- Kategorie:
- gm. Bledzew.62
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.15
- gm. Miedzyrzecz.62
- gm. Przytoczna.37
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.34
- gm. Skwierzyna.31
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.52
- Nowa Ameryka.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.65
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
(Po)Świąteczne akcenty
Czwartek, 28 grudnia 2023 | dodano: 28.12.2023
Od kilku lat pobliskie Popowo cieszy się sławą "lubuskiego Las Vegas" słynącego z efektownych dekoracji świetlnych montowanych w okresie świątecznym na większości budynków i obiektów wioski. Staram się przynajmniej raz na przełomie roku zajechać wieczorem do Popowa żeby zobaczyć te iluminacje na własne oczy. Dziś dogadałem się z kolegą że wybierzemy się po południu pojeździć w okolicy Bledzewa a wracając po zmierzchu zajrzymy do Popowa.
Trasa prowadziła przez Stary Dworek, Bledzew, Nową Wieś, Templewo, Goruńsko, ponownie Bledzew i Popowo. Wyjeżdżając chcieliśmy zobaczyć szopki na skrzyżowaniu w Starym Dworku i w Bledzewie a reszta szlaku miała być zrobiona dla wytracenia czasu pozostałego do zmroku.

Szopka w Starym Dworku pojawia się już od kilku lat. Figury są dziełem miejscowego rzeźbiarza.


Szopka przy prywatnym domu w Bledzewie.


Świąteczna iluminacja w Popowie. Większość wioski wygląda podobnie.


Rower:Kross
Dane wycieczki:
51.36 km (1.00 km teren), czas: 03:14 h, avg:15.88 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
W tę i we tę
Środa, 27 grudnia 2023 | dodano: 27.12.2023
Czas wrócić do poświątecznej codzienności i przedświątecznej wagi. Dla wypalenia zbędnych kalorii zapewne przydałoby się przejechać kilkaset kilometrów, ale nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Targany sprzecznymi pomysłami na początek ruszyłem się w okolice Międzyrzecza, pod Popowem zawróciłem. W Skwierzynie dołączył kolega, razem zatoczyliśmy pętlę przez Brzozowiec, Borek, Osiedle Poznańskie i Deszczno. Początek zrobiony.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
62.66 km (0.00 km teren), czas: 03:36 h, avg:17.41 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Wokół podwórka
Sobota, 23 grudnia 2023 | dodano: 23.12.2023
Zdezerterowałem z domu na godzinę pod pretekstem wyjścia do sklepu. Czasu starczyło na okrążenie miasteczka. Po cichu liczyłem że uda się zaokrąglić tegoroczny wynik do równych setek. Trochę jednak zabrakło.


Rower:
Dane wycieczki:
13.10 km (2.00 km teren), czas: 01:02 h, avg:12.68 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Do Dobrojewa przez Puszczę
Środa, 20 grudnia 2023 | dodano: 20.12.2023
Na zakończenie sezonu, w przerwie między opadami mały wypad do Puszczy Noteckiej połączony z przejazdem przez Dobrojewo i Gościnowo. Być może uda się jeszcze wyskoczyć na jakąś wycieczkę ale wszystkie założone cele zostały już osiągnięte. Muszę przyznać że z czasem powrotu wstrzeliłem się idealnie, kilkanaście minut później spadł rzęsisty deszcz z porywistym wiatrem. Tym razem nie uszło by mi na sucho.

W Puszczy

Dobrojewo.

Była sobie dzwonnica.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
36.39 km (11.00 km teren), czas: 02:30 h, avg:14.56 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Do Puszczy
Niedziela, 17 grudnia 2023 | dodano: 17.12.2023
Koleżeński wyjazd do Puszczy. Za takim a nie innym kierunkiem jazdy przemawiał dziś wiatr gwiżdżący rano w kominie. Nie wiem jak to wyglądało na otwartej przestrzeni ale w lesie było zacisznie. Znaczną część trasy pokonaliśmy czarnym i niebieskim szlakiem rowerowym. Powrót na szosę w Świniarach.

Kościółek w Nowym Dworze.


Leśny cmentarzyk ewangelicki (okolice Nowego Dworu).

Odwrócony siłami natury? Wątpię.

Z leśnego cmentarza.

Odwrócony siłami natury? Wątpię.

Z leśnego cmentarza.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
40.63 km (23.00 km teren), czas: 03:08 h, avg:12.97 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Przez Lubniewice do Deszczna
Sobota, 16 grudnia 2023 | dodano: 16.12.2023
Wyjazd dla towarzystwa. Kolega nie jest fanem jazdy innymi nawierzchniami niż asfalt, jak mówi woli przejechać 10 km szosą niż kilometr skrótem szutrowym. Więc był wyłącznie asfalt. Trasa to spora pętla przez kilka gmin (a nawet powiatów). Prowadziła przez Bledzew, Lubniewice do Deszczna i powrót przez Trzebiszewo.

