blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(7)

Moje rowery

Kross 69727 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Okolice Przytocznej

Niedziela, 7 lutego 2016 | dodano: 08.02.2016Kategoria gm. Przytoczna

   Dzisiejsza wycieczka z założenia miała przebiegać trasą poprowadzoną przez miejsca w których diabeł mówi dobranoc. W zasadzie plan się powiódł. Większość czasu spędziłem w lesie i na polnych drogach pomiędzy rozrzucanymi na nadwarciańskich łęgach zabudowaniami. 
   W las zjechałem tuż za południowym węzłem obwodnicy Skwierzyny. Leśna droga za leśniczówką Popowo prowadzi do przejazdu pod drogą S-3 i kolejnej leśniczówki Żabno. Leśniczówka ta leży na polanie oddzielonej wąziutkim pasem drzew od pól należących do Chełmska. Tuż za leśniczówką rozciąga  się podłużana sięgająca aż do Twierdzielewa zabagniona kotlina. Niegdyś kotlina była misą wielkiego jeziora Żabno. Dzisiejsze Żabno to dwa niewielkie oczka i duże bagno w pobliżu Twierdzielewa.
  Kolejny leśno-polny odcinek rozciąga się pomiędzy Twierdzielewem i Przytoczną. Przed Rokitnem sprawdziłem nieznaną mi wcześniej drogę która wyprowadziła mnie pod DPS. Omijając Rokitno docieram do centrum Przytocznej. Wybieram polną drogę do Nowej Niedrzwicy. Za Przytoczną robię krótką kalkulację czasu pozostałego do zmroku z której wynika że zdążę jeszcze zjechać w kierunku doliny Warty do osady Murowiec (dawny młyn wodny Karowiec na Strudze Lubikowskiej).
  Osada to dwa domy z stadem ujadających za ogrodzeniem psów, teren oczywiście prywatny, a wstęp wzbroniony. Wycofuję się wzdłuż płynącej w głębokim jarze Lubikowskiej Strugi. Droga kończy się na płaskiej pociętej rowami melioracyjnymi łące. Obawiam się że dążąc polnymi drogami w kierunku Warty mogę trafić w ślepy zaułek. Czas nie pozwala na metodę prób i błędów. Wśród kilku możliwych dróg rozpoznaję tę prowadzącą do Krasnego Dłuska.
    Do samego Dłuska nie dotarłem, wcześniej skusiła skusiła mnie inna wysadzona topolami, a biegnąca do niej pod kątem prostym. W ten sposób znalazłem się w Nowej Niedrzwicy. Powrót do domu wielokrotnie już wypróbowaną ulepszoną drogą gruntową do Chełmska. Ostatnie kilka kilometrów z Chełmska wracam szosą. 


Przytoczna. Pomnik upamiętniający II Armię WP.


Struga Lubikowska. W głębi za drzewami majaczą zabudowania młyna Karowiec. Struga płynie w kilkumetrowym jarze. Kilkaset metrów niżej struga wpływa na nadwarciańskie łąki i wtedy okazuje się że ta pozornie czarna woda jest krystalicznie czysta.


Rower: Dane wycieczki: 41.36 km (28.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!