blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(7)

Moje rowery

Kross 70222 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Lubikowo z mocnymi wrażeniami w tle

Wtorek, 1 września 2015 | dodano: 02.09.2015Kategoria gm. Przytoczna

   Po pracy wydawało się że nie sprawdzą się popołudniowe prognozy synoptyków. Namówiłem jednego z kolegów na wypad do Lubikowa. Przez większość drogi nad jezioro korzystaliśmy z bocznych dróg szutrowych. Nad Lubikowem zamoczenie tyłka i powrót do domu. Już podczas pobytu nad jeziorem na południowym zachodzie widać było niepokojący kolor nieba, ale wydawało się że sytuacja jest stabilna i do zmiany pogody mamy jeszcze dużo czasu. Obopólnie postanowiliśmy wracać do Skwierzyny przez Goraj i Krobielewo, a dalej nadwarciańskimi wałami. Ładnej pogody starczyło na dotarcie do Gaju, a potem nastąpiło gwałtowne załamanie i gdzieś nad Gorzowem i Sulęcinem rozpętała się potężna burza. Z największym pośpiechem udało się jeszcze dopaść Krasnego Dłuska, a w wiosce schronienia udzieliła wiata przystankowa i nastąpiła daremna próba przetrwania ulewy. Z tego co się dowiedziałem po powrocie to mieliśmy sporo szczęścia bowiem główne uderzenie burzy poszło gdzieś bokiem.
   Widok i piękno ciemnego nieba rozświetlanego niemal nieprzerwanymi błyskawicami, dodatkowo w odległości kilku kilometrów od najbliższego osiedla, robi naprawdę mocne, piorunujące wrażenie.
    Zaglądnęliśmy pod kapliczkę w polach pomiędzy Lubikowem, a Rokitnem. Chciałem sprawdzić czy rzeczywiście jest zamknięta jak podczas ostatniej wycieczki Robaka. Przeważnie jest zamknięta tylko krata w drzwiach, a dziś była otwarta i krata, i drzwi. Tak wygląda skromne wnętrze kościółka:







Rower: Dane wycieczki: 56.49 km (30.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

K o m e n t a r z e
A to stąd ten pan, który bardzo często bywa przy kaplicy był zdziwiony, że jest zamknięta. Się wyjaśniło.
Robak88
- 11:28 niedziela, 6 września 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!