blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 69065 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2020

Dystans całkowity:1527.25 km (w terenie 112.00 km; 7.33%)
Czas w ruchu:87:34
Średnia prędkość:17.44 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:66.40 km i 3h 48m
Więcej statystyk

Gorzów

Piątek, 17 lipca 2020 | dodano: 17.07.2020Kategoria gm. Santok

   Kolejny wyjazd do Gorzowa. Dziś w Czechowie wypuściłem się w uliczkę Widokową, nazwa w pełni odpowiada walorom widokowym które można z niej podziwiać. Przy okazji natrafiłem na kolejne "odkrycie" na Linii Noteci, jest to schron stanowisko dowodzenia sektorem obrony. Podobny schron, jeszcze przeze mnie nie zlokalizowany jest w Santoku. Schron bardzo podobny do leżącego na sąsiednim wzgórzu z tym że w tym istnieją pomieszczenia wydzielone dla oficerów - dowódców odcinka. Schron niemal niewidoczny wśród zarośli. Wnętrze przynajmniej ta część która jest widoczna w świetle dziennym zachowane jest w doskonałym stanie. Oczywiście problemem jest brak latarki, nie miałem z sobą nawet telefonu, z obejrzenia wnętrza trzeba chwilowo zrezygnować. Powrót przez Deszczno.

Gdzieś w Czechowie
Gdzieś w Czechowie.

Kolejne
Kolejne "odkrycie" w Czechowie.

Schron dowodzenia sektorem obrony w Czechowie
Schron - stanowisko dowodzenia sektorem obrony w Czechowie.



Rower:Kross Dane wycieczki: 62.68 km (7.00 km teren), czas: 03:50 h, avg:16.35 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Z Gorzowa

Czwartek, 16 lipca 2020 | dodano: 16.07.2020

   Po wczorajszym deszczu dziś do Gorzowa pociągiem. Powrót tradycyjnie rowerem.



Rower:Kross Dane wycieczki: 31.60 km (4.00 km teren), czas: 01:45 h, avg:18.06 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Gorzów i Zwischen-Werk 3a w Czechowie

Środa, 15 lipca 2020 | dodano: 15.07.2020Kategoria gm. Santok

   Kolejny wyjazd do Gorzowa.
   Korzystając z okazji odwiedziłem schron Zw.3a którego lokalizację ustaliłem wczoraj podczas włóczęgi po ciernistych krzakach. Nawiasem mówiąc do niedawna sądziłem że leży on po innej stronie Czechowa, bliżej Gorzowa. Schron jest bliźniaczo podobny do niedawno odwiedzanego schronu w Santoku. Stan zachowania niemal doskonały, brak jedynie drzwi pancernych, płyty pancernej 7P7 oraz osłon strzelnicy. Zachowane oryginalne napisy eksploatacyjne. Niestety na dokładniejszą penetrację nie mogłem sobie pozwolić z braku latarki. Ograniczyłem się tylko do miejsc widocznych w świetle zewnętrznym.
   Był to jednosektorowy schron z pomieszczeniem dla drużyny piechoty. Zbudowany na szczycie wzgórza dominującego nad okolicą z strzelnicą do ognia bocznego skierowanego na wschód. Z pastwiska na przedpolu bunkra doskonały widok na dolinę Warty i wąwozy w Czechowie. Schron znajduje się na terenie prywatnym, dostępu do niego bronią dwie linie płotów z drutu kolczastego. Płoty są współczesne, ogrodzono nimi dwa sektory pastwiska. Zapewne istnieje łatwiejsza droga od leżących poniżej zabudowań, wymagałaby to jednak wkroczenia na podwórze a nie wypadało czynić tego bez zgody gospodarza.
   Przed powrotem z Gorzowa rozpadało się. Rower został w Gorzowie a ja do domu wróciłem samochodem. Jutro trzeba będzie skorzystać z usług kolei.

Ciecierzyce. Czyżby znowu stado zdziczałych krów braci S. ?
Ciecierzyce. W poprzednim roku w tym miejscu wałęsało się stado na wpół zdziczałych krów braci S.

Czechów. Schron Zw. 3a

Czechów. Zwischen-Werk 3a

Wnętrze Zwischen-Werk 3a
Czechów. Zwischen-Werk 3a.




