku obok Jezior Zamkowych w Gorzycy, reszta to improwizacja.
     Ostatnio wracając znad Jezior Zamkowych przejeżdżałem obok tej śluzy, zauważyłem jedynie jakąś czeluść na skraju grobli. Dziś przyjrzałem się bliżej budowlom hydrotechnicznym i umocnieniom polowym w jej sąsiedztwie. Umocnienia polowe to dobrze zachowana w terenie sieć zygzakowatych rowów strzeleckich. Budowle hydrotechniczne to kanał forteczny ciągnący się od strony pobliskiej linii kolejowej do Jeziora Kurskiego. Kanał przecina pod kątem prostym grobla z śluzą na Jeziornej. Jeziorna ma swoje koryto niezależne od kanału fortecznego. Z śluzy zachowały się dwa prostokątne, kilkumetrowe szyby z prowadnicami do opuszczania szandorów. Nad szybami była prawdopodobnie jakaś nietrwała platforma, może budynek, z urządzeniami do jej zamykania. 

Ślady okopów nad Jeziorem Kurskim
Ślady okopów nad Jeziorem Kurskim.

Pomnik przyrody przy śluzie
Pomnik przyrody przy śluzie.

Kursko, śluza na Strudze Jeziornej
Śluza na Strudze Jeziornej.

    W Gorzycy zdecydowałem się na jazdę do Kaławy przez Nietoperek, czyli czerwonym szlakiem obok stawów kęszyckich. O Kaławie, a właściwie o rzeźbie na cmentarzu przypomniała mi niedawna lektura XIX tomu "Ziemi Międzyrzeckiej w przeszłości".
    Ta wyjątkowa rzeźba sama z siebie ciekawiła mnie już od dawna, widywałem ją bowiem z okien autobusu do Zielonej Góry . Na niewielkim wiejskim cmentarzyku stoi piękna grupa rzeźb przedstawiających ukrzyżowanego Chrystusa, Marię i Jana Ewangelistę. Na krzyżu jest tylko sygnatura wykonawcy 'GERT BRUX Cleve 1913". Lektura nadal nie dostarczyła wiedzy na temat kto ufundował rzeźbę i dlaczego akurat dla tego cmentarzyka leżącego niemal na przeciwległym krańcu Niemiec w stosunku do pracowni Brüxa w Kleve. Kleve leży w Nadrenii, kilkanaście kilometrów od granicy z Holandią. 
   Gerd Brüx żyjący w latach 1875-1944 był znanym w swoim czasie rzeźbiarzem posiadającym swoją pracownię w Klewe. Pracownia w porywach zatrudniała do 30 rzemieślników różnych specjalności, a sam artysta zajmował się wtedy jedynie projektowaniem i nadzorem. Pracownia działa zresztą do dziś prowadzona przez wnuka Gerda, Manuela Brüxa.

Scena ukrzyżowania Gerda Brüx (1875-1944) z cmentarza w Kaławie
Scena ukrzyżowania autorstwa Gerda Brüxa z cmentarza w Kaławie.

    Z Kaławy zamierzałem wrócić przez Szumiącą do Wyszanowa i przez Międzyrzecz do domu. Czerwony szlak do Wyszanowa prowadzi przez lasy obok młyna na Paklicy. Tutaj gdzieś za młynem popełniłem błąd nawigacyjny, zgubiłem oznakowania szlaku i minąłem właściwe skrzyżowanie, w efekcie odchylenie wyniosło około  90º. Kiedy się zorientowałem że coś mi nie pasuje już nie poprawiałem błędu, tym bardziej że szutrowa droga była dosyć gładka i jechało się zupełnie komfortowo. W rezultacie wynurzyłem się z lasu przed cmentarzem w Brójcach.

Młyn na Paklicy w Szumiącej
Młyn na Paklicy w Szumiącej , dziś mała elektrownia wodna.

   Na brójeckim cmentarzu stoi pomnik poświęcony ofiarom hitlerowskiego karnego obozu Brätz. W latach 1940-45 w obozie zginęło ok 2000 więzionych, kolejny tysiąc zostało odesłanych do innych obozów zagłady. Zmarli i zamordowani w obozie byli grzebani na jego terenie, bądź w innych przypadkowych miejscach. Po wojnie odnalezione szczątki pomordowanych  ekshumowano i przeniesiono na cmentarz. Na wspólnej mogile postawiono pomnik.

