blog rowerowy

avatar Jorg
Skwierzyna

Informacje

Sezon 2024 button stats bikestats.pl Sezon 2023 button stats bikestats.pl Sezon 2022 button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2015 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 69065 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jorg.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2018

Dystans całkowity:856.44 km (w terenie 150.00 km; 17.51%)
Czas w ruchu:51:28
Średnia prędkość:16.64 km/h
Maksymalna prędkość:34.10 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:47.58 km i 2h 51m
Więcej statystyk

Do Strzelec Krajeńskich

Sobota, 15 grudnia 2018 | dodano: 15.12.2018Kategoria ponad 100 km, pow. strzelecko-drezdenecki

    Wybrałem się do Strzelec Krajeńskich z różnymi pomysłami które ostatecznie spaliły na panewce, ostała się jeno przejechana trasa. Po pierwsze, miałem zamiar wypuścić się w okolice Pławina i Starego Kurowa. Jadąc drogą 157 zlekceważyłem drogę do Błotna, a potem wypatrywałem jakiegoś zjazdu na prawo i w ten sposób dotarłem do Sierosławic graniczących z Zwierzynem, w tym momencie Pławin i Kurowo zostały już za plecami. Po drugie, zamierzałem powałęsać się trochę po Strzelcach, tu wrogiem okazał się czas. Ostatecznie dobrze że przegapiłem Pławin, na pewno wracałbym przez Strzelce i zamiast o siedemnastej wylądowałbym w Skwierzynie jakieś dwie godziny później.

Dworzec w Zwierzyniu
Dworzec w Zwierzyniu. Zbudowany od nowa po katastrofie z lipca 2011. W poprzedni dworzec uderzył zwolniony lekkomyślnie z hamulców w pobliskich Owczarkach skład wagonów z kruszywem. Wagony wykoleiły się na terenie dworca zabijając trzy osoby i uszkodziły stary budynek.   

Mury miejskie w Strzelcach
Mury miejskie w Strzelcach. W wnęce baszty niedawno odsłonięta brązowa makieta średniowiecznych Strzelec.

Brązowa makieta średniowiecznych Strzelec Krajeńskich
I sama makieta.

Strzelecki rynek
Strzelecki rynek.

Kolegiata strzelecka
Dawny kościół farny. Dziś pozostaje zdegradowany do roli kościoła filialnego.



Rower:Kross Dane wycieczki: 108.20 km (0.00 km teren), czas: 06:29 h, avg:16.69 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Wieczorem po okolicy

Piątek, 14 grudnia 2018 | dodano: 14.12.2018

   Jak zwykle wieczorem krótki wyjazd w okolice Zemska i Popowa. 



Rower:Kross Dane wycieczki: 27.72 km (9.00 km teren), czas: 01:20 h, avg:20.79 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Wieczorem po okolicy

Środa, 12 grudnia 2018 | dodano: 12.12.2018

  Po raz kolejny powtórzyłem trasę przez Zemsko i Stary Dworek z wypadem w kierunku Popowa. Samo Popowo odstraszyło mnie swoim brukiem, ponadto zdecydowanie bardziej wolę wracać do Skwierzyny od strony Zemska.


Rower:Kross Dane wycieczki: 30.04 km (7.00 km teren), czas: 01:47 h, avg:16.84 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Wieczorem po okolicy

Poniedziałek, 10 grudnia 2018 | dodano: 10.12.2018

   Podobnie jak przed tygodniem powtarzam trasę Popowo, Zemsko, Stary Dworek.


