blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 69012 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2019

Dystans całkowity:719.28 km (w terenie 225.00 km; 31.28%)
Czas w ruchu:51:41
Średnia prędkość:13.92 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:32.69 km i 2h 20m
Więcej statystyk

Wieczorem po okolicy

Wtorek, 17 grudnia 2019 | dodano: 17.12.2019

  Cieplutki i suchy wieczór, aż żal byłoby nie skorzystać. Zatem zrobiłem sobie godzinny wypad za rogatki.    


Rower:Kross Dane wycieczki: 14.00 km (2.00 km teren), czas: 01:09 h, avg:12.17 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Wieczorem po okolicy

Poniedziałek, 16 grudnia 2019 | dodano: 16.12.2019

  Wystąpiłem przez chwilę w roli rowerowego kuriera, reszta trasy (60%) dla przyjemności.



Rower: Dane wycieczki: 10.20 km (2.00 km teren), czas: 00:53 h, avg:11.55 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

W poszukiwaniu Denkmalsteina

Niedziela, 15 grudnia 2019 | dodano: 15.12.2019

    Nie dawał mi spokoju kamień- pomnik wypatrzony na mapie Messtischblattu w rejonie Trzebiszewa o którym wspominałem wczoraj. Dlatego dziś, korzystając z okienka pogodowego po obiedzie, wyskoczyłem przyjrzeć się bliżej tamtemu fragmentowi lasu.
   Kamienia, ani jakiegokolwiek pomnika nie zauważyłem chociaż sprawdziłem niemal wszystko co sterczało z ściółki. Przeważnie były to wykroty ale natrafiłem również na fundamenty dwóch baraków. Miejsce nieco dziwne na jakieś budowle mieszkalne ponieważ leży w lesie kilkaset metrów od szosy. Być może na tym odludziu istniał jakiś obóz budowniczych pobliskich schronów, a może są one późniejsze, już z czasów wojny i kwaterowano tam robotników przymusowych.  Może kiedyś dowiem się czegoś więcej od kolegów związanych z Trzebiszewem.
  Porównując mapę Messtschblattu z współczesnymi mapami z Geoportalu oraz z śladem GPS z Endomondo widzę że należałoby szukać bliżej trasy S3, a może nawet wręcz pod (lub nad) samą trasą. Obecna droga S3 jest tam poprowadzona w głębokim na kilkanaście metrów wykopie i przy jej budowie zniknął spory kawałek lasu.  Może kiedyś przy okazji sprawdzę pozostały skrawek.
   Błoto na drogach o którym wspominałem wczoraj kończyło się kilkadziesiąt metrów od skraju lasu a wewnątrz znalazłem fajne drogi spacerowe do wykorzystania na krótkie popołudniowe wypady do lasu.


Fundamenty o których wspominałem powyżej. 

 
A tak to wygląda na mapie Messtischblattu



Rower:Kross Dane wycieczki: 22.94 km (8.00 km teren), czas: 01:50 h, avg:12.51 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Gorzów

Sobota, 14 grudnia 2019 | dodano: 14.12.2019Kategoria Gorzów

   Na mapie Messtischblattu z rejonu Trzebiszewa wypatrzyłem znaczek przypominający pionek szachowy i opisany jako "Denkst" zatem wygląda że w latach trzydziestych stał tam jakiś kamień pamiątkowy. Komu lub czemu poświęcony chwilowo nie mam pojęcia, dziś jednak chciałem zobaczyć czy się uchował do naszych czasów.
   Wyprawa pod Trzebiszewo to niecałe 10 km w jedną stronę, zbyt mało jak na sobotę stąd ten Gorzów w tle, a po lesie miałem powałęsać się w drodze powrotnej. Prognozy nie były optymistyczne jednak liczyłem że nawet jak pokropi to tylko przelotnie i wszystko się uda. Na wszelki wypadek wrzuciłem do sakwy kurtkę przeciwdeszczową. Jak się później okazało nie wszystko się udało a kurtka bardzo się przydała.
  W Gorzowie zaczęło padać i tak już zostało do samego końca, więc główny cel wycieczki siłą rzeczy trzeba było przełożyć na inny termin. Wracając widziałem że leśne drogi w okolicy domniemanego kamyka zostały rozjeżdżone przy okazji wycinki i wywozu drewna a deszcz jeszcze dołożył swoje. To był dodatkowy silny argument przeciw wjeżdżaniu w głąb lasu.


Santok - nowa przystań nad Notecią
Santok - nowa przystań nad Notecią.

Gorzów - willa Pauckscha
Gorzów - willa Pauckscha.

Gorzów - estakada kolejowa i odbudowywana katedra
Warta, estakada kolejowa i odbudowywana wieża katedry.