Pomnik pomordowanych w hitlerowskim obozie pracy w Brójcach
Pomnik pomordowanych w hitlerowskim karnym obozie w Brójcach.

   Dalsza droga bez niespodzianek czyli; Łagowiec, Bukowiec, Międzyrzecz i dom. 

Widoczek z Międzyrzecza
Widoczek z Międzyrzecza.




Rower:Kross Dane wycieczki: 102.71 km (27.00 km teren), czas: 06:54 h, avg:14.89 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Międzyrzecz

Wtorek, 5 października 2021 | dodano: 05.10.2021Kategoria gm. Miedzyrzecz

   Wyjazd nastąpił dosyć późno, więc czasu z założenia powinno wystarczyć tylko na wycieczkę do Międzyrzecza i z powrotem. Tak się składa że dzień wcześniej uczestniczyłem w spotkaniu na którym marginalnie poruszono temat starego, nieczynnego cmentarza przy ul. Konstytucji 3 Maja. W jeszcze węższym gronie była mowa o lapidarium pod cmentarnym murem, a właściwie o dwóch kamieniach będących wcześniej elementami niemieckich pomników poległych w pierwszej wojnie światowej. Jeden z nich budził pewne wątpliwości co do miejsca swojego pierwotnego ustawienia. A skoro już byłem w Międzyrzeczu postanowiłem przyjrzeć mu się bliżej.
   Zamknięty cmentarz, pierwotnie katolicki, jest najstarszą nekropolią na terenie miasta, pierwsze pochówki miały miejsce w 1829 r. Proboszcz Antoni Gerhard Henke który pierwszy podjął starania o przeniesienie przykościelnego cmentarza żalił się podobno wtedy że cmentarz jest położony daleko od miasta a droga do niego błotnista. Sam został na nim pochowany 10 lat później, w roku 1839, w pobliżu białej kapliczki. Cmentarz przez półtora wieku był główną nekropolią miasta. Został zamknięty dopiero w 1966 r.
   Do roku 1945 cmentarz katolicki sąsiadował przez płot z obecnie nieistniejącym cmentarzem ewangelickim. Cmentarz ewangelicki istniał znacznie wcześniej bo od roku 1609. Po roku 1945 pozostał nieczynny, aż w latach 60 zapadła decyzja o jego likwidacji. Na jego terenie powstała restauracja, park i plac zabaw. Płyty z piaskowca, w tym najciekawsze z XVII i XVIII w. jako bezwartościowe dla kamieniarzy zostały zniszczone, natomiast granitowe i marmurowe wywieziono do Zbąszynia i po usunięciu niemieckich napisów wracały na współczesne polskie groby. Część z nich jednak ocalała i ok. 10 lat temu została przywieziona z powrotem do Międzyrzecza i złożona w parku obok muzeum.
    Ostatecznie trafiły na dawny cmentarz katolicki, gdzie urządzono liczące ok. 80 płyt nagrobnych lapidarium. Niemal z całkowitą pewnością trzeba przyjąć że ocalałe przed przeróbką nagrobki niekoniecznie pochodzą z Międzyrzecza. Wśród nich stoją dwie, będące wcześniej elementami powstających w latach dwudziestych w licznych niemieckich miejscowościach pomników poległych (Kriegerdenkmal). Budzący wątpliwości kamień moim zdaniem na 99% jest elementem zburzonego po roku 1959 pomnika z Babimostu (Bomst).
   Ważnym elementem cmentarza jest mogiła Powstańców Wielkopolskich którzy zmarli od ran odniesionych w walkach w 1919 roku w międzyrzeckim szpitalu.
Powrót przez Kalsko i Rokitno.

Miedzyrzecz - stara remiza
Międzyrzecz - stara remiza.

Międzyrzecz - gotycki kościół św. Jana
Międzyrzecz - gotycki kościół św. Jana.

Kamieniczka
Kamieniczka.

Na starym miedzyrzeckim cmentarzu
Na starym międzyrzeckim cmentarzu.

Miedzyrzecki cmentarz
Międzyrzecki cmentarz.

Międzyrzeckie lapidarium
Międzyrzeckie lapidarium.

