- Kategorie:
- gm. Bledzew.62
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.15
- gm. Miedzyrzecz.62
- gm. Przytoczna.37
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.34
- gm. Skwierzyna.31
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.52
- Nowa Ameryka.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.65
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
Popowo
Poniedziałek, 26 lutego 2024 | dodano: 26.02.2024
Powtórka z Popowem. Do Popowa drogami leśnymi, powrót przez Zemsko i Stary Dworek.

Rower:Kross
Dane wycieczki:
23.18 km (7.00 km teren), czas: 01:32 h, avg:15.12 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Po okolicy
Niedziela, 25 lutego 2024 | dodano: 25.02.2024
Miała być tylko mała 20-kilometrowa trasa przez Popowo, Zemsko i Stary Dworek. Po powrocie czułem niedosyt a czas pozwalał na kolejną rundę, żeby się nie powtarzać ruszyłem do Jezierc. Powrót przez Murzynowo.

Rozlewisko.

Rower:Kross
Dane wycieczki:
57.34 km (18.00 km teren), czas: 04:12 h, avg:13.65 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Popowo
Sobota, 24 lutego 2024 | dodano: 24.02.2024
Okoliczności zmusiły mnie do spędzenia niemal całego dnia w Popowie. Piękny dzień, idealny na wycieczkę przeszedł mi koło nosa :)
Jadąc tam zajrzałem nad Obrę, poziom wody dosyć wysoki. Im bliżej ujścia tym więcej wody w przybrzeżnych dołkach ale chyba jeszcze nie ma efektu cofki z Warty.

Jaki to rodzaj ekspresji?

Rower:Kross
Dane wycieczki:
29.67 km (9.00 km teren), czas: 01:18 h, avg:22.82 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Lubikowo
Środa, 21 lutego 2024 | dodano: 21.02.2024
Wyjazd poświęcony na monitoring sytuacji powodziowej na przedpolach Skwierzyny i rajd w okolice Przytocznej.
W ostatnich latach na ryzykownym terenie na północ od miasta powstało osiedle domków jednorodzinnych. Są to tereny odwadniane systemem melioracji ale niska cena gruntów skłoniła ryzykantów do ich zabudowy. Problem w tym że Warta i główny kanał melioracyjny działają jak system naczyń połączonych. Klapa powodziowa odcięła dopływ wody z rzeki ale za wałem gromadzi się woda z przesiąków i napływająca z odwadnianych terenów. Od dziś komenda powiatowa Państwowej Straży Pożarnej ma tam uruchomić wysokowydajną pompę która ma poprawić sytuację. Na razie mieszkańcy ul. Bukowej żyją w stresie.
Jazda do Lubikowa dla wypełnienia czasu, jak również z ciekawości jak postępują prace przy budowie apartamentowca w Lubikówku.
Lubikówko kilkanaście lat temu było zacisznym zakątkiem nad jeziorem. Turystyczne zagospodarowywanie rozpoczęło się od przekształcenia dawnego folwarku Amalia w kompleks restauracyjno-hotelowy, kilka lat temu powstała kolonia domków letniskowych i na koniec powstaje wielorodzinny apartamentowiec. Ostatnia budowa onegdaj była zarzewiem jakiegoś konfliktu pomiędzy inwestorem a właścicielami domków. Sprawa jakoś zacichła więc pewnie się jakoś dogadali.
Powrót przez Rokitno i Chełmsko. Zazwyczaj przejeżdżam obok XIX-wiecznego budynku dawnego sierocińca. Okoliczni joannici pod przewodnictwem Aleksandra von Kalckreuth z Kurska i rodziny von Gersdorff w drugiej połowie XIX wieku zbudowali i utrzymywali w dotychczas czysto katolickim Rokitnie sierociniec jako swojego rodzaju przyczułek ewangelicki. Obecnie z budynków korzysta DPS. Wprawdzie znaki zakazują wstępu ale dla zdjęcia popełniłem wykroczenie wjeżdżając na dziedziniec.

Monitoring powodziowy.

Przytoczna, jeziorko Kociołek a w głębi jeziorko Mniszek.

Do Lubikowa.
.
Apartamentowiec w Lubikówku.

Do Rokitna.

DPS w Rokitnie.

