- Kategorie:
- gm. Bledzew.61
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.15
- gm. Miedzyrzecz.62
- gm. Przytoczna.37
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.34
- gm. Skwierzyna.31
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.51
- Nowa Ameryka.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.65
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
Wpisy archiwalne w miesiącu
Grudzień, 2019
Dystans całkowity: | 719.28 km (w terenie 225.00 km; 31.28%) |
Czas w ruchu: | 51:41 |
Średnia prędkość: | 13.92 km/h |
Liczba aktywności: | 22 |
Średnio na aktywność: | 32.69 km i 2h 20m |
Więcej statystyk |
Na koniec roku
Wtorek, 31 grudnia 2019 | dodano: 31.12.2019
Sylwestrowa noc zaplanowana przed telewizorem więc po pracy mogłem pozwolić sobie na luz. W ramach luzu zrobiłem ostatnią tegoroczną wycieczkę po okolicznych lasach i bagnach.
Na koniec pozostaje tylko złożyć wszystkim czytającym te słowa życzenia wszystkiego najlepszego, zdrowia i pomyślności. Do Siego Roku !!!!
Rower:Kross
Dane wycieczki:
34.81 km (23.00 km teren), czas: 02:33 h, avg:13.65 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Robiłem za kuriera
Poniedziałek, 30 grudnia 2019 | dodano: 30.12.2019
Tak się złożyło że zostałem dziś użyty w roli rowerowego kuriera. Mogę jedynie dodać ze nie broniłem się specjalnie przed tą misją i z własnej nieprzymuszonej woli wybrałem najdłuższą możliwą trasę.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
25.43 km (0.00 km teren), czas: 01:32 h, avg:16.58 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Sylwestrowy Santok z międzychodzką ekipą "Kręć kilometry"
Niedziela, 29 grudnia 2019 | dodano: 29.12.2019
Sylwestrową setkę do Santoka wykręciła tylko ekipa "Kręć kilometry" z Międzychodu, ja potowarzyszyłem im jedynie na części trasy.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
84.58 km (22.00 km teren), czas: 05:14 h, avg:16.16 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Do Kęszycy Leśnej
Sobota, 28 grudnia 2019 | dodano: 28.12.2019Kategoria MRU
Wyjazd z różnych powodów był zbyt późny żeby pozwolić sobie na dalszy wypad, nawet Kęszyca jak się później okazało była już na skraju możliwości czasowych. Pomimo tego że w drodze do Kęszycy zatrzymałem się tylko przy zwodzonym fortecznym moście rolkowym w Bledzewie i jechałem najkrótszą drogą jaką znam to na miejscu należałoby właściwie już zawrócić żeby zdążyć do domu przed zmrokiem. Właściwie dziś skupiłem się niemal wyłącznie na obiektach pomilitarnych.
Pierwsza pauza - most rolkowy z Bledzewa zbudowany na kanale którym uchodzi do Obry rzeczka Ponikwa (lub jak kto woli Jordanka) powstał w ramach budowy MRU. Razem z oddalonym o kilkanaście metrów zasadniczym mostem nad Obrą jeszcze do niedawna leżał w ciągu drogi powiatowej do Skwierzyny. Obecnie powstała nowa przeprawa i stary most pozostał jako zabytek. Ostatni raz jego mechanizm był użyty chyba w styczniu 1945 r. Gdzieś kiedyś czytałem że kiedy zwiadowcy armii radzieckiej dotarli na przedpola Bledzewa most nie był broniony ale był schowany i trzeba go było wyciągać. Od tego czasu służył tylko i wyłącznie jako most.
Następną przerwę w podróży zrobiłem dopiero nad jeziorem Krzewie. Od tego miejsca trasa wycieczki pokrywa się prawie dokładnie z trasą wycieczki sprzed dwóch lat zatem dla zainteresowanych ograniczę się tylko do wskazanego linku.
Forteczny most rolkowy w Bledzewie.
Jezioro Krzewie. Sztuczny zbiornik wodny powstały przez spiętrzenie Strugi Jeziornej.
Kęszyca Leśna- opuszczony budynek dawnego klubu oficerskiego armii radzieckiej.
Uliczka na dawnym osiedlu oficerów radzieckich.
Dawny koszarowiec.
Ale bywa i tak. Poniżej kilka zdjęć z wnętrza opuszczonego koszarowca.
Pas zębów smoka na przedpolu bunkrów MRU.
Zburzone stanowisko armatki ppanc i karabinu maszynowego przed fortecznym mostem obrotowym w Kursku.
Stanowisko ogniowe armatki ppanc wytaczanej z schronu.
Pałacyk w Kursku.
Młyn w Kursku czeka na lepsze czasy.
A gorzelnia w Gorzycy doczekała.