Rower:Kross Dane wycieczki: 22.25 km (0.00 km teren), czas: 01:20 h, avg:16.69 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Prawie Afryka :)

Niedziela, 9 grudnia 2018 | dodano: 09.12.2018

   Nie, to nie przez afrykański klimat :), tylko przez kontur jaki wykreślił na mapie dzisiejszy ślad GPS. 
   Wczoraj nie mogłem nigdzie wyjechać zostawiając sobie tą przyjemność na dziś. Jeszcze wczoraj było wiadomo że niedziela będzie deszczowa więc przyjemność wątpliwa. A jednak prawie się udało. Pierwsza przerwa w opadach, ruszam w drogę. Przed Starym Dworkiem zaczyna symbolicznie padać, sytuację ratuje zabrana przezornie kurtka przeciwdeszczowa. W Zemsku mam zamiar zawrócić do domu, deszcz przestaje padać, a na północy przez chmury widać skrawek nieba. Przedłużam trasę do Popowa, pogoda nadal stabilna, ryzyk-fizyk podejmuję decyzję - jadę do Międzyrzecza i wracam przez Rokitno. 
   Pogoda coraz lepsza, przed Międzyrzeczem ściągam kurtkę. Przy okazji zrobiłem krótki postój przed kamieniem upamiętniającym miejsce w którym znajdował się działający od XVII w.  cmentarz żydowski. Zwykle przejeżdżam obok bez zatrzymywania się. Historia obeszła się z nim okrutnie i to już po epoce Holokaustu. Pagórek na którym leżał kirkut zbudowany był z żwiru. Po roku 1947 rozpoczęto jego eksploatację. Żwir z szczątkami ludzkimi trafił na przebudowywaną drogę do Skwierzyny, później na plażę miejską nad Głębokim i ostatecznie resztę żwiru wybrał w latach siedemdziesiątych międzyrzecki PUBR. Wyrobisko zamieniło się wkrótce na wysypisko śmieci. Takim je pamiętam kiedy znalazłem się tam po raz pierwszy. Dziś przez jego środek przebiega droga S3. Przy budowie drogi odnaleziono kilka ocalałych macew. Jedynym widocznym śladem po kirkucie jest wspomniany wyżej głaz z inskrypcją. Tuż obok wciśnięty pomiędzy drogi leży cmentarz poległych w 1945 r. żołnierzy radzieckich.

Kamień upamiętniający miejsce po międzyrzeckim kirkucie
Kamień upamiętniający miejsce po międzyrzeckim kirkucie.

Cmentarz żołnierzy radzieckich w Międzyrzeczu
Cmentarz żołnierzy radzieckich w Międzyrzeczu.

   Kapryśna pogoda zmieniła się na tyle że przed Rokitnem zza chmur wyjrzało nieśmiało słoneczko, radość nie trwała jednak długo. Po drugiej stronie Rokitna musiałem ponownie wyciągać kurtkę przeciwdeszczową a przed Chełmskiem kilkunastominutowy rzęsisty deszczyk przeczekać pod wiaduktem. Wydaje się że była to ostatnia chwila na powrót, później opady powtarzały się coraz częściej aż do zmroku.

Tymczasowe schronienie przed deszczem :)
Tymczasowe schronienie przed deszczem :)  




Rower:Kross Dane wycieczki: 51.42 km (1.00 km teren), czas: 03:08 h, avg:16.41 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Przez Gorzów

Piątek, 7 grudnia 2018 | dodano: 07.12.2018

    Kolejna, tradycyjna już piątkowa wycieczka przez obrzeża Gorzowa.  Nawet jakimś cudem udało się nie zmoknąć, a były na to całkiem spore szanse.

Już w świątecznej atmosferze
Skwierzyński rynek już w świątecznej atmosferze.



Rower:Kross Dane wycieczki: 60.77 km (1.00 km teren), czas: 03:17 h, avg:18.51 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Wieczorem po okolicy

Poniedziałek, 3 grudnia 2018 | dodano: 03.12.2018

   Dopóki pogoda pozwala i znajduję trochę czasu na pograniczu dnia i wieczoru pozwalam sobie na krótkie wyjazdy na stałej trasie przez Stary Dworek, Zemsko i Popowo w różnych wersjach. Dziś byłem w Starym Dworku i Zemsku.



