- Kategorie:
- gm. Bledzew.61
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.15
- gm. Miedzyrzecz.62
- gm. Przytoczna.37
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.34
- gm. Skwierzyna.31
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.51
- Nowa Ameryka.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.65
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
Do Szczańca
Niedziela, 2 grudnia 2018 | dodano: 02.12.2018Kategoria ponad 100 km, pow. świebodziński
Wybrałem się na wycieczkę do niezbyt odległej ale nigdy nie odwiedzanej przeze mnie gminy Szczaniec. Aby nie wracać tą samą trasą do Szczańca wybrałem się drogą prowadzącą do Zbąszynka, pamiętałem że w Rogozińcu stoi drogowskaz kierujący do Bolenia i że bezpośrednio za Boleniem leży Szczaniec. Kilka kilometrów drogi szutrowej to tylko niewielkie urozmaicenie.
W lesie pomiędzy Rogozińcem, Dąbrówką Wielkopolską a Boleniem (przysiółek Dąbrówki) w ostatniej ćwiartce XIX wieku armia kajzera za pieniądze z francuskich reparacji po wojnie 1870 r. zbudowała olbrzymie składy amunicji gromadzonej na potrzeby przyszłej wojny z Rosją. Po pierwszej wojnie składy zgodnie z warunkami pokoju wersalskiego musiały być zlikwidowane. Zostały tylko niepotrzebne koszary po załodze i ochronie składów.
W okresie międzywojennym były zagospodarowane na cele mieszkaniowe. Dziś w dawnych koszarach mieści się Technikum Leśne, budynki zostały dostosowane do nowych potrzeb, a jedyny który zachował się w niewiele zmienionej formie niszczeje opuszczony. Natomiast w lesie na przestrzeni kilku kilometrów kwadratowych zachowały się tylko stuletnie fundamenty budynków i nasypy po bocznicach kolejowych.
Za lasem mijam kilka domów, to był właśnie Boleń, zupełnie przyzwoitą drogą szutrową docieram do mostku na Gniłej Obrze i wjeżdżam do Szczańca. Do zmroku zostaje niewiele ponad dwie godziny, z konieczności maksymalnie skracam pobyt, nie zajeżdżam pod widoczne ruiny pałacu, mijam szkołę i stojący przed nią pomnik poświęcony pamięci Polaków walczących na wszystkich frontach II wojny światowej. Kilka minut poświęcam siedzibie władz gminnych i kościołowi i ruszam w kierunku Świebodzina.
Odległy o ok. 10 km Świebodzin omijam dawną dwójką, dziś bodajże drogą 92. Gdzieś po lewej stronie od czasu do czasu na tle zamglonego nieba mignie jakiś fragment olbrzymiej figury świebodzińskiego Chrystusa i wjeżdżam na dawną trójkę.
Pozostałe 40 km przejechałem ścigając się z nadciągającym deszczem. Udało się rzutem na taśmę, pomagał południowy wiaterek :).
Pruskie koszary z końca XIX w. w Rogozińcu (na terenie Technikum Leśnego).
Ślady po składach amunicji pod Rogozińcem. Widoczne fundamenty budynków i nasyp po bocznicy kolejowej.
Wiekowe (w sensie dosłownym) ruiny fundamentów po zlikwidowanych magazynach amunicji.
Szczaniec - pomnik upamiętniający Polaków walczących na wszystkich frontach II wojny światowej.
Urząd gminy w Szczańcu.
Kościół w Szczańcu.
Zbędny wiadukt pod Nietoperkiem. Zjechałem z szosy bo zaintrygował mnie rząd kamiennych słupków prowadzących w głąb lasu. Słupki doprowadziły do wiaduktu na nieczynnej (nieistniejącej) linii kolejowej Międzyrzecz-Toporów.
Oficjalnie linia kolejowa Międzyrzecz-Toporów jest "nieprzejezdna".
Rower:Kross
Dane wycieczki:
104.69 km (6.00 km teren), czas: 05:52 h, avg:17.84 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
no i grudniowa setka zaliczona :) teraz jak nie ma liści to przynajmniej można odkryć dużo ciekawych zakamarków i zrobić fajne fotki...
tony1974 - 10:23 piątek, 7 grudnia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!