- Kategorie:
- gm. Bledzew.61
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.15
- gm. Miedzyrzecz.62
- gm. Przytoczna.37
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.34
- gm. Skwierzyna.31
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.51
- Nowa Ameryka.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.65
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
Góra Trębacza
Poniedziałek, 18 kwietnia 2022 | dodano: 18.04.2022Kategoria gm. Pszczew
Ponad tydzień spędziłem w Poznaniu, był to drugi etap rekultywacji działki na której stoi dom syna. Teren w przeszłości był wykorzystywany w innym celu i na trawniku pod kilkucentymetrową warstwą ziemi była ukryta droga zbudowana z brył betonu i szlaki. Ostatecznie w dwóch turach wydłubaliśmy z ziemi kilka metrów sześciennych gruzu i można przypuszczać że trawa w końcu zacznie się zielenić.
Wczorajszy dzień minął na spotkaniach rodzinno-konsumpcyjnych, dzisiejszy pozostał na rekreację. Miałem ochotę na włóczęgę po odludziach dlatego większość trasy miała przebiegać drogami leśnymi co z braku czasu nie do końca się udało.
Po obowiązkowej wizycie w Zemsku ruszyłem pod Pszczew do wieży widokowej na Górze Trębacza. Pomiędzy Popowem a Twierdzielewem zawsze spodziewam się odcinków z piachem po osie, teraz było nie inaczej. Zaskoczył mnie kolejny odcinek do Rokitna gdzie zawsze utykałem w piachach przy Małym Jeziorku Rokitniańskim, a dziś był jak utwardzony. Odcinek Rokitno-Lubikowo to twarda, szutrowa droga gminna. Na koniec sam podjazd pod Górę Trębacza, po raz pierwszy drogą leśną o której przypuszczałem że istnieje. Oczywiście że istniała ale nie obyło się bez pętli sięgającej aż pod Dziubielewo po której znalazłem się dokładnie w tym samym miejscu gdzie ją rozpocząłem.
Góra Trębacza na skraju lasu pod Zielomyślem według legendy swoją nazwę zawdzięcza szwedzkiemu trębaczowi który z jej szczytu, zanim zginął od polskiej strzały, zaalarmował swoich towarzyszy o zbilżających się Polakach. W legendzie może być ziarno prawdy ponieważ w okolicy Pszczewa w czasach potopu szwedzkiego (1655-1660) miały miejsce potyczki Szwedów wspieranych przez miejscowych luteran z ich katolickimi sąsiadami. Historia wspomina o spaleniu przez Szwedów Pszczewa, po wcześniejszym spaleniu kościoła i plebanii wraz z miejscowym księdzem. Na stosie skończyli również proboszcz i wikary z pobliskiego Trzciela. Na koniec chciałbym wspomnieć o epizodzie obrony zaatakowanego przez Szwedów kościoła w nieodległej Kamionnej. Obroną dowodziła wtedy katoliczka Barbara Bnińska (Berezianka) z Chalina która do końca wojny polsko-szwedzkiej najeżdżała i paliła majątki sąsiadów protestantów wspierających najeźdźców. O jej wcześniejszych losach wspominałem przy okazji wycieczki do Sierakowa. Nawiasem mówiąc Barbara tuż po zakończeniu wojny z Szwedami zginęła wraz z mężem z ręki własnego syna podczas jakichś sporów majątkowych.
W Brzeźnie odkryłem nowy oznakowany szlak do Nowego Gorzycka. W planach było jeszcze Wierzbno i Strychy oraz powrót wałami nad Wartą, niestety nie miałem do dyspozycji potrzebnego na taką eskapadę czasu, wróciłem drogą 24.
Zaułek w Twierdzielewie.
Wieża na Górze Trębacza.
W oddali Zielomyśl.
Pod Nowym Gorzyckiem.
Wierzba w polach pod Wierzbnem.
Wieża na Górze Trębacza.
W oddali Zielomyśl.
Pod Nowym Gorzyckiem.
Wierzba w polach pod Wierzbnem.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
67.49 km (26.00 km teren), czas: 04:42 h, avg:14.36 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!