- Kategorie:
- gm. Bledzew.64
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.15
- gm. Miedzyrzecz.62
- gm. Przytoczna.38
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.34
- gm. Skwierzyna.32
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.52
- Nowa Ameryka.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.65
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
Międzychód.
Sobota, 9 września 2023 | dodano: 09.09.2023Kategoria pow. międzychodzki
Powtórka wycieczki z ubiegłego weekendu czyli Międzychód. Wyjazd koleżeński. Gdybyśmy byli w Międzychodzie nieco później załapalibyśmy się na jubileuszowe "XX Święto Podgrzybka" niestety musielibyśmy zaczekać przynajmniej trzy godziny. A tak to pozostało obmyć spoconą twarz pod Laufpopą i trochę powłóczyć się wokół Jeziora Miejskiego. Woda mineralna samowypływająca z Laufpompy ma działanie lecznicze i czasem ustawiają się po nią kolejki. Opowieść o cudownych właściwościach tej wody jaką podzielił się z nami jej konsument jako nieco nieobyczajna nie nadaje się do publicznego rozpowszechniania
Wypad do rezerwatu Kolno Międzychodzkie spalił na panewce przez zniszczony mostek na Kamionce. W drodze powrotnej zajrzeliśmy pod mniej znaną, byłą stację kolejową Międzychód-Letnisko. Dworzec jest umiejscowiony na nieczynnej linii kolejowej do Szamotuł. Linia ta powstała w latach 1907-1908 i mniej więcej z tego okresu pochodzi budynek stacyjny. Do roku 1920 znany jako Birnbaum Ost swoją obecną nazwę zawdzięcza dwudziestoleciu międzywojennemu kiedy za sprawą doktora Chramca Międzychód był uzdrowiskiem i chętnie był odwiedzany przez kuracjuszy i letników.
Powrót przez Dzięcielin do drogi krajowej 24 i dalej przez Przytoczną.

Międzychód, Jezioro Miejskie.


Za wodą Międzychód.


Rezerwat Kolno tymczasowo zamknięty.

Dawna stacja Międzychód Letnisko.

Dawna stacja Międzychód Letnisko.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
84.71 km (6.00 km teren), czas: 05:19 h, avg:15.93 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Na Gorajec i Bukowiec
Środa, 6 września 2023 | dodano: 06.09.2023
W końcu doszło do wycieczki na najwyższe wzniesienia Pojezierza Lubuskiego, mowa o Gorajcu (223 m. n.p.m.) i Bukowcu (227 m. n.p.m.). Przy okazji nadłożyłem trochę drogi do cisów łagowskich i nie tylko do nich, ale o tym potem.
W drogi gruntowe zjechałem już w Nowej Wsi ponieważ podczas ostatniego przejazdu wypatrzyłem drogę z której być korzystali mieszkańcy osady Podbiele, a która według mojego rozeznania pozwoliłaby bezproblemowo dotrzeć pod same ruiny. Droga z której obecnie nikt nie korzysta zarosła zielskiem sięgającym do pasa, a mnie zabrakło determinacji do dalszej eksploracji. Takie ułożenie trasy wymusiło jednak kolejność zdobywania szczytów.
Podjazd pod Gorajec od jeziora Buszenko nieco zatarł się w pamięci, ale poza drobnymi problemami nawigacyjnymi na szczyt dotarłem. Ze szczytu Gorajca widać taflę jeziora Buszenko i przez chwilę miałem pokusę zjechania ścieżką dla turystów pieszych na szlak nad brzegiem. Widok stromizny uleczył mnie z chęci zastania kaskaderem. Zjechałem na dół dłuższym, nieco zarośniętym, szlakiem dla pojazdów leśnych.
Wjazd na Bukowiec bez przygód. Ten szlak to już niemal rutyna. Zjeżdżając z szczytu postanowiłem zajrzeć do wąwozu porośniętego dwustuletnimi cisami. Podczas poprzedniej wizyty na stanowisku cisów zaintrygowała mnie wygodniejsza droga prowadząca gdzieś w kierunku Sieniawy. Dziś sprawdziłem że kończy się efektowną pętlą na śródleśnej łące i jakąś boczną drogą do Wielowsi. Jadąc dalej prosto wpakowałbym się bezpośrednio na odkrywkę kopalni węgla brunatnego.
Na tym nie koniec przygód. Między Wielowsią a Templewem istnieje leśna droga którą kiedyś jeździłem już wielokrotnie. Na skrzyżowaniu, niemal pod Templewem wybrałem niewłaściwą drogę i z zdziwieniem skonstatowałem że ponownie jestem w Wielowsi. Na tej drodze nic nie wzbudziło moich podejrzeń bo nią również już kiedyś jeździłem.
Teraz już bez żadnych skrótów pojechałem prosto do domu.

