- Kategorie:
- gm. Bledzew.61
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.15
- gm. Miedzyrzecz.62
- gm. Przytoczna.37
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.34
- gm. Skwierzyna.31
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.51
- Nowa Ameryka.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.65
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
Wokół Deszczna
Czwartek, 6 października 2022 | dodano: 06.10.2022
Dziś wyjechałem kompletnie bez pomysłu na trasę, kierunek przypadkowy a reszta jakoś sama się ułożyła. Wyszło pół trasy przez pustkowia, drugie pół wokół Deszczna, czyli do Glinika przez las, a dalej przez wioski wokół Deszczna i od Brzozowca powrót wałami przeciwpowodziowymi nad Wartą.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
53.03 km (25.00 km teren), czas: 03:31 h, avg:15.08 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
W okolice Gorzowa
Środa, 5 października 2022 | dodano: 05.10.2022
Nie lubię zagłębiać się w duże miasta ale nie ma wyjścia jeżeli chce się pojeździć w rejonie Kłodawy leżącej po przeciwległej stronie Gorzowa. Zatem klasyczna trasa do Gorzowa i trochę kluczenia przez centrum miasta do wylotu na Barlinek.
Za ostatnim rondem zainteresowała mnie wyłożona płytami droga w głębokiej dolinie z meandrującą rzeczką. Mylnie wziąłem ją za Kłodawkę, okazuje się jednak że to dopływ Kłodawki, Srebrna. W jej dalszym biegu podobno poprowadzono interesujący szlak pieszy. Trzeba będzie kiedyś sprawdzić czy da się przejechać rowerem.
Z Kłodawy wypuściłem się w kierunku Wojcieszyc z zamiarem przejazdu przez Różanki do Janczewa. Różanki odpuściłem na rzecz Wawrowa. Powrót przez Czechów i Santok.
Jesień idzie.
W Gorzowie.
W Czechowie.
W czechowskim kościele.
Górki Santockie.
Górki Santockie.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
81.47 km (2.00 km teren), czas: 04:59 h, avg:16.35 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Przez Boryszyn
Wtorek, 4 października 2022 | dodano: 04.10.2022
Rajd przez trzy powiaty i pięć gmin. Prawdę mówiąc powiaty sulęciński i świebodziński zostały zaledwie liźnięte, po prostu jadąc z Piesek do Wysokiej (obie w powiecie międzyrzeckim) trzeba przejechać przez sąsiadujące z sobą Żarzyn (powiat i gmina Sulęcin) i Boryszyn (powiat świebodziński, gmina Lubrza).
W Boryszynie bywam kilka razy w roku, czasem się zatrzymuję, czasem tylko przejeżdżam. Dziś zrobiłem tu jedyną, piętnastominutową przerwę na kilka zdjęć. Powrót przez Kaławę i Międzyrzecz.
W Boryszynie.
Ruiny Pz.W.778 w Boryszynie. Powstały w latach 34-35 blokował drogę przez kanał prowadzący z jeziora Paklicko Małe w kierunku Staropola. Wyposażony był w dwa karabiny maszynowe i wytaczane działko ppanc. Zamaskowany tak że przypominał stodołę w czasie ofensywy sowieckiej pozostał niezauważony. Według przekazów swój spóźniony udział w wojnie rozpoczął i skończył w maju 1946. Do tego czasu w kopule pancernej przetrwał karabin maszynowy z którego ktoś otworzył ogień do radzieckiego patrolu kawaleryjskiego. Rosjanie odpowiedzieli ogniem artylerii paląc część wioski. Niedługo potem bunkier został wysadzony.
Do Pętli Boryszyńskiej.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
69.51 km (1.00 km teren), czas: 04:00 h, avg:17.38 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Lasy skwierzyńskie
Poniedziałek, 3 października 2022 | dodano: 03.10.2022
Nie miałem ochoty na jazdę po okolicznych wioskach a Puszcza Notecka wydawała mi się zbyt wielka jak na moje dzisiejsze potrzeby więc trochę pojeździłem po lasach zawartych między Skwierzyną, Osieckiem i Glinikiem. Myślę że nawet zmieściłem się w granicach naszego nadleśnictwa. Powrót od Deszczna starą trójką.
