blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2025 button stats bikestats.pl Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(8)

Moje rowery

Kross 71365 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Przez Templewo i Nową Wieś

Piątek, 5 lutego 2021 | dodano: 05.02.2021Kategoria gm. Bledzew

    Skorzystałem z okazji że dziś kończę pracę wcześniej aby zrobić sobie mały rajd przez Templewo i Nową Wieś. Trasa znana i powtarzana od czasu do czasu. Przy okazji przejazdu przez Nową Wieś przypomniała mi się historia spiżowego dzwonu z roku 1523 który w roku 1942 został zarekwirowany na cele wojenne. Ponieważ współczesny kościół został wzniesiony w roku 1758 oznacza to że poprzednio wisiał w dzwonnicy wcześniejszego drewnianego kościoła.
   Wracając do samej rekwizycji z roku 1942, to należy wspomnieć że ówczesny proboszcz próbował bezskutecznie uratować instrument wysyłając do władz pisma wskazujące na jego wartość historyczną i proponując w zamian inny XX-wieczny.
   Szczęśliwie zarekwirowany dzwon uniknął pieca hutniczego i w latach sześćdziesiątych odnalazł się w Biederitz koło Magdeburga. Dawni mieszkańcy Nowej Wsi mieszkający w Niemczech podjęli później starania o powrót i ponowne zamontowanie dzwonu na swoim miejscu, czyli na kościelnej wieży (zachowały się elementy jego mocowania) w Nowej Wsi. Szczerze mówiąc nie wiem czym zakończyły się te zabiegi ale nie przypominam sobie jakichś informacji o powrocie zabytku więc sprawa pewnie utknęła w miejscu.

Wyjeżdżam za opłotki
Wyjeżdżam za opłotki :).

XIX-wieczny pałac w Nowej Wsi
XIX-wieczny neorenesansowy pałac w Nowej Wsi.

Kościół w Nowej Wsi
Kościół w Nowej Wsi.


Rower:Kross Dane wycieczki: 48.89 km (1.00 km teren), czas: 02:49 h, avg:17.36 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

W okolice Rokitna

Niedziela, 31 stycznia 2021 | dodano: 31.01.2021

  Gdyby nie śliskość leśnych dróg mógłbym powiedzieć że warunki do wycieczki wręcz znakomite: słonecznie, leciutki mrozek, nieruchome powietrze. Początkowo chciałem wyruszyć w Puszczę Notecką liczyłem się jednak z tym że nie zdążę wrócić w zadanym czasie. Ruszyłem zatem w kierunku Krasnego Dłuska z myślą że uda się dotrzeć do Krobielewa i wrócić przez Goraj i Rokitno.
  Osiem kilometrów przez zaśnieżony las z przejezdną ale śliską drogą dało w wyniku kilka upadków i zweryfikowało plany. W Krasnym Dłusku zawróciłem w kierunku Nowej Niedrzwicy. Kolejna widowiskowa gleba w Niedrzwicy wykluczyła dalszą jazdę przez pola do Przytocznej. Podjąłem jeszcze próbę przedarcia się z Rokitna do Popowa. Mimo najwyższej ostrożności zaliczyłem kolejne trzy gleby. Kopanie się z koniem nie miało większego sensu, zawróciłem do domu.
  Jakakolwiek wycieczka w dniu dzisiejszym miałaby sens jedynie wtedy gdyby wybrać drogi asfaltowe, te w większości były czarne.

W Krasnym Dłusku
W Krasnym Dłusku.

Nareszcie w śniegu



Rower:Kross Dane wycieczki: 32.95 km (12.00 km teren), czas: 02:26 h, avg:13.54 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Zemsko

Piątek, 29 stycznia 2021 | dodano: 29.01.2021

   Powtórka trasy z przed tygodnia. Warunki również podobne. W ubiegły weekend pogoda nie pozwoliła na wyjazd w teren, liczę na obecny.