Fragment kriegerdenkmala
Fragment babimojskiego? kriegerdenkmala.

Grób powstańców wielkopolskich
Grób powstańców wielkopolskich.



Rower:Kross Dane wycieczki: 50.49 km (5.00 km teren), czas: 03:04 h, avg:16.46 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Kalsko, Żółwin, Obrzyce

Środa, 21 lipca 2021 | dodano: 21.07.2021Kategoria gm. Miedzyrzecz

    Wypuściłem się do Międzyrzecza szlakiem przez Rokitno, a przy okazji chciałem zobaczyć na własne oczy jak postępuje remont unikatowego XVII wiecznego kościółka w Kalsku. Remont trwa już od jakiegoś czasu a dalsza kontynuacja prac jest możliwa dzięki dotacji Ministerstwa Kultury Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Unikalność kościółka polega na połączeniu w sobie konstrukcji zrębowej i szkieletowej, ponadto wyróżnia się kształtem okien które za ołtarzem są owalne.
W 1688 r. wielki pożar zniszczył całą wieś wraz z zbudowanym trzydzieści lat wcześniej kościołem. Kalsko aż do 1796 r należało do klasztoru bledzewskiego.W latach 1692-93 dzięki staraniom opata i składkom mieszkańców odbudowano kościół w konstrukcji zrębowej. W następnym stuleciu otoczono kościółek zewnętrzną konstrukcją szkieletową. Z XVIII wieku pochodzi znaczna część wyposażenia. Jest uważany za jeden najcenniejszych zabytków sakralnych naszego regionu. Prace trwają na zewnątrz i w wnętrzu świątyni.
Z ciekawości nowych szlaków wjechałem w ujeżdżoną drogę leśną która wyprowadziła mnie wprost pod most na Obrze w Żółwiniea to pozwoliło odwiedzić kompleks szpitala w Obrzycach.

Kalsko XVII wieczny kościółek
Kalsko XVII wieczny kościółek.

W przedsionku kościoła
W przedsionku kościoła.

Minilapidarium
Minilapidarium.

Pola pod Żółwinem
Pola pod Żółwinem.

Obrzyce - ku pamięci pomordowanych przez hitlerowską służbę zdrowia pacjentów
Obrzyce - ku pamięci pomordowanych przez hitlerowską służbę zdrowia pacjentów.

Jeden z szpitalnych pawilonów

Pawilon szpitala
Szpitalne pawilony.

Obrzycki kościół
Obrzycki kościół.

Wieża ciśnień
Wieża ciśnień.

Dyrekcja szpitala
Dyrekcja szpitala.

Rower:Kross Dane wycieczki: 55.02 km (7.00 km teren), czas: 03:18 h, avg:16.67 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Białe Łąki

Sobota, 3 lipca 2021 | dodano: 03.07.2021Kategoria gm. Bledzew, gm. Miedzyrzecz

    Białe Łąki czy inaczej Brzozowy Ług nie były celem wycieczki, tam tylko ostatecznie zawróciłem w kierunku domu. Prawdę mówiąc nie było żadnego celu, wyjechałem dosyć późno i pozostała jedynie włóczęga po okolicy z pewnymi uproszczeniami. Takim uproszczeniem-skrótem była jazda niebieskim szlakiem obok leśniczówki Białe Łąki i bagna pozostałego po zanikającym jeziorze Grążyk. Dla zaokrąglenia wyniku dodałem Stary Dworek.
  
Piłsudski? chyba tak
Piłsudski? chyba tak.

Przydrożny oset
Przydrożny oset.

Uśmiechnij się
Uśmiechnij się.

Do Białych Łąk
Do Białych Łąk.

Brzozowy Ług
Brzozowy Ług.

Wniebowzięcie
Stary Dworek. Wniebowzięcie.

Święty z zakonu cystersów
Święty z zakonu cystersów? raczej Jan Nepomucen.

I jego kolega
I jego kolega z kolumny maryjnej w Starym Dworku.


