- Kategorie:
- gm. Bledzew.61
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.15
- gm. Miedzyrzecz.62
- gm. Przytoczna.37
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.34
- gm. Skwierzyna.31
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.51
- Nowa Ameryka.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.65
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2023
Dystans całkowity: | 608.20 km (w terenie 188.00 km; 30.91%) |
Czas w ruchu: | 39:18 |
Średnia prędkość: | 15.48 km/h |
Liczba aktywności: | 11 |
Średnio na aktywność: | 55.29 km i 3h 34m |
Więcej statystyk |
Do lasu
Niedziela, 26 marca 2023 | dodano: 26.03.2023
Wyjazd dla relaksu. Ruszyłem po porannym deszczyku. Szlak mocno wyeksploatowany w poprzednich wyjazdach prowadził przez Trzebiszewo do Spalonej Leśniczówki i dalej obok Krzywokleszcza do Starego Dworku. Trochę kałuż po nocnym deszczu, ale ogólnie do ominięcia.
Proces samooczyszczania na Obrze, dalej do Warty nie popłynie żadna butelka PET :-).
Uśmiech drwala.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
30.39 km (22.00 km teren), czas: 02:00 h, avg:15.20 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Pod Dębowiec
Czwartek, 23 marca 2023 | dodano: 23.03.2023Kategoria gm. Bledzew
W kompleksie leśnym zawartym pomiędzy leśniczówką w Nowej Wsi, Sokolą Dąbrową i Osieckim bywałem kilkakrotnie przy różnych okazjach a tym co mnie skusiło do dzisiejszej wycieczki była chęć pojeżdżenia po tamtejszych drogach pożarowych i próba rozgryzienia ich układu. Z reguły rzadko udawało mi się tam jeździć i wyjechać z lasu w sposób wcześniej zaplanowany co nie oznacza że się zgubiłem. Dziś udało się dojechać dokładnie tam gdzie zamierzałem, do Dębowca, ale w skrajnym przypadku z pewnym zdumieniem znalazłem się w Gliśnie.
Dębowiec jest mikroskopijnym sołectwem, osadą popegerowską położoną w połowie brukowanej drogi z Glisna do Nowej Wsi. Według mojej oceny mieszka tam najwyżej 10 rodzin. Wokół tylko pola, a od najbliższej wioski dzieli około 4 kilometrów wspomnianego wcześniej bruku.
Prapoczątkiem osady był XIX-wieczny folwark należący do dóbr w Nowej Wsi. W połowie XIX wieku majątek był dzierżawiony przez Franciszka Ksawerego Alkiewicza polskiego szlachcica wywodzącego się z spolonizowanych Tatarów. Jednym z jego synów był urodzony 23 V 1831 r. Klaudiusz który pod koniec życia jako emerytowany pruski oficer osiadł w Gorzowie (wówczas Landsbergu) i poświęcił się działalności społecznej w miejscowej parafii katolickiej i miejscowym środowisku polskim. Należał on do inicjatorów budowy nowego kościoła (świętokrzyskiego) w miejsce tymczasowej kaplicy. Z rąk fabrykanta Schródera, mieszkającego w pałacu zamienionym dziś na muzeum, wykupił część jego posiadłości i ofiarował na powiększenie cmentarza katolickiego, istniejącego podobnie jak parafia od 1855 r. Gest ten dał mu prawo do tytułu „fundatora cmentarza świętokrzyskiego” przy ul Warszawskiej. Zmarł w 1908 r., jego mogiła jest jedną z najstarszych zachowanych na tej nekropolii
Wracając do Dębowca, wszędzie stąd daleko, nie ma żadnego sklepu, nie ma dostępu do komunikacji. Nie mam pojęcia jakie jest obecne źródło utrzymania tamtejszych mieszkańców ale osada sprawia wrażenie schludnej, jest nawet plac zabaw i siłownia plenerowa.
Leśna aleja.
Na pustkowiach, kierunek Dębowiec.
I sam Dębowiec.
Agroturystyka nad stawami. Bruk do Dębowca.
Na pustkowiach, kierunek Dębowiec.
I sam Dębowiec.
Agroturystyka nad stawami. Bruk do Dębowca.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
51.54 km (20.00 km teren), czas: 03:16 h, avg:15.78 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Nad dolną Noteć
Środa, 22 marca 2023 | dodano: 22.03.2023
Dawno nie byłem na pustkowiach nad dolną Notecią. Chwilowo jest tu jeszcze szaro i pusto. Na odcinku kilkunastu kilometrów widziałem zaledwie dwa żurawie i kilka łabędzi. Jeszcze jakieś dwa tygodnie i przyroda zapewne ruszy z kopyta. Ślady aktywności rolników zaczynają się dopiero na wysokości Górecka.