Rower:Kross Dane wycieczki: 34.82 km (2.00 km teren), czas: 02:06 h, avg:16.58 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Gorzów

Wtorek, 14 lipca 2020 | dodano: 14.07.2020

  Kolejny dzień w Gorzowie. W drodze powrotnej próbowałem odszukać w Czechowie schron Zw3a. Próba polegała na przedzieraniu się przez naturalne zasieki z młodych krzaków tarniny, aby w końcu skonstatować że schron leży po drugiej stronie wąwozu i do tego na terenie prywatnym i prawdopodobnie ogrodzonym. Schron odłożyłem sobie na inną okazję.




Rower:Kross Dane wycieczki: 61.76 km (9.00 km teren), czas: 03:37 h, avg:17.08 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Gorzów

Poniedziałek, 13 lipca 2020 | dodano: 13.07.2020

  Pierwszy z kolejnego cyklu wyjazdów do Gorzowa. A miało być tylko trzy.

Zmęczone jak po westernie
Zauważone w Polichnie. Konie zmęczone jak po westernie.



Rower:Kross Dane wycieczki: 63.64 km (0.00 km teren), czas: 03:34 h, avg:17.84 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po okolicy

Niedziela, 12 lipca 2020 | dodano: 12.07.2020

  Przejażdżka do Zemska i Starego Dworku



Rower: Dane wycieczki: 16.55 km (0.00 km teren), czas: 01:11 h, avg:13.99 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Do Mostu Pojednania

Sobota, 11 lipca 2020 | dodano: 12.07.2020Kategoria ponad 100 km, pow. strzelecko-drezdenecki

   W sobotni poranek wybrałem się z kolegą do do Strzelec Krajeńskich, miał tam do przekazania jakiś pakiecik od znajomych. Po załatwieniu sprawy nie wypadało wracać do domu bez jakiejś wycieczki po okolicy. Ruszyliśmy drogą prowadzącą do Bierzwnika z myślą że później gdzieś zboczymy w nieznane dotychczas zakątki.

Strzelce Krajeńskie - kolegiata
Strzelce Krajeńskie - kolegiata.

Strzelce Krajeńskie - Brama Młyńska
Brama Młyńska

 Tuż za Lipimi Górami pojawiła się okazja zapuszczenia się w nieznane, skrzyżowanie dróg i można wybierać; Ogardy, Tuczno, a może Pielice. Nigdy jeszcze nie byłem w Pielicach. Sama nazwa miejscowości była mi znana z sprzed czterech lat kiedy błąkałem się między jeziorami po tamtejszych lasach w poszukiwaniu resztek "Spalonego Mostu" który jak się okazało na miejscu był już odbudowany jako "Most Pojednania". Wtedy jednak do Pielic nie dotarłem. Teraz jest okazja dotarcia do mostu z innego kierunku
   Sama wioska pomimo tego że nie zapuszczaliśmy się w głąb pozostawia przyjemne wrażenie. Krótka przerwa przy XVIII-wiecznym szachulcowym kościółku i ruszamy żółtym szlakiem w lasy nad jeziorem Osiek w poszukiwaniu Mostu Pojednania.

XVIII-wieczny kościółek w Pielicach
XVIII-wieczny kościółek w Pielicach.

   Szlak pomimo tego że nie przechodzi przez most to teoretycznie powinien wyprowadzić nas niemal do celu. Pewnie nie zaszkodziłoby parę dodatkowych znaków w miejscach przysparzających wątpliwości. My w każdym razie podchodziliśmy do tego w trzech podejściach. Samo miejsce jest urokliwe. W okresie międzywojennym istniał tam drewniany most łączący łączący gminy Dobiegniew i Strzelce. Drewniany most spłonął w połowie lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, podobno skutek nieostrożności wędkarzy którzy zaprószyli ogień. Do 2014 r. sterczały w tym miejscu pale pozostałe po spalonej przeprawie. Most jest zbudowany na przesmyku pomiędzy jeziorem Osiek a jego zachodnią częścią Ogardzką Odnogą. Na północnym brzegu zbudowano wieżę  widokową. Widok z wieży na most nieco zakłócają dwa drzewa, rekompensuje to jednak widok na jezioro Osiek.

