blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 69012 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Łagów

Sobota, 19 stycznia 2019 | dodano: 19.01.2019Kategoria ponad 100 km, Łagów

  Skusiłem się dziś na wyjazd do Łagowa, miałem zamiar wejść na Sokolą Górę. Jest takowa góra w Łagowie. Położona kilkaset metrów na północny-zachód od zamku Joannitów, na swoim szczycie kryje wały i fosy średniowiecznego grodziska, a na zboczach stary cmentarz ewangelicki. Byłem tam kilka lat temu, dziś chciałem zobaczyć co się zmieniło od tamtego czasu. Ostatecznie objazd Łagowa skończył się u podnóża zamkowego wzgórka. Zwyczajnie nie zmieściłem się w harmonogramie wyjazdu, miałem jakieś 40 minut opóźnienia.
  Powrót z Łagowa zaplanowałem przez Żelechów, od którego dalsza trasa miała być wybrana w zależności od tego co pokażą drogowskazy. Tutaj trochę mnie zawiodła pamięć dotycząca sieci drogowej tego zakątka. Nie zamierzałem wracać do Wielowsi przez którą już dziś przejeżdżałem, natomiast Bucze leżące na przeciwnym kierunku wydawało mi się zbyt odległe od drogi Lubrza-Boryszyn. Tu zemściło się to że nie zabrałem żadnej mapy, lub chociażby nie zerknąłem w nie wczoraj wieczorem. Wybrałem kierunek prowadzący  pomiędzy te dwie drogi. Wydawałoby się że optymalny, ale początkowo niezła droga wkrótce przeszła w bruk który nieoczekiwanie skończył się na płocie otaczającym Autostradę Wolności.
    Z tej racji że przy wyjeździe z Żelechowa pożegnał mnie nerwowy, wolno biegający Burek nie miałem ochoty na odwrót. Burek właściwie był nerwowy tylko wtedy kiedy próbowałem jechać, jako spieszony byłem dla niego nieinteresujący. Prawdopodobnie bez Burka również nie zawróciłbym, ale stanowił jakiś tam argument przemawiający za tym aby ruszyć bezdrożami wzdłuż autostrady licząc na to że jak zwykle gdzieś w końcu natrafię na jakąś lokalną polną drogę . Z opresji wybawiła mnie odchodząca w bok leśna droga która wyprowadziła mnie z powrotem pod autostradę ale również na poważniej wyglądającą drogę prowadzącą jak się okazało do Zagajów.
   Prawdopodobnie w Zagajach popełniłem kolejny błąd wybierając brukowaną drogę prowadzącą w głąb wioski a potem gdzieś na wschód w głąb lasu. Ostatecznie dotarłem nią do jakiejś lokalnej szosy prowadzącej dalej na wschód, a w przeciwnym kierunku prawdopodobnie do sąsiadującej z Zagajami Buczyny. W znanym sobie terenie znalazłem się dopiero w rejonie Staropola. 
  Dalej poszło jak z płatka; Boryszyn, Wysoka, Kaława i powrót do Skwierzyny starą trójką. W domu znalazłem się zgodnie z harmonogramem. Mimo wszystkich przeciwności losu odrobiłem gdzieś stratę czasu zrobioną w drodze do Łagowa.

Łagów - Zamek Joannitów
Łagów - Zamek Joannitów.

Łagów - wiadukt kolejowy nad drogą do Żelechowa
Łagów - wiadukt kolejowy nad drogą do Żelechowa.


Rower:Kross Dane wycieczki: 100.52 km (7.00 km teren), czas: 05:52 h, avg:17.13 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

K o m e n t a r z e
no i pierwsza setka zrobiona - gratulacje! do tego piękny wiadukt w pięknych okolicznościach przyrody :)
tony1974
- 15:04 niedziela, 20 stycznia 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!