Nad Noteć wjechałem w Santoku a opuściłem w Gościmcu. Przy okazji sprawdziłem jak jest w Puszczy Noteckiej z przejezdnością szlaku z Skwierzyny do Gościmia.
Łąki łęgowe nad Notecią.
Zarośla łęgowe.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
75.55 km (45.00 km teren), czas: 04:19 h, avg:17.50 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Staropole i zapora kolejowa
Poniedziałek, 20 marca 2023 | dodano: 21.03.2023Kategoria MRU, pow. świebodziński
Pomysł na dzisiejszą wycieczkę tematycznie związaną z MRU pojawił się przypadkowo. Obiekty MRU są zupełnie nieźle opisane, problem jest tylko w tym że nie każde wzbudzają zainteresowanie z marszu. O panzerwerku Pz.W.712 w Staropolu też zapewne czytałem, ale dopiero teraz zainteresowała mnie pobliska zapora w torowisku dawnej linii kolejowej Międzyrzecz-Toporów która wcześniej jakoś umknęła mojej uwadze. Miejsca chyba rzadko odwiedzane bo droga dojazdu w żaden sposób nie jest oznaczona, dopiero na miejscu stoją jakieś strzałki kierujące pod obiekty.
W ramach przygotowań do obrony terytorium Rzeszy Niemcy zaplanowali stworzenie systemu zapór na szlakach kolejowych. W sporej części polegałyby one na wysadzeniu wiaduktów i przepustów (np. wiaduktu w Łagowie, lub przepustu na Strudze Jeziornej pod Kurskiem). Taki sposób blokowania trasy powodował jednak nieodwracalne niszczenie infrastruktury i w dalszej kolejności konieczność jej odtwarzania.
W okolicy Pz.W.712 zastosowano unikalne rozwiązanie, w nawierzchnię torowiska wbudowano potężny żelbetonowy blok z dwoma rzędami gniazd do osadzenia stalowych kształtowników. Bezpośrednio w pobliżu zapory w późniejszej fazie przygotowań do obrony zbudowano schron Ringstand 58c popularnie nazywany Tobrukiem. Wspomniany Pz.W.712 był dużym dwukondygnacyjnym schronem i miał za zadanie uniemożliwić przełamanie blokady. W założeniu miał być wyposażony w obrotową kopułę z działkiem ppanc. kalibru 50 mm., jednak w praktyce nigdy tego projektu nie zrealizowano. Nie posiadał połączenia z systemem podziemnym. Po opanowaniu obiektu przez Rosjan prowadzono na nim próbny ostrzał z dział 152 i 203 mm ogniem na wprost. Ślady po pociskach można zobaczyć na ścianie bloku wejściowego.
W drodze do fortyfikacji przejeżdżałem przez Nowy Dworek. Nie mogłem sobie odmówić zboczenia na plażę gminną. Powodem było miejsce o którym już dawno słyszałem ale nie było okazji zobaczyć, mianowicie wyspa na jeziorze Paklicko Wielkie która zdaniem archeologów została usypana przez miejscowych Słowian dla celów kultowych w IX wieku. Archeolodzy znaleźli tu między innymi fragmenty naczyń ceramicznych oraz fragmenty mostu prowadzącego na wyspę. Jest to jedyna znana na terenie Polski osada tego typu z wczesnego średniowiecza. Wyspa nie sterczy w jakiś szczególny sposób ponad poziom wody, ot trochę szuwarów i kilka mikrych drzewek.
Nowy Dworek, Jezioro Paklicko Wielkie i wyspa.
XIX wieczny pałacyk w Nowym Dworku, obecnie mieści się w nim ośrodek leczenia uzależnień.
Dawne torowisko linii kolejowej 375 Międzyrzecz-Toporów.
Dawne torowisko linii kolejowej 375 Międzyrzecz-Toporów.
Zapora na linii kolejowej w okolicy Staropola.
Blok zapory kolejowej z dwoma rzędami gniazd do osadzenia stalowych kształtowników.
Schron obrony okrężnej typu "Tobruk".
Dwukondygnacyjny obiekt Pz.W.712. W ścianie czołowej ślady po sprawdzaniu jego odporności przez sowiecką artylerię.
W dole widoczne pomieszczenie niższej kondygnacji. Brak latarki uniemożliwił nawet pobieżną penetrację pomieszczeń. Na moje oko laika schron jest zniszczony na jakieś 30 do 40%.
