blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 69065 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Diabelska Góra

Niedziela, 19 lutego 2017 | dodano: 19.02.2017Kategoria Puszcza Notecka

     Tytułowa Diabelska Góra to olbrzymia wydma w Puszczy Noteckiej. Tyle tytułem wstępu, a teraz trochę o ostatnim zlodowaceniu. 
     Otóż puszcza jako całość leży w części Pradoliny Toruńsko-Eberswaldzkiej. Pod koniec epoki lodowcowej wody topniejących lodowców naniosły na ten teren olbrzymie ilości piasku. Po ustąpieniu lodowca odsłonięte zostało niemal 1000 km² przepłukanych przez polodowcowe wody piasków. Porastająca je skąpa roślinność tundrową nie stanowiła żadnej przeszkody dla hulających wówczas wiatrów zachodnich.  Zachodnia część puszczy to teren z którego piaski zostały wywiane, dopiero na wschód od linii Wiejce – Lubiatów pojawiają się powtarzające się pasy podłużnych wydm, poprzecznych do kierunku wiejących wiatrów. Przy północnym skraju puszczy w pobliżu doliny Noteci spotyka się wydmy podłużne o bezładnym ułożeniu i niewielkiej długości.
  Później w miarę łagodnienia klimatu roślinność zatrzymała proces tworzenia wydm i w takim stanie możemy je teraz podziwiać
  Jedną z najwyższych wydm tego typu w zachodniej części Puszczy jest wspomniana Diabelska Góra. Wypatrzyłem ją kiedyś na jednym z arkuszy Messtischblattów - niemieckich przedwojennych  map topograficznych w skali 1:25000 z których często korzystam wyjeżdżając w puszczę.  Pagórek nie jest wysoki, jakieś 10 - 15  metrów wysokości względnej (69 m. npm.) I mijałem go wielokrotnie, ale nigdy nie zbaczałem z drogi żeby wdrapać się na szczyt.  Wydma imponuje swoją rozległością, zawiera co najmniej kilkanaście km³ żółciutkiego piaseczku.

Diabelska Góra
Podjazd na Diabelską Górę.

  Na tym samym arkuszu Messtischblatta znalazłem również jakiś kamień oznaczony jako pomnik i nazwany Friedels-Steinem. Kiedyś już go nawet szukałem bezskutecznie.
  O obydwu obiektach wiedziałem wcześniej, ale impulsem który wygonił mnie do lasu była współczesna mapa którą dostałem w ubiegłym tygodniu od kolegi z pięknie wyrysowanym na miejscu Friedels-Steina krzyżem maltańskim. Tak jak przewidywałem, w miejscu o współrzędnych ściągniętych z mapy nie ma śladu po jakimkolwiek kamieniu. Widocznie już dawno uległ zniszczeniu.
   Przy okazji zboczyłem z szlaku do miejsca gdzie była leśniczówka Jabłonka.
   Na jazdę po puszczy zdecydowanie za wcześnie, trzeba przeczekać aż ustąpi zmarzlina i nadmiar wody wsiąknie w piasek.

Jabłonka
Tu była osada Jabłonka.  


Rower: Dane wycieczki: 54.30 km (35.00 km teren), czas: 04:08 h, avg:13.14 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

K o m e n t a r z e
Historyjka to zazwyczaj powód żeby w ogóle ruszyć d... z domu. Z nazwą wydmy pewnie była związana jakaś legenda która wyjechała razem z poprzednimi mieszkańcami. Obecna nazwa to kalka dawnej nazwy niemieckiej.
A kamyk to jakieś trzy kilometry od wydmy.
Jorg
- 15:44 piątek, 24 lutego 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!