Rower:Kross Dane wycieczki: 60.89 km (7.00 km teren), czas: 03:20 h, avg:18.27 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Międzyrzecz

Niedziela, 7 lutego 2021 | dodano: 07.02.2021Kategoria gm. Miedzyrzecz, gm. Przytoczna

   Trochę surowe warunki ale zaryzykowałem przejażdżkę w okowach mrozu. Odwiedziłem Międzyrzecz. Dla urozmaicenia powrót przez Rokitno. Trzy godziny na mrozie w zupełności wystarczyły żeby nieco ochłonąć. Poniżej kilka zdjęć z międzyrzeckiego kompleksu zamkowego, rynku i Rokitna:


Budynek bramny międzyrzeckiego zamku

Międzyrzeccy męczennicy

Międzyrzecz - zamek

Zamkowa brama

Międzyrzeckie muzeum

Międzyrzecki magistrat

Kopia orła z piersi rokitniańskiej madonny
Kopia orła z piersi rokitniańskiej madonny, nowy element na Rokitniańskiej Kalwarii.

Panorama Rokitna
Panorama Rokitna.

Z centrum Rokitna
Z centrum Rokitna, pątnicy u celu.


Rower:Kross Dane wycieczki: 47.49 km (0.00 km teren), czas: 03:07 h, avg:15.24 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Na MRU w okolice Kaławy

Czwartek, 20 sierpnia 2020 | dodano: 20.08.2020Kategoria MRU, gm. Miedzyrzecz

   Od kilku dni wybierałem się sprawdzić co kryje się na żółtym szlaku rowerowym pomiędzy Pniewem, a Kęszycą. Szlak bardzo przyjazny jeżeli chodzi o jazdę, jedynie dwa krótkie odcinki wymagały nieco wysiłku, ale obyło się bez schodzenia z siodełka. Kiedyś, kiedy jeszcze fascynowały mnie dziwne budowle kryjące się w kępach zarośli wśród rozległych pól pewnie również tam jeździłem, ponieważ niektóre Panzerwerki wydawały mi się znajome. Jedyna różnica polegała na tym że wtedy wejścia były otwarte, a dziś są zakratowane, zamknięte i jak ostrzega napis, podobno monitorowane.
   Nie siliłem się na ustalanie numerów mijanych schronów. Na pewno jeden z nich należał do GW Gneisenau, w głębi pól majaczyły zarośla w których mogły się kryć na powierzchni jakieś ślady Pętli Nietoperskiej, w kilku miejscach mijałem ciągnący się poprzez pola pas "zębów smoka".
   Aby nie wracać na dawną trójkę zamierzałem w Kęszycy skorzystać z czerwonego szlaku rowerowego który nad stawami kęszyckimi wyprowadziłby mnie aż pod Międzyrzecz. Niestety ostatni raz jechałem nim kilka lat temu, zapomniałem gdzie zbacza się z drogi do Nietoperka, a oznaczenie skończyło się tuż za zabudowaniami Kęszycy. Jeszcze kilka razy oglądając się za siebie widziałem znaki ale prowadzące do wioski, natomiast patrząc do przodu zobaczyłem już pierwsze zabudowania Nietoperka. Pozostało wrócić do domu tą samą trasą którą tu przyjechałem.

Międzyrzecz - pomnik gen. Dowbora-Muśnickiego
Międzyrzecz - pomnik gen. Dowbora-Muśnickiego.

Budynek bramny miedzyrzeckiego zamku
Budynek bramny międzyrzeckiego zamku.

MRU- któryś z bunkrów GW Gneisenau
MRU- któryś z bunkrów GW Gneisenau.

Strzelnica obrony wejścia
Strzelnica obrony wejścia.

Wejście do Panzerwerka
Wejście do Panzerwerka. Oryginalne drzwi były pancerne a nie takie ażurowe.

Ocalałe kopuły
Ocalałe kopuły.

Ta kopuła nie ocalała
Ta kopuła nie ocalała.

Któryś z schronów w rejonie Pętli Nietoperskiej
Któryś z schronów w rejonie Pętli Nietoperskiej.



