- Kategorie:
- gm. Bledzew.66
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.16
- gm. Miedzyrzecz.65
- gm. Przytoczna.38
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.35
- gm. Skwierzyna.32
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.56
- Nowa Ameryka.1
- Okolica.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.67
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
Rudnica, Deszczno
Sobota, 13 grudnia 2025 | dodano: 13.12.2025Kategoria gm. Deszczno
Przez przypadek tematem mojej dzisiejszej wycieczki do Rudnicy stała się dawno nie istniejąca linia kolejowa z podgorzowskiego Zieleńca do Sulęcina i Kostrzyna. Rudnica do roku 1945 była stacją gdzie stykały się dwie linie; z normalnym rozstawem szyn do Sulęcina i wąskotorowa do Kostrzyna. Dziś materialnymi śladami po tej przeszłości pozostały tylko: nazwa ulicy, zdewastowany budynek dworca oraz ślady peronów i torowiska.
Historia ma swój początek w przygotowanych w roku 1897 planach budowy linii kolejowej łączącej Gorzów z Sulęcinem. Plan został zrealizowany i w 1912 oddano ją do eksploatacji. Niemal w tym samym czasie firma Lanz & Co rozpoczęła budowę linii wąskotorowej łączącej początkowo podkostrzyńskie Chyżyno z Słońskiem (od 1896). W 1906 przedłużono ją do Krzeszyc, po czym w 1915 roku połączono Krzeszące z Rudnicą. Od tej chwili aż do roku 1945 Rudnica stała się stacją węzłową do której docierały pociągi prywatnej linii z Chyżyna i państwowej z Gorzowa do Sulęcina. W roku 1945 Rosjanie zrabowali szyny na odcinku od Rudnicy do nieistniejącego posterunku nastawczego Kniazin na szlaku Międzyrzecz-Sulęcin i linia do Sulęcina została nieodwołanie zamknięta, natomiast w kierunku do Chyżyna przebudowana na normalny rozstaw szyn.
Jako taka kompilacja dwóch pierwotnie niezależnych projektów z początku XX wieku linia była użytkowana do roku 1992, a ostatecznie została zlikwidowana w 2008.
Po odcięciu linii do Sulęcina układ torów na stacji Rudnica pozostał niezmieniony, więc pociągi jadące z Gorzowa Wlkp. do Kostrzyna n/Odrą i z powrotem zmieniały tu kierunek jazdy. Na stacji Rudnica pozostało torowisko w kształcie litery ‘’Y", co służyło manewrom związanym ze zmianą kierunku jazdy pociągów. W drugiej połowie lat 80-tych, dla uproszczenia przejazdu pociągów wybudowano krótki odcinek toru łączący po linii prostej na stacji Rudnica oba kierunki.
Oddany do użytku wraz z budową linii w 1912 roku okazały oddalony o około 100 metrów od trasy budynek stacyjny z zapleczem ekspedycyjno - ruchowym pozostał z boku, gdyż położony był przy nieczynnej linii sulęcińskiej. Dla obsługi ruchu pasażerskiego na stacji Rudnica zaadaptowano inny mały budynek wchodzący dawniej w skład zabudowań stacyjnych. Linia ta była eksploatowana do 1992. Ostatecznie kolejowa historia Rudnicy zakończyła się wraz z likwidacją linii w 2008.
W roku 2011 pojawił się pomysł z ścieżką rowerową prowadzącą po torowisku z Gorzowa do Kostrzyna z odgałęzieniem do Sulęcina. Skończyło się chyba tylko na pomysłach.

Stacja Rudnica.

Widok od strony peronu.

Ślady peronu.
Płonica i sąsiedni ale sporo większy Bolemin z pochodzenia są bliźniakami, powstały pierwotnie jako jedna wieś, podział nastąpił dopiero później. Wspominam o tym ponieważ w dokumencie erekcyjnym dla obydwu wiosek przewidziano wspólny kościół i stan ten przetrwał do dziś. Ciekawostką jest to że przed rokiem 1945 obie wioski wskutek jakiegoś dawno zapomnianego konfliktu do stojącego na ich granicy kościoła wchodziły oddzielnymi wejściami. Współczesne wejście od szczytu budynku jest powojenną przeróbką..
.

Dawna stacja kolejowa w Boleminie.


Kościółek w Boleminie stan dzisiejszy i pierwotny.
Na koniec ostatnia przerwa przed dawną stacją kolejową w Deszcznie. Przez wiele lat niszczejące pomieszczenia dawnej stacji PKP były wynajmowane jako magazyny, potem opustoszały. W końcu zapadła decyzja o rewitalizacji niszczejącego obiektu dla potrzeb pasażerów i kultury. Podczas remontu dobudowano do niego pawilon w kształcie wagonu oraz przeszkloną werandę. Dziś na starym dworcu ma swoją siedzibę m.in. gminna biblioteka, ma tam również swoją dyżurkę dzielnicowy.

Stacja Kultura w Deszcznie.
W ten sposób zbliżyłem się do zaplanowanych 500 km w grudniu, przy okazji pęknie 5,5 tys. w skali roku.
.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
70.53 km (5.00 km teren), czas: 04:09 h, avg:17.00 km/h,
prędkość maks: 28.65 km/hTemperatura:5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2708 (kcal)
K o m e n t a r z e
wchodzili oddzielnymi wejściami na tę samą mszę? :D Zabawne sie dzisiaj wydają konflikty z przeszłości między lokalnymi społecznościami. :)
Fajne klimaty "opuszczenia i zapomnienia". Lubię takie. Żal, że ich czas minął, ale tak to już jest.No i świetny pomysł ze Stacją Kultura. froggyGhost - 20:36 poniedziałek, 15 grudnia 2025 | linkuj
Fajne klimaty "opuszczenia i zapomnienia". Lubię takie. Żal, że ich czas minął, ale tak to już jest.No i świetny pomysł ze Stacją Kultura. froggyGhost - 20:36 poniedziałek, 15 grudnia 2025 | linkuj
Zdjęcia budynku dworca oraz peronu to zdecydowanie moje klimaty. Szkoda, że budynek i cała linia są nikomu niepotrzebne. Szkoda też że nie powstała ta planowana ścieżka rowerowa...
Lichy - 19:43 sobota, 13 grudnia 2025 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!