Rower:Kross Dane wycieczki: 22.44 km (4.00 km teren), czas: 01:22 h, avg:16.42 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Zemsko

Piątek, 22 stycznia 2021 | dodano: 22.01.2021

   Początek obecnego roku z różnych względów nie sprzyja dalszym wycieczkom. Dziś tylko symboliczna traska przez Zemsko, może jutro uda się wyskoczyć gdzieś poza opłotki :).

Materiał na pomniki wyorany przez rolnika ?
Materiał na pomniki wyorany przez rolnika? Nie. Na pobliskim polu wybierano żwir na budowę trasy szybkiego ruchu S-3

Na skraju lasu
Na skraju lasu.




Rower:Kross Dane wycieczki: 20.32 km (5.00 km teren), czas: 01:31 h, avg:13.40 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Pszczew

Niedziela, 10 stycznia 2021 | dodano: 10.01.2021Kategoria gm. Pszczew

    Przypadkowy Pszczew. Wybór taki a nie inny z powodu szos. Po prostu po wczorajszych doświadczeniach obawiałem się zaśnieżonych leśnych dróg, chociaż dziś były one raczej rozmiękłe. Zaryzykowałem jazdę drogą krajową 24, trafiłem chyba na jakąś lukę w ruchu ponieważ było zupełnie spokojnie. Reszta to spokojne lokalne drogi. W głąb Pszczewa się nie zagłębiałem, skręcając w alternatywną drogę do Międzyrzecza przez Stołuń. Jest ona sporo dłuższa od podstawowej, za to niemal zupełnie bez ruchu. 

Podobno ma nadejść bestia ze wschodu
Miała przyjść bestia ze wschodu.

Ostatnie akcenty świąt
Przytoczna. Ostatnie akcenty świąt.

Gdzieś pod Pszczewem
Gdzieś pod Pszczewem.

3/4 wieku a nadal czytelny
Niemiecka solidność, 3/4 wieku a nadal czytelny.,

Niepotrzebny dworzec
Niepotrzebny dworzec.

Upss, miało upaść obok.
Upss, a miało upaść obok. 

Też chyba niepotrzebne
Międzyrzecz, też zbędne obiekty kolejowe.

Międzyrzeckie Liceum Ogólnokształcące
Międzyrzeckie Liceum Ogólnokształcące.



Rower:Kross Dane wycieczki: 76.10 km (5.00 km teren), czas: 04:49 h, avg:15.80 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Grądzkie

Sobota, 9 stycznia 2021 | dodano: 09.01.2021Kategoria gm. Bledzew

    Dziś chciałem sprawdzić czy w obecnych warunkach ma sens jakaś dłuższa wyprawa po leśnych drogach. Mam takie dwie niezrealizowane wyprawy, obie związane z żywotnikami. Jedna to efekt eksperymentów niemieckich leśników - tujowy las pod Trzcielem, a druga to najgrubsza w Polsce tuja rosnąca w lasach między Drezdenkiem a Dobiegniewem, obie wymagają parunastu kilometrów leśnymi drogami.  
  Myślę że warunki w obydwu miejscach nie odbiegają znacząco od panujących w lasach pomiędzy Bledzewem i Gorzycą. Przy okazji testu zamierzałem zajrzeć w miejsce pomijane już od kilku lat, tak że dziś miałem nawet niewielki problem z jego odszukaniem. Chodzi o grodzisko "Grądzkie".  
    Jeżeli chodzi o przejezdność leśnych dróg test wykazał że chwilowo należy liczyć się z problemami i dalsze wyprawy trzeba odłożyć na lepsze czasy.
    Wracając do grodziska, według dostępnych informacji należy je datować na okres VII-X wieku. Dobrze zachowane grodzisko z wczesnego średniowiecza (tzw. Góra Zamkowa) zajmuje trójkątny cypel opadający stromo w stronę Zalewu Bledzewskiego. Przed powstaniem zapory Obra tworzyła w tym miejscu zakole. Cypel wyniesiony nad wody zalewu na kilkanaście metrów od strony płaskiego lądu oddzielony jest imponującym wałem i rowem. Nie natrafiłem na wzmianki o badaniach archeologicznych na terenie grodziska, a jedynie na informację o badaniach powierzchniowych podczas których zebrano fragmenty wczesnośredniowiecznej ceramiki. Wewnątrz wałów i na brzegu zalewu podczas przygotowań do obrony MRU wyryto okopy. Wewnątrz wałów zachowały się również fragmenty fundamentów zbudowanego w latach trzydziestych drewnianego domku dla dygnitarzy III Rzeszy przyjeżdżających tu na polowania. Domek podobno został po wojnie rozebrany i przeniesiony do Międzyrzecza. 

