blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2025 button stats bikestats.pl Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(8)

Moje rowery

Kross 74136 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Powrót do aktywności

Wtorek, 15 sierpnia 2017 | dodano: 15.08.2017

   Po blisko miesięcznej przerwie podczas której z rowerami (zresztą cudzymi) miałem tylko kontakt wzrokowy wracam do aktywności. 
   Dzisiejszy wyjazd składał się z dwóch części o odmiennym charakterze. Zemsko i okolice zrobione spacerowo i familijnie. Indywidualnie ruszyłem w Puszczę Notecką, tym razem było kilkanaście kilometrów po drogach którymi jeżdżę rzadko lub wcale. Sprawdziłem przejezdność i nawierzchnię drogi Murzynowo-Jezierce. Zetknąłem się na mapach z dwiema nazwami tego szlaku - "Ceglanka" lub "Czerwona". Nazwa spowodowana prawdopodobnie sporą zawartością  drobno pokruszonej cegły w kruszywie użytym do jej utwardzenia.  Dotychczas jechałem tędy tylko raz i było to z ciekawości dokąd mnie ona zaprowadzi, wtedy wydawała się dosyć ciężką do pokonania. Okazała się jednak zupełnie przyzwoitą, a w pewnym momencie pojawiło się nawet oznakowanie żółtego szlaku rowerowego. 

Droga
Droga"Ceglanka".

     Przed Świniarami zboczyłem w miejsce gdzie kilka lat temu pracowała wiertnia poszukiwaczy ropy i gazu. Wtedy nie miałem okazji odwiedzenia górników. Pozostał po nich obiekt nazywany "kopalnią". Jest to mniej więcej ar powierzchni ogrodzonej płotem z jakimś wystającym z ziemi urządzeniem. Tablica na bramie stara się zniechęcić palaczy do używania w pobliżu otwartego ognia i ostrzega przed możliwością wycieku dwutlenku siarki. Oczywiście kopalnia jest nieczynna i nic mi nie wiadomo czy wiertacze wtedy w ogóle dotarli do jakiegoś złoża.

Puszcza Notecka - coś wystające z ziemi
Puszcza Notecka, rejon Świniar - oprócz sosen wyrasta tam czasem z piasku jakaś rura.

 Powrót do Skwierzyny szosą.



Rower:Kross Dane wycieczki: 59.75 km (19.00 km teren), czas: 04:02 h, avg:14.81 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Góra Glinnik

Poniedziałek, 17 lipca 2017 | dodano: 17.07.2017Kategoria pow. sulęciński

   Góra Glinnik wznosi się na niebotyczną wysokość 187 m. n.p.m. pomiędzy Glisnem i Trzemesznem Lubuskim. Na stoki góry po raz trzeci ściągnęła mnie ciekawość kamieni, a zwłaszcza jednego z nich wspomnianego na stronach www.polska niezwykła . Artykuł mówi że " Na jednym ze wzgórz pomiędzy Glisnem a Trzemesznem Lubuskim, ukryty wśród drzew stoi olbrzymi kamień z wyrytym napisem. Z pewnym trudem można odczytać, że poświęcony jest pamięci feldwebla Ericha Rauta i unteroffiziera Helmuta Heiliga, którzy 14 marca 1944 r. zginęli w tym miejscu śmiercią lotnika. W podpisie widoczna nazwa miejscowości Messeritz (Międzyrzecz) i długie, nieodczytywalne słowo – być może określające jakieś stowarzyszenie, które ten nietypowy pomnik ufundowało."  
   Samolot podobno był samolotem cywilnym.
   Kamienia tego szukałem już dwa razy, oczywiście poprzednie poszukiwania były również szukaniem igły w stogu siana. Wprawdzie w artykule są podane współrzędne, ale odnoszą się one chyba bardziej do osady Pamiątkowice niż miejsca katastrofy. Słowem bez pomocy znających tamtejsze lasy nic się nie znajdzie. Napotkany i zagadnięty w temacie przypadkowy tubylec wzruszył ramionami i stwierdził że pierwszy raz o tym słyszy.
    Mogę tylko powiedzieć że brukowana droga od strony Glisna kończy się kilkaset metrów przed szczytem, jest dosyć ciężka do pokonania ale bardzo atrakcyjna widokowo. Na urwistej krawędzi wzgórza leży cała masa kamieni wielkości wielkości człowieka czego przykładem jest poniższy (był wyższy ode mnie).

Kamienie z stoków Góry Glinnik k/ Trzemeszna Lubuskiego

  Po godzinie błąkania się po krzakach i trawach dałem spokój, polną drogą przedarłem się do Pamiątkowic i brukiem zjechałem na drugą stronę wzgórza do Trzemeszna Lubuskiego.
  Podobnie jak na ten kamień z miejsca katastrofy nie mogę na stokach góry natknąć się na miejsce zwane "Babskim Uskokiem" a związane z miejscową legendą o zabawie w karczmie w Trzemesznie i udziałem w niej przedstawiciela piekieł.
 Do Skwierzyny wróciłem drogą okrężną przez Międzyrzecz.




