blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 70298 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Pod Rakowem

Środa, 13 maja 2015 | dodano: 14.05.2015Kategoria gm. Skwierzyna

   Pojawiające się co jakiś czas ciemne chmury zniechęcały do dalszych wycieczek, a przymierzałem się do odwiedzenia grodziska w Santoku czyli jazdy do Borku i Santockiego Zakola. Zazwyczaj jadąc do Borku korzystam z szlaku rowerowego wytyczonego wśród pól i po wałach przeciwpowodziowych, ciągnącego się od Rakowa niemal do ruin dawnego ośrodka szkoleniowego ZSMP pod Borkiem. Dziś miało być tak samo, a wyszło nieco inaczej.
   Wyruszyłem do Rakowa spod legendarnego wśród starszych mieszkańców Skwierzyny, dawno zamkniętego "Baru Lubuskiego" nazywanego zwyczajowo "Bykiem". Pierwotny plan zmieniłem na widok kolejnej nadciągającej ciemnej chmury. Pomyślałem o odwiedzeniu miejsc gdzie dawno temu w weekendy wychodziłem z psem. Pies już nie żyje od kilku lat i tyle lat nie szwendałem się po tych zakamarkach.
   Zaraz za mostem na Obrze skręciłem w ścieżkę wykorzystywaną chyba tylko przez wędkarzy, a prowadzącą do ujścia Obry.


Obra widziana z drewnianego mostu do Rakowa.


Ujście Obry do Warty.

   Następnym miejscem było dawne siedlisko za wałem powodziowym pod Rakowem. Obecnie jedynymi śladami po gospodarstwie są kępy kwitnących bzów. W bezpośrednim sąsiedztwie tego miejsca znajdują się dwa bagienne rozlewiska połączone strumykiem. Strumyczek przy wyjściu z bagniska jest przegrodzony zgromadzonymi patykami i gałęziami. Wprawdzie nie widziałem w pobliżu obgryzionych pni ale myślę że "budowla" jest dziełem bobrów. 



    Jak wynikałoby z starej mapy sztabowej dawne niemieckie Krebse, w przeciwieństwie do dzisiejszej osady Rakowo skupionej w otoczeniu byłego gospodarstwa PGR, liczyło kilka rozrzuconych gospodarstw. W pobliżu przed łukiem na torach linii Gorzów - Skwierzyna znajdował się przystanek kolejowy Krebse. 


Kiedyś w tym miejscu był przystanek kolejowy Krebse.


Lisie Góry, w pobliżu tego pagórka ślady po leśniczówce Fuchsberg.

   W lesie za torami kolejowymi aż do Obry pod Starym Dworkiem ciągnie się południkowo kilka pasów stromych polodowcowych wzgórz. Na jednym z tych wzgórz od czasu zbudowania GW Ludendorff do niedawna znajdowało się betonowe stanowisko karabinu maszynowego tzw. "Tobruk". Podczas budowy drogi szybkiego ruchu został on wykopany i przewieziony do muzeum w Pniewie. Można go obecnie podziwiać przy okazji zwiedzania MRU.
   Za torami, pobliżu wspomnianego wcześniej przystanku, w obniżeniu między wzgórzami zachowało się kilka dużych kęp bzów. W tym miejscu stała leśniczówka "Fuchsberg". Obecnie miejsce to leży tuż przy nasypie drogi S3.



Na szosę wydostałem się w pobliżu przebudowywanego skrzyżowania - rozjazdu do Gorzowa i Kostrzyna. Kilometrów zrobiłem niewiele, z czego spora część pieszo, ale zajęło mi to niemal trzy godziny.



Rower: Dane wycieczki: 27.00 km (11.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

K o m e n t a r z e
O stanowisku maszynowym czytałem, nawet oglądałem go w muzeum. Nie wiedziałem jednak, gdzie dokładnie jest zlokalizowany. Podoba mi się zdjęcie szynobusu pędzącego pośród drzew.
Robak88
- 17:40 sobota, 16 maja 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!