Drogowskaz na Gorajec.


Na szczycie Gorajca.


Widok na podejście do szczytu. Za garbem bardzo strome zejście nad Buszenko.


Na szczycie Bukowca.


Przy łagowskich cisach.


Cisowy zagajnik.


Coś im zaszkodziło.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
81.11 km (35.00 km teren), czas: 06:04 h, avg:13.37 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Podbiele i Osieczyce
Poniedziałek, 4 września 2023 | dodano: 04.09.2023
Wycieczka w poszukiwaniu osad Osieczyce i Podbiele. Trzeba zaznaczyć że te osady są byłe, ponieważ nikt tam nie mieszka a z budynków Osieczyc sterczą tylko mury. Nieco więcej zostało z Podbiela. Ponieważ nie jestem zwolennikiem zawracania próba wyplątania się z labiryntu polnych ścieżek skończyła się na płocie z drutem kolczastym na szczycie, i kilometrem przedzierania się przez pole kukurydzy.
Eksplorację tych rozległych pustaci pokrytych polami i zagajnikami rozpocząłem w Gliśnie. W Osieczycach już kiedyś byłem zatem poszło łatwo. Osieczyce (niem. Posersfelde), były folwarkiem założonym na przełomie XVIII/XIX w. przez Friedricha von Posera. Kilkanaście lat temu został rozebrany ostatni budynek mieszkalny. Obecnie w miejscu dawnej osady znaleźć można tylko zrujnowaną stodołę, gęsto zarośniętą roślinnością. Do Osieczyc od strony Glisna prowadzi prawie 3 km brukowana droga położona wśród pól uprawnych.
Nieco więcej ciekawości budziło zupełnie nie znane mi Podbiele (niem. Schmacht). Był to dawny folwark wchodzący w skład majątku w Grochowie. Od 1stycznia bieżącego roku Podbiele jako od dawna niezamieszkałe zostało wykreślone z urzędowego spisu miejscowości. Bliższe poznanie tej jednozagrodowej osady wymagałoby długich spodni, będąc w krótkich gatkach odpuściłem sobie forsowanie otaczających ją pokrzyw i Bóg wie czego tam jeszcze.
Odkrywczą część wycieczki skończyłem na drodze do osady Kryl i Nowej Wsi. Powrót przez Sokolą Dąbrowę.


Gdzieś w okolicach Osieczyc.

Do Podbiela.


Podbiele.


Podbiele.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
80.30 km (22.00 km teren), czas: 05:31 h, avg:14.56 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Międzychód
Sobota, 2 września 2023 | dodano: 02.09.2023
Rutynowa wycieczka do Międzychodu przez Wiejce z powrotem przez Przytoczną. Niestety nie ma żadnych turystycznych nowości, tyle razy tędy jechałem że chyba już nic nowego tu nie odkryję. Chociaż jest jedna nowość, nowiutka asfaltowa szosa z Zamyślina do Piłki która zastąpiła piaszczysty szlak prowadzący do DPS-u.
Powrót przez Przytoczną. Zazwyczaj staram się unikać drogi krajowej 24 ale dziś pomimo sporego ruchu jechało się wyjątkowo przyjemnie.
Mijane po drodze:


Z starego cmentarza ewangelickiego w lesie pod Świniarami.

W Piłce k/Międzychodu.

Muchociński osiołek. Osiołki z Muchocina zdobyły sobie sympatię międzychodzian dzięki swojej samodzielności. Dziś to niewyobrażalne ale swojego czasu dostarczając mleko do Międzychodu często nie wymagały woźnicy.

Pałac rodziny von Willich w Gorzyniu.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
76.83 km (4.00 km teren), czas: 04:46 h, avg:16.12 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Szlak Bobrów i okolice
Piątek, 1 września 2023 | dodano: 01.09.2023
Trochę krążenia po okolicy i przejazd tzw. Szlakiem Bobrów.

Na Szlaku Bobrów.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
26.04 km (12.00 km teren), czas: 01:59 h, avg:13.13 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Popowo, Zemsko
Czwartek, 31 sierpnia 2023 | dodano: 31.08.2023
Wykorzystałem okienko pogodowe. Chociaż były momenty kryzysowe jednak udało się nie zmoknąć :).