W Bledzewie. Szopka w budowie.


Pomnikowa sosna w Wałdowicach.

Szaliczek z Deszczna wydziergany w ubiegłym roku. W tym roku panie wydziergały choinkę.

Szaliczek z Deszczna wydziergany w ubiegłym roku. W tym roku panie wydziergały choinkę.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
66.95 km (0.00 km teren), czas: 04:06 h, avg:16.33 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Do Stołunia
Piątek, 15 grudnia 2023 | dodano: 15.12.2023
Improwizowana wyprawa do Stołunia, powrót z Stołunia to również improwizacja (jeszcze większa). Jadąc tam nie miałem określonego celu, mogła to być Góra Trębacza lub Pszczew albo Marianowo, skończyło się na Stołuniu. Prawdopodobnie gdyby nie ciekawość wróciłbym szosą przez Międzyrzecz.
Zaraz za opłotkami Stołunia zaintrygował mnie dojazd pożarowy nr 1. Po kierunku drogi oceniłem że jej drugi koniec powinien wypaść gdzieś w Kalsku. Lubię takie jazdy w nieznane więc w drogę. Droga była zupełnie przyzwoita, niestety po kilku kilometrach skręciła pod bardzo ostrym kątem z powrotem w kierunku Stołunia. Próbowałem dalszej jazdy po mniej uczęszczanych traktach, ale te z kolei z reguły kończyły się na podmokłych śródleśnych łąkach. Jak się później okazało byłem na tyłach jeziora Głęboczek, bez dalszego przejazdu.
Obawiając się że zmrok dopadnie mnie gdzieś na tych odludziach, chcąc nie chcąc skorzystałem z tej która wyglądała na najbardziej uczęszczaną. Trafiłem pod Stołuń na znaną mi wcześniej drogę do Kalska i Rokitna. Powrót do domu przez Rokitno i Chełmsko.

Intercity "Strzelecki".


Stołuń.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
57.79 km (29.00 km teren), czas: 04:17 h, avg:13.49 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Świniary
Czwartek, 14 grudnia 2023 | dodano: 14.12.2023
Popołudniowy wypad rzadko uczęszczaną trasą, do Świniar przez tzw. Hojland.
Hojland to nazwa urobiona od niemieckiej nazwy kolonii Świniarki (Schweinerter Hollander) będącej częścią Świniar i chyba nadal bywa w obiegu bo wszyscy wiedzą czego dotyczy. Teren ten został udostępniony rolnictwu za sprawą XVIII wiecznego osadnictwa olenderskiego i jak łatwo się domyślić w krajobrazie dominują pola, kanały, przepompownia, bagna, starorzecza i rozproszone zagrody. Z kilku zagród w sąsiedztwie wałów uchowały się tylko dwie w pobliżu przepompowni, w tym jedna która sprawia wrażenie świeżo opuszczonej. Po pozostałych zostały resztki sadów, zmurszałe fundamenty budynków i linia energetyczna. Zachowane w większości zagrody Świniarek rozciągają się na przeciwległym skraju pól na obrzeżu Puszczy Noteckiej.
Latem droga przy wałach bywa piaszczysta, dziś piasek jest sklejony i jechało się świetnie. Powrót szosą.

Na Hojlandzie.


Nad Wartą.


Okolice Świniar.


Świniary, oficyna dworska z 1911 r.


Skwierzyński ratusz o zmroku.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
26.11 km (8.00 km teren), czas: 01:41 h, avg:15.51 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Popowo, Zemsko itd..
Wtorek, 12 grudnia 2023 | dodano: 12.12.2023
Popołudniowy rajd po najbliższej okolicy. Trasa rutynowa przez Popowo, Zemsko, Stary Dworek. Urozmaiceniem był deszczyk który mnie dopadł w Starym Dworku pomimo tego że wcześniej cały dzień nie padało.

Na przejeździe.


W Popowie.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
23.67 km (4.00 km teren), czas: 01:26 h, avg:16.51 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Po okolicy
Niedziela, 10 grudnia 2023 | dodano: 10.12.2023
Chciałem skorzystać z zapowiadanej na ok 1.5 godziny przerwy w opadach. Pospieszyłem się i popełniłem falstart, wyruszyłem w luce pomiędzy kolejnymi falami deszczyku i okazało się że znów nie trafiłem. Zawróciłem do domu zamoczony a słoneczko wyjrzało na chwilę jakieś pół godziny później. Jak widać pośpiech jest wskazany jedynie przy łapaniu pcheł :).

Rower:Kross
Dane wycieczki:
9.95 km (4.00 km teren), czas: 00:50 h, avg:11.94 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)