Jezioro Krzewie. Sztuczny zbiornik wodny powstały przez spiętrzenie Strugi Jeziornej.
Kęszyca Leśna- opuszczony budynek dawnego klubu oficerskiego armii radzieckiej.
Uliczka na dawnym osiedlu oficerów radzieckich.
Dawny koszarowiec.
Ale bywa i tak. Poniżej kilka zdjęć z wnętrza opuszczonego koszarowca.
Pas zębów smoka na przedpolu bunkrów MRU.
Zburzone stanowisko armatki ppanc i karabinu maszynowego przed fortecznym mostem obrotowym w Kursku.
Stanowisko ogniowe armatki ppanc wytaczanej z schronu.
Pałacyk w Kursku.
Młyn w Kursku czeka na lepsze czasy.
A gorzelnia w Gorzycy doczekała.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
71.19 km (24.00 km teren), czas: 05:02 h, avg:14.14 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Nie wypaliło.
Piątek, 27 grudnia 2019 | dodano: 27.12.2019
W minioną niedzielę okrążyłem bagna przy torach kolejowych pod Rakowem i Trzebiszewem, pozostał mi tylko skrawek wysokiego i suchego terenu za torami i leżące za pagórkiem jeziorko. Przedostanie się na drugą stronę torów wymagałoby sforsowania kilkunastometrowego wykopu, lub odszukania jakiejś dogodniejszej drogi. Przejazd taki odnalazłem ale wtedy zabrakło już czasu na wjazd na ziemię nieznana. Dziś po pracy zostało mi do zmroku do dyspozycji dwie godziny, akurat tyle żeby zdążyć zajrzeć w ten zakątek.
Niestety przez te dwie godziny nie udało się mi przedostać dalej niż do drogi S3 za którą się rozpadało. Nie było sensu moknąć, zawróciłem do strefy suchej. Spróbowałem jeszcze podjechać do Starego Dworku, tam również za wiaduktem nad S3 natrafiłem na strefę opadów. Totalny niewypał. Zrezygnowałem z wycieczki i ruszyłem na działkę dokończyć rąbania drewna. A dziś w tej materii również byłem molestowany. Sprawa z tym drewnem ciągnie się już od kilku miesięcy a ja zawsze przy tej rozmowie powtarzam żonie że jak facet obieca że coś zrobi, to zrobi i nie trzeba mu tego przypominać co pół roku. Trochę tego drewna zostawiłem sobie jeszcze na kolejne półrocze :).
Rower:Kross
Dane wycieczki:
20.21 km (3.00 km teren), czas: 01:27 h, avg:13.94 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Świątecznie po okolicy
Czwartek, 26 grudnia 2019 | dodano: 26.12.2019
Po wigilijnym i świątecznym zamieszaniu wnuczęta rozjechały się do swoich domów i w drugi dzień świąt zostaliśmy z żoną sprowadzeni do szarej codzienności w dwójkę. Skoro codzienność to nie mogło się obyć bez króciutkiej chociażby przejażdżki, zresztą propozycja taka wypłynęła od małżonki która narzuciła mi również częściowo trasę która musiała prowadzić przez Zemsko.
Ponieważ co chwilę straszyło deszczykiem ograniczyłem się do kilku zygzaków w lesie pod Popowem, wizyty w Zemsku i powrotu przez Stary Dworek.
Na rozdrożu.
W brzezinowym lasku.
Przerwa w podróży dla rekreacji.
Na budowie elektrowni fotowoltaicznej pod Starym Dworkiem. Docelowo ma mieć moc 1 MW.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
28.51 km (9.00 km teren), czas: 02:10 h, avg:13.16 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Bagna jednak wciągają
Niedziela, 22 grudnia 2019 | dodano: 22.12.2019Kategoria gm. Skwierzyna
Wczorajsze bagna jednak mnie wciągnęły. Dziś chciałem dotrzeć na drugi brzeg tego jeziorka którego nie udało się wczoraj okrążyć a przy okazji przejechać się południowym skrajem skrajem bagien. Dzień trochę mglisty ale cóż to szkodzi.
Bagna te są częścią pradawnego dna doliny Warty która od tego miejsca w kierunku Gorzowa i dalej do ujścia zaczyna się rozszerzać. Do XVII w. dolina Warty często była zalewana, a po każdej powodzi rzeka zmieniały koryto. W ciągu XVIII stulecia do początku XIX w. w dolinie Warty przeprowadzono wielkie prace melioracyjne mające na celu oczyszczenie i wyprostowanie końcowego odcinka rzeki dla celów transportu wodnego oraz osuszenie przyległych terenów które do tej pory były wykorzystywane rolniczo tylko w niewielkim stopniu.
