blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(9)

Moje rowery

Kross 75840 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Dolina dolnej Warty - do granic Rzeczpospolitej Ptasiej

Sobota, 10 listopada 2018 | dodano: 10.11.2018Kategoria ponad 100 km, kierunek Kostrzyn, pow. słubicki

   Ponieważ główne uroczystości rocznicowe w naszym mieście przewidziano na jutro zrobiłem sobie wycieczkę w okolice Słońska. Lwią część trasy zamiast DK 22 pokonałem bocznymi drogami. Na ścieżkę w ptasim rezerwacie nie wjeżdżałem, za to zupełnie niespodziewanie znalazłem się w Ośnie.
   Dla uniknięcia jazdy po ruchliwej krajówce i urozmaicenia wycieczki ruszyłem w nieznane poprzez wioski w dolinie dolnej Warty. Ograniczona z jednej strony wałami a z drugiej krawędzią wysoczyzny dawna terasa warciańska skolonizowana w XVIII w. stanowi plątaninę kanałów, dróg gruntowych, żwirowych i asfaltowych oraz leżących nad nimi osad i wiosek. Wjeżdżając w ten labirynt zakładam tylko z grubsza gdzie się wynurzę po drugiej stronie. Tym razem zacząłem od Rudnicy. Przerwy w Rudnicy nie przewidywałem jednak przejeżdżając ulicą Kolejową nie mogłem odmówić sobie wizyty na dawnej stacji kolejowej. Dziś widać że od czasu mojej poprzedniej bytności czas jej nie oszczędza. A kiedyś była lokalnym węzłem kolejowym na linii do Sulęcina czemu zawdzięczała dziwne położenie w stosunku do linii kolejowej Gorzów-Kostrzyn. Została zbudowana przy działającej od 1912 r. do 1945 r. linii kolejowej Gorzów Zieleniec-Kniazin. W Kniazinie był rozgałęźny posterunek kolejowy pozwalający dołączyć do linii Międzyrzecz-Rzepin, obecnie jedynym śladem po posterunku jest szerszy nasyp za mostem nad Czerwonym Potokiem  w lesie pomiędzy Wędrzynem a Żubrowem.
  Trzy lata później w 1915 r. do Rudnicy dotarły pociągi prywatnej linii kolejowej z Kostrzyna przez Krzeszyce i Słońsk. Te połączenie przetrwało do 1992 r. Stacja zbudowana w rozwidleniu szlaków po zamknięciu linii do Sulęcina wymagała od pociągów jadących do Kostrzyna zmiany kierunku jazdy. Dla usunięcia tej niedogodności w latach 80-tych zbudowano nowy łącznik, ale w efekcie stacja znalazła się teraz kilkaset metrów od torów. Zresztą kilka lat później linię zamknięto a tory zdemontowano.
   Na wysokości Przemysławia przecinam drogę wojewódzką 131 i wjeżdżam na ziemię nieznaną. Nie byłem tam nigdy za wyjątkiem epizodu jazdy wałami z Słońska do Niwicy pod Gorzowem, dziś miałem okazję przejazdu w odwrotnym kierunku ale przez Zaszczytowo i Głuchowo.
   Krajobraz za Głuchowem przypomina nieco mocno powiększone okolice podskwierzyńskiego Rakowa. Są tam rozległe połacie płaskich pól poprzecinanych rowami i kanałami ściągającymi nadmiar wody, a na horyzoncie widnieją wieże kościelne z Głuchowa, Lemierzyc i Słońska.
