- Kategorie:
- gm. Bledzew.61
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.15
- gm. Miedzyrzecz.62
- gm. Przytoczna.37
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.34
- gm. Skwierzyna.31
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.51
- Nowa Ameryka.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.65
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
Lubikowo z mocnymi wrażeniami w tle
Wtorek, 1 września 2015 | dodano: 02.09.2015Kategoria gm. Przytoczna
Po pracy wydawało się że nie sprawdzą się popołudniowe prognozy synoptyków. Namówiłem jednego z kolegów na wypad do Lubikowa. Przez większość drogi nad jezioro korzystaliśmy z bocznych dróg szutrowych. Nad Lubikowem zamoczenie tyłka i powrót do domu. Już podczas pobytu nad jeziorem na południowym zachodzie widać było niepokojący kolor nieba, ale wydawało się że sytuacja jest stabilna i do zmiany pogody mamy jeszcze dużo czasu. Obopólnie postanowiliśmy wracać do Skwierzyny przez Goraj i Krobielewo, a dalej nadwarciańskimi wałami. Ładnej pogody starczyło na dotarcie do Gaju, a potem nastąpiło gwałtowne załamanie i gdzieś nad Gorzowem i Sulęcinem rozpętała się potężna burza. Z największym pośpiechem udało się jeszcze dopaść Krasnego Dłuska, a w wiosce schronienia udzieliła wiata przystankowa i nastąpiła daremna próba przetrwania ulewy. Z tego co się dowiedziałem po powrocie to mieliśmy sporo szczęścia bowiem główne uderzenie burzy poszło gdzieś bokiem.
Widok i piękno ciemnego nieba rozświetlanego niemal nieprzerwanymi błyskawicami, dodatkowo w odległości kilku kilometrów od najbliższego osiedla, robi naprawdę mocne, piorunujące wrażenie.
Zaglądnęliśmy pod kapliczkę w polach pomiędzy Lubikowem, a Rokitnem. Chciałem sprawdzić czy rzeczywiście jest zamknięta jak podczas ostatniej wycieczki Robaka. Przeważnie jest zamknięta tylko krata w drzwiach, a dziś była otwarta i krata, i drzwi. Tak wygląda skromne wnętrze kościółka:
Rower:
Dane wycieczki:
56.49 km (30.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
A to stąd ten pan, który bardzo często bywa przy kaplicy był zdziwiony, że jest zamknięta. Się wyjaśniło.
Robak88 - 11:28 niedziela, 6 września 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!