Grzybek i ślimaki.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
30.98 km (2.00 km teren), czas: 01:52 h, avg:16.60 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Przez Lubniewice i Glisno
Środa, 30 sierpnia 2023 | dodano: 30.08.2023
Wyjazd z spóźnieniem. Radar pogodowy pokazywał jakąś nasuwającą się chmurkę i musiałem przeczekać deszczyk.
Pierwotnie chodziła mi po głowie wycieczka na Gorajec jednak kałuże i błoto na leśnych drogach skutecznie mnie zniechęciły. Alternatywnie zaliczyłem trasę do Lubniewic, wspinaczkę boczną drogą do Glisna, bruk do Nowej Wsi i zamknięcie pętli przez Templewo i Goruńsko.
A błota i kałuż nie udało się uniknąć.

Ratusz w Lubniewicach.


W Gliśnie.


Autostrada Glisno-Nowa Wieś.


Pustkowia.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
62.55 km (9.00 km teren), czas: 03:54 h, avg:16.04 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Od Brzozowca do Bledzewa.
Poniedziałek, 28 sierpnia 2023 | dodano: 28.08.2023Kategoria MRU
Jedynym kryterium jakie miał spełniać spełniać dzisiejszy wyjazd był czas, miałem się nie spieszyć. Z drugiej strony cały czas były zapowiadane przelotne opady więc odpadały dalsze wycieczki. Optymalny wydawał mi się przejazd wałami nad Wartą do Brzozowca. Trasa niedaleka ale trawiasta i dosyć ciężka.
W wał przeciwpowodziowy Warty na odcinku od Rakowa do Brzozowca było wbudowane sześć małych schronów. Były to niewielkie, wybudowane w latach 1935/36 dwusektorowe, jednokondygnacyjne obiekty wyposażone w płyty pancerne dla karabinu maszynowego. Nosiły numerację od Pz.W892 do Pz.W.897. Stan ich zachowania jest minimalny, w zasadzie prawie nic z nich nie zostało oprócz odrzuconych wybuchem i odwróconych stropów Pz.W.893 i 895.
Pierwszy z schronów, Pz.W.892 pozwalał kontrolować drogę z Skwierzyny do Rakowa i sektor łąk rozciągających się od linii kolejowej Skwierzyna-Gorzów do widocznego na przeciwległym brzegu Warty skraju Puszczy Noteckiej. Z schronu zachowało się tylko kilka brył betonu leżących u podnóża wału na skraju drogi do Rakowa.
Z leżącego tuż za Rakowem Pz.W.893 na powierzchni zachowała się jedynie odwrócona wybuchem płyta stropowa. Schron kontrolował odcinek rzeki od Skwierzyny-Gaju do Kijewic.
Kolejny Pz.W.894 po wybuchu prawdopodobnie zapadł się do wnętrza, na koronie wału wyraźnie widać zarys zasypanej ziemią płyty stropowej. Pod płytą zadomowiły się dzikie zwierzęta o czym świadczą liczne prowadzące pod beton nory.
Na wprost Murzynowa znajdował się Pz.W.895. Z samego schronu zachowała się odrzucona wybuchem płyta stropowa i nikłe ślady ściany. Załoga tego schronu stoczyła w nocy z 29 na 30 stycznia 1945 krótką walkę z radzieckimi zwiadowcami którzy przeprawiali się od strony Murzynowa po zamarzniętej Warcie. Wspomina o tym w swej książce Dieter Ehrhardt, "1945 Trzebiszewo. Pierwsze walki o przełamanie MRU". Ojciec Dietera należał do załogi tego bunkra.
Schron Pz.W.896 leżał w pobliżu przepompowni w Trzebiszewie, wspólnie z Pz.W.895 i 894 kontrolował sektor rozciągający się naprzeciwko leżącego po drugiej stronie rzeki Murzynowa. Stan zachowania podobny jak pozostałych, czyli kilka brył betonu ukrytych w wale i u jego podnóża.
Ostatniego schronu Pz.W.897 leżącego na styku wału warciańskiego z starym wałem biegnącym od strony Brzozowca dziś nie odszukałem. Musiałbym wchodzić w pokrzywy i chaszcze u podnóża wału. W czasie kiedy przyroda odpoczywa widuję leżący w rozlewisku u podnóża nasypu półokrągły blok betonu. Schron kontrolował sektor rozciągający naprzeciw leżącego po drugiej stronie rzeki Warcina. Zachowana bryła betonu zdaniem znawców tematu może wskazywać że ten schron jako jedyny z nich był wyposażony w 3-strzelnicową kopułę 3P7.
Dalej w kierunku Gorzowa, jak przypuszczam, brzegów Warty miały strzec schrony zbudowane w rejonie Santoka, Górek i Czechowa oraz rozlewiska projektowanego i nigdy nie zrealizowanego jazu fortecznego w Gorzowie.
Reszta jazdy miała zapewnić wypełnienie czasu. Dotarłem w ten sposób do Bledzewa i stamtąd już bezpośrednio do domu. Zaczęło padać w chwili kiedy zamykałem za sobą drzwi.

