blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 69012 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Trakt Drezdenecki

Sobota, 16 czerwca 2018 | dodano: 17.06.2018Kategoria ponad 100 km, Puszcza Notecka


    Skusiłem się na przejazd starym traktem łączącym Drezdenko z Sierakowem. W Puszczę Notecką trakt zagłębia się w Marzeninie. Droga początkowo brukowana przechodząca w utwardzoną szutrową nie sprawia problemów z przejezdnością, nieco gorzej z komfortem jazdy.
      Do Marzenina ostatnio zaglądałem niemal co sobotę jadąc w kierunku Krzyża więc droga poznana w kilku różnych wersjach. Dziś wybrałem drogę pożarową nr 3 ciągnącą się na przestrzeni niemal 40 km od Murzynowa do Sowiej Góry, dalej szosami różnej kategorii przez Grotów i Rąpin. W Marzeninie zwrot w kierunku Puszczy Noteckiej i zagłębiam się w las.

Okolice Sowiej Góry, puszczańskie wydmy
Okolice Sowiej Góry, puszczańskie wydmy.

   W moich dotychczasowych włóczęgach tamten rejon stanowił białą plamę. Posiadałem o nim zaledwie kilka informacji: o kamieniu trzech dyrektorów, pomniku powstańców i najistotniejsza - trasa jest przejezdna na całej długości. W ostatniej dłuższej czerwcowej wycieczce nadszedł czas na wypełnienie tej luki.
     Początkowe kilka kilometrów brukowane kocimi łbami, jazda z szybkością większą niż pieszego możliwa jedynie poboczami. Na wysokości Kwiejc docieram na spory rozjazd z krzyżem i stylizowanym drogowskazem. Krzyż został ustawiony na trasie szczecińskich pieszych pielgrzymek na Jasną Górę, a drogowskaz upewnia że należy nadal wybrać drogę brukowaną.

Krzyż pielgrzymkowy przy Trakcie Drezdeneckim
Krzyż pielgrzymkowy przy Trakcie Drezdeneckim.

Stylizowany drogowskaz na szlaku szczecińskiej pieszej pielgrzymki na Jasną Górę
Stylizowany drogowskaz na szlaku szczecińskiej pieszej pielgrzymki na Jasną Górę.

   Wkrótce ku mojej niezmiernej radości skończył się bruk a zaczęła droga szutrowa na podbudowie z tłucznia. Jedzie się o niebo lepiej ale trzeba uważać gdyż miejscami jest poprzecznie prążkowana niewielkimi garbami jak tarka. Zjawisko dosyć częste na tego typu drogach.
   Na wysokości Nowych Kwiejc napotykam po prawej stronie drogi niemal dwumetrowej wysokości głaz, jest to wspomniany wcześniej kamień trzech dyrektorów. Pomimo tego że Puszcza Notecka w sensie geograficznym i przyrodniczym stanowi całość to administracyjnie jest podzielona pomiędzy regionalne dyrekcje Lasów Państwowych w Szczecinie, Poznaniu i Pile. Akurat w tym miejscu zbiegają się granice tych trzech dyrekcji.

Kamień
Kamień "trzech dyrektorów" pod Nowymi Kwiejcami.

   Kilka kilometrów dalej natrafiam na linię energetyczną, znak że w pobliżu może być jakaś osada. Rzeczywiście otwiera się spora polana za którą wśród drzew majaczą zabudowania. Jest to osada Dębowiec, w pobliżu resztki starego cmentarza ewangelickiego. Jestem więc mniej więcej pośrodku puszczy. Droga staje się coraz ruchliwsza w obu kierunkach przejeżdża kilka samochodów.

Zagubiony w puszczy zapomniany cmentarz ewangelicki w Dębowcu
Zagubiony w puszczy zapomniany cmentarz ewangelicki w Dębowcu.

   Za którymś z kolejnych zakrętów pojawiają się zabudowania leśniczówki Gospódka i znak informujący o miejscu pamięci narodowej. Kojarzę że kiedyś słyszałem o leśniczym Antonim Jarachowskim rozstrzelanym w roku 1944 w pobliżu swojej leśniczówki przez niemieckiego żandarma z Chrzypska pod zarzutem udzielanie pomocy członkom polskiego ruchu oporu na terenie Puszczy Noteckiej. To jest właśnie ta leśniczówka, a obok zabudowań gospodarczych, niemal na wprost okien leśniczówki stoi obelisk ustawiony na miejscu zbrodni.

