blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(7)

Moje rowery

Kross 70200 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wielowieś, Boryszyn, Wysoka

Sobota, 19 grudnia 2015 | dodano: 19.12.2015

   Rano wyciągając rower miałem zamiar dotrzeć do Łagowa, stamtąd do Żelechowa i spróbować jakimiś lokalnymi drogami przedrzeć się do Boryszyna, aby przez Wysoką i Kęszycę wrócić do Międzyrzecza i do domu.
   Przeciwności losowe i towarzyskie miały wpływ na tempo jazdy. Ostatecznie do godziny czternastej udało mi się dotrzeć do Wielowsi, a do Łagowa pozostało jeszcze jakieś 10 km. Nie było sensu dalej upierać się przy Łagowie i Żelechowie, pojechałem szosą do Zarzyna i dalej mniej więcej tak jak planowałem. Kusiły mnie nieznane wprawdzie, ale wiadome mi skróty z Sieniawy do Boryszyna i z Zarzyna do Wysokiej, do zmroku zostawało jednak coraz mniej czasu. Na rzecz nawierzchni bitumicznych odpuściłem nawet odcinek Wysoka - Kęszyca.
   Słońce pożegnałem mijając Międzyrzecz, dziękując opatrzności że nie skusiłem się na żadne eksperymenty. Ciekawostek dziś nie planowałem, miała być jazda dla jazdy, i tak też się to odbyło.  



 


Pomiędzy Templewem a Wielowsią istnieje stara brukowana droga prowadząca przez las. Mniej więcej w równej odległości od obydwu miejscowości istniał kiedyś duży młyn wodny na Strudze Jeziornej. Do dziś pozostało tylko malownicze jeziorko, a właściwie staw młyński i po drugiej stronie drogi poprowadzonej na koronie tamy, fundamenty z śladami maszynowni młyna.


Otoczony kamiennym murkiem kriegerdenkmal w Wielowsi. W kompozycji ciekawostką jest drugi z kamieni będący prawdopodobnie zastosowanym wtórnie średniowiecznym kamieniem pokutnym.


Pustostany w Zarzynie. Blok jest do sprzedania od zawsze, tzn. od kiedy byłem tam pierwszy raz jakieś sześć lat temu.






Boryszyn. Nowym nieznanym mi dotychczas elementem w wiosce jest wyeksponowane na placyku działo.




Wieża widokowa przed siedzibą muzeum MRU w Pniewie k/Kaławy. I jedyny ciekawszy widok z platformy widokowej. W innych kierunkach, a zwłaszcza na wschód, widać ciągnące się aż po horyzont płaskie jak stół pola. Obiekty znajdują się na grzbiecie niewielkiego wzniesienia i ten widok pokazuje dlaczego tu a nie gdzie indziej przebiegają podziemne korytarze, a nad poziom gruntu wystają obiekty bojowe MRU. Przez widoczne na zdjęciu przejście w pasie zębów smoka,  niezauważony przez załogę pobliskiego panzerwerku, w styczniu 1945
 przedarł się radziecki batalion czołgów majora Karabanowa. Czołgi zostały ostrzelane dopiero kilka kilometrów dalej w Wysokiej, a w potyczce poległ Karabanow. W międzyczasie zaalarmowana załoga bunkra zablokowała przejazd odcinając batalion od macierzystej brygady. Wytworzył się swoisty pat ponieważ czołgi na zapleczu uniemożliwiły wzmocnienie obsady bunkrów. Jest to jedno z trzech miejsc na linii MRU gdzie w styczniu 45 r. toczyły się walki. Obecnie fakt ten upamiętnia organizowany rokrocznie samochodowy rajd Karabanowa. 


Rower: Dane wycieczki: 72.34 km (5.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!