Stacja w Staropolu. Jedna z dwóch najważniejszych dla budowniczych MRU. Przez stację w Staropolu i Kursku docierały na place budów dziesiątki tysięcy ton materiałów budowlanych. Dla Staropola pewnym ograniczeniem była nośność wiaduktu w Łagowie dlatego cięższe elementy opancerzenia trafiały na place budowy przez Kursko.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
79.93 km (13.00 km teren), czas: 04:46 h, avg:16.77 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Spacerowo na punkt widokowy
Niedziela, 19 marca 2023 | dodano: 19.03.2023
Spacer z rowerem na punkt widokowy za Wartą. Częściowo jechaliśmy, a częściowo szliśmy :)
Tak tu bywa latem.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
10.27 km (2.00 km teren), czas: 01:11 h, avg:8.68 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Nowa Wioska
Sobota, 18 marca 2023 | dodano: 18.03.2023Kategoria MRU, pow. świebodziński, ponad 100 km
Cel dzisiejszej wycieczki leży opodal Lubrzy za jeziorem Goszcza. Nowa Wioska sympatyczna wioseczka na Pojezierzu Łagowskim skusiła mnie dwoma elementami MRU, mianowicie Kanałem Niesulickim i mostem przesuwnym K705.
Kanał Niesulicki zbudowany w latach 1936/37 jako jeden z istotnych elementów Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego, miał zamknąć około 8-kilometrową lukę między jeziorami Lubie i Goszcza w Lubrzy, a jeziorem Niesłysz. Podczas budowy wykorzystano naturalne obniżenie terenu, z tym że składa się on z trzech odrębnych fragmentów. Przerwy zostały wymuszone przez istniejącą wcześniej linię kolejową i drogę w Mostkach. Najdłuższy odcinek ciągnie się od linii kolejowej w Mostkach do kanału łączącego jeziora Goszcza i Lubie i akurat ten odcinek w styczniu 1945 roku w pewnym stopniu spełnił pokładane w nim nadzieje, uniemożliwiając czerwonoarmistom obejście z marszu umocnień MRU.
Biblioteka w Jordanowie.
Leśne rozdroże, okolice Lubrzy.
Nowa Wioska wita.
Forteczny przesuwny most rolkowy K705 w Nowej Wiosce.
Zapora drogowa w zestawie mostu fortecznego.
Maszynownia mostu fortecznego.
Ruiny bunkra obrony mostu fortecznego.
XVII- wieczny drewniany kościółek w Nowej Wiosce.
Niewielki most przesuwny K705 umożliwiał przekraczanie Kanału Niesulickiego jednak w razie potrzeby powodował niemal natychmiastowe zablokowanie drogi. Stalowy szlaban po zwolnieniu zabezpieczenia obracał się pod wpływem napiętych sprężyn i blokował w specjalnym zatrzasku w kilka sekund. Mechanizm maszynowni mostu przechylał jezdnię i po usunięciu barierek powodował jej przesunięcie do komory umieszczonej pod jezdnią zachodniego przyczółku. Dodatkowo most był broniony przez stanowiska ogniowe pobliskiego schronu.
Do Lubrzy dotarłem przez Jordanowo i dawną, częściowo brukowaną drogą wzdłuż współczesnej autostrady A2. Powrót przez Bucze, Żelechów i Sieniawę. W Sieniawie zaciekawiła mnie nowa doskonała droga obok zlikwidowanego wyrobiska pokopalnianego. Wprawdzie znak informował że teren jest prywatny ale uspokoiłem sumienie zakładając że dotyczy on wyrobiska. Droga ta wyprowadziła mnie do Boryszyna. Ciekawość zaspokoiłem, dalsza droga bez ciekawostek.
Bucze, kamień poświęcony załodze amerykańskiego bombowca strąconego w okolicy Lubrzy 18 marca 1945. Dziś była rocznica.
Niszczejący dworek w Żelechowie.
Budynki folwarczne w Żelechowie.
Kapliczka św. Józefa przy kopalni węgla brunatnego w Sieniawie.
Wyeksploatowane złoże węgla brunatnego. Kopalnia działa na innym pokładzie.
Stanica w Bledzewie.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
100.87 km (16.00 km teren), czas: 05:49 h, avg:17.34 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Nad jeziorka Zamkowe i Jeziorną
Czwartek, 16 marca 2023 | dodano: 16.03.2023Kategoria gm. Miedzyrzecz
Od dawna ciekawiła mnie aleja wysadzona starymi dębami nad Jeziorną prowadząca od drogi 137 (Międzyrzecz-Sulęcin) gdzieś w kierunku Kurska. Wybiegając do przodu mogę powiedzieć że droga ta nie prowadzi nigdzie, po prostu po pewnym czasie rozdziela się na cztery odnogi które po prostu zanikają w buszu.
