blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 69065 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Słońsk, Park Narodowy Ujscie Warty

Sobota, 2 kwietnia 2016 | dodano: 03.04.2016Kategoria ponad 100 km, kierunek Kostrzyn

   Zgodnie z planem zrobiłem wycieczkę do Słońska. Dziś towarzyszył mi Janusz N. Pierwszy etap aż do Lemierzyc wykonaliśmy jednym skokiem.
  Lemierzyce również można byłoby ominąć, skusił mnie jednak spory kamień leżący w lesie nieopodal wioski. Spory głaz narzutowy jest przechodni, pomimo słabo czytelnej inskrypcji "Myśmy tu nie przyszli, myśmy wrócili" wykutej w 1945 r. Wcześniej był poświęcony pamięci księcia Maurycego von Nassau, baliwa brandenburskich joannitów, stąd miejscowi mówią o nim czasem Moritzstein. W czasach kultu pamięci kanclerza Bismarcka został przemianowany na Bismarckstein. Kamień udało się odszukać dzięki wskazówkom wypisanym czerwonymi wołowymi literami na przydrożnym drzewie.


Głaz z Lemierzyc

    Przy wjeździe do Słońska od strony Skwierzyny jest usytuowane muzeum martyrologii więźniów obozu koncentracyjnego i więzienia w Słońsku.  W latach 33-34 istniał tu obóz koncentracyjny w którym przetrzymywano przeciwników nazizmu. Na bazie istniejącego od XIX w. ciężkiego więzienia utworzono w Słońsku jeden z pierwszych obozów koncentracyjnych w którym osadzono ofiary akcji "Nacht und Nebel". Więźniowie oznaczeni literami "NN" byli traktowani gorzej od innych współwięźniów i ostatecznie mieli być poddani eksterminacji. Jednym z więźniów Sonnenburga (Słońska) był m. in. dziennikarz Carl von Ossietzky, laureat pokojowej nagrody Nobla z 1935 r.
    W latach II wojny światowej większość więźniów Sonnenburga  stanowili Belgowie i Francuzi, w 1944 r. przetrzymywani byli tutaj również powstańcy warszawscy. Słońsk jest szczególnym miejscem dla obywateli Luksemburga. Spośród 819 więźniów rozstrzelanych nocą z 30 na 31 stycznia 1945 przez specjalne komando SS z Frankfurtu nad Odrą było 97 Luksemburczyków.  
    Od dziś do końca tygodnia muzeum jest nieczynne.


Pomnik ofiar obozu w Słońsku

    Przed udaniem się do Parku Narodowego zajeżdżamy jeszcze na cmentarz na którym spoczywają ofiary niemieckiego mordu. Cmentarzyk jest umiejscowiony po lewej stronie drogi przy wyjeździe do Kostrzynia. Na teren cmentarza do niedawna prowadziło wejście przez mosiężną Bramę Luksemburczyków wykonaną w 1995 r, za pieniądze zebrane przez luksemburskie społeczeństwo i rodziny zabitych więźniów. Niestety zbieracze surowców wtórnych po raz pierwszy wywieźli ją na złom w roku 2000 r., wtedy udało się ją odzyskać i brama wróciła na swoje miejsce. Kolejna tym razem udana próba kradzieży miała miejsce pięć lat później, od tego czasu o bramie przypominają jedynie ślady po odpiłowanych zawiasach. Brama została odtworzona ale postanowiono że pozostanie w muzeum, podobnie jak ufundowana przez Luksemburczyków mosiężna tablica z ścian muzeum.


Wejście na cmentarz, puste miejsce po skradzionej bramie

     Na nekropolii znajdują się również dwa pomniki; jeden ustawiony centralnie w głębi cmentarza poświęcony pamięci wszystkich pochowanych tu więźniów Sonnenburga i drugi nieco z boku w pobliżu bramy poświęcony Luksemburczykom.




Pomniki na cmentarzu pomordowanych więźniów.