Kilka zdjęć znad Obry:
Rower:Kross
Dane wycieczki:
56.33 km (27.00 km teren), czas: 03:52 h, avg:14.57 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Przepompownia w Kozie
Piątek, 30 września 2022 | dodano: 30.09.2022Kategoria Puszcza Notecka
W dniu wczorajszym wracając z Gościmia przejeżdżałem obok Kozy i przez krótki moment miałem ochotę zboczyć poszukać śladów infrastruktury a konkretnie przepompowni (gwoli wyjaśnienia dla nie obeznanych z osadnictwem w Puszczy Noteckiej, Koza była niewielką wioską puszczańską powstałą w ramach XVIII-wiecznego osadnictwa olenderskiego która została opuszczona po roku 1945). Dziś pogoda i czas pozwoliły wrócić do tematu.
W Kozie bywam czasem ale tylko w tej części osady gdzie były zagrody i zachował się cmentarzyk. O kanale odwadniającym i przepompowni dowiedziałem się kilka lat temu z starej mapy podesłanej przez kolegę, o ile kanału trudno nie zauważyć jadąc drogą pożarową nr 3 to przepompownia pozostawała zagadką. Nawiasem mówiąc nie ma do niej żadnej drogi.
Koza powstała w zabagnionym obniżeniu terenu nad zarastającym jeziorkiem. Do końca XIX wieku nie było potrzeby odprowadzania nadmiaru wody, kanał pojawia się dopiero na mapach z lat dwudziestych i trzydziestych. Nie natknąłem się na żadne wzmianki o jego budowie ale wiązał bym go z gradacją strzygoni choinówki. Larwy motyla w latach 20-23 zżarły niemal doszczętnie igliwie puszczańskich sosen zamieniając setki kilometrów kwadratowych w pustynię z sterczącymi martwymi pniami. Jednym z ubocznych skutków gradacji było podniesienie się poziomu wód gruntowych.
Kanał z ułożonymi na dnie rurami kamionkowymi przebijał się przez pas wydm odprowadzając wodę z Kozy do jeziora Łąkie. Być może przy jego budowie pracowali junacy RAD z pobliskiego obozu nad jeziorem Łąkie. Przepompownia tłoczyła wodę do rurociągu. Dziś można tylko popatrzeć na ogrom pracy włożonej w zagospodarowanie tego skrawka puszczy. Posiłkując się pamięcią mapy i znajomością terenu przy odrobinie kluczenia natknąłem się na pozostałości tej budowli.
Wracając do domu zajrzałem w miejsce na które natknąłem się jeszcze podczas pierwszych wyjazdów do Puszczy, czyli do miejsca zwanego Ceglarnią. Zachowały się tam ślady leśniczówki "Ziegelei", jest to zasypana piwniczka, przydomowa roślinność, resztki sadu i pól oraz szpalery drzew przy drogach, było to bowiem również skrzyżowanie puszczańskich dróg. Miejsce do dziś zachowało swój urok.
Powrót drogą do Wiejc i szosą do Skwierzyny.
Relikty przepompowni w Kozie.
Kanał odwadniający Kozę. Na dnie walają się resztki rur kamionkowych.
Ślady po roku 1945. Miejsce miało być bronione.
Ceglarnia, ostatnie ślady po leśniczówce Ziegelei.
Ceglarnia, ślady jakiejś piwniczki.
Ceglarnia, szpaler drzew przy drodze.
Świniary, pozostałość po dawnych bagnach w dolinie Warty.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
64.42 km (41.00 km teren), czas: 03:55 h, avg:16.45 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Gościm i Puszcza Notecka
Czwartek, 29 września 2022 | dodano: 29.09.2022Kategoria Puszcza Notecka
Zrobiłem dziś dłuższy rajd po lubuskiej części Puszczy Noteckiej, w tym ponad 50 km drogami leśnymi. Pretekstem była chęć zobaczenia i przetestowania nowego odcinka drogi rowerowej zbudowanej na dawnym torowisku.
Kilkanaście lat temu pojawił się pomysł zbudowania na niepotrzebnej linii kolejowej Skwierzyna-Stare Bielice drogi rowerowej. Pomysł znakomity, gorzej z realizacją. Torowisko biegło skrajem Puszczy Noteckiej na terenie trzech gmin: Skwierzyna, Santok i Drezdenko. Abstrahując od tego czyją własnością jest aktualnie grunt pod nasypem to w pierwszych dwóch gminach dawno o projekcie zapomniano. Za wyjątkiem Drezdenka, tam etapami powstawała trasa od samego Drezdenka do Gościmia. Ostatni, tegoroczny odcinek ciągnie się od Trzebicza do Gościmia i właśnie ten odcinek chciałem zobaczyć i przejechać. Jestem zachwycony.