Przytoczna, jeziorko Kociołek a w głębi jeziorko Mniszek.

Do Lubikowa.

Apartamentowiec w Lubikówku.

Do Rokitna.

DPS w Rokitnie.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
44.68 km (20.00 km teren), czas: 03:02 h, avg:14.73 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Do Piłki
Piątek, 16 lutego 2024 | dodano: 16.02.2024
Jazda po południowym obrzeżu Puszczy Noteckiej przy braku czasu na dotarcie do najbliższego mostu w Międzychodzie skutkuje nieuchronnie tym czego zazwyczaj staram się unikać, powrotem tą samą drogą. Dziś wyruszyłem po czternastej więc zdążyłem dojechać tylko do Piłki leżącej już w Wielkopolsce, niemniej do Międzychodu brakło jakieś 10 km. Powrót tym samym śladem. Szkoda że pomysł z odbudową mostu w Krobielewie został pogrzebany, byłaby taka piękna trasa wycieczkowa. Ostatni most w tym miejscu był najdłuższym drewnianym mostem w Niemczech, został zniszczony w 1945 r

Leśne Ranczo.


Altana ogrodowa.


Budynki międzywojennej niemieckiej straży granicznej w Piłce k/Miedzychodu.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
55.94 km (8.00 km teren), czas: 03:46 h, avg:14.85 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Santok
Czwartek, 15 lutego 2024 | dodano: 15.02.2024
Wycieczka do Santoka dla zaspokojenia kolejnego kaprysu, zachciało mi się spojrzeć z lotu ptaka na ujście Noteci do Warty. Może są na to lepsze miejsce widokowe niż to pod basztą pana Gąsiorka, ale pod basztę można podjechać rowerem a pozostałe wzgórza (właściwie jest to wysoka skarpa doliny Warty) porastają jakieś cierniste krzewy. Jak bolesne może być poszukiwanie w nich jakichkolwiek ścieżek przekonałem się kilka lat temu szukając bunkra dowodzenia santockim odcinkiem Linii Noteci. Jednym słowem, skierowałem się bezpośrednio pod wieżę. Widoki jak na poniższych zdjęciach.

Baszta w Santoku. Wieżę wzniesiono w 1935 roku w miejscu historycznego zamku krzyżackiego wzniesionego w 1437 r. Piętnastowieczny pierwowzór przetrwał raptem zaledwie 20 lat.


W centrum zdjęcia ujście Noteci do Warty.


Wyspa wśród rozlewisk to historyczne grodzisko Santok które Gall Anonim nazwał "kluczem i strażnicą królestwa polskiego". To także tu w Santoku doszło do ślubu polskiej księżniczki Konstancji, córki wielkopolskiego księcia Przemysła I z Konradem, synem brandenburskiego margrabiego Jana.


W kierunku Gorzowa.


Jeden z santockich wąwozów.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
49.13 km (11.00 km teren), czas: 03:27 h, avg:14.24 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Świniary
Środa, 14 lutego 2024 | dodano: 14.02.2024
Trasa dobrana na zasadzie dokąd oczy poniosą z jednym zastrzeżeniem, miała być w kierunku Świniar. Została zatem do dyspozycji cała gama leśnych duktów na obrzeżu Puszczy. Akurat oczy poniosły mnie do celu niezupełnie w sposób zamierzony, ale jazda po piaskach przez Świniarki w innej porze roku raczej by się nie udała, więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Powrót koroną wałów nad Wartą.

Świniary, staw w dworskim zdziczałym parku.