      W drodze do Przyborowa mijamy bocianie gniazdo z lokatorem, a naprzeciwko cmentarz komunalny. Na starej części cmentarza z ocalałych nagrobków utworzono lapidarium. W centralnym miejscu stoi stella z miejsca pochówku Otto Rubova – zasłużonego burmistrza Sonnenburga z lat 1892-1924. Miasteczko zawdzięczało mu fabrykę jedwabiu, połączenie kolejowe z Kostrzynem, bruki, oświetlenie elektryczne, park i liczne skwery. Dziś Słońsk jest jedynie dużą wsią, prawa miejskie stracił po 1945 r.
    Na miejsce w pobliżu kaplicy cmentarnej po wielu perypetiach powrócił odsłonięty w 1925 r. pomnik poświęcony poległym i zaginionym w I wojnie światowej mieszkańcom Sonnenburga




Na cmentarzu komunalnym

     Ścieżka przyrodnicza w Przyborowie poprowadzona brzegiem Postomii jest utwardzona betonowymi płytami. Od parkingu dostępna jedynie dla pieszych i cyklistów. Wokół 8 tys. ha. łąk, rozlewisk i starorzeczy, raj dla ptactwa wodnego.Trudno powiedzieć którędy właściwie płynie Postomia. Podobno poziom wody na tym terenie waha się do 4 m. jest tam również wyjątkowo wietrznie.






W Parku Narodowym

    W drodze powrotnej zaglądamy do kościoła zamkowego i pod zamek baliwów brandenburskich joannitów. Trzeba tu wspomnieć że do roku 1945 Słońsk był stolicą brandenburskiego baliwatu joannitów, świeckiego stowarzyszenia członków szlacheckich rodów pruskich, pasowanych uroczyście na rycerzy w dniu św. Jana.




Kościół Joannitów. Szczególnie piękne dekorowane jest sklepienie kościoła.

     Zamek przetrwał II wojnę światową, po wojnie urządzono w nim magazyn zbożowy, a w 1975 r spłonął. Ruiny chyba już nikt nie będzie ratował i ostatecznie zostanie po nim kupa gruzów.


Ruiny zamku baliwów brandenburskich

      Dla zabytkowej pompowni wody z roku 1910 wybieramy drogę prowadzącą wałami nad Wartą. Wielkie melioracje z końca XVIII w. udostępniły do skolonizowania ponad 30 tys. ha. nadwarciańskich bagien jednak wały przeciwpowodziowe nie rozwiązały problemu nadmiaru wody. W czasie kiedy poziom Warty był wysoki wody gruntowe i opadowe pozostawały na polach i w gospodarstwach osadników. Dopiero wynalezienie maszyny parowej po ponad stu latach od rozpoczęcia melioracji pozwoliło na rozwiązanie problemu. Słońska przepompownia parowa pozwalała w razie potrzeby przerzucić z zawala nawet milion metrów sześciennych na dobę. Maszyna parowa pracowała jeszcze do lat sześćdziesiątych, kiedy ostatecznie zastąpiły ją silniki elektryczne. Budynek jest ciekawy architektonicznie. Obok jest zlokalizowane gospodarstwo agroturystyczne.


Przepompownia w Słońsku

    Dalsza droga przez wiele kilometrów prowadzi koroną wałów przeciwpowodziowych. W drodze mijamy wioski dochodzące do wałów: Kłopotowo z promem (chyba chwilowo nieczynny), Oksza, Boguszyniec, Studzionka, Kołczyn i kolejne kilometry pustkowi, aż do Płonicy. W Płonicy zaczynają się tereny poznane podczas wcześniejszych wyjazdów.  Wracamy stamtąd do Skwierzyny na przełaj przez Bolemin, Glinik i drogą techniczną przy S3.


Wolno stojące palenisko z piecem na działce w Okszy




Rower: Dane wycieczki: 123.60 km (48.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!