- Kategorie:
- gm. Bledzew.61
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.15
- gm. Miedzyrzecz.62
- gm. Przytoczna.37
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.34
- gm. Skwierzyna.31
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.51
- Nowa Ameryka.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.65
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
Całkiem sympatyczna niedziela.
Niedziela, 27 września 2015 | dodano: 27.09.2015
Wygląda na to że na jakiś czas straciłem swoją rowerową niezależność. Do kilku moich ostatnich wycieczek dołączyła małżonka i zanosi się na to że będzie to trwało jeszcze jakiś czas. Jest trochę przyjemniej, natomiast minusem jest to że nie mogę się na razie urwać gdzieś dalej, w nowe nieznane okolice. Może się jej kiedyś znudzi, ale tymczasem jeżdżę po najbliższej okolicy. Dziś odbyliśmy dwuczęściową wycieczkę z przerwą na obiad. Przed obiadem standardowa rundka przez Zemsko i Popowo z krótką obowiązkową wizytą u teściowej. Druga poobiednia część już całkowicie luźna bez obowiązkowych elementów gry.
Wyjeżdżamy w kierunku Starego Dworku, za wiaduktem nad S3 skręcamy w las. Leśna droga jest oznakowana jako niebieski szlak, a kiedyś była elementem "Szlaku Bobrów". Przy leśniczówce nad Lisią Polaną przekraczamy Obrę.
Jakieś reminiscencje po "Szlaku Bobrów"?
Obra mnie ciągle fascynuje.
Do lat trzydziestych XX w. działał w tym miejscu młyn wodny. Dziś został po nim tylko nikły ślad młynówki i wystające gdzieniegdzie spod ściółki fragmenty jakichś murków. Po zbudowaniu umocnień GW Ludendorff Obra zaczęła płynąć w obecnym korycie pod betonowym mostem, natomiast z osady młyńskiej pozostały tylko zabudowania leśniczówki.
Kolejnymi etapami są: droga do nowego ronda na DK 24, kilkukilometrowy odcinek w kierunku Kostrzyna i kolejny zwrot w las w stronę Trzebiszewa. Nad drogą S3 przeskakujemy leśnym wiaduktem i obok trzebiszewskiej leśniczówki wyjeżdżamy na szosę. Tu został storpedowany mój pomysł powrotu do Skwierzyny przez Rakowo. Potulnie wysłuchałem zarzutów że znów coś kombinuję, i nie trzymam się wcześniejszych ustaleń. Czy były takie ???? Nie pamiętam :).
W lasach trwa sprzątanie wiatrołomów.
Nad S3
Zatem do domu wracamy szosą. W sumie poza kilkoma nieuniknionymi zgrzytami było OK, pogoda dopisała. Całkiem miły weekend.
Rower:
Dane wycieczki:
51.00 km (11.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
No proszę, kto się na zdjęciu znalazł :) Małżonka się na coś przydała :)
Robak88 - 16:53 poniedziałek, 28 września 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!