blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 69065 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Nad Drawę

Sobota, 26 maja 2018 | dodano: 26.05.2018Kategoria ponad 200 km, Puszcza Drawska

    Kolejna długodystansowa wycieczka. Tym razem nad Drawę. Tam interesowała mnie jedna z najstarszych elektrowni wodnych w Polsce i Europie, elektrownia "Kamienna" na Drawie. W Polsce starsza od niej jest jedynie elektrownia na Słupi w Soszycach. Budowę obydwu elektrowni rozpoczęto w tym samym roku 1896, jednak "Kamienna" została uruchomiona dopiero w 1903 r. Elektrownia znajduje się w pobliżu osady Głusko, dojazd nie jest oznaczony, trzeba szukać na czuja lub pytać miejscowych.
Dojazd do Starego Osieczna odbyłem bez rozpraszania uwagi na mijane miejscowości. Do Drezdenka jeżdżę po kilkanaście razy w roku, odcinek Drezdenko – Dobiegniew - Stare Osieczno również znany. Całą uwagę turysty skupiłem na pięciokilometrowej trasie z Starego Osieczna do Głuska i samym Głusku.
   Głusko (Steinbusch) to XVI wieczna osada leśna założona przez von Wedelów z Drawna jest dziś interesującym skupiskiem zabytków dawnej techniki. Około 1820 r. przeszło w władanie Johanna Friedricha von Sydow, zarządcy dóbr państwowych. Właśnie von Sydow prowadząc wzorcową gospodarkę przekształcił Dłusko w ośrodek dużego klucza majątków. Za jego rządów nastąpił dynamiczny rozwój Głuska. Von Sydow założył w majątku hutę szkła, browar, gorzelnię , fabrykę serów, młyny, wybudował kanały nawadniające łąki na których hodował bydło i owce. Majątek znany był z produkcji sera według własnej oryginalnej receptury,
  Na polecenie Sydowa wzniesiono okazały dwór z którego do dziś zachowały się jedynie skrzydła środkowe i wschodnie. Natomiast skrzydło zachodnie widoczne z podjazdu przed budynki nadleśnictwa powstało na początku XX wieku jako nowy dwór na miejscu wcześniejszej budowli. Od spadkobierców von Sydowa majątek przeszedł na własność kasy leśnej i został przekształcony w nadleśnictwo. Dwór jest obecnie siedzibą nadleśnictwa Głusko

Siedziba nadleśnictwa w Głusku
Siedziba nadleśnictwa w Głusku.

Kościół w Głusku
Kościół w Głusku.

  Za siedzibą nadleśnictwa wznosi się kościół który powstał w drugiej połowie XIX w. z części murów dawnego browaru.
  Przez ponad dwa wieki, od XVI do połowy XIX na terenie Puszczy Drawskiej funkcjonowały leśne huty szkła. Prymitywne technicznie huty mieściły się z reguły w drewnianych szopach budowanych w miejscach pozyskiwania surowców; piasku, wapnia, gliny oraz drewna liściastego. Produkowano w nich „zielone szkło leśne” okienne i butelkowe. Postęp techniczny i nowe tańsze technologie wymusiły upadek takiego rodzaju szklarstwa. W Głusku znajdowały się trzy takie stanowiska XIX-wiecznych hut szkła. Podobno można znaleźć pojedyncze rozproszone kawałki materiału szklarskiego między innymi przy odgałęzieniu drogi do elektrowni.
   Elektrownia Wodna „Kamienna” - o mocy niecałego MW zbudowana w kilka lat po uruchomieniu pierwszej elektrowni wodnej na świecie z zastosowaniem najnowszej w swoim czasie myśli technicznej przez kilka pierwszych lat pracy dostarczała energii do zasilania pieców elektrycznych miejscowej fabryki karbidu. Dopiero od 1909 r. po rozbudowie linii energetycznych zaczęła zasilać w prąd powiaty: choszczeński, pyrzycki, strzelecki i część myśliborskiego. Elektrownia pracuje cały czas i po ostatniej modernizacji w 2012 r ma się zupełnie dobrze, nieco gorzej przedstawia się sprawa osadów które zgromadziły się trzymetrową warstwą na dnie zbiornika zaporowego. Zgromadziły się w nich zanieczyszczenia które trafiały do Drawy w jej górnym biegu i zawiera pestycydy, związki ropopochodne, detergenty, metale ciężkie stanowiąc poważne zagrożenie ekologiczne. Obecnie na korycie Drawy poniżej zapory prowadzi się jakieś roboty budowlane, przez co jest tam nieco utrudniony dostęp.

