blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 70298 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

W górki pod Czechowem

Piątek, 2 listopada 2018 | dodano: 02.11.2018Kategoria pow. gorzowski

   Znów zamiary rozminęły się z możliwościami, głównie czasowymi. Myślałem o przedostaniu się do DK 22, przejażdżce pod Strzelce Krajeńskie i powrocie przez Zwierzyn i Lipki. Nie wziąłem pod uwagę że w poprzedni weekend przesunięto czas i teraz mi go zabraknie. W najlepszym wypadku do zmroku dotarłbym do Zwierzynia a potem byłaby samotna nocna jazda przez odludzia. W nocy zdecydowanie wolę jazdę w terenie znanym i zamieszkanym. W Santoku zdecydowałem się że zrobię rundę przez Gorzów a nadmiar czasu wykorzystam na jazdę po górkach w Czechowie.
   Do zjechania w wąwozy i górki pod Czechowem sprowokował mnie MLJ swoim pytaniem czy widziałem tamtejsze ruiny wiatraka. Oczywiście że widziałem, a nawet kiedyś podczas pierwszego podejścia przedzierałem się do nich z Janczewa na przełaj przez pola podczas gdy na miejscu okazało się że istnieje tam podjazd od strony torów. Same ruiny stoją na prywatnym pastwisku otoczonym, drutami (czasami będącymi pod napięciem) elektrycznego pastucha. Skoro jest to pastwisko więc cały teren i wnętrze budowli zostało zaminowane wielka ilością krowich placków. Dziś miałem to szczęście że krowy wypasały się na kwaterze leżącej na przeciwległym zboczu wąwozu, pastuch był wyłączony oraz było sucho (istotne ze względu na krowie łajno) więc przelazłem przez druty i podszedłem do ruin.
   Wiatrak zbudowano z czerwonej cegły w połowie XIX wieku na wysuniętym cyplu wysoczyzny, z trzech stron otaczają go strome stoki wąwozów i doliny Warty. Miejsce piękne i wietrzne z wspaniałym widokiem na dolinę. Do dziś przetrwały tylko mury pozbawione belkowanych stropów i obracanej konstrukcji dachu. W czasach świetności mielił ok. 1 tony zboża na dobę a pracował średnio przez 1/3 roku. Na początku lat 20. potężna wichura uszkodziła mu śmigło ale młyn napędzany teraz silnikiem pracował jeszcze do lat 40. Bezpośrednio po wojnie stał się łupem szabrowników i budowla popadła w ruinę. Miejsce to aż się prosi o rozreklamowanie i zorganizowanie w nim jakiejś agroturystyki.
   Po opuszczeniu wiatraka powałęsałem się jeszcze po okolicznych pagórkach i wąwozach, zjechałem do Gorzowa i wróciłem do domu przez Deszczno.

Droga do Polichna
Droga do Polichna.

Prom w Santoku
Prom w Santoku.Pagórek i drzewa na przeciwległym brzegu to średniowieczne grodzisko "klucz i strażnica państwa polskiego"

Na czechowskich stokach
Na czechowskich stokach.

Ruiny wiatraka w Czechowie
Ruiny wiatraka w Czechowie.

Czechowski wiatrak
Czechowski wiatrak.

Warta widok z wzgórz pod Czechowem
Warta widok z wzgórz pod Czechowem.

Zachód słońca na Zawarciu
Zachód słońca na Zawarciu.

W gorzowskim porcie
W gorzowskim porcie.


Rower:Kross Dane wycieczki: 65.42 km (11.00 km teren), czas: 04:11 h, avg:15.64 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

K o m e n t a r z e
klimatyczne fotki :) jest szansa na 10.000 km w tym roku! trzymam kciuki!
tony1974
- 21:13 sobota, 3 listopada 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!