Na szlaku do Mostu Pojednania
Na szlaku do Mostu Pojednania.

Wieża widokowa przy Moście Pojednania
Wieża widokowa przy Moście Pojednania.

Most Pojednania
Most Pojednania.

Jezioro Osiek
Jezioro Osiek.

    Teraz pozostaje przymierzyć się do powrotu. Wracamy przez Chomętowo, Dobiegniew. Przed Klesnem zbaczamy z ciekawości do Górzysk (tam również nigdy nie byłem). W Górzyskach zaliczam awarię, rozwarstwia się pancerz przedniej przerzutki. Znam ten rodzaj uszkodzeń, już to kiedyś przerabiałem. Teraz pozostaje jechać dalej na najmniejszej tarczy lub dopasować kawałek znalezionej gałęzi i wcisnąć między ramę i dźwignię przerzutki aby ją odsunąć na górne położenie. Dalsza droga jest raczej płaska więc nie będzie potrzeby redukować.

Kościół w Chomentowie
Kościół w Chomętowie.

Wielka radość

    Stare Kurowo omijamy przez Głęboczek i Przynotecko,  w Gościmcu wracamy na drogę którą pokonaliśmy kilka godzin temu jadąc do Strzelec. Kalkulacja czasu pozostałego do zmroku wskazuje że trzeba zrezygnować z pomysłu powrotu innymi szlakami.


Rower:Kross Dane wycieczki: 143.87 km (11.00 km teren), czas: 08:54 h, avg:16.17 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Gorzów

Piątek, 10 lipca 2020 | dodano: 11.07.2020Kategoria gm. Santok

   W Gorzowie zastała mnie dziś potężna ulewa połączona z gradobiciem. Pomimo tego że wracałem ponad trzy godziny po opadach w przydrożnych rowach w okolicy Czechowa leżały zmyte z drogi całe kupy lodowych kul, z tego też powodu nie szukałem po chaszczach żadnych schronów ograniczając się do jednego leżącego tuż przy ulicy Wodnej w Santoku. Niewielki jednosektorowy schron z piecioosobową załogą był nietypowym na tym odcinku Linii Noteci ponieważ płyta pancerna strzelnicy została zamontowana na ścianie bocznej zamiast na czołowej jak w pozostałych, Przyklejony do murowanej stodoły i zamaskowany drewnianymi wrotami miał udawać budynek gospodarczy, Po wojnie wysadzony, zresztą do dziś widać na stodole ślady naprawy po uszkodzeniach spowodowanych wybuchem. Jego zadaniem była niedopuszczenie do sforsowania rzeki na odcinku od grodziska do przeprawy promowej.
  W dalszej drodze jedynym odstępstwem od najkrótszej drogi do domu było zboczenie z trasy do w Dobrojewie spowodowane dość sporym ruchem na szosie do Drezdenka na rzecz znacznie spokojniejszego Gościnowa.

Santok - ruiny bunkra przy ul. Wodnej
Santok - ruiny bunkra przy ul. Wodnej.

Schron - trochę szczegółów
Schron - trochę szczegółów.

Prom w Santoku
Prom w Santoku. Według tablicy z rozkładem jazdy pływa w dni powszednie rano i po południu, a w weekendy po uzgodnieniu pod wskazanym numerem telefonu. Przejazd związany jest chyba tylko z turystami i być może z rolniczym wykorzystaniem leżących za Wartą łąk ponieważ jedyną drogą leżąca na tej wysokości jest gruntowa droga dojazdowa do Borka.


Rower:Kross Dane wycieczki: 62.80 km (0.00 km teren), czas: 03:20 h, avg:18.84 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Gorzów