Rower:Kross Dane wycieczki: 80.75 km (10.00 km teren), czas: 04:27 h, avg:18.15 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Gorzów

Niedziela, 16 lipca 2017 | dodano: 16.07.2017

 Przed wyjazdem do Gorzowa byłem na węźle obwodnicy od strony Międzyrzecza. Do Gorzowa pojechałem przez Santok, powrót przez Deszczno. W drodze dopadł mnie lekki deszczyk. Przeczekałem go pod wiatą na przystani rzecznej w Santoku.

Gorzów
Gorzów. Wieża katedralna bez iglicy zdjętej po pożarze.

W Czechowie
Pagórki w Czechowie.



Rower:Kross Dane wycieczki: 76.24 km (6.00 km teren), czas: 03:51 h, avg:19.80 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Orzelec

Sobota, 15 lipca 2017 | dodano: 15.07.2017

    Na wyjazd mogłem sobie pozwolić dopiero około dwudziestej.  Aby zdążyć przed zmrokiem pozostało zrobić wycieczkę w promieniu kilkunastu kilometrów od domu, a wybór padł na Glinik. Trasa przebiegała w pobliżu Orzelca, stąd drobna zmiana w planowanej marszrucie.  
  Współczesny Orzelec to kilka olbrzymich ferm drobiu wcinających się głęboko w las w kierunku z którego przyjechałem, dopiero w pobliżu szosy z Bolemina do Glinika jest kilka zabudowań i stary poniemiecki cmentarz. Droga w pobliżu ferm o nawierzchni gruntowo-szutrowej ale zupełnie przyzwoita. Powrót przez Glinik, Deszczno i Trzebiszewo. 
  Dziś nie było żadnego zagłębiania się w szczegóły dotyczące mijanych okolic.



Rower:Kross Dane wycieczki: 45.33 km (7.00 km teren), czas: 02:02 h, avg:22.29 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Templewo

Piątek, 14 lipca 2017 | dodano: 14.07.2017

   W piątkowe popołudnie okazałem się osobą zbędną w domu, ba nawet byłem zachęcany do wyjazdu. Po moich ostatnich codziennych wyjazdach taka dobroć wydaje się podejrzana. 
  Wybrałem się na czterdziestokilometrową trasę Bledzew, Sokola Dąbrowa, Nowa Wieś, Templewo, Goruńsko i od Bledzewa z powrotem po wcześniejszych śladach. Taka pętla trochę przypomina lasso. Już w trakcie jazdy przyszedł mi do głowy plan poprawienia śladu na mapie, zamiast wracać do Bledzewa skręcam w leśną drogę przeciwpożarową do jeziora Czystego, dalej przeprawy przez Strugę Jeziorną, Obrę i pod Rojewo. W ten sposób ominąłem Bledzew i wróciłem do domu z zupełnie innego kierunku.

Dżungla znad Zalewu Bledzewskiego
Dżungla znad Zalewu Bledzewskiego.

  Na początku XX wieku na skraju tego niesamowitego lasku stał dom młynarza. Lasek z gąszczem pnączy ma powierzchnię kilkudziesięciu arów. W ubiegłym roku podczas przebudowy drogi spod roślinności odsłonięto fundamenty i piwnice tego siedliska. Jeszcze dwa lata temu w głębokim wąwozie nad którym pochylały się stare potężne drzewa z odsłoniętymi korzeniami prowadziła w dół do Strugi Jeziornej  równie niesamowita droga. Dziś po przebudowie straciła swój dawny urok, chociaż również może się podobać.

Do przeprawy przez Strugę Jeziorną
Do przeprawy przez Strugę Jeziorną.

  Po napełnieniu zbiornika bledzewskiej elektrowni poziom lustra wody podniósł się o blisko osiem metrów i w korycie rzeczki mieści się teraz cofka zalewu i rozlewiska ciągnące się aż do jeziora Chycińskiego.
   Najtrudniejsza do pokonania okazała się sześciokilometrowa część drogi ciągnąca się od mostku na Strudze aż do szosy międzyrzeckiej. Okazało się że moja wczorajsza intuicyjna niechęć do dróg gruntowych nie była bezzasadna.  

Jak polubić leśne drogi gruntowe?
Jak polubić takie leśne drogi gruntowe?

   A tytułowe Templewo do którego nawet nie miałem potrzeby wjeżdżać było tylko miejscem w którym przestałem się oddalać od domu.