   Z kanałami i nadmiarem wody związany jest kolejny cel wycieczki, przepompownia w Słońsku. Wielkie melioracje z końca XVIII w. udostępniły do skolonizowania ponad 30 tys. ha. nadwarciańskich bagien jednak wały przeciwpowodziowe nie rozwiązały problemu nadmiaru wody. W czasie kiedy poziom Warty był wysoki wody gruntowe i opadowe pozostawały na polach i w gospodarstwach osadników. Dopiero wynalezienie maszyny parowej po ponad stu latach od rozpoczęcia melioracji pozwoliło na rozwiązanie problemu. Słońska przepompownia parowa pozwalała w razie potrzeby przerzucić z zawala nawet milion metrów sześciennych wody na dobę. Maszyna parowa pracowała jeszcze do lat sześćdziesiątych, kiedy ostatecznie zastąpiły ją silniki elektryczne. Budynek jest ciekawy architektonicznie. Obok jest zlokalizowane gospodarstwo agroturystyczne.
   W Słońsku ograniczyłem się tylko do przejazdu przez dawne miasteczko, dziś zdegradowane do roli wsi. Przejeżdżam obok ruin zamku, od 1427 do 1945 zamek był siedzibą baliwa Joannitów. Po 1945 w zamku gospodarował PGR, podobno był tam magazyn zboża. Zamek spłonął na początku lat 70-tych ubiegłego wieku, dziś sterczą tylko puste mury ścian. Po drugiej stronie rzeczki Łęczy mijam dawny zamkowy kościół Joannitów. Za kościołem drogowskaz kusi do zjechania na ścieżkę przyrodniczą w Przyborowie prowadzącą nabrzeżem Postomii w w głąb Parku Narodowego Ujście Warty.
   Z obawy o nadmierne czasowe przedłożenie wycieczki zrezygnowałem z Przyborowa, ale na pobliskim rondzie zapomniałem o rozsądku, skusił mnie drogowskaz „Ośno 18 km”. Rozsądek wrócił mi na tyle późno że nie było sensu zawracać, pozostało zrezygnować z pomysłów zwiedzania tego jednego z najbardziej lubuskich miast i spróbować przed zmrokiem minąć chociażby Sulęcin. Egipskie ciemności zapadły już w pobliżu domu, w Lubniewicach. A było tak ciemno że przez ostatnie 25 km jedynymi punktami pozwalającymi mi określić swoje położenie były tylko mijane miejscowości.
   Wracając do lubuskości Ośna - współczesna Ziemia Lubuska w istocie jest zlepkiem części różnych innych krain historycznych, jak: Dolnego Śląska, Łużyc, Nowej Marchii, Wielkopolski i właśnie części Ziemi Lubuskiej. Ośno właśnie leży na terenie dawnej historycznej Ziemi Lubuskiej a o jego ważnej roli świadczą chociażby zachowane mury obronne i monumentalny kościół. Jedyną króciutka przerwę zrobiłem właśnie przed tym kościołem i sąsiednim okazałym budynkiem ratusza. Odtąd pozostało już tylko mozolne pokonanie 60 km dzielących mnie od lubuskiej (historycznie wielkopolskiej) Skwierzyny.
 

Dworzec w Rudnicy.
Stacja w Rudnicy. Jeden z ostatnich śladów po nieistniejącej już linii kolejowej Gorzów-Kostrzyn przez Krzeszyce.

Przepompownia w Słońsku

Droga do przepompowni
Przepompownia w Słońsku.

Na granicy Rzeczpospolitej Ptasiej
Na granicach Rzeczpospolitej Ptasiej.

Słońsk - ruiny zamku brandenburskich baliwów joannickich
Słońsk - ruiny zamku brandenburskich baliwów joannickich. Zamek sfajczył się pod zarządem PGR.

Do rezerwatu ornitologicznego w Słońsku
Do rezerwatu ornitologicznego w Słońsku.

Zamkowy kościół joannitów w Słońsku
Zamkowy kościół joannitów w Słońsku.

Kościół w Gronowie k/Ośna
Średniowieczny kościółek w Gronowie k/Ośna.

Monumentalna świątynia w Ośnie Lubuskim
Monumentalna świątynia w Ośnie Lubuskim.

Ratusz w Ośnie
Ratusz w Ośnie.

Rower:Kross Dane wycieczki: 140.42 km (8.00 km teren), czas: 07:18 h, avg:19.24 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!