Grądzkie - średniowieczne grodzisko nad Zalewem Bledzewskim
Grądzkie - średniowieczne grodzisko nad Zalewem Bledzewskim.

Grądzkie - sucha fosa i wał,

Grądzkie z innej perspektywy
Grądzkie - fosa i wał.

Grądzkie-ślady po domku myśliwskim
Grądzkie-ślady po domku myśliwskim.

Zalew Bledzewski
Zalew Bledzewski widziany z Grądzkiego. Widoczne przy przeciwległym brzegu trzcinowiska rosną na dawnych łąkach które zostały zalane spiętrzonymi wodami Obry. Trzciny widoczne na pierwszym planie w środkowej części zdjęcia wyraźnie układają się w okrąg. Czyżby tam również były usypane jakieś wały?

Obra pod Gorzycą
Rozlewiska Obry pod Gorzycą.

Kościółek w Gorzycy
Kościółek w Gorzycy.

     Pierwotnie miałem zamiar przekroczyć Obrę po Moście Bieruta i wydostać się na szosę w okolicy Rojewa, ale tuż przed mostem skusiła mnie wyjeżdżona ścieżka prowadząca wysokim brzegiem rzeki gdzieś w kierunku Gorzycy. Ścieżka niemal w całości przejezdna z pięknymi widokami na leżące w dole mokradła i meandrującą Obrę. Gotowy materiał na oznakowany szlak pieszy. Jedyną wadą ścieżki jest jej zaorana 20 metrowa końcówka. W sposób niezamierzony znalazłem się w Gorzycy gdzie ostatecznie porzuciłem leśne w sporej części zaśnieżone dróżki.


Rower:Kross Dane wycieczki: 51.27 km (13.00 km teren), czas: 03:36 h, avg:14.24 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Skok w Nowy Rok

Piątek, 1 stycznia 2021 | dodano: 01.01.2021Kategoria gm. Bledzew

   Lekki mrozek który utwardził drogi gruntowe, zlikwidował kałuże, brak wiatru. Czego chcieć więcej na noworoczny wypad w okoliczne lasy i pola? Już w drodze zaczęło nieszkodliwie prószyć śnieżkiem, a gdyby jeszcze zaświeciło słoneczko byłoby wręcz sielankowo. Zasadniczo miałem tylko zajrzeć do teściowej co oznaczało ok 14 km w obie strony, jakoś tak niespostrzeżenie wyszło 53, a była jeszcze pokusa na więcej.
  Trasę w lasy pomiędzy Trzebiszewem a Starym Dworkiem powtarzam od czasu do czasu, dziś dołożyłem do niej odcinek od Popowa do Twierdzielewa z wszystkimi tego konsekwencjami, co oznaczało powrót przez Chełmsko. Z Chełmska wracałem eksperymentalnym szlakiem o którym słyszałem ale nigdy nie sprawdzałem. Dziś droga była zmrożona zatem zupełnie w porządku, ciekawe jak to będzie wyglądać w innych porach roku.


Użytek ekologiczny
Użytek ekologiczny "Przy rowie". Śródleśna łąka w pobliżu spalonej w 1945 r. leśniczówki Roterhirsch. Podmokła łąka jest również źródłem dla strumyka Tymienica.

Nad Tymienicą
Nad Tymienicą. Tymienica w swoim dalszym leniwym biegu przepływa przez zalew Czapliniec, dawny staw młyński przy młynie Tymiana i wpada w Bledzewie do Obry.