Czwartek, 9 lipca 2020 | dodano: 09.07.2020Kategoria gm. Santok, Gorzów

  Kolejny wyjazd do Gorzowa. Dziś poświęciłem pół godziny aby wspiąć się na wypatrzony wczoraj cypel z bunkrem wiszącym nad Santokiem niczym jaskółcze gniazdo. Pochylenie stoków wynosi minimum 50 stopni, więc niewiele brakuje do pionu, na wypłaszczeniu częściowo zachowany schron. Jestem zaskoczony porządkiem w ruinach, ktoś tu widocznie niedawno posprzątał, Na przedpolu od strony rzeki sterczy niewielki cypelek z zachowanymi okopami dla piechoty i czymś co wygląda na stanowisko moździerza. Z cypla rozciąga się widok na Santok, rzekę, linię kolejową i przeciwległy brzeg od Polichna aż gdzieś do Siedlic. Obsadzony zaprawionymi w bojach żołnierzami stanowiłby twardy orzech do zgryzienia dla przeciwnika. Zbudowany w końcówce lat trzydziestych kiedy jeszcze głównym zagrożeniem dla zdemilitaryzowanych Niemiec była Polska jest skierowany frontem do rzeki skąd mogło nadciągnąć główne uderzenie. Natomiast od strony wejścia leżą już płaskie pola ciągnące się gdzieś aż do Gralewa. W styczniu 1945 r cała linia Noteci została obsadzona przez kompanię gorzowskiego Volkssturmu zmobilizowaną zaledwie miesiąc wcześniej. Do walk nie doszło ponieważ Rosjanie przerwali się już wcześniej pod Strzelcami Krajeńskimi i znaleźli się na tyłach pozycji. Z obawy przed okrążeniem Volkssturmiści  zostali wycofani do Gorzowa i Kostrzyna. 
  Powrót przez Deszczno. Na końcówce załapałem się jeszcze na nomen omen rzęsisty deszcz.

Santok - bunkry
Santok - bunkier na zachodnim skraju wioski.

Santok-bunkry, otwór wejściowy
Santok-bunkry, otwór wejściowy.

Santok- bunkry, pomieszczenie załogi
Santok- bunkry, izba pogotowia.

Santok - bunkry, wyjście ewakuacyjne
Santok - bunkry, wyjście ewakuacyjne.

Santok - zachowane ślady fortyfikacji polowych na wzgórzach
Santok - zachowane ślady fortyfikacji polowych na okolicznych wzgórzach

Santok widziany z przedpola bunkra
Santok widziany z przedpola bunkra. Kępa drzew widoczna za rzeką to historyczne grodzisko stanowiące "klucz do Królestwa Polskiego".

W Deszcznie
To już po drugiej stronie rzeki. Deszczno.




Rower:Kross Dane wycieczki: 63.23 km (0.00 km teren), czas: 03:32 h, avg:17.90 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Gorzów kolejny dzień

Środa, 8 lipca 2020 | dodano: 08.07.2020Kategoria Gorzów

    Kolejny dzień w Gorzowie.
    Wszelkiego rodzaju prace budowlane mają to do siebie że ciągle wyskakują jakieś problemy które trzeba rozwiązać i czasami prace trwają dłużej niż pierwotnie zakładaliśmy. Tak jest również i tutaj, będę więc nadal jeździł. Zresztą jestem na urlopie.
   W drodze powrotnej przez Santok zboczyłem dla widoków w jeden z tamtejszych wąwozów. Pomiędzy Santokiem a Czechowem w ramach fortyfikowania Wału Pomorskiego powstało kilka małych bunkrów które widać z drogi. Były jednak również dwa większe odsunięte od drogi, z drużynami wypadowymi w składzie załogi liczącej 18 osób. Jeden z nich w Czechowie, a drugi w Santoku. Własnie w głębi tego wąwozu na szczycie wysokiej skarpy zobaczyłem betonową konstrukcję tego bunkra. Wyniesienie na niemal 70 metrów ponad powierzchnię rzeki i dna doliny pozwalało na kontrolę przebiegającej u podnóża stoku ważnej linii kolejowej, rzeki, oraz przeciwległego brzegu na przestrzeni wielu kilometrów i wspieranie ogniem karabinów maszynowych leżących poniżej mniejszych schronów.  Dziś zabrakło czasu na wspinaczkę, może zdążę jutro. 

Wąwozy w Santoku
Wąwozy w Santoku.

Jeden z bunkrów w Santoku
Jeden z bunkrów w Santoku.

Widok sprzed bunkra na Wartę
Widok sprzed bunkra na Wartę.


Rower:Kross Dane wycieczki: 61.63 km (9.00 km teren), czas: 03:41 h, avg:16.73 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)