blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(9)

Moje rowery

Kross 76384 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Trzemeszno

Środa, 8 marca 2023 | dodano: 08.03.2023Kategoria pow. sulęciński

      Góra Glinik (187 m n.p.m.) od czasu do czasu jest moim terenem do poszukiwań różnych ciekawostek. Wzniesienie rozciąga się pomiędzy Glisnem, a Trzemesznem Lubuskim. Teren jest dosyć rozległy więc skutki bywają różne, Jednych szukałem zupełnie gdzie indziej niż należało, mam tu na myśli kamień upamiętniający lotników którzy zginęli w katastrofie na stokach wzgórza. Kamyk udało się znaleźć dopiero po kilku latach i to tylko dlatego że jeden z internautów udostępnił mi mapę z współrzędnymi. Innych szukam równie długo i jak dotąd nie znalazłem. Jest to np. legendarny Babski Uskok
    Dziś również byłem na Gliniku i pomimo że niczego nie szukałem mocno zawęziłem teren do ewentualnych poszukiwań wspomnianego Uskoku. Kluczem jest Postomia i jej źródła które leżą gdzieś po prawej stronie dzisiejszej trasy podczas gdy niemal cała reszta Glinika pozostała po lewej. 
    Do Trzemeszna wypuściłem się przez Glisno i brukowanym skrótem po stokach Glinika. W Gliśnie wjeżdżałem na bruk w pobliżu pałacu, skorzystałem przy tym z okazji aby bocznym wjazdem dostać się na teren parku pod mauzoleum Wartenbergów i sztuczne ruiny na osi widokowej sprzed pałacu. Kiedyś wspominałem o tym mauzoleum przy okazji lubniewickiego rajdu "Szlakiem Gminnych Mauzoleów"

Bledzewskie Malediwy :)
Bledzewskie Malediwy :) 

Glisno, mauzoleum Wartenbergów
Glisno, mauzoleum Wartenbergów.

Glisno, XIX-wieczne sztuczne ruiny w przypałacowym parku
Glisno, XIX-wieczne sztuczne ruiny w przypałacowym parku.

Baszta i pałac
Baszta i pałac.

Gliśnieński pałac
Gliśnieński pałac.

Na górze Glinik
Na górze Glinik.

    Dziś Trzemeszno jest dużą wioską w gminie Sulęcin jednak w swojej historii miało również swój 65-letni miejski epizod. A wszystko to stało się za sprawą ekonomii i Żydów.
    Przed II rozbiorem Trzemeszno jeszcze jako Szaromyśl było nadgraniczną miejscowością I Rzeczypospolitej. Okoliczne gminy żydowskie wykorzystując nadgraniczne położenie prowadziły ożywiony handel z Brandenburgią i Śląskiem. Oprócz miast zamieszkiwali również w wioskach. Jedną z największych wiejskich gmin żydowskich na terenie starostwa międzyrzeckiego było Trzemeszno. Trzemeszno było prywatną wioską. W drugiej połowie XVIII w. była to własność panów von Kalckreuth i Zofii Seidlitz. Za wnoszenie różnych opłat byli tolerowani w pańskich dobrach. W końcu XVIII wieku Żydzi stanowili 1/3 populacji liczącego ok. 800 mieszkańców Trzemeszna. Siłą rzeczy ich opłaty stanowiły stałą i znaczącą część dochodów właścicieli wioski.
   Po II rozbiorze Trzemeszno przeszło pod panowanie pruskie i wtedy dochody właścicieli Trzemeszna zostały  zagrożone. W Prusach prawo nakazywało bowiem przeniesienie się wszystkim Żydom do miast. Aby przeciwdziałać odpływowi Żydów z Trzemeszna i być w zgodzie z edyktem królewskim ówczesny właściciel von Kalckreuth postarał się o nadanie dotychczasowej wsi praw miejskich, które Trzemeszno uzyskało 31 stycznia 1805 roku. W drugiej połowie XIX wieku Żydzi otrzymali pełnię praw obywatelskich, mogli się osiedlać w dowolnym miejscu i bardziej przedsiębiorcze jednostki decydowały się na opuszczanie małych podupadających miejscowości. Tak więc znów dzięki Żydom Trzemeszno wróciło do rangi wsi.   
    Powrót przez Grochowo, Templewo i Bledzew.

Niepotrzebna stacja w Trzemesznie Lubuskim
Niepotrzebna stacja w Trzemesznie Lubuskim. 

Na stacji w Trzemesznie
Na stacji w Trzemesznie.

Ulica w Trzemesznie
Ulica w Trzemesznie.

W centrum Trzemeszna, kościół i szkoła
W centrum Trzemeszna, kościół i szkoła.

Dwór w Grochowie
Dwór w Grochowie.

Grochowski kościółek.
Grochowski kościółek.

 
 



Rower:Kross Dane wycieczki: 68.58 km (7.00 km teren), czas: 04:31 h, avg:15.18 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

K o m e n t a r z e
Pamiętam te sztuczne ruiny z Glisna. Zanim wlazłem na tę górkę za pałacem gdzie się mieszczą, mój rowerowy kompan ze dwa razy z niej zjechał (był kwiecień i dość grząsko :)
Marecki
- 19:30 piątek, 10 marca 2023 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!