blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(7)

Moje rowery

Kross 69727 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Ośno Lubuskie.... no prawie

Wtorek, 4 sierpnia 2015 | dodano: 05.08.2015Kategoria pow. sulęciński

   Nigdy dotychczas nie byłem w Ośnie. Liczyłem że po pracy zdążę tam dojechać o przyzwoitej porze, uda się zwiedzić miasteczko i jeszcze przed zmrokiem zrobię kawał drogi powrotnej. Jak było do przywidzenia, znów się przeliczyłem. Już za Krzeszycami zacząłem mieć wątpliwości czy starczy czasu. Ponadto nie wziąłem z sobą mapy i miałem lekkie trudności z swoim umiejscowieniem w nieznanym terenie. Udało mi się wprawdzie przekroczyć granicę gminy, do Ośna pewnie też bym dojechał ale za jakimś obiektem wyglądającym na fermę norek przed Radachowem odpuściłem. I to była słuszna decyzja. W Skwierzynie byłem o 22, a Ośno nadal pozostało na któryś weekend.


W trakcie przebudowy skrzyżowania przy wjeździe na szosę kostrzyńską od strony Skwierzyny odsłonięto fundament do mocowania blokady szosy. Związany jest z pobliskim bunkrem należącym do zespołu GW Ludendorf. Dotychczas tkwił w gruncie, a asfalt był ułożony ponad blokiem. Budowana droga bedzie przebiegać na poziomie dna wykopu. Ciekawe jaki będzie jego dalszy los - zamiana w gruz? czy przewiezienie do muzeum MRU w Pniewie?


W Krzeszycach zauważyłem mały skansen narzędzi rzemieślniczych i gospodarczych. To urządzenie wygląda na maszynę do szycia stosowaną przez szewca lub rymarza. Poniżej maszynka do mielenia mięsa, wirówka do mleka i moździerz. Butelki są  współczesne.




Na kolejnym zdjęciu sieczkarnia.

Odjeżdżając przy bocznej uliczce zauważyłem jeszcze kierat - urządzenie służące do zamiany siły mięśni konia w ruch obrotowy napędzający maszyny, np. sieczkarnię- już byłem w siodełku i nie chciało mi się zawracać aby go sfotografować
Rower: Dane wycieczki: 98.50 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)

K o m e n t a r z e
W razie powodzenia wyprawy rozpatrywałem również powrót drogą przez Sulęcin. Przez Krzeszyce mam wprawdzie monotonną ale najprostszą.
Jorg
- 20:29 środa, 5 sierpnia 2015 | linkuj
Do Ośna Lubuskiego pozostał Ci jeszcze kawałek. Samo miasto ciekawe, ale nie lubię tamtej drogi. Monotonna i zatłoczona.
Robak88
- 18:25 środa, 5 sierpnia 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!