Pamiątkowy kamień przy leśniczówce Gospódka. Poświęcony pamięci leśniczego Antoniego Jarochowskiego rozstrzelanego obok leśniczówki przez hitlerowską żandarmerię.
Pamiątkowy kamień przy leśniczówce Gospódka. Poświęcony pamięci leśniczego Antoniego Jarochowskiego rozstrzelanego obok leśniczówki przez hitlerowską żandarmerię.

   Następne miejsce pamięci wpada w oczy przypadkowo, w wyrwie przydrożnej skarpy widnieje płotek z skrzyżowanych sztachet i betonowy krzyż. Jest to mogiła trzech Powstańców Wielkopolskich z 7. kompanii 2. Pułku Strzelców Wielkopolskich: kaprala Józefa Szopki, oraz szeregowców Antoniego Greczki i Franciszka Gałki poległych 5 czerwca 1919 w okolicach leśniczówki Pławiska. Data śmierci nieco dziwna mając na uwadze że walki powstańcze wygasły w lutym 1919 kiedy Niemcy zostali zmuszeni do podpisania w Trewirze rozejmu na froncie wielkopolskim. Należy jednak pamiętać że strona niemiecka dopuszczała się często prowokacji. Ofiarami jednej z takich potyczek byli polegli powstańcy. Sama leśniczówka Pławin leży ok 200 metrów od mogiły powstańców.

Grób i pomnik powstańców wielkopolskich poległych obok leśniczówki Pławiska
Grób i pomnik Powstańców Wielkopolskich poległych obok leśniczówki Pławiska.

W pobliżu Sierakowa na jednej z wydm wznosi się dostrzegalnia pożarowa.. 32 metrowa betonowa konstrukcja na poziomie 25 metrów jest wyposażona w platformę widokową dla turystów. Platforma jest dostępna podczas dyżurowania na wieży. Akurat dziś zastałem panią pełniącą dyżur na ostatniej kondygnacji, zatem platforma była dostępna. Żeby nie żałować zmarnowanej okazji wspiąłem się na balkonik. Widok wspaniały, ale dla nienawykłych do pustki pod nogami widocznej przez ażurową podłogę przyjemność nieco wątpliwa. Pas okolicznych wydm nosi nazwę Francuskich Gór, jest ona związaną z legendą, a może faktem że na piaszczystej drodze przecinającej wzniesienia w roku 1807 utknęła kolumna napoleońskiej artylerii. Francuzów wybawiła z opresji miejscowa ludność przymuszona do wymoszczenia drogi kłodami drewna.

Dostrzegalnia przeciwpożarowa Zdroje koło Sierakowa. Na wysokości 25 m. znajduje się platforma widokowa udostępniana turystom
Dostrzegalnia przeciwpożarowa Zdroje koło Sierakowa. Na wysokości 25 m. znajduje się platforma widokowa udostępniana turystom.

   Powrót przez Sieraków, początkowo w kierunku Kwilcza, potem nastąpiła korekta aby ostatecznie w Międzychodzie wrócić na prawy brzeg Warty i skrajem Puszczy przez Wiejce do Skwierzyny.

Malowniczy stawek
Malowniczy stawek.

Puszcza wita.
Puszcza wita... i żegna.



Rower:Kross Dane wycieczki: 139.27 km (65.00 km teren), czas: 08:19 h, avg:16.75 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

K o m e n t a r z e
Fajna traska - też lubię buszować po Puszczy Noteckiej... W Grotowie jest pomnik upamiętniający przelot sterowca GRAF ZEPPELIN tylko to gdzieś na uboczu a ja jechałem rowerem szosowym więc odpuściłem sobie... Szczegóły tutaj: http://www.polskaniezwykla.pl/web/place/40134,grotow-…gdzie-sterowce-z-tamtych-lat-.html
tony1974
- 19:44 niedziela, 17 czerwca 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!