Do Gościmia jechałem na przełaj przez Puszczę, z Gościmia do Trzebicza nowo zbudowaną drogą, a od Trzebicza do domu z powrotem przez Puszczę. Nie znam zbyt dobrze tamtej części lasów na domiar złego czas do zmroku był ograniczony do niecałych trzech godzin więc przynajmniej na części drogi towarzyszył mi lekki niepokój czy nie będą mnie szukać dzisiejszej nocy strażacy. Znów udało się wrócić cało i na czas, oraz najważniejsze że bez interwencji służb :).
Jestem w Gościmiu.
Gościm, nowa droga dla rowerów.
Nad Lubiatką.
Św. Hubert znad Lubowa.
Leśniczówka Sosnówka.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
87.82 km (56.00 km teren), czas: 05:34 h, avg:15.78 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Na grzybobranie
Środa, 28 września 2022 | dodano: 28.09.2022
Rano na grzybobranie. Dziś nastawiłem się na kanie, nawet z sporym sukcesem. I na tym będzie chyba koniec w tym sezonie, powód, nie ma chętnych do obierania i przyrządzania :).
W drugim podejściu seria niepowodzeń. Rozpadało się i na dodatek złapałem gumę. Najechałem na jakieś ostrze, opona do wyrzucenia.
Kajakiem po grzyby?
Rower:Kross
Dane wycieczki:
45.57 km (34.00 km teren), czas: 03:31 h, avg:12.96 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Kołczyn, Lubniewice
Poniedziałek, 26 września 2022 | dodano: 26.09.2022
Trzeba było skorzystać z "słonecznego" popołudnia i w ten sposób zatoczyłem wielką pętlę przez Kołczyn i Lubniewice z przyległościami. Trasa dobierana na bieżąco, wybierając kierowałem się o ile było to możliwe na drogi z umiarkowanym ruchem. Na krajowej 24 od ronda pod Skwierzyną do ronda gdzie łączy się ona z 22 z reguły też jest stosunkowo pusto ale jeżeli już coś jedzie to jest to ciężarówka pędząca z najwyższą dopuszczalną szybkością dlatego z wielką przyjemnością zjechałem w Wałdowicach na szlaki niższej rangi. Dalsza trasa prowadziła przez Rudnicę, Kołczyn, Maszków, Rudną, Miechów, Jarnatów, Lubniewice, Osiecko, Sokolą Dąbrowę, Nową Wieś, Templewo, Goruńsko, Bledzew.
Nowe perspektywy :) Droga krajowa 24, i tak wygląda na odcinku ok. 15 km więc nic dziwnego że noga staje się ciężka.
Dawny pałac Böttingerów w Jarnatowie. O jarnatowskich Böttingerach wspominałem kiedyś przy okazji wycieczki do lubniewickich gminnych mauzoleów.
Zbędny wiadukt w Lubniewicach.
Zbędny wiadukt w Lubniewicach.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
94.28 km (0.00 km teren), czas: 05:25 h, avg:17.41 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Krzywokleszcz
Niedziela, 25 września 2022 | dodano: 25.09.2022
Przed obiadem wypuściłem się na Szlak Bobrów - ścieżkę edukacyjną miejscowego nadleśnictwa. Pomijając tablice edukacyjne trasa jest ciekawa widokowo i historycznie. O wątku historycznym wspominałem w wpisie popełnionym kilka lat temu. Trasę przedłużyłem do Krzywokleszcza i Sokolej Dąbrowy. Powrót przez Bledzew.
Na Szlaku Bobrów.
Klosterwinkel - klasztorny kąt nad Obrą.
Droga do Krzywokleszcza.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
34.46 km (16.00 km teren), czas: 02:13 h, avg:15.55 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Przez Międzychód
Piątek, 23 września 2022 | dodano: 23.09.2022
Tym razem wybór trasy podyktowany był czasem który pozostawał do dyspozycji. Od piętnastej do zmroku pozostaje około cztery godziny, akurat tyle żeby przez Wiejce dotrzeć do Międzychodu i wrócić drugim brzegiem Warty do domu.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
74.11 km (9.00 km teren), czas: 04:33 h, avg:16.29 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)