Rower:Kross Dane wycieczki: 56.47 km (15.00 km teren), czas: 03:04 h, avg:18.41 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Międzyrzecz

Czwartek, 13 lipca 2017 | dodano: 13.07.2017

    Niespodziewanie okazało się że mam kolejne luźne popołudnie. Sposób zagospodarowania czasu wolnego był oczywisty.
    Po deszczach straciłem ochotę na korzystanie z dróg gruntowych zatem pozostały jedynie szosy i ulepszone żwirówki.  Przy takim wyborze w okolicach Skwierzyny nie ma zbyt wielu możliwości, układ dróg pozwala raptem na trzy, czy cztery wersje tras kiedy nie trzeba wracać do domu tą samą drogą którą się wyjechało. Dziś wybrałem Międzyrzecz -  dojazd z urozmaiceniem przez Rokitno i Kalsko. Niektóre odcinki są naprawdę miłe dla oka, zwłaszcza te które prowadzą wśród łąk i pól alejami wysadzonymi brzozami. Powrót zwykłą, roboczą starą trójką omijającą wszystkie osady (teraz to chyba drogi gminne Międzyrzecza, Bledzewa i Skwierzyny) .



Rower:Kross Dane wycieczki: 43.39 km (5.00 km teren), czas: 02:00 h, avg:21.70 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Popowo-Zemsko-Stary Dworek

Środa, 12 lipca 2017 | dodano: 12.07.2017

   Ironią losu jest to że po raz któryś z rzędu deszcz zaczyna swoją powinność akurat wtedy kiedy kończę odrabiać swoją pańszczyznę. Dziś również 
   W przerwie pomiędzy kolejnymi seriami deszczu ruszyłem na najprostszą, najłatwiejszą trasę której punktem centralnym jest Zemsko. A więc było Popowo-Zemsko-Stary Dworek




Rower:Kross Dane wycieczki: 27.67 km (1.00 km teren), czas: 01:25 h, avg:19.53 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Dziś Międzychód

Wtorek, 11 lipca 2017 | dodano: 11.07.2017

 Jazda do Międzychodu przez Świniary dostarcza wstrząsających doznań. I to dosłownie - 4 kilometry bruku i kilkanaście dziurawego asfaltu (właściciel - powiat międzyrzecki)  może przyprawić o chorobę wibracyjną. Jakoś to jednak przeżyłem.
 Powrót z Międzychodu przez Muchocin i jakieś zakamarki w których jeszcze nigdy nie byłem. Teren zacząłem poznawać dopiero w Stryszewie. Z Nowin do Przytocznej zastosowałem skrót przez Dębówko, skrót widokowo ciekawszy a ponadto urywające się z zachmurzonego nieba pojedyncze krople rodziły obawy że zaraz zacznie padać. Później jakoś się przetarło i do domu dotarłem suchy, a nawet na chwilę pokazało się zachodzące słoneczko.
 
Kopalnia kruszywa
Kopalnia kruszywa w Dębówku.


Rower:Kross Dane wycieczki: 70.48 km (15.00 km teren), czas: 03:37 h, avg:19.49 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Kamyki z Nietoperka

Poniedziałek, 10 lipca 2017 | dodano: 10.07.2017Kategoria gm. Miedzyrzecz

  Niedawno został mi przypomniany temat wież Bismarcka. Międzyrzecka wieża została rozebrana zanim znalazłem się na ziemi lubuskiej, jednak wokół kopca na którym stała leżały kamienie z inskrypcjami osób , gmin i organizacji które były sponsorami tej budowli. Istniało prawdopodobieństwo że zostaną "zagospodarowane" przez przypadkowe osoby dlatego kilkanaście lat temu z inicjatywy sołtysa Nietoperka kamienie te zostały zwiezione do centrum wioski i wyeksponowane. Oto kilka z nich.
  Żeby nie było zbyt łatwo do Nietoperka przyjechałem od tyłu, przez Boryszyn, Wysoką i Kaławę.

Nietoperek
Od stowarzyszenia weteranów (wojny francusko-pruskiej w 1870) w Nietoperku. 

Kamień z międzyrzeckiej wieży Bismarcka - Dormowo
Od stowarzyszenia weteranów z gminy Dormowo.

Kamień - Chlastawa
Od dóbr rycerskich (rittergut) Chlastawa.

Fundator - Kursko
Od dóbr rycerskich Kursko.

Majątek Gorzyca
Od właściciela majątku w Gorzycy Leonarda von Kalckreuth.

Dodatkowo kamień młyński
Dodatkowo kamień młyński.


Rower:Kross Dane wycieczki: 73.55 km (0.00 km teren), czas: 03:46 h, avg:19.53 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Żabno

Niedziela, 9 lipca 2017 | dodano: 09.07.2017

  Dziś tylko mały spacerek rowerowy w okolice leśniczówki Żabno. Plany były oczywiście o wiele większe


Rower:Kross Dane wycieczki: 16.67 km (7.00 km teren), czas: 01:28 h, avg:11.37 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)