Rower:Kross Dane wycieczki: 63.83 km (6.00 km teren), czas: 03:30 h, avg:18.24 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Międzychód, Pszczew i MRU

Czwartek, 30 lipca 2020 | dodano: 31.07.2020Kategoria ponad 100 km, gm. Miedzyrzecz, gm. Pszczew, MRU


    Podczas czterotygodniowego urlopu był to pierwszy dzień który miałem całkowicie do dyspozycji na jazdę dokądkolwiek oczy poniosą. Jeszcze przed wyjazdem okazało się że niektóre kierunki odpadają i wtedy sięgnąłem po pomysł który od jakiegoś czasu leżakował. Otóż pod koniec sierpnia mam nadzieję wybrać się na rajd do MRU z zaprzyjaźnionym Jednośladem z Drezdenka. Okolice przez które prowadzi szlak rajdu zjeździłem w różnych celach i w różnych kierunkach nigdy jednak nie próbowałem połączyć tego w całość. Dlaczego zatem nie dziś. Więc w drogę.
   Odcinek Skwierzyna - Międzychód Przedlesie, dla mnie wyłącznie transportowy liczy około 34 km, dla Drezdenka będzie krótszy o około 6 km. Kolejny odcinek do Bobowicka około 40 km prowadzi przez Łowyń, Świechocin, Silną do Pszczewa i dalej w kierunku Międzyrzecza. W Bobowicku wybrałem jazdę przez las do Skoków i dalej przez Bukowiec, Nowy Dwór, Szumiącą do Kaławy, co daje kolejne 25 km, jednak dla rajdu bardziej korzystnie z względu na jakość dróg i odległości (ok 10 km mniej) będzie jechać przez Miedzyrzecz i Nietoperek. 
   Do leżącego około 9 km od Międzychodu Łowynia jadę drogą wojewódzką 160, droga ta prowadząca do Miedzichowa jest umiarkowanie ruchliwa, ale tę drobną niedogodność rekompensują widoki na urozmaicony pagórkowaty krajobraz.
    W samym Łowyniu zajeżdżam tylko pod kościół. Zbudowany w latach 1924-27.  Po Powstaniu Wielkopolskim i plebiscycie w rejonie Pszczewa, część dotychczasowych pszczewskich parafian którzy opowiedzieli się za Polską została odcięta granicą państwową od swojej macierzystej parafii. Sytuacja dotyczyła między innymi Łowynia, Stoków, Świechocina i Silnej. Władze kościelne erygowały nowe parafie, w tym również tą w Łowyniu.
   Pod kościół ściągnęła mnie ciekawość pomnika Kościuszki który został odsłonięty zaledwie kilka dni po wyzwoleniu w styczniu 1945. Pomnika nie znalazłem, a dopiero w domu znalazłem pośrednią wzmiankę że znajduje się on na terenie ogrodu przy plebanii.

Gdzieś w okolicy Głażewa
Gdzieś w okolicy Głażewa.

Kościół w Łowyniu
Kościół w Łowyniu.

    Kolejna mijana miejscowość to wspomniany wcześniej Świechocin. Nadjeżdżających od strony Łowynia wita drewniana wieża widokowa, jedna z trzech bliźniaczych na terenie gminy Pszczew. Obok wieży przydrożny krzyż z 1926 r. W centrum wioski zwraca uwagę drewniana dzwonnica. Dzwonnica może dziwić ponieważ w wiosce nie ma kościoła, a ona sama jest przypisana do parafii w Stokach. Historia dzwonnicy sięga początku ubiegłego wieku kiedy po Powstaniu Wielkopolskim decyzją konferencji wersalskiej w okolicy Pszczewa przeprowadzono plebiscyt dotyczący przynależności państwowej spornego terenu.  Świechocin przyłączono do parafii w Stokach, ale sam fakt powrotu wioski do Polski uczczono postawieniem dzwonnicy. Podczas okupacji dzwon został zarekwirowany, a sama dzwonnica zdewastowana. Dopiero na początku bieżącego stulecia odbudowano konstrukcję na której zawisł nowy dzwon.

Wieża widokowa w Świechocinie
Wieża widokowa w Świechocinie.

Dzwonnica w Świechocinie
Dzwonnica w Świechocinie.

   Z Świechocina do Pszczewa można dotrzeć bezpośrednio lub alternatywnie przez Silną. Droga bezpośrednia wymaga wspięcia się na wzniesienie, wspinaczkę rekompensuje później długi zjazd, ale znacznie ciekawsza wydaje mi się droga przez Silną. Nadkłada się co prawda trzy kilometry ale po płaskim.
    W samej Silnej w czasach kiedy dyliżanse zapewniały obsługę podróżnych znajdowała się tzw pocztahalteria - punkt wymiany koni z pomieszczeniem służącym krótkiemu pobytowi podróżnych na czas ich wymiany. Budynek niepozorny (ważniejsze były stajnie i wozownie), i gdyby nie tablica pamiątkowa informująca że stacja w dniu 12 września 1828 gościła Fryderyka Chopina  można byłoby go ominąć nie zauważając. 18 - letni wówczas Fryderyk Chopin wybrał się do Berlina z przyjacielem ojca Feliksem Jarockim, biorącym udział w światowym zjeździe przyrodników.

