- Kategorie:
- gm. Bledzew.62
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.15
- gm. Miedzyrzecz.62
- gm. Przytoczna.37
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.34
- gm. Skwierzyna.31
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.52
- Nowa Ameryka.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.65
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2025
Dystans całkowity: | 214.71 km (w terenie 75.00 km; 34.93%) |
Czas w ruchu: | 17:39 |
Średnia prędkość: | 12.16 km/h |
Liczba aktywności: | 7 |
Średnio na aktywność: | 30.67 km i 2h 31m |
Więcej statystyk |
Po okolicy
Sobota, 31 maja 2025 | dodano: 31.05.2025
Dziś tylko po okolicy. Jazda nad Wartą i Obrą w granicach miasta nie jest jakąś specjalną atrakcją ale z racji bujnej przyrody widokowo ujdzie. Do kompletu dorzuciłem "Szlak Bobrów" i skończył mi się limit czasowy.
Podobno oprócz roweru są inne ważne przedsięwzięcia, przynajmniej tak twierdzi żona. Rzeczywiście na działce jest trochę krzaków do przycięcia, z innych upraw dawno zrezygnowaliśmy na rzecz rekreacji.

Widok z łąk.


Dzika róża.


Dawny magazyn zbożowy w porcie. Dziś ruina.


Spływ na Obrze.


Rower:Kross
Dane wycieczki:
21.21 km (9.00 km teren), czas: 01:41 h, avg:12.60 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Po okolicy
Czwartek, 22 maja 2025 | dodano: 22.05.2025
Dziś tylko kilka kilometrów po najbliższej okolicy.

Skwierzyna.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
15.02 km (7.00 km teren), czas: 01:27 h, avg:10.36 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Kursko, zapomniany cmentarz ewangelicki.
Wtorek, 20 maja 2025 | dodano: 20.05.2025
Przed miesiącem byłem w Kursku szukając śladów obozu RAD. Po powrocie do domu przeglądając mapy natrafiłem na ślad dawnego cmentarza ewangelickiego, a w sieci na jego kartę cmentarza. Dokument sporządzono w 1987 roku i od tego czasu sporo się zmieniło. Dziś specjalnie podjechałem do Kurska żeby na własne oczy zobaczyć tą nekropolię. Wydawało mi się że znam nieźle tamte okolice a o tym cmentarzyku nigdy nie słyszałem. Z reguły nie omijam śladów przeszłości więc trzeba było brak uzupełnić.
W stosunku do opisu zawartego w karcie jest o wiele skromniej. Zatem dojazd na miejsce jest ledwie widoczny w terenie, zarys cmentarza czytelny, trochę starych drzew obrośniętych stuletnim bluszczem, jedna zadbana mogiła i jeden nagrobek z początku XX wieku w dobrym stanie oraz kilka elementów po zniszczonych. Trochę skromnie. Podobno kiedyś były jeszcze jakieś metalowe płotki otaczające kwatery rodzinne i fragmenty ogrodzenia, wszystko zniknęło za wyjątkiem kawałka metalu wrośniętego w drzewo.
Na domiar złego zdechła mi bateria w aparacie i zostały tylko dwa zdjęcia zrobione telefonem.
Powrót polną drogą do Kleszczewa i szosą przez Goruńsko i Bledzew.

Stary zapomniany cmentarz ewangelicki w Kursku.


Jedyny zachowany nagrobek z początku XX wieku.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
44.53 km (5.00 km teren), czas: 03:19 h, avg:13.43 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Żabno, Popowo z przyległościami
Piątek, 16 maja 2025 | dodano: 16.05.2025
Aura niełaskawa; wiszący deszcz, wiatr w oczy. Zatem nie oddalałem się zbytnio od domu i starałem się w miarę możliwości schować się w lesie.
Za leśniczówką Żabno jest ukryta znakomita droga prowadząca aż pod Rojewo, skorzystałem z niej aby potem zawrócić do Popowa drogą techniczną przy trasie S-3. Ten odcinek był w miarę spokojny.
Od Popowa tradycyjnie przez Zemsko i Stary Dworek.

Efekt cieplarniany, a może susza hydrologiczna.


Kwitnąca sosna.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
37.70 km (16.00 km teren), czas: 03:25 h, avg:11.03 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Świniary, Puszcza Notecka
Niedziela, 11 maja 2025 | dodano: 11.05.2025
Wycieczka do Świniar z dużą dawką jazdy w terenie. Zasadniczo to chciałem sprawdzić czy nie drgnęło coś w sprawie budowy drogi rowerowej do Świniar, umowa jeśli się nie mylę została już dawno podpisana. Na razie nic się nie dzieje.
Co do trasy to od przepompowni na Hojlandzie jazda drogą u podnóża wału przeciwpowodziowego. W Świniarach przeskoczyłem na drugą stronę wioski aby zanurzyć się w kniejach Puszczy Noteckiej. Króciutka przerwa na łyk wody przed domem który jest przedstawiony na przedwojennej widokówce jako Willa Gohlke. W latach powojennych willa była leśniczówką, teraz jest chyba własnością prywatną. Jest jednym z piękniejszych domów w Świniarach.
W Puszczę zagłębiłem się drogą która od dawna mnie ciekawiła, jest to dojazd pożarowy 61. Zaczyna się w tym samym miejscu co bardziej znana droga do Jezierc. Droga sama w sobie przejezdna, kiedyś była utwardzona tłuczniem który niedawno odsłoniła równiarka. Prowadzi prawdopodobnie do Jastrzębnika lub Goszczanowa, ale mniej więcej po pięciu kilometrach tłuczeń się skończył a pojawił się piach po osie. Na szczęście po kilkuset metrach takiej męki pojawiło się wybawienie, wypchałem się na niebieski szlak rowerowy z Murzynowa do Krobielewka.
Żeby niepotrzebnie nie nadkładać drogi skorzystałem z czarnego szlaku prowadzącego z Skwierzyny do Goszczanowa. Pętlę zamknąłem przed mostem na Warcie.

Willa Gholke.


Świniary.


W Puszczy.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
35.27 km (22.00 km teren), czas: 03:07 h, avg:11.32 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Zemsko i okolica
Sobota, 3 maja 2025 | dodano: 03.05.2025
Przejażdżka dla towarzystwa, a trochę dlatego żeby przeskoczyć zaczarowaną granicę 1000 km.
Rower:
Dane wycieczki:
23.67 km (0.00 km teren), czas: 01:45 h, avg:13.53 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Nad Glinik
Czwartek, 1 maja 2025 | dodano: 01.05.2025
Wyprawa nad jezioro Glinik. Dawno tam nie byłem, ponadto chciałem pojeździć po lesie a tam drogi są pewniakami że nie utknę w piachach.
Las przesuszony jak pieprz, nawet w bagienku-jeziorku Oczko zza szuwarów nie widać wody. Odrobina ognia i może być piękny wielohektarowy pożar.
Na plaży nad jeziorem kłębi się tłum, podobnie na półwyspie. Trochę luźniej zrobiło się dopiero przy południowym krańcu jeziora. Powrót do drogi technicznej przy S3 i dawną trójką.

Jakaś kamienna instalacja nad Glinikiem.


Nad Glinikiem.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
37.31 km (16.00 km teren), czas: 02:55 h, avg:12.79 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)