Gorzów - widok na Wartę. W tle widoczna wieża tzw. białego kościółka
I jeszcze jeden widok na Wartę. W głębi widoczna wieża tzw. białego kościółka.


   Rower:Kross Dane wycieczki: 68.06 km (0.00 km teren), czas: 04:36 h, avg:14.80 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Lisie Góry i okolica

Piątek, 13 grudnia 2019 | dodano: 13.12.2019

   Lisie Góry to według map kilka pasów podłużnych pagórków w okolicy północnego węzła obwodnicy Skwierzyny.  Nie byłem w tamtym rejonie od czasu budowy S3 aż do poprzedniego weekendu. Niedaleko, fajne pagórki, niezłe drogi, dystans akurat na krótki spacerek przed wieczorem.
  Niestety zapomniałem już układu tamtejszych dróżek, zresztą droga S3 część z nich poprzecinała i teraz żeby je połapać trzeba kombinować z dwoma przejściami pod S-ką, krótko mówiąc niechcący wyjechałem na tą samą drogę którą wjechałem między wzniesienia. Dziś już tego błędu nie poprawiałem, a dalszą trasę przez Stary Dworek i Zemsko dołożyłem z rozpędu i dla zagospodarowania reszty czasu przed zmrokiem.



Rower:Kross Dane wycieczki: 31.82 km (11.00 km teren), czas: 02:05 h, avg:15.27 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po okolicy

Środa, 11 grudnia 2019 | dodano: 11.12.2019

   Wieczorny rowerowy spacer wokół miasteczka.



Rower:Kross Dane wycieczki: 13.49 km (3.00 km teren), czas: 01:05 h, avg:12.45 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Poszukiwań Pz.W.876 i 877 ciąg dalszy

Niedziela, 8 grudnia 2019 | dodano: 08.12.2019Kategoria MRU

    Poza służbowym przejazdem przez Zemsko i Stary Dworek dokończyłem wczorajsze poszukiwania Pz.W.876 i 877. Tak jak przypuszczałem leżały bardziej na północ od miejsc które sprawdzałem wczoraj.
  Krótkie jesienne dni z niepewną pogodą spowodowały u mnie nawrót zainteresowań dla resztek fortyfikacji leżących w najbliższej okolicy, czyli północnego odcinka MRU. Północny odcinek czyli wszystko co zbudowano na północ od Kurska składa się z grup warownych: GW Moltke i GW Roon strzegących przejść między ciągiem jezior: Chycińskiego, Czystego i Lipawki, dwóch zwodzonych mostów; rolkowego w Bledzewie i obrotowego w Starym Dworku oraz GW Ludendorf z zespołem pojedynczych schronów. Wszystkie obiekty poza mostami zostały wysadzone przez saperów już po wojnie i trzeba przyznać że na tym odcinku znali się na swoim fachu oraz nie żałowali materiałów wybuchowych ponieważ nie ocalało literalnie nic.


   Obrę przekroczyłem po moście stałym w Starym Dworku. Piszę stałym ponieważ kilkaset metrów dalej nad sztucznym kanałem leży forteczny most obrotowy. Zakole Obry i wspomniany kanał odcinają kawałek terenu tworząc wyspę z pagórkiem. Na pagórku oprócz kilku domostw obok drogi sterczy jedna ściana dwukondygnacyjnego schronu MG.u.Pak.845 osłaniającego swoim ogniem most na Obrze. Schron ten uległ całkowitemu zniszczeniu, a dolna kondygnacja zasypaniu. Obecny most zbudowano kilka lat temu obok prowizorycznej przeprawy która zdaje się zastępowała pierwotny most. Na jego istnienie wskazywałyby dziwne zboczenie z osi starej drogi i widoczne w jej osi przyczółki na brzegu rzeki.

Skrzyżowanie w Starym Dworku
Skrzyżowanie w Starym Dworku.

  O moście nad kanałem fortecznym wspominałem wielokrotnie, dlatego dziś ten temat pominę. Dziś interesują mnie tylko schrony.
   Na drugim brzegu Obry istniało kilka odosobnionych schronów współdziałających z GW Ludendorff. W lecie rzadko się tam zapuszczam z względu na ciężki przejazd po piaszczystych drogach. Dziś zatrzymałem się przy Pz.W.850. Położony na szczycie małego pagórka, uzbrojony w dwa karabiny maszynowe strzegł podejść na zaplecze mostu obrotowego i GW Ludendorf. Uległ całkowitemu zniszczeniu, a ściany i strop stanowią przemieszaną kupę gruzu. Pancerze podobnie jak na pozostałych obiektach już dawno trafiły do hut.

