- Kategorie:
- gm. Bledzew.61
- gm. Brójce.3
- gm. Deszczno.15
- gm. Miedzyrzecz.62
- gm. Przytoczna.37
- gm. Pszczew.35
- gm. Santok.34
- gm. Skwierzyna.31
- Gorzów.27
- kierunek Kostrzyn.9
- Lubniewice.21
- Łagów.10
- MRU.51
- Nowa Ameryka.1
- okolice Trzciela.18
- ponad 100 km.196
- ponad 200 km.7
- pow. gorzowski.19
- pow. międzychodzki.51
- pow. nowotomyski.4
- pow. słubicki.5
- pow. strzelecko-drezdenecki.32
- pow. sulęciński.67
- pow. świebodziński.28
- Poznań.4
- Puszcza Drawska.8
- Puszcza Gorzowska.8
- Puszcza Notecka.65
- Puszcza Rzepińska.5
- Rodzinne strony.7
- Stare nekropolie i mauzolea.13
- Szamotuły.1
- Wielkopolska.43
- Zachodniopomorskie.10
- Zbąszynek.2
Znowu Bledzew
Sobota, 3 stycznia 2015 | dodano: 04.01.2015Kategoria gm. Bledzew
Cały dzień nadaremnie czekałem aż wiatr się trochę uspokoi. Na nic zdała się moja cierpliwość, dmuchało do samego wieczora. Późnym popołudniem skoczyłem na siodełko i pedałując pod wiatr ruszyłem jeszcze raz do Bledzewa. Chciałem zobaczyć to czego nie zdążyłem wczoraj. A zwłaszcza interesował mnie kwartał budynków w uliczce za południowo-zachodnim narożnikiem rynku. Okolice młyna obfitują w malownicze zaułki, niestety to chyba najbardziej slamsowata część miasteczka. Dużo opuszczonych i walących się ruder, których bryły zasadniczo odbiegają od tradycyjnych sześcianów z dwuspadowym dachem. Budowane były tak tak jak pozwalało miejsce i ukształtowanie terenu, dawało to ciekawe załamania brył budynków. Szkoda że to wszystko się sypie. Dziś nie robiłem zdjęć, było zbyt ciemno. Muszę wybrać się tam kiedyś z aparatem przy lepszym świetle. W tej okolicy ma początek ulica Wodna. Dziś była dla mnie o tyle istotna że jakieś 1,5 km od Bledzewa na jej przedłużeniu znajduje się maleńki cmentarzyk (ok 10 a.) naszych starszych braci w wierze, do którego chciałem dotrzeć. Do dnia dzisiejszego przetrwał w stanie mocno zdewastowanym, widoczne fundamenty muru cmentarnego, kilkanaście macew i dosyć czytelny układ grobów. Byłem tam jakieś pięć lat temu, odnoszę wrażenie się że ząb czasu znów coś tu nadgryzł od tamtej wizyty. Podobno pierwsze pochówki miały na nim miejsce w latach trzydziestych XIX w. , zaś ostatnie z wiadomych powodów mniej więcej sto lat później.
Na rynku zauważyłem brak na cokole figury św. Jana Nepomucena. Okazało się że została zdemontowana do konserwacji i renowacji. Figura wróci na odnowiony cokół wiosną tego roku.
Zawsze przejeżdżałem
przez Bledzew tylko główną ulicą przelotową, nie zapuszczając
się w boczne uliczki, a szkoda bo jest to fajne tylko strasznie
zaniedbane (przynajmniej ta część gdzie dziś zaglądnąłem) miasteczko. Żeby być w zgodzie z prawdą to obecnie jest
to wieś, bowiem Bledzew prawa miejskie stracił w 1945 r.
Wracało się znakomicie z wiatrem w plecy. W Zemsku nadłożyłem trochę drogi, zamiast bezpośrednio do Skwierzyny pojechałem przez Stary Dworek. Mam pierwsze tegoroczne 100 km. Wprawdzie uzyskane w trzech podejściach ale nic na siłę.
Wracało się znakomicie z wiatrem w plecy. W Zemsku nadłożyłem trochę drogi, zamiast bezpośrednio do Skwierzyny pojechałem przez Stary Dworek. Mam pierwsze tegoroczne 100 km. Wprawdzie uzyskane w trzech podejściach ale nic na siłę.
Rower:
Dane wycieczki:
31.00 km (3.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Bledzew zaliczałem zawsze przelotem, a patrząc na ten wpis i poprzedni to jest to bardzo atrakcyjna miejscowość. Trzeba będzie kiedyś dogłębnie ją spenetrować :)
Robak88 - 07:48 niedziela, 4 stycznia 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!