Przyjemny widok na zakończenie wycieczki.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
30.02 km (16.00 km teren), czas: 02:27 h, avg:12.25 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Do Puszczy
Wtorek, 13 lutego 2024 | dodano: 13.02.2024
W trakcie wycieczki przyszedł mi do głowy kaprys żeby nie wychylać nosa z lasu ponad niezbędną potrzebę i w ten sposób przejechałem 33 km, pozostałe kilometry to najkrótsza droga na skraj Puszczy i taki sam powrót.
Trasa prowadziła drogami pożarowymi do Jezierc, potem na skraj lasu pod Lipkami, i na koniec na przełaj przez las do domu.
Wspomniane wyżej Jezierce to jedyny charakterystyczny punkt na dzisiejszym szlaku. Dziś jest to opuszczona osada w której zachowała się tylko leśniczówka, stary cmentarzyk i fundamenty kilku zagród. Do roku 1945 mieszkało tu kilkadziesiąt osób, była nawet szkoła. Leśniczówka jest niezamieszkała, ale nie opuszczona, wygląda na to że od czasu do czasu za zgodą właściciela zatrzymują się tu spragnieni ciszy i samotności. Miejsce było wzmiankowane już w XIII wieku i przez wieki leżało na granicy polsko-brandenburskiej.
W związku z nadgranicznym położeniem Jezierce uczestniczyły w wieku XVIII w drobnej korekcie granic. Oddalone o około 5 km Murzynowo w XV wieku zostało podzielone na dwie części z których jedna należała do Brandenburgii, a druga do polskiego zamku w Międzyrzeczu. Stan taki trwał do 1782 roku kiedy zawarto porozumienie na mocy którego za włączenie Murzynowa do Nowej Marchii król polski otrzymał 18 tys. złotych polskich, a starostowie międzyrzeccy roczną opłatę w wysokości 3 tys. złotych, która podobno była wypłacana właścicielom międzyrzeckiego zamku aż do roku 1851. Ponadto, włączono do Polski 510 ha ziemi w okolicy Jezierc, pobliskiej osady położonej w Puszczy Noteckiej.
Po roku 1945 Jezierce pozostały niezasiedlone a zabudowania rozebrane.

Leśniczówka w Jeziercach.

Cmentarzyk w Jeziercach.

Nagrobek leśniczego Hermanna Ewalda.

Nagrobek małżeństwa Kant.

Miejsce spoczynku Wilhelma Krugera, sądząc z daty urodzenia był młodszym bratem pani Kant.

Nadmiar informacji.


Koryto Warty wypełnione na 99%.

Cmentarzyk w Jeziercach.

Nagrobek leśniczego Hermanna Ewalda.

Nagrobek małżeństwa Kant.

Miejsce spoczynku Wilhelma Krugera, sądząc z daty urodzenia był młodszym bratem pani Kant.

Nadmiar informacji.


Koryto Warty wypełnione na 99%.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
42.52 km (33.00 km teren), czas: 03:08 h, avg:13.57 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Murzynowo
Sobota, 10 lutego 2024 | dodano: 10.02.2024Kategoria gm. Skwierzyna
Po prawie dwutygodniowej nieobecności z pewną dozą ostrożności ponownie wsiadłem na rower. Mam nadzieję że moje problemy zdrowotne zakończą się pomyślnie i jeszcze trochę pojeżdżę po okolicznych powiatach naszej ziemi lubuskiej.
Z ciekawości ruszyłem nad nasze rzeki zobaczyć jak spływają wiosenne wody i ocenić zagrożenie niżej położonych terenów. Na pierwszy ogień poszła Obra widziana z mostu do Rakowa. Obra na tym odcinku jest bardzo wrażliwa na poziom wody w Warcie, na razie mieści się w korycie ale do tego żeby się rozlać brakuje już 20-30 centymetrów. Warta widziana z mostu również mieści się w brzegach, zalane są jedynie przybrzeżne dołki i teren zalewowy pod wiaduktami na Gaju.
Po zaspokojeniu ciekawości ruszyłem do Murzynowa. Skusiłem się na jazdę skrajem Puszczy przez Kijewice i odcinkiem warciańskich wałów do miejsca gdzie w XIX i początkach XX wieku funkcjonował port rzeczny należący do miejscowej cegielni. Po samej przystani trudno szukać jakichś śladów, pozostał jednak ok. 1,5 km szlak po torowisku kolejki wąskotorowej prowadzący do wsi i zakładu. W zamyśle miałem jazdę po torowisku do ruin cegielni i powrót do domu przez las wzdłuż linii energetycznej.
Przy okazji zajechałem przed budynek murzynowskiej szkoły podstawowej, jest to wzniesiony w latach 60-tych XIX wieku w stylu neorenesansu pałacyk przystosowany do współczesnych zadań. Elegancji dodają mu medaliony wzorowane na rzymskich płaskorzeźbach. Po powrocie do domu z ciekawości zerknąłem do sieci żeby sprawdzić czy przypadkiem nie natrafię na nazwisko projektanta. Oczywiście znalazłem a przy okazji natrafiłem na kawałek historii okolicznych majątków w Lubikowie, Krasnym Dłusku i Nowej Niedrzwicy powiązanych z Murzynowem osobą właściciela którym był Friedrich Adolf Pflug. Był on w Berlinie właścicielem dobrze prosperującej fabryki wagonów kolejowych i około 1861 roku kupił dobra Morrn (dziś Murzynowo) położone około 160 km na wschód od Berlina. Murzynowo było pierwsze, a cztery lata później za 65 tys. talarów kupił od hrabiny Ludwiki von Węsierskiej dobra w Lubikowie, Krasnym Dłusku i Nowej Niedrzwicy.
Friedrich Adolf Pflug zdecydował o postawieniu nowej rezydencji na miejscu wcześniejszego dworku w Murzynowie. Widocznie tak mu się tu podobało, że ostatnie lata życia spędził właśnie w tym domu i zmarł w Murzynowie w 1886 r. pochowany został jednak w grobie rodzinnym na cmentarzu w Berlinie-Moabicie. Pałac został wzniesiony na początku lat 60. XIX wieku. Nie zachowały się żadne dokumenty związane z projektem i budową, ale w świetle badań pana Błażeja Skazińskiego projektantem może być Karl Heinrich Eduard Knoblauch (uczeń Karla Friedricha Schinkla). Był to jeden z najbardziej cenionych architektów niemieckich XIX wieku. Knoblauch zaprojektował willę, która w latach 1859-1861 stanęła w Berlinie w sąsiedztwie fabryki Pfluga z przeznaczeniem na mieszkanie dla właścicieli. Gdy więc Pflug kupił majątek w Murzynowie, budowę rezydencji prawdopodobnie również powierzył Knoblauchowi. Potwierdzał by to również fakt że Błażej Skaziński w spuściźnie po tym architekcie odnalazł rysunki willi bardzo podobnej do tej z Murzynowa.
Większość budowli wzniesionych według projektów Knaublacha uległa zniszczeniu podczas II wojny światowej tak więc pałac w Murzynowie może być jednym z nielicznych zachowanych jego projektów.