Na gruzach Pz.W.850

Ruiny schronu Pz.W.850

I jeszcze raz Pz.W.850
Ruiny Pz.W.850

Kanał forteczny, okolice GW Ludendorff
Jeden z licznych na tym odcinku kanałów fortecznych.

   Pod Ludendorffa nie podjeżdżałem, przy Pz.W875 zatrzymałem się tylko aby sfotografować elementy zapór drogowych wydobyte podczas przebudowy skrzyżowania i drogi na przedpolu bunkra.

Elementy zapory drogowej przy Pz.W.875

Zapora drogowa wydobyta podczas przebudowy drogi przy Pz.W.875
Elementy zapór drogowych wydobyte podczas przebudowy skrzyżowania.

    Pozostały dwa ostatnie schrony, czyli Pz.W876 i 877 zbudowane w schyłkowym okresie budowy MRU kiedy zaczynała się już zmieniać się doktryna wojenna Niemiec, zatem lżejszego typu. Schrony znajdowały się na szczytach podłużnego pasma pagórków ciągnących się na północ, wzdłuż drogi do Trzebiszewa. Bloki wejściowe schronów znajdowały się od strony drogi, natomiast na przedpolach od strony Skwierzyny zasłonięte są jeszcze dwoma pasami podobnych wzgórz. Ukształtowanie terenu nie pozwalało na użycie sprzętu pancernego a atakujący żołnierze przeciwnika musieliby pod ogniem obrońców zejść po odsłoniętym przeciwstoku i pokonać dolinkę pomiędzy wzgórzami. Dodatkowo Pz.W.877 leżący dziś nad drogą S3 miał jak sądzę wgląd w dolinę Warty, dziś zasłonięty przez rosnący tam las. Oba schrony uzbrojone były w po dwa karabiny maszynowe w kopułach. Ogólnie słabością MRU było słabe uzbrojenie w broń ppanc. Załogi schronów liczyły po ok. 20 ludzi, z czego jedną połowę stanowiła obsługa uzbrojenia bunkra, a druga drużynę wypadową obsadzającą pobliskie okopy. Oba schrony zostały wysadzone, wybuchy odrzuciły stropy natomiast skruszone ściany uległy odchyleniu na zewnątrz. Podejść do schronów dodatkowo broniły tzw. Tobruki (Ringstand RS58c). Jeden z nich należący do systemu Pz.W.877 znajdował się w osi budowanej kilka lat temu drogi S3. Zawalidroga ostatecznie został przewieziony do muzeum MRU w Pniewie koło Kaławy.


Fragment mapy z widocznymi działkami fortecznymi.

Zachowane linie umocnień przy Pz.W 876
Zachowane linie umocnień polowych w rejonie obydwu schronów.

Tobruk przy Pz.W.876
Wkomponowany w linię okopów Tobruk, schron - stanowisko karabinu maszynowego.

Wnętrze wysadzonego Pz.W.876

Fragment bloku wejściowego Pz.W.876

Również Pz.W.876
Resztki schronu Pz.W.876

Wejście do Pz.W.877

Ruiny Pz.W.877

Pz.W.877 z widoczną w tle S3
Resztki schronu Pz.W.877

  Oba te schrony wymagały dziś ode mnie sporego wysiłku, pieszego przedzierania się przez krzaki, okopy i strome stoki wzgórz. Tamtejsze drogi znam z wcześniejszych grzybobrań ale nigdy nie chciało mi się wdrapywać na szczyty pagórków dlatego nigdy nie natknąłem się na te gruzowiska. Na tym skończyłem dzisiejszą wycieczkę, zresztą zaczęło siąpić co skutecznie zdopingowało mnie do powrotu.



Rower:Kross Dane wycieczki: 27.65 km (13.00 km teren), czas: 02:31 h, avg:10.99 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po okolicy w poszukiwaniu Pz.W.876 i 877

