- Kategorie:
- gm. Bledzew.61
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.15
- gm. Miedzyrzecz.62
- gm. Przytoczna.37
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.34
- gm. Skwierzyna.31
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.51
- Nowa Ameryka.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.65
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
O szarej godzinie
Wtorek, 3 października 2017 | dodano: 03.10.2017
Wyruszyłem z domu o tytułowej szarej godzinie, spiker właśnie obwieszczał w radiu że do zachodu słońca zostało 20 minut. Przed zmrokiem zdążyłem jeszcze dotrzeć do Murzynowa. W Murzynowie zboczyłem w drogę do Warcina. Jest to co prawda bruk i to taki którego nie da się ominąć poboczem, ale wokół cudowna, kolorowa przyroda, szpaler starych drzew, połyskujące wśród pól i łąk stawy i starorzecza Warty, niemal bezchmurne niebo, wschodzący księżyc - nastrój taki że nie chce się wracać.
Niestety wrócić trzeba. Czeka mnie kilkanaście kilometrów jazdy, w tym długi, prosty i płaski czterokilometrowy odcinek pomiędzy Murzynowem a Skwierzyną. Nie lubię tamtędy jeździć po zmroku, w ciemności wszystkie drzewa i słupki wyglądają identycznie, więc z braku punktów odniesienia zawsze tracę tam orientację w przestrzeni.
Wracam przez Goscinowo i Dobrojewo.
Jesienny winobluszcz w Murzynowie.
Skwierzyński ratusz po zmroku.
Skwierzyński ratusz po zmroku.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
30.07 km (5.00 km teren), czas: 01:39 h, avg:18.22 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Te bruki to ogrnijcie, kiedyś zapuściłem się rowerem w okolice Gorzowa i pełno było tego szajsu, zróbcie coś z tym :) Pamiętam też częste sytuacje, że jest asfalt, dojeżdża się do jakiejś wsi, a we wsi nagle bruk. A za wsią znów asfalt. Dziwne zjawisko :)
putin - 21:34 wtorek, 3 października 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!