Elektrownia
Elektrownia "Kamienna" na Drawie.

Zabrakło czasu na odszukanie resztek dawnego wodociągu nad kanałem Rybakówki, gdzie woda spływająca z kanału do stawu obracała nasiębierne koło wodne napędzające pompę. Podobno zachowały się do dziś obydwie maszyny. Przy większej ilości czasu można byłoby się pokusić na odszukanie resztek Kanału Sicieńskiego nawadniającego łąki na terasach dolinnych. 22-kilometrowy kanał przebiegał od jeziora Sitno do łąk w okolicy Głuska, miejscami poprowadzony ziemnymi akweduktami wysoko nad poziomem otaczającego terenu.Dziś po nieudolnym remoncie po zniszczeniach wojennych podczas którego zniszczono warstwę izolacyjną na znacznej długości pozostał suchy. Soczyste łąki które kiedyś nawadniał dziś porastają jedynie ubogie murawy napiaskowe.
Wracając do Głuska zatrzymałem się przy drewnianym mostku prowadzącym nad kanałem do pomnika poległych w I wojnie światowej mieszkańców Głuska i okolicznych miejscowości. Jest to wysoki głaz z wyrytą w porządku chronologicznym - od daty śmierci poległego – długą listą nazwisk i słabo czytelną sentencją.

Pomnik ofiar I wojny światowej z Głuska i okolicy
Pomnik ofiar I wojny światowej z Głuska i okolicy.

Przed ostatecznym opuszczeniem okolic Głuska zapuściłem się w brukowana drogę do Moczel. Przypomniało mi się że gdzieś po kilkuset metrach powinien stać na kamiennej podmurówce głaz z inskrypcją poświęcony pamięci miejscowego leśnika Emila Meyera, który w tym miejscu zginął w nieszczęśliwym wypadku drogowym. Sama droga nosi nazwę Drogi Solnej, jest to stary szlak którym wożono do Wielkopolski sól z Pomorza.

Głaz poświęcony pamięci leśnika Emila Meyera przy drodze do Moczel (Droga Solna)
Głaz poświęcony pamięci leśnika Emila Meyera przy drodze do Moczel (Droga Solna).

Powrót do domu drogą przez Przesieki, Krzyż, Drawsko, Międzychód. Nawet droga 123 wydawała się dziś mniej zniszczona niż tydzień temu. A w domu pojawiłem się tradycyjnie ok 22:00.






Rower:Kross Dane wycieczki: 200.91 km (4.00 km teren), czas: 10:49 h, avg:18.57 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

K o m e n t a r z e
Ten wyjazd to trochę na zapas. W czerwcu już nie będę miał tyle wolnych weekendów. A tamte tereny to dla mnie tegoroczne odkrycie. Szkoda że nie mam bezpośredniego połączenia kolejowego do Krzyża, zaoszczędziłoby kilku godzin jałowego pedałowania tylko po to aby tam dotrzeć.
Jorg
- 20:31 niedziela, 27 maja 2018 | linkuj
Wczoraj miałem w planach wyjazd do Drawna przez Głusko i m.in. zaliczenie tej elektrowni. W Wieleniu zmieniłem jednak plany i pojechałem w innym kierunku. Pewnie byśmy się spotkali :) Gratulacje za dystans! pozdrawiam...
tony1974
- 08:57 niedziela, 27 maja 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!