Osada Rakowo leży własnie na takim osuszonym terenie odciętym z jednej strony od Warty wałami a z drugiej ograniczonym wysokimi brzegami pradoliny toruńsko-eberswaldzkiej. Na południe od osady istnieje zabagniony zakątek który z różnych względów oparł się melioracji. Właśnie tam się wybrałem. Przez środek tego bagna poprowadzona jest linia kolejowa ale z względów oczywistych nie zapuszczam się na nią z rowerem, pozostaje jazda i marsz z rowerem pod pachą ścieżką u podnóża wysoczyzny. Ścieżka chwilami zanika ale odpuściłem sobie wspinanie się na strome zbocza przedzierając się w najcięższych miejscach przez zwalone drzewa i krzaki. Teren dziki i niedostępny, poza myśliwymi i leśnikami nikt tam chyba tam nie zagląda bez potrzeby.
W końcu docieram do torów kolejowych wychodzących z bagna na wyższy teren. Bagno ciągnie się również dalej pod kątem prostym po drugiej stronie torów, jednak same tory poprowadzone są w tym miejscu w głębokim wykopie przekopanym przez wzgórze przypominające półwysep wchodzący w bagno. Na drugą stronę torów nie przechodziłem z dwóch powodów, po pierwsze z względu na wykopy i stromizny, a po drugie nie miałem pojęcia jak wrócić stamtąd do przejezdnych dróg od strony Trzebiszewa. Pewnie jeszcze kiedyś skuszę się na ponowny wyjazd nad bagno wtedy dokończę jego okrążenie.
Z bagien wydostałem się pod Trzebiszewem. Pozostał tylko powrót do domu.
Wjeżdżam na bagna.
Widok na bagna.
Ścieżka wokół bagien.
Bagienny las.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
26.45 km (15.00 km teren), czas: 02:16 h, avg:11.67 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Zastępczo po bagnach, polach i lasach
Sobota, 21 grudnia 2019 | dodano: 22.12.2019
Na przeszkodzie jakiemuś ciekawszemu wyjazdowi stanęły w pierwszym rzędzie pogoda gdyż dzisiejszy ranek był dżdżysty. A skoro już siedziałem w domu to małżonka snuła jakieś mgliste wizje zastosowania mnie do jakowyś dziwnych prac. Ostatecznie chyba wielkiego pożytku ze mnie nie było i około południa zostałem wręcz wyrzucony z domu.
Pojechałem przez Rakowo do Trzebiszewa, snuł mi się po głowie pomysł poszukania kamyka o którym wspominałem już wcześniej. Tuż za Rakowem skusiłem się na zboczenie w drogę prowadzącą w pola. Zainteresowało mnie co tam ukrywa się za widocznymi na horyzoncie drzewami. Ciekawość zaspokoiłem ale zapłaciłem za nią przepychaniem się wzdłuż rowu melioracyjnego po bezdrożu. Droga po okrążeniu rozległego pola przeszła płynnie w pole orne, pozostało zawrócić lub spróbować przebrnąć do drogi z której zboczyłem. Wybrałem wariant drugi, potem pozostało tylko oskrobać patykiem koła z błota i kontynuować jazdę
A za polami zobaczyłem serię bagienek otoczonych łąkami i trzcinowiskami wszystko odcięte od wyższego terenu podłużnym stawem, czy też jeziorkiem. Próba okrążenia jeziorka spełzła na niczym ponieważ na przeszkodzie stanął rów z wodą o którym wspomniałem wyżej. Teren sam w sobie bardzo ciekawy, niemal kompletna dzicz. Na jego podstawie można sobie wyrobić pogląd jak 300 lat temu wyglądała dolina Warty przed jej zmeliorowaniem.
Kamienia też nie odnalazłem, a reszta trasy do Starego Dworku po to żeby mieć przyjemność z jazdy i strząsnąć z roweru trochę tego błota które przykleiło się na polu.
Bagna pod Rakowem.
Most forteczny nad sztucznym kanałem w Starym Dworku.
Ruiny dworu opatów bledzewskich w Starym Dworku.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
32.71 km (22.00 km teren), czas: 03:00 h, avg:10.90 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Po okolicy
Piątek, 20 grudnia 2019 | dodano: 20.12.2019
Zwykła przedwieczorna przejażdżka.
Rower:
Dane wycieczki:
11.14 km (3.00 km teren), czas: 00:50 h, avg:13.37 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Trzebiszewo
Środa, 18 grudnia 2019 | dodano: 18.12.2019
Z pewnymi wyrzutami sumienia urwałem się po pracy na przejażdżkę. Zdążyłem dotrzeć pod Trzebiszewo przez Rakowo. Do Rakowa żwirówka, dalej płyty jumbo, powrót z Trzebiszewa szosą.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
22.21 km (10.00 km teren), czas: 01:30 h, avg:14.81 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)