Rower:Kross Dane wycieczki: 25.20 km (1.00 km teren), czas: 01:29 h, avg:16.99 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Do Szczańca

Niedziela, 2 grudnia 2018 | dodano: 02.12.2018Kategoria ponad 100 km, pow. świebodziński

   Wybrałem się na wycieczkę do niezbyt odległej ale nigdy nie odwiedzanej przeze mnie gminy Szczaniec. Aby nie wracać tą samą trasą do Szczańca wybrałem się drogą prowadzącą do Zbąszynka, pamiętałem że w Rogozińcu stoi drogowskaz kierujący do Bolenia i że bezpośrednio za Boleniem leży Szczaniec. Kilka kilometrów drogi szutrowej to tylko niewielkie urozmaicenie.
   W lesie pomiędzy Rogozińcem, Dąbrówką Wielkopolską a Boleniem (przysiółek Dąbrówki) w ostatniej ćwiartce XIX wieku armia kajzera za pieniądze z francuskich reparacji po wojnie 1870 r. zbudowała olbrzymie składy amunicji gromadzonej na potrzeby przyszłej wojny z Rosją. Po pierwszej wojnie składy zgodnie z warunkami pokoju wersalskiego musiały być zlikwidowane. Zostały tylko niepotrzebne koszary po załodze i ochronie składów.
   W okresie międzywojennym były zagospodarowane na cele mieszkaniowe. Dziś w dawnych koszarach mieści się Technikum Leśne, budynki zostały dostosowane do nowych potrzeb, a jedyny który zachował się w niewiele zmienionej formie niszczeje opuszczony. Natomiast w lesie na przestrzeni kilku kilometrów kwadratowych zachowały się tylko stuletnie fundamenty budynków i nasypy po bocznicach kolejowych.
   Za lasem mijam kilka domów, to był właśnie Boleń, zupełnie przyzwoitą drogą szutrową docieram do mostku na Gniłej Obrze i wjeżdżam do Szczańca. Do zmroku zostaje niewiele ponad dwie godziny, z konieczności maksymalnie skracam pobyt, nie zajeżdżam pod widoczne ruiny pałacu, mijam szkołę i stojący przed nią pomnik poświęcony pamięci Polaków walczących na wszystkich frontach II wojny światowej. Kilka minut poświęcam siedzibie władz gminnych i kościołowi i ruszam w kierunku Świebodzina.
  Odległy o ok. 10 km Świebodzin omijam dawną dwójką, dziś bodajże drogą 92. Gdzieś po lewej stronie od czasu do czasu na tle zamglonego nieba mignie jakiś fragment olbrzymiej figury świebodzińskiego Chrystusa i wjeżdżam na dawną trójkę.
  Pozostałe 40 km przejechałem ścigając się z nadciągającym deszczem. Udało się rzutem na taśmę, pomagał południowy wiaterek :).

Pruskie koszary z końca XIX w. w Rogozińcu (na terenie Technikum Leśnego)
Pruskie koszary z końca XIX w. w Rogozińcu (na terenie Technikum Leśnego).

Ślady po składach amunicji pod Rogozińcem (zlikwidowane decyzją traktatu wersalskiego)
Ślady po składach amunicji pod Rogozińcem. Widoczne fundamenty budynków i nasyp po bocznicy kolejowej.

Stuletnie fundamenty zlikwidowanych składów amunicji pomiędzy Rogozińcem a Szczańcem
Wiekowe (w sensie dosłownym) ruiny fundamentów po zlikwidowanych magazynach amunicji.

Szczaniec  - pomnik upamiętniający Polaków walczących na wszystkich frontach II wojny światowej
Szczaniec - pomnik upamiętniający Polaków walczących na wszystkich frontach II wojny światowej.

Urząd gminy w Szczańcu
Urząd gminy w Szczańcu.

Kościół w Szczańcu
Kościół w Szczańcu.

I zbędny wiadukt
Zbędny wiadukt pod Nietoperkiem. Zjechałem z szosy bo zaintrygował mnie rząd kamiennych słupków prowadzących w głąb lasu. Słupki doprowadziły do wiaduktu na nieczynnej (nieistniejącej) linii kolejowej Międzyrzecz-Toporów.

Nieprzejezdna linia kolejowa Międzyrzecz-Toporów
Oficjalnie linia kolejowa Międzyrzecz-Toporów jest "nieprzejezdna".




Rower:Kross Dane wycieczki: 104.69 km (6.00 km teren), czas: 05:52 h, avg:17.84 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)