Wcześniej jednak musiałem tam dotrzeć. Żeby nie było zbyt łatwo wybrałem drogę przez lasy nad Głębokim do Gorzycy i nad gorzyckimi jeziorkami Zamkowymi do drogi 137. Tu mogłem zawrócić jednak po jej przekroczeniu przejechałem jeszcze kawałek nad Jeziorną. Jeziorna na odcinku od Kurska do Kęszycy Leśnej była elementem umocnień MRU. Dziś też byłaby problem z jej przekroczeniem.
Gdzie podziało się bagno? Zapewne tam gdzie woda z Głębokiego.
Jezioro Zamkowe Środkowe.
Przesmyk między Jeziorami Zamkowymi.
Jezioro Zamkowe Tylne.
Zdrowe zęby i intuicja drwala.
Jeziorna płynie w zabagnionej dolince. Za drogą 137 przeprawy przez rzeczkę bronią dwa bunkry Pz.W.739 i Pz.W.741. oraz linia zębów smoka. Nad samą rzeczką w linii zębów zachowały się jakieś metalowe postumenty z śladami po wyciętych teownikach i drewniane pale nazywane czasem zębami hipopotama. Schron Pz.W.739 ominąłem z lenistwa i wygody ponieważ leży w gąszczu na stromym wzniesieniu. Aby przejechać na drugi brzeg należy dotrzeć do sieci nasypów po dawnych bocznicach prowadzących do obiektów MRU, a przede wszystkim do kręgosłupa tej sieci czyli zlikwidowanych torów prowadzących z Kurska (który był głównym punktem przez który docierały na budowę umocnień materiały) do Staropola leżącego na drugim końcu podziemi odcinka centralnego MRU. Potężny nasyp nad przepustem z rzeczką pozwala przedostać się na lewy brzeg doliny. Niemal na przeciwko schronu Pz.W.739 leży czterokondygnacyjny Pz.W.74. W przeciwieństwie do poprzednika nie ma połączenia z systemem podziemi. Dziś przeprawa pod schron kosztowała nieco fatygi ponieważ na drodze pożarowej trwa jakaś przebudowa i nie do końca da się tam przemieszczać inaczej niż pieszo.
Fortyfikacje na Jeziornej ( w linii zębów smoka).
Ślad po wyciętym teowniku.
Jeziorna nie do przejścia.
Jeziorna, przepust pod nasypem.
Nad Jeziorną Pz.W.741.
Zęby smoka nad Jeziorną.
Po powrocie na naszą stronę drogi 137 wjechałem w wspomnianą na początku aleję. Ciekawość moją budziło to że nie znałem jej drugiego wylotu. Po jakimś czasie okazało się że po prostu go nie ma, pozostało wracać lub przebijać się ścieżkami pod schrony Grupy Warownej Nettelbeck. Wybrałem opcję drugą, wiązała się z częstym zsiadaniem z siodełka ale pozwoliła wydostać się na wcześniej poznane drogi. Znalazłem się na zapleczu obrotowego mostu fortecznego przy stawach w Kursku.Powrót do domu przez Kursko i Bledzew.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
58.29 km (23.00 km teren), czas: 04:41 h, avg:12.45 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Trzemeszno
Środa, 8 marca 2023 | dodano: 08.03.2023Kategoria pow. sulęciński
Góra Glinik (187 m n.p.m.) od czasu do czasu jest moim terenem do poszukiwań różnych ciekawostek. Wzniesienie rozciąga się pomiędzy Glisnem, a Trzemesznem Lubuskim. Teren jest dosyć rozległy więc skutki bywają różne, Jednych szukałem zupełnie gdzie indziej niż należało, mam tu na myśli kamień upamiętniający lotników którzy zginęli w katastrofie na stokach wzgórza. Kamyk udało się znaleźć dopiero po kilku latach i to tylko dlatego że jeden z internautów udostępnił mi mapę z współrzędnymi. Innych szukam równie długo i jak dotąd nie znalazłem. Jest to np. legendarny Babski Uskok.
Dziś również byłem na Gliniku i pomimo że niczego nie szukałem mocno zawęziłem teren do ewentualnych poszukiwań wspomnianego Uskoku. Kluczem jest Postomia i jej źródła które leżą gdzieś po prawej stronie dzisiejszej trasy podczas gdy niemal cała reszta Glinika pozostała po lewej.