Sobota, 7 grudnia 2019 | dodano: 07.12.2019Kategoria MRU

   Przelotne deszcze uniemożliwiły dziś jakąś dłuższą wycieczkę, jedynie późnym popołudniem udało się wykorzystać okienko pogodowe. Szkoda tylko że było to dopiero tuż przed zmrokiem i nie udało się osiągnąć zamierzonego celu.
  Plan maximum, przy względnej pogodzie, przewidywał wycieczkę pod bunkry i główny wjazd do podziemi MRU w okolicy Kęszycy z wykorzystaniem trasy po specjalnej linii kolejowej z Kurska do Staropola. Nazwałem ją specjalną ponieważ powstała w związku z budową centralnego odcinka MRU oraz kompleksu koszarowego w Kęszycy Leśnej i wydaje się że na odcinku od Kurska do Kęszycy była po wojnie wykorzystywana jako bocznica przez stacjonujące w Kęszycy oddziały sowieckie. Nie byłem tam już od co najmniej dwóch lat, a jazda po nasypie poprowadzonym miejscami na wysokości czubków drzew (przez dolinę Strugi Jeziornej) dostarczała ciekawych wrażeń widokowych. Bezcennych odczuć dostarczała również jazda po wystających z podłoża grzbietach podkładów kolejowych, podkłady były akurat w miejscu najciekawszym widokowo. Dodatkowo w Kęszycy otwarto również jakąś ścieżkę nad strumykiem. Zdjęcia zamieszczone na Facebooku wyglądały zachęcająco. To wszystko musiałem przełożyć na inny termin.
  A dziś pozostał tylko plan minimum, przejazd przez Zemsko w rejon GW Ludendorff, ponadto zamierzałem zajrzeć do wnętrza schronu Pz.W.875 i poszukać w terenie schronów Pz.W.876 i Pz.W.877.
   Dwukondygnacyjny schron Pz.W.875 broniący skrzyżowania (dziś jest tam rondo) Skwierzyna, Kostrzyn, Gorzów jest jednym z ciekawszych obiektów MRU z garażem dla działka p.panc w dolnej kondygnacji i blokiem wejściowym w górnej. Schron jest zniszczony w stopniu pozwalającym na wejście do wnętrza. Był to ostatni z najważniejszych obiektów północnego odcinka MRU. Powyżej w kierunku północnym zbudowano jeszcze tylko dwa lekkie schrony z 6 strzelnicowymi kopułami i 6 stanowisk dla ckm-ów ukrytych w wałach przeciwpowodziowych Warty. Znane mi stanowiska ckm-ów w warciańskich wałach na wysokości Rakowa i Trzebiszewa przedstawiają sobą kupki gruzu przykryte odwróconymi stropami, natomiast schrony Pz.W.876 i Pz.W.877 leżą w takiej części lasu którą dotychczas omijałem
  Dziś odpuściłem sobie wchodzenie do schronu Pz.W.875, bardziej zależało mi na tym aby przed zmrokiem odnaleźć wspomniane wyżej schrony 876 i 877. Niestety brakło czasu na dłuższą penetrację grzbietu wzgórza na którym mają się znajdować. Przed zmrokiem sprawdziłem tylko część ciągnącą się w kierunku Skwierzyny. Oprócz sieci okopów nie natrafiłem na żadne ślady budowli. Geoportal dostarczył mi jednak podejrzeń że ledwo widoczne na mapie w tym rejonie prostokąty są poszukiwanymi działkami fortecznymi. Leżą one nieco wyżej na północ niż szukałem, a jedna wisi wręcz nad drogą S3, jakieś 2,5 km od północnego węzła obwodnicy Skwierzyny. Sprawdzę te miejsca przy pierwszej nadarzającej się okazji.


Kapliczka maryjna przy wylocie z Zemska.


GW Ludendorff. Rozerwana wybuchem kopuła Pz.W.867 


GW Ludendorff. Wejście do poterny Pz.W. 866. Niestety w dalszej części zasypanej );.




Pz.W.875. Garaż dla działka ppanc.

Blok wejściowy do Pz.W. 875.
Blok wejściowy do Pz.W. 875. Zimy jeszcze nie ma :), zdjęcie zostało zrobione przed rokiem.

Widok z Pz.W. 875 na współczesne skrzyżowanie dróg Skwierzyna-Gorzów-Kostrzyn.
Widok z Pz.W. 875 na współczesne skrzyżowanie dróg Skwierzyna-Gorzów-Kostrzyn. Sprzed roku.


  

Rower:Kross Dane wycieczki: 27.84 km (5.00 km teren), czas: 02:17 h, avg:12.19 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po okolicy

Piątek, 6 grudnia 2019 | dodano: 06.12.2019

   Wyskoczyłem na półtorej godziny do lasu za S3. Dłużej i dalej nie mogłem bo zapadł zmrok :)


Rower:Kross Dane wycieczki: 22.78 km (9.00 km teren), czas: 01:36 h, avg:14.24 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Karmienie tygrysa (w kategorii papierowej)

Czwartek, 5 grudnia 2019 | dodano: 05.12.2019

  Wyrwałem się na działkę podkarmić kota, chociaż jak patrze na jego sylwetkę to myślę że nie zaszkodziłby mu post. Przypałętał się kilka miesięcy temu, żona z sąsiadką zaczęły go dokarmiać a teraz po sezonie spadło to na mnie.
  Reszta drogi tylko po to aby w ogóle opłacało się wyciągać rower. Natomiast po stronie strat dziura w spodniach uzyskana na wystającej śrubie. Chyba mi się to wszystko nie zbilansowało :).


Rower: Dane wycieczki: 10.56 km (4.00 km teren), czas: 00:52 h, avg:12.18 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)