Dawna Poczthalteria w Silnej
Dawna Poczthalteria w Silnej.

Tu był przejazdem Fryderyk Chopin
Tu był przejazdem Fryderyk Chopin.

   W lesie pomiędzy Silną, a Pszczewem do 1939 przebiegała granica polsko- niemiecka wytyczona na mocy traktatu wersalskiego z 28.06.1919 r. Przy dawnym przejściu granicznym ciekawie zaaranżowany parking. Wjazdu na parking pilnuje postać polskiego pogranicznika, obok kopia wersalskiego kamienia granicznego (oryginalny kamień można zobaczyć obok pałacu w Wierzbnie), a za plecami rzeźby widać resztki fundamentów dawnej niemieckiej strażnicy.
   Na tym przejściu zginął ostrzelany przez nadciągający oddział Wehrmachtu plutonowy Antoni Paluch jedna z pierwszych ofiar II wojny światowej. Tablica informuje że jako dawnego żołnierza kajzera Niemcy pozwolili go pochować w Silnej, zaś rodzina po wojnie kazała ekshumować zwłoki i przenieść do rodzinnego Trzciela. Miejscowa tradycja mówi że zanim skonał zdołał śmiertelnie postrzelić niemieckiego żołnierza który do niego mierzył.
  Niedawno fundacja Pomost zajmująca się poszukiwaniem i ekshumacją poległych na terenie obecnej Polski żołnierzy niemieckich, oraz przenoszeniem ich szczątków na jeden z trzynastu cmentarzy wojennych, prowadziła na cmentarzu w Silnej poszukiwania mogiły owego żołnierza. Znaleziono szczątki niemieckiego żołnierza Richarda Alberta Gustawa, z leżącego pod Sulęcinem Trzemeszna. Jednak ku ogólnemu zdziwieniu, obok niego spoczywało ciało polskiego żołnierza bez jakichkolwiek przedmiotów pozwalających na jego identyfikację.  Sprawa nie jest do końca wyjaśniona i delikatna ale nasuwa się pytanie czy nie są to własnie doczesne szczątki Antoniego Palucha.

Na dawnej granicy pod Pszczewem
Na dawnej granicy pod Pszczewem.

Pogranicznik na służbie
Pogranicznik na służbie.

Na parkingu
Na parkingu.

   Pszczew przemierzyłem ekspresowo, jedyna przerwa miała miejsce na wylocie do Międzyrzecza przed mogiłą żołnierzy napoleońskich.
  Zimą 1812/13 na zimowych leżach zatrzymały się w Wielkopolsce resztki Wielkiej Armii podczas odwrotu spod Moskwy. Przepraw na Warcie w okolicy Sierakowa miały bronić polskie oddziały między innymi litewski pułk ułanów, jednak kozakom udało się pokonać zamarzniętą rzekę po lodzie i zaatakować obrońców mostu od tyłu. Cmentarze poległych obrońców znajdują się między innym pod Sierakowem. Być może pochowani na wzgórku byli jakimś niewielkim oddziałem który kozacy dopadli pod Pszczewem.
   Kilka lat temu archeolodzy prowadzący w tym miejscu poszukiwania, natrafili na groby dziewięciu mężczyzn z których kilku miało na czaszkach ślady po ciosach szabel. Zagadką jednak pozostaje to że trzech z nich miało obcięte stopy i bynajmniej nie chodziło tu o rabunek obuwia ponieważ w grobach odnaleziono odcięte kończyny z śladami butów.

W Pszczewie
W Pszczewie.

Mogiła żołnierzy napoleońskich
Mogiła żołnierzy napoleońskich.