Ślad po schronie Pz.W.892.


Strop Pz.W.893.


Miejsce po Pz.W.894.




Pz.W.895.

Pz.W.896.

Pz.W.897.


Znalezione w lesie.

Pz.W.896.

Pz.W.897.


Znalezione w lesie.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
61.78 km (46.00 km teren), czas: 04:53 h, avg:12.65 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Lasy skwierzyńskie i Pz.W. 877.
Sobota, 26 sierpnia 2023 | dodano: 27.08.2023Kategoria MRU
Dziś zrobiłem podejście do Pz.W.877. Ruiny schronu leżą tuż obok pasa drogowego trasy S-3. Chroniący podejścia mały schron dla karabinu maszynowego "Tobruk" (Ringstand RS58c) leżał w osi budowanej drogi S3 i został przewieziony do muzeum MRU w Pniewie. Z schronu jest doskonały widok na biegnącą u podnóża pagórka trasę S3 i w dalekiej perspektywie na dachy LO w Skwierzynie oraz Chełmską Górę. Bliską perspektywę czyli dolinę Warty w rejonie Rakowa zasłania las.
Schron wraz z bliźniaczym Pz.W.876 zostały zbudowane w schyłkowym okresie budowy MRU kiedy zaczynała się zmieniać się doktryna wojenna Niemiec. Znajdują się na północ od schronu Pz.W.875. broniącego ważnego skrzyżowania na szosie Skwierzyna-Kostrzyn-Gorzów. Schron Pz.W.876 leży bliżej skrzyżowania dróg do Kostrzyna i Gorzowa zapewne uzupełniał leżący na skrzyżowaniu Pz.W.875.
Oba schrony uzbrojone były w po dwa karabiny maszynowe w kopułach. Załogi schronów liczyły po ok. 20 ludzi, z czego jedną połowę stanowiła obsługa uzbrojenia bunkra, a drugą drużyna wypadowa obsadzającą pobliskie okopy. Obydwa schrony zostały wysadzone, wybuchy odrzuciły stropy natomiast skruszone ściany uległy odchyleniu na zewnątrz.
Wyjazd uzupełniłem jazdą po drogach pożarowych w rejonie Trzebiszewa i Starego Dworku.

Widok na trasę S3 ze schronu Pz.W.877.


Widok ogólny na Pz.W.877.


Ściana wejściowa Pz.W.877.




Rozsadzone wybuchem wnętrze Pz.W.877.




Odwrócona wybuchem płyta stropowa Pz.W.877. Widoczne zabezpieczenia blachami przed odpryskami betonu w razie bezpośredniego trafienia w strop schronu.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
34.33 km (15.00 km teren), czas: 02:27 h, avg:14.01 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Strzelce Krajeńskie
Czwartek, 24 sierpnia 2023 | dodano: 24.08.2023Kategoria ponad 100 km
Wyskoczyłem do lasów pod Zdroiskiem i nad Pełczą. Kiedyś miałem okazję pojeździć w tamtym rejonie z rajdem rowerowym z Zwierzyna. Niezłe drogi pozwalają na jazdę nawet wtedy kiedy w innych regionach koła grzęzną w przesuszonych piaskach. Od Płomykowa do Sławna zaliczyłem 20 kilometrów leśnych dróg pożarowych. W Sławnie skusiłem się na jazdę do Strzelec Krajeńskich aby przez Gardzko dotrzeć do Starego Kurowa, a stamtąd do mostu na Noteci w Gościmcu. Pozostałe 15 kilometrów znowu leśnymi drogami przez Puszczę Notecką.

Leśna droga, okolice jeziora Wełminko.


Grobla nad stawami, okolice Sarbiewa.


Rynek w Strzelcach Krajeńskich.


Strzelecka kolegiata.


Brama Młyńska w Strzelcach Krajeńskich.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
101.85 km (35.00 km teren), czas: 06:37 h, avg:15.39 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)