Most forteczny Starym Dworku
Most forteczny Starym Dworku.

Kapliczka w Twierdzielewie
Kapliczka w Twierdzielewie.

Na majdanie w Twierdzielewie
Na majdanie w Twierdzielewie, mikroskopijnej wioseczce otoczonej z wszystkich stron lasami. Jest ona niemal klasycznym przykładem okolnicy z centralnym placem (majdanem) wewnątrz kręgu utworzonego przez kilka zagród.

Rower:Kross Dane wycieczki: 53.20 km (37.00 km teren), czas: 03:35 h, avg:14.85 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

Na pożegnanie roku i aplikacji Endomondo

Czwartek, 31 grudnia 2020 | dodano: 31.12.2020

   Endomondo pożegnało się ze mną właściwie samo zanim je włączyłem. Wprawdzie przez ostatni okres korzystałem z aplikacji jedynie przez sentyment, w końcu przejechałem z nią ponad 50 tys. km, ale miała kilka właściwości których nie znajduję u ewentualnych następców.
  Znajomi z Międzychodu tradycyjnie urządzają sobie sylwestrową wycieczkę wokół lubuskiego fragmentu Puszczy Noteckiej. Z zrozumiałych względów w tym roku nie można było urządzać oficjalnych, masowych rajdów, ale prywatnie kilkuosobowa grupka nawiązała do tradycji. Natknąłem się na nich w centrum Santoka. Towarzyszyłem im w powrocie na rodzinne pielesze niemal do granic gminy. Rozstaliśmy się w Krobielewku po noworocznej lampce szampana wypitej w scenerii konspiracyjnej. Skojarzenia z konspiracją za sprawą stosów drewna zasłaniających leśny parking przed wzrokiem niewtajemniczonych.
  Żeby nie powielać trasy do domu wróciłem przez Puszczę Notecką. 

Santok, ujście Noteci
Santok, ujście Noteci.

Santok, most na Noteci.
Santok, most na Noteci. Bardzo przypomina swojego poprzednika zbudowanego w 1927 r przez gorzowskiego landrata Swarta. Most Swarta został zniszczony w lutym 1945 przez wycofujące się oddziały Wermachtu.

Skwierzyński ratusz
Skwierzyński ratusz w wieczornej odsłonie.

Rower:Kross Dane wycieczki: 84.05 km (26.00 km teren), czas: 04:50 h, avg:17.39 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Po okolicy

Niedziela, 27 grudnia 2020 | dodano: 27.12.2020

    Koniec świętowania. Króciutki przedwieczorny spacerek po najbliższej okolicy.

 W Starym Dworku
Przydrożna szopka w Starym Dworku.

Rower:Kross Dane wycieczki: 30.52 km (12.00 km teren), czas: 02:07 h, avg:14.42 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Okolice Chalina, mityczny Lilinek

Niedziela, 13 grudnia 2020 | dodano: 13.12.2020Kategoria pow. międzychodzki
 
  Za sprawą niepewnej pogody wybrałem się do Chalina nieco na wariackich papierach, ale ostatecznie niemal się udało. Dlaczego Chalin? Otóż w ubiegłym tygodniu znajomy z Międzychodu szukał tam i znalazł wzgórze Lilinek. Nigdzie nie ma o nim wzmianki, jedynie na mapach Google zaznaczono miejsce, jako miejsce o znaczeniu religijnym. Podobno na sporej polanie jest tam usypany kopiec. Według legendy wspomnianej przez znajomego kopiec usypał miejscowy pastor w podzięce za uzdrowienie żony.  Temat wydał mi się na tyle ciekawy że zaryzykowałem wyprawę do Chalina, tym bardziej że chciałem zajrzeć w głąb Jarów Chalińskich i sprawdzić drogę Chalin-Kłosowice.
  Siąpić zaczęło przed Prusimiem, na szczęście trwało to około pół godziny i w Chalinie było już po opadach. Pozostało jednak spore utrudnienie, mokre zarośla nie zachęcały do zapuszczania się w chaszcze a tego należało się tam spodziewać.