   W Bobowicku spróbowałem sprawdzić jak wygląda możliwość przejazdu do Skoków i przez Bukowiec i Szumiącą bezpośrednio do muzeum MRU w Pniewie. Droga na jej leśnym odcinku okazała się zupełnie przyzwoita jednak o 10 km dłuższa niż gdyby jechać przez Międzyrzecz. Ciekawostkami przy tej wersji są znajdujący się w lesie przed leśniczówką Czarny Bocian pomnik ostatniego ustrzelonego w połowie XIX wieku wilka w powiecie międzyrzeckim i karawaka w Szumiącej.
   Karawaka, krzyż choleryczny, jedyny o którym wiem i znajdujący się w zasięgu moich wycieczek. Dla bardziej zainteresowanych karawakami rozwiniecie tematu w - wikipedii . Kapliczka na której ją zamieszczono jest standardem XIX wiecznym, takie same stoją niemal w wszystkich miejscowościach na południe od Międzyrzecza. Ta stojąca na wylocie z wioski w kierunku Kaławy wyróżnia się od innych wieloramiennym krzyżem - karawaką, i została postawiona zapewne na miejscu wcześniej stojącego w tym miejscu krzyża.
   Daty umieszczone na ramionach krzyża upamiętniają epidemie dżumy -1679 i cholery 1866. Nie znalazłem żadnych bliższych informacji na temat jakichś epidemii pod Międzyrzeczem, wydaje się że powstanie krzyża na kapliczce jest związane prawdopodobnie z jakimś odpryskiem poznańskiej epidemii cholery w 1866 r. 

Krzysztof z Bukowca
Krzysztof z Bukowca.

Karawaka z Szumiącej
Karawaka z Szumiącej.

W Kaławie
W Kaławie. Ciekawostką w tej restauracji było to że właściciel urządził w jednym z pomieszczeń celę więzienną i po zakupie kodeksu karnego pełniącego rolę biletu chętni mogli w niej spędzić jakiś czas.

MRU Pniewo
MRU Pniewo.

   Z Pniewa do domu wracałem szlakiem prowadzącym z Wysokiej do głównego wjazdu do podziemi MRU i dalej przez Kęszycę Leśną do fortecznego mostu obrotowego w Kursku aby przedostać się przez Zamostowo do Gorzycy. Trasa chwilami ciężka i liczyła niemal 25 km, podczas gdy w linii prostej Pniewo jest oddalone od Gorzycy o ok 10 km. Jadąc wygodnie szosą przez Międzyrzecz wypadnie przynajmniej o 10 km mniej.

Wysoka wjazd do podziemi
Wysoka - wjazd do podziemi.

Hala przy podziemiach MRU
Hala przy wjeździe do podziemi MRU.

W Kęszycy Leśnej
W Kęszycy Leśnej.

Forteczny most obrotowy w Kursku
Forteczny most obrotowy w Kursku.

Agroturystyka w Gorzycy
Agroturystyka w Gorzycy.

Obra w Gorzycy
Obra w Gorzycy.

  Z Gorzycy czekała mnie jeszcze przeprawa w okolice jeziora Głębokiego i szosą do domu. Droga z Gorzycy nad Głębokie zazwyczaj twarda dziś jednak miejscami zamieniła się w piaszczystą, wprawdzie możliwą do pokonania bez schodzenia z siodełka ale dosyć ciężką.


Rower:Kross Dane wycieczki: 142.28 km (23.00 km teren), czas: 08:26 h, avg:16.87 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Kościoły, elektrownie, młyny i fortyfikacje

Sobota, 22 lutego 2020 | dodano: 22.02.2020Kategoria gm. Bledzew, gm. Miedzyrzecz

  Nie planowałem w tym weekendzie żadnych większych wyjazdów poza jedną sprawą którą miałem do załatwienia w Gorzycy dlatego wypuściłem się w trasę którą w fragmentach jeżdżę przy różnych okazjach. A potem jakoś niechcący z niecałych 40 km zrobiło się ponad 80 :). Poniżej kilkanaście zdjęć z wycieczki.


Szlak Bobrów nad Obrą

Zimowa Obra
Szlak Bobrów nad Obrą. Za tydzień tą rzeką popłyną nurkowie w kombinezonach walcząc o tytuł "Oberstrong"

Cmentarz żołnierzy rosyjskich zmarłych z ran w klasztorze bledzewskim. Okres wojen napoleońskich
Kolumna maryjna przy ul Starodworskiej w Bledzewie. U stóp kolumny znajduje się cmentarz 87 żołnierzy rosyjskich zmarłych z ran w klasztorze bledzewskim. Zostali ranni w którejś z wojen napoleońskich. 

