- Kategorie:
- gm. Bledzew.61
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.15
- gm. Miedzyrzecz.62
- gm. Przytoczna.37
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.34
- gm. Skwierzyna.31
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.51
- Nowa Ameryka.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.65
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
Żubrowski Wąwóz
Piątek, 19 maja 2017 | dodano: 20.05.2017Kategoria pow. sulęciński, Lubniewice
Dzisiejsza wycieczka jest kontynuacją wczorajszej. Wyjechałem bowiem w ten sam rejon lecz krążyłem innymi ścieżkami.
Do Uroczyska Lubniewsko dotarłem trasą przez Rogi, wzdłuż dawnego torowiska. W Rogach po raz n-ty zajechałem przed pałac von Waldowów, liczyłem że może natknę się na uchyloną furtkę żeby zajrzeć na pałacowy podjazd. Nic z tego, teren pałacowy powoli zamienia się w fortecę. Od strony osady wznosi się 3-metrowy, nowy mur z cegły klinkierowej, zaś sama brama zabudowana jest jeszcze wyższym ogrodzeniem z blachy falistej. Spróbowałem przejechać się wzdłuż płotu i bingo, dalej jest tylko płot z siatki i przez gałęzie widać fasadę budowli. Liczyłem jeszcze na widok z przeciwległego brzegu jeziorka, niestety jest teren prywatny, ogrodzony i strzeżony przez dwa psy wielkości sporych cielaków.
Jarnatów dziś mnie nie interesuje, przejeżdżam przez wioskę tranzytem do Sobieraja i dalej nad brzeg Jeziora Lubniewsko. Dziś zajeżdżam pod Wąwóz Żubrowski od strony doliny Czerwonego Potoku. Dnem jaru prowadzi pieszy szlak turystyczny i właśnie z niego chciałem skorzystać żeby obejrzeć wąwóz z innej perspektywy. Z pewną nostalgią muszę wspomnieć że podobne rozpadliny w krainie mojego dzieciństwa występują dosyć często i są tam nazywane „paryjami”. Zdjęcia nie oddają nieco dziwnego wrażenia jakie dla człowieka nawykłego do otwartych przestrzeni sprawia spacer w wąskiej szczelinie wyżłobionej w zboczu przez spływające wody .
Po wydostaniu się z uroczyska przejechałem żółtym szlakiem do Kolonii Glisno i dalej do samego Glisna. W Gliśnie znalazłem się na tyłach pałacowego parku. Skorzystałem z okazji żeby przejechać pod malowniczymi ruinami zamykającymi widok z pałacowego tarasu na rozległą polanę. Niektóre źródła mówią że są to ruiny mauzoleum rodu von Marwitz. Osobiście mam wrażenie że zostały zbudowane celowo jako element widokowy parku. Nie pozostawiają za to wątpliwości ruiny w przebiegającym nieopodal wąwozie, są to resztki grobowca-mauzoleum rodu von Wartenbergów.
Opuszczając gliśnieński park kończę wycieczkową część dzisiejszego wyjazdu, a zaczynam mozolny powrót do domu.
Pałacyk w Rogach, widok zza płota.
Gdzieś pod Jarnatowem. Wiadukt, niepotrzebny od ponad 70 lat.
Jarnatów- aleja dębów, droga do Rogów.
W Wąwozie Żubrowskim.
Widok z dna Wąwozu Żubrowskiego.
Park przy pałacu w Gliśnie - malownicze ruiny, podobno było to mauzoleum rodu von Marwitz.
Mauzoleum rodu von Wartenbergów.
Pałac w Gliśnie.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
77.64 km (21.00 km teren), czas: 05:08 h, avg:15.12 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!