blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(7)

Moje rowery

Kross 70200 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Powrót z Poznania

Piątek, 3 czerwca 2022 | dodano: 07.06.2022Kategoria ponad 100 km, Wielkopolska

    Po trzech dniach pobytu w Poznaniu trzeba wracać na domowe pielesze. Powrót przez Pniewy byłby byt prozaiczny ale miałem w zanadrzu dwie alternatywy. Jedna wymagała jazdy pod Grodzisk i Wolsztyn i według mapy powinienem się zmieścić w przedziale 150 km. Druga układana na bieżąco ale z pewnymi elementami stałymi którymi miały być kościółek w Słopanowie i rezerwat archeologiczny w Rosku. Dystans porównywalny ale bliżej linii kolejowej Poznań-Gorzów co w razie nieprzewidzianych trudności miałoby olbrzymie znaczenie. W ostatniej chwili wypadło na kierunek Szamotuły, Czarnków.
  W Szamotułach krótka przerwa przed mijanym zamkiem Górków i basztą Halszki. Ród Górków doszedł do dużego znaczenia w czasach jagiellońskich. Historia z Halszką Ostrogską miała miejsce pod panowaniem Zygmunta Augusta. Halszka jako dziedziczka olbrzymiej fortuny padła ofiarą intryg matrymonialnych w które uwikłane były najpotężniejsze rody magnackie i rodzina królewska. Po różnych zawirowaniach przymuszona przez króla do małżeństwa z Łukaszem Górką spędziła w Szamotułach czternaście lat życia.  
  Tuż przed Słopanowem mijam wioskę i pałac w Kobylnikach.  Tu poświęciłem sporo czasu na odszukanie rodzinnego cmentarzyka Twardowskich, dawnych właścicieli kobylnickiego majątku. Około dwóch kilometrów od wioski, w lesie, na niewielkim wzniesieniu nad rzeczką Samą na niewielkim kolistym cmentarzyku spoczywają członkowie rodu. Cmentarzyk powstał w połowie XIX wieku z inicjatywy Dobrogosta Macieja Twardowskiego. Chciał on zostać pochowany obok swojej pierwszej żony, lecz z uwagi na fakt, że była ona katoliczką, a on ewangelikiem, nie było to wtedy możliwe bez problemów ze strony duchowieństwa obu wyznań. Chcąc uniknąć nieprzyjemnych scen związanych z pochówkiem, założył prywatny, niezwykle urokliwie położony rodzinny cmentarz gdzie chowano odtąd zarówno ewangelickich, jak i katolickich członków rodu. Cmentarzyk nadal jest wykorzystywany przez potomków Twardowskich, ostatni pochówek miał miejsce kilka lat temu.
  Jeden z celów wycieczki, drewniany kościółek w Słopanowie, zabytek klasy zerowej. Wzniesiony w roku 1695 z fundacji Jana Kąsinowskiego  ówczesnego właściciela wsi zachwyca polichromiami zdobiącymi wnętrze. Zamierzałem jedynie obejrzeć go z zewnątrz, jednak dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności miałem okazję zobaczyć wnętrze świątyni. Natrafiłem na panią która wchodziła dokończyć w kościółku jakąś pracę przed nadchodzącym w niedzielę świętem. Skorzystałem z okazji aby obejrzeć polichromie i posłuchać jej opowiadania o malowidłach i historii kościółka.
   W nawie kościoła i prezbiterium dostrzec można sceny z życia św. Mikołaja. Ale najsłynniejszym  malowidłem jest scena ukazująca diabła oraz karczmarkę z kuflem piwa w ręku i napisem znajdującym się tuż nad głową kobiety głoszącym "Bo nie dolewała". Aby ją zobaczyć należy stanąć pod chórem i mocno zadrzeć głowę. Diabeł, jak można się domyślać, prowadzi karczmarkę do piekła. Obok widać wołową skórę z spisem grzechów za które można zostać potępionym. Niekonwencjonalnie przedstawiona scena zamiast lęku wywołuje raczej rozbawienie. Pani która mnie oprowadzała solidaryzowała się z karczmarką i nie miała jej za złe popełnianego wystepku. 
    Wartę przekroczyłem w Obrzycku. W Obrzycku byłem już kilka lat temu. Teraz również na chwilę zajechałem na rynek i pod pałac Raczyńskich. Następnie ruszyłem nad Noteć, czyli do Goraja. Tam w dawnym zamku Hochbergów mieści się internat Technikum Leśnego. tym razem chodziło mi tylko o zlokalizowanie zamku i rzut oka na okolicę. Nadal chodzi mi po głowie wypad do Czarnkowa skojarzony z wykorzystaniem w jedną stronę transportu kolejowego. Wtedy starczyłoby czasu na bliższe poznanie otoczenia.
   Rezerwat Rosko znałem hasłowo. W ubiegłym wieku przypadkowo podczas orki natrafiono tam na brązowe narzędzia z okresu kultury łużyckiej. Późniejsze badania archeologiczne ujawniły największy w Polsce zespół brązowych siekierek. Być może znajdował się tutaj jakiś ołtarz ofiarny lub warsztat odlewnika działający ok. VIII-VII w. p.n.e. Rezerwat to spora łąka z oddalonym o około 500 metrów od drogi kopcem z zrekonstruowanym kamiennym stołem ofiarnym. Szczerze mówiąc liczyłem na więcej, brakuje mi tu jakichkolwiek tablic informacyjnych (a podobno były). 
    Teraz już ruszyłem prosto do domu. Trasa prowadziła północnym skrajem Puszczy Noteckiej przez Wieleń, Drawsko, Gościm. Wyszło niemal dwa razy więcej kilometrów niż jadąc drogami 92 i 24, ale o ileż ciekawszych :).

Napachanie, pałacyk
Napachanie, pałacyk.  

Szamotuły, Baszta Halszki
Szamotuły, Baszta Halszki. 

Szamotuły, zamek Górków
Szamotuły, zamek Górków. 

Kaplica w Kobylnikach
Kaplica w Kobylnikach. Miała służyć m.in. przechowywaniu zwłok zmarłych mieszkańców wsi do chwili eksportacji.

Pałac w Kobylnikach
Pałac w Kobylnikach.

Cmentarzyk Twardowskich
Cmentarzyk Twardowskich.

Na cmentarzyku rodowym Twardowskich
Na cmentarzyku rodowym Twardowskich. Grób założyciela cmentarzyka - Dobrogosta Twardowskiego.

Kościółek w Słopanowie
Kościółek w Słopanowie.

Kościółek w Słopanowie, polichromia przedstawiająca sceny z życia św. Mikołaja

Kościółek w Słapanowie, sceny z życia patrona św. Mikołaja
Kościółek w Słapanowie, polichromie przedstawiające sceny z życia patrona św. Mikołaja. 

Kościółek w Słapanowie, uzasadnienie wyroku na nieuczciwą karczmarkę
Kościółek w Słapanowie, uzasadnienie wyroku na nieuczciwą karczmarkę.

Okno portugalskie na ratuszu w Obrzycku
Okno portugalskie na ratuszu w Obrzycku.

Pałac Raczyńskich w Obrzycku-Zielonejgórze
Pałac Raczyńskich w Obrzycku-Zielonejgórze.

Zamek Hochbergów w Goraju
Zamek Hochbergów w Goraju.

Rezerwat archeologiczny Rosko
Rezerwat archeologiczny Rosko.



Rower:Kross Dane wycieczki: 179.47 km (23.00 km teren), czas: 10:24 h, avg:17.26 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!