I to kusi, i to nęci
I to kusi, i to nęci. Gdzieś na pograniczu Prusimia i Popowa.

Gdzie dzis pojedziemy?
Gdzie dziś pojedziemy? Decyzja już zapadła, do Chalina :).

Kamień poświęcony pamięci 300 poległych nieopodal konfederatów barskich.
Kamień poświęcony pamięci 300 poległych nieopodal konfederatów barskich. 
 
    O tym kamieniu, starciu konfederatów z kozakami i związkach tych wydarzeń ze Skwierzyną już kiedyś wspominałem przy okazji jazdy po ziemi sierakowskiej .

   W jary nad jeziorem Chalinek prowadzi żółty szlak pieszy, częściowo przejezdny, częściowo z względu na zwalone drzewa i trudno dostępny teren należałoby pokonać go pieszo. Pieszo zszedłem na brzeg stawów, z ciekawostek zostały do zobaczenia ruiny młyna które zostawiłem na suchszą porę roku. 

Wejście do Jarów Chalińskich z pomnikowym martwym dębem
Wejście do Jarów Chalińskich z pomnikowym martwym dębem.

  Lilinek pozostał na razie niezdobyty. Wykonałem tam kilka prób zapuszczenia się nad jezioro Śremskie ale wszystkie chybione. Błędy zostały już przeanalizowane i wiem w którym miejscu należało nieco przedłużyć spacer przez zarośla. Zresztą na mokrej ściółce już dogłębnie przemoczyłem buty i zrobiło się jakby mało komfortowo. Sprawa Lilinka odłożona zostaje na inną wyprawę.

Miejsce o znaczeniu religijnym?
Miejsce o znaczeniu religijnym? Zapewne tak, ale to nie jest Lilinek.

   Droga Chalin - Kłosowice okazała się bardzo fajnym szlakiem w typie alei. Mniej więcej w połowie drogi, w pobliżu strumienia łączącego jeziora Śremskie i Putnik stoi przy drodze prosty drewniany krzyż. Według informacji wyszukanych w sieci krzyżem opiekują się leśnicy. Krzyż został ustawiony w okresie międzywojennym w miejscu zabójstwa listonosza. 

Podobno w tym miejscu został zamordowany listonosz. Miejscem opiekują się Lasy Państwowe
Podobno w tym miejscu został zamordowany listonosz. Miejscem opiekują się Lasy Państwowe.
      
  Z Kłosowic zawróciłem do Międzychodu, zbliżała się piętnasta a chciałem jeszcze za dnia przedostać się przez Muchocin i Strychy do Goraja. Przy okazji chciałem obejrzeć wiadukt i przepust w jednym, zasygnalizowany również w ubiegłym tygodniu przez znajomych z Międzychodu.

Trzy w jednym
Trzy w jednym; przepust dla strugi, tunel dla drogi i na szczycie tory linii kolejowej. Po widocznym w głębi posłaniu z kupą liści odnoszę wrażenie że nieużytkowany tunel spełnia również czwarta funkcję i jest sypialnią bezdomnego. 

Tu był wiadukt
Kilkaset metrów dalej był wiadukt który został w latach dwudziestych ubiegłego wieku zdemontowany z względu na przebiegającą nieopodal granicę państwową. Sama linia również została na pewnym odcinku zdemontowana, ale likwidacja wiaduktu ułatwiała pogranicznikom ochronę tego odcinka przed nielegalnym przekraczaniem granicy. 

Linia kolejowa do Międzychodu
Linia kolejowa do Międzychodu, stan dzisiejszy. Jest nadzieja że w najbliższych latach znów ożyje.


   W sumie pomimo sporej dawki wilgoci wyjazd był udany i dostarczył trochę przygód i wielu doznań estetycznych.


Rower:Kross Dane wycieczki: 92.73 km (22.00 km teren), czas: 05:43 h, avg:16.22 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)