Nad Obrą.

Teren zalewowy.

Murzynowo szkoła, dawny pałacyk.

Teren zalewowy.

Murzynowo szkoła, dawny pałacyk.

Zdjęcie szkoły od frontu wykonane latem.

Wzorowane na antycznych płaskorzeźby na ścianie szkoły.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
27.08 km (17.00 km teren), czas: 02:08 h, avg:12.69 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
W okolice Gorzycy
Wtorek, 30 stycznia 2024 | dodano: 01.02.2024
Wypuściłem się pod Gorzycę w poszukiwaniu tego czego nie da się odnaleźć.
Po pierwsze podobno droga prowadząca od Gorzycy przez las do Głębokiego w średniowieczu i jeszcze później nosiła nazwę drogi złodziejskiej (Diebeweg). Akurat w tym wypadku do wyboru jest tylko jedna droga i prawdopodobnie z niej skorzystałem jadąc do Gorzycy aby spróbować odszukać na prawym brzegu Obry śladów dawnego młyna. Wydaje się że byłem w okolicy poszukiwanych reliktów ale ślad dawnej młynówki jest równocześnie granicą ogrodzenia prywatnej posiadłości z jakimiś stodołami. Odpuściłem sobie włóczęgę po cudzym podwórzu.
Drugi celem było miejsce gdzie kiedyś znajdował się folwark Małopole (Klein Vorwerk). Miejsce znam od dawna ale nigdy nie chciało mi się wałęsać po krzakach w poszukiwaniu jakiegoś gruzowiska. Dziś też nie znalazłem nic poza zagłębieniem w gruncie po dawnym stawie i polanką, dawnym folwarcznym podwórzem.
Zaliczyłem w ten sposób ponad 23 km leśnych dróg, pozostałe 16 to droga nad Głębokie i kawałki szos których nie dało się uniknąć.

Wspomniana wyżej droga złodziejska (Diebeweg).

Obra pod Gorzycą.

Szpaler pomnikowych dębów.

Obra pod Gorzycą.

Szpaler pomnikowych dębów.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
39.51 km (23.00 km teren), czas: 03:14 h, avg:12.22 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)