Budynek dawnego młyna słodowego w Bledzewie
Budynek dawnego młyna słodowego w Bledzewie.

MRU - rolkowy most forteczny w Bledzewie. Na pierwszym planie zachowane
MRU - rolkowy most forteczny w Bledzewie. Na pierwszym planie zachowane "zęby hipopotama".

MRU - rolkowy most forteczny w Bledzewie
MRU - rolkowy most forteczny w Bledzewie. Maszynownia.

MRU - rolkowy most forteczny w Bledzewie, widok na zachowaną zaporę drogową
MRU - rolkowy most forteczny w Bledzewie, widok na zachowaną zaporę drogową.

MRU - rolkowy most forteczny w Bledzewie, automatycznie zamykana zapora drogowa.
MRU - rolkowy most forteczny w Bledzewie, automatycznie zamykana zapora drogowa.

MRU - rolkowy most forteczny w Bledzewie, zaczep zapory w położeniu otwartym.
MRU - rolkowy most forteczny w Bledzewie, zaczep zapory w położeniu otwartym. Szarpnięcie za widoczną rączkę powodowało zwolnienie z zaczepu i zapora zamykała się automatycznie pod wpływem napiętej sprężyny.

MRU - rolkowy most forteczny w Bledzewie, zaczep zapory drogowej
MRU - rolkowy most forteczny w Bledzewie, zaczep zapory drogowej w położeniu zamknięte.

Elektrownia wodna w Bledzewie
Elektrownia wodna w Bledzewie, jedna z najstarszych działających w Polsce.

Elektrownia wodna w Bledzewie od strony zalewu
Elektrownia od strony zalewu.

Kościół w Gorzycy
Kościół w Gorzycy.

Kościółek w Św. Wojciechu
Kościółek w sąsiednim Św. Wojciechu.

Zamkowa brama

Międzyrzecki zamek od strony Obry

Mury średniowiecznego zamczyska w Międzyrzeczu
Mury średniowiecznego zamczyska w Międzyrzeczu.

Międzyrzecki XV-wieczny kościół św. Jana Chrzciciela
Międzyrzecki XV-wieczny kościół św. Jana Chrzciciela.

Stary młyn w Kuźniku
Stary młyn na Paklicy w Kuźniku.

i współczesna mała elektrownia wodna
 Z  młyńskiego stawu korzysta teraz współczesna mała elektrownia wodna.

Kościół w Kalsku
Kościół w Kalsku.

Kościółek w Twierdzielewie
I ostatni na moim szlaku, kościółek w Twierdzielewie. 



Rower:Kross Dane wycieczki: 84.40 km (44.00 km teren), czas: 06:16 h, avg:13.47 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Pod Gorzycę

Czwartek, 17 października 2019 | dodano: 17.10.2019Kategoria gm. Miedzyrzecz

  Korzystając z wolnego popołudnia i sprzyjającej pogody wypuściłem się do kompleksu lasów leżących na południe od Zalewu Bledzewskiego. Czasu do zmroku zostało niewiele ponad dwie godziny dlatego trzeba było się sprężać. 

Nad Obrą w Bledzewie
Nad Obrą w Bledzewie 

Do przeprawy przez Strugę Jeziorną
Do przeprawy przez Strugę Jeziorną.

Rozlewiska Strugi Jeziornej (cofka z Zalewu Bledzewskiego)
Rozlewiska Strugi Jeziornej (cofka z Zalewu Bledzewskiego).

Rozlewiska Strugi Jeziornej
Rozlewiska Strugi Jeziornej.

W jesiennej szacie
W jesiennej szacie.

Pałac w Gorzycy
Pałac w Gorzycy.

W zbliżeniu
W zbliżeniu.

Most w Gorzycy
Most w Gorzycy.

Wyschnięte Głębokie
Wyschnięte Głębokie.

Zachód nad Głębokim
Zachód nad Głębokim.


Rower:Kross Dane wycieczki: 41.31 km (14.00 km teren), czas: 02:28 h, avg:16.75 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)