Do Trzemeszna wypuściłem się przez Glisno i brukowanym skrótem po stokach Glinika. W Gliśnie wjeżdżałem na bruk w pobliżu pałacu, skorzystałem przy tym z okazji aby bocznym wjazdem dostać się na teren parku pod mauzoleum Wartenbergów i sztuczne ruiny na osi widokowej sprzed pałacu. Kiedyś wspominałem o tym mauzoleum przy okazji lubniewickiego rajdu "Szlakiem Gminnych Mauzoleów"
Bledzewskie Malediwy :)
Glisno, mauzoleum Wartenbergów.
Glisno, XIX-wieczne sztuczne ruiny w przypałacowym parku.
Baszta i pałac.
Gliśnieński pałac.
Na górze Glinik.
Dziś Trzemeszno jest dużą wioską w gminie Sulęcin jednak w swojej historii miało również swój 65-letni miejski epizod. A wszystko to stało się za sprawą ekonomii i Żydów.
Przed II rozbiorem Trzemeszno jeszcze jako Szaromyśl było nadgraniczną miejscowością I Rzeczypospolitej. Okoliczne gminy żydowskie wykorzystując nadgraniczne położenie prowadziły ożywiony handel z Brandenburgią i Śląskiem. Oprócz miast zamieszkiwali również w wioskach. Jedną z największych wiejskich gmin żydowskich na terenie starostwa międzyrzeckiego było Trzemeszno. Trzemeszno było prywatną wioską. W drugiej połowie XVIII w. była to własność panów von Kalckreuth i Zofii Seidlitz. Za wnoszenie różnych opłat byli tolerowani w pańskich dobrach. W końcu XVIII wieku Żydzi stanowili 1/3 populacji liczącego ok. 800 mieszkańców Trzemeszna. Siłą rzeczy ich opłaty stanowiły stałą i znaczącą część dochodów właścicieli wioski.
Po II rozbiorze Trzemeszno przeszło pod panowanie pruskie i wtedy dochody właścicieli Trzemeszna zostały zagrożone. W Prusach prawo nakazywało bowiem przeniesienie się wszystkim Żydom do miast. Aby przeciwdziałać odpływowi Żydów z Trzemeszna i być w zgodzie z edyktem królewskim ówczesny właściciel von Kalckreuth postarał się o nadanie dotychczasowej wsi praw miejskich, które Trzemeszno uzyskało 31 stycznia 1805 roku. W drugiej połowie XIX wieku Żydzi otrzymali pełnię praw obywatelskich, mogli się osiedlać w dowolnym miejscu i bardziej przedsiębiorcze jednostki decydowały się na opuszczanie małych podupadających miejscowości. Tak więc znów dzięki Żydom Trzemeszno wróciło do rangi wsi.
Powrót przez Grochowo, Templewo i Bledzew.
Niepotrzebna stacja w Trzemesznie Lubuskim.
Na stacji w Trzemesznie.
Ulica w Trzemesznie.
W centrum Trzemeszna, kościół i szkoła.
Dwór w Grochowie.
Grochowski kościółek.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
68.58 km (7.00 km teren), czas: 04:31 h, avg:15.18 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Świniary, Murzynowo.
Niedziela, 5 marca 2023 | dodano: 05.03.2023
Wyjazd dla zabicia czasu i sprawdzenia ustawień licznika, a trasa przypadkowa. Trochę dróg puszczańskich do Murzynowa po to aby ze Świniar wrócić inną drogą. Dobrojewo i Gościnowo aby nie wrócić za wcześnie. I jakoś te popołudnie udało się zagospodarować. Błąd pomiaru licznika w stosunku do Garmina na dystansie 43 km. wynosi niespełna 90 m. co daje ok 2 ‰, a więc jest lepiej niż dobrze.
Dawna stacja kolejowa w Murzynowie. Jedna z piękniejszych na nieistniejącej już linii kolejowej do Bielic.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
42.88 km (18.00 km teren), czas: 02:34 h, avg:16.71 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Na Szlak Bobrów
Sobota, 4 marca 2023 | dodano: 04.03.2023
Niespełna godzinny wypad na Szlak Bobrów. Kapryśna aura nie zachęca do dłuższej jazdy, nawet na tak krótkim wyjeździe było słonecznie a za chwilę padało. Tym razem chodziło mi jednak tylko o skalibrowanie licznika po wymianie opony.
Miejsce odpoczynku.
GW Ludendorff.
GW Ludendorff.
Uwaga bunkry.
Tzw. hełm Wadera.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
11.37 km (5.00 